Perły, zablokowanie ankiety i pomysłu...

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser314
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser4340

Guest
"Jeśli nie chcesz kupić biletu na autobus - idź pieszo. Jeśli nie stać Cię na kino - oglądaj telewizję.

za telewizje tez jestesmy zmuszani płacic
 

DeletedUser3220

Guest
za telewizje tez jestesmy zmuszani płacic

Niekoniecznie. Jeśli ktoś nie chce oglądać, to nie płaci. Poza tym wypowiedź ta jest zupełnie zbędna w tym temacie.
Byłoby miło, gdybyście ze zrozumieniem przeczytali post(y) Bryffta, dotyczące tej kłótni i po prostu ograniczyli niepotrzebne komentarze. Tym bardziej wszelkie negatywne opinie, kierowanę w stronę Teamu są bezcelowe, bo to nie Team decyduje o tym wszystkim.


up^ nie 2% ale twierdzi jeden pan z teamu ze 50% ze albo sie trafi albo nie
moim zdaniem takie tlumaczenie o d.u.p.e. pobić "albo sie trafi albo nie"
smiech na sali

Cieszę się, że tak wziąłeś sobie do serca moją wypowiedź i cytujesz ją już chyba drugi raz.
Po prostu nie uważam, by wyliczanie statystyk miało większy sens. Dlatego dodałam "śmiechem, żartem", czego nie raczyłeś przytoczyć. Wczoraj dostałam 2 fragmenty pod rząd, wcześniej przez 2 dni nic.

No i nie zapomnijmy o eleganckim obejściu użycia wulgaryzmu...
 

DeletedUser1724

Guest
Przypominam, że wszelakie boty nie są dozwolone.

Gdyby to było zabronione to IG w prosty sposób mogłoby zablokować korzystanie z BOT-ów, a bynajmniej ograniczyć ich korzystanie do minimum. Obecnie nie ma żadnych zabezpieczeń w tę stronę więc ten punkt regulaminu jest tylko na papierze tak jak i wiele zasad na tym forum :)

BTW Twój podpis jest delikatnie mówiąc "dziwny" ;)

Bo taki miał być :)

- - - Zaktualizowano - - -

Proszę by inni także poszli po rozum do głowy.

Czyli uważasz, że osoby, które się z Tobą nie zgadzają i nie odpuszczają są głupie ? Mam to potraktować jako obrazę ???
>>>Nie uważam, że są głupie. Traktuj wedle woli - Bryfft
 

DeletedUser

Guest
Apocalypto moze i masz racje;
ale to nie jest gra robiona z pasja dla ludzi;
tylko projekt, ktory ma na siebie zarobic - owszem wspolpracuja z wolontariuszami, ale wciaz nie zmienia to faktu, ze gora na tym zarabia i to nie malo....
 

DeletedUser

Guest
Temat jakby rzeka a i ta wpada do morza...
Czy widząc gościa kupującego A8 powinienem krzyczeć o zamknięcie salonów samochodowych..? ...a może postulować o wprowadzenie sprzedaży jedynie słusznej Pandy..? Może goście zamiast pracować nad grą powinni rozstawić się po marketach i zbierać datki na własne pensje..? Wówczas diamenty byłyby zbędne, no bo po co..?
Także wkurza mnie kiedy kasiasty gostek jedną transakcją kupuje moje miesięczne wypociny na FoE i jedynym pocieszeniem jest że ja tego czynić nie muszę. Popieram stawiane tu postulaty ale też rozumiem potrzebę finansowania projektu jakim jest ta gierka.
Pzdr.
 

DeletedUser2557

Guest
Tak czytam sobie te wszystkie tutaj, jak i w poprzednim temacie (zamkniętej ankiecie) wypowiedzi dotyczące tej "nowości" (pereł architektury) i mam parę przemyśleń. Dobrze by było, gdyby ktoś z zespołu się do nich ustosunkował.

1. Jeżeli dobrze kojarzę gra jest w wersji beta. Tak na dobrą sprawę każdy z graczy wyłapuje mniej lub więcej błędów. Ci co nie wyłapują przeważnie nie grają zbyt często lub w ogóle rezygnują z gry. Dla mnie, informatyka, jest kompletną porażką fakt, iż firma programistyczna zarabia na wersjach niedokończonych, mających wyraźne wady/dziury lub z wersji na wersję coś jest zmieniane/modyfikowane (nie chodzi o dodawanie nowych elementów, ale przykładowo modyfikowanie starych, będących już częścią gry). Sam dobrze widziałem kombinacje przy szczęściu z ruin wieży. To wyrazisty przykład (z wersji na wersję zmieniało się ono +/- 30), że odbiorca nijak nie może być pewien końcowego produktu. O wojsku, strategiach i innych nawet nie wspominam. Dla mnie to zakrawa na te same praktyki, jakie stosuje pewien gigant -jak najwięcej klientów, z których zdaniem się nie liczy. Dlatego samo istnienie waluty premium na tym etapie jest kpiną i skierowane jedynie do wirtualnych bytów (popularne no-life; przepraszam za określenie, ale taka jest prawda - kupowanie diamentów w tym projekcie podobne jest do kupowania opakowania masła - bez masła).
2. Wprowadzane są z wielkim mozołem kolejne aktualizacje. Najlepszą aktualizacją była nowa epoka - uatrakcyjniła grę poprzez nową fabułę, nowe podboje i co najważniejsze nowe jednostki. Natomiast ta z perłami mówi jednoznacznie "nie grasz za pieniądze - perły nie uświadczysz". Ktoś napisze, że mogę uczestniczyć w wyścigu motywacji perły. Owszem, mogę, jednak raczej go nie wygram bez zakupu punktów rozwoju za, a jakże, diamenty. Dlaczego? Bo najpewniej monet mi w pewnym momencie nie starczy, by przegonić gościa kupującego za diamenty kolejne punkty. Limit 10 punktów nie pozwala na zbyt wiele akcji, zresztą graczy jest chmara, a w wyścigu wygrywa tylko 5 osób. Ja mogę kupić 30 punktów, a ktoś doda 2 więcej i to on wygra - ja zaczynam od nowa. Wygląda to tak jak kupowanie punktów-żetonów na aukcjach za jeden grosz - produkt za 5 zł realnie kosztował 1000 zł, a w sklepie wydałbym za niego 500 (ale chociaż tam produkt nie był wirtualny i był skończony, nie jak w punkcie 1 tejże wypowiedzi).
3. Diamentowcy, gdy tylko wykupią odpowiednią perłę (pierwszy plan dziwnym trafem dostaje się już po drugiej wizycie - góra trzeciej wizycie bo pytałem pozostałych). Jeżeli ktoś ma np. posąg Zeusa, to przy jego pewnym poziome staje się niemal nie do pokonania. Co prawda inna perła może go znieść, ale uwaga, też trzeba ją mieć (znowu za diamenty). Takie coś odbiera chęci do gry, gdyż zasady, przynajmniej dla mnie, stają się odpychające.
4. Nie wiem czy przy wprowadzaniu pereł ktoś pomyślał, że i Ci co kupują diamenty też rzucą prędzej czy później tą grę. Jeżeli pewna część graczy oleje tą grę, a zostaną Ci co grają za diamenty, to oni się w pewnym momencie także się zanudzą - będą mieć perełki, nikogo do atakowania (konta-widma) i zostawią tą grę gdyż nie będzie ona atrakcyjna. To jest syndrom mojego byłego szefa - znaleźć trochę klientów, wydoić ich ze 2 lata, po czym niech sobie idą - ja zarobię to się przebranżowię (na szczęście klienci zwinęli jego). I taką polityką Inno też za wysoko raczej nie zajdzie (Ci co nie wydają diamentów i jak na razie rywalizowali z tymi co grają za diamenty odejdą, a Ci drudzy też oleją grę za jakiś czas z nudów).

Może i długo, może i nudno ale raczej z sensem. Dodam tylko, że według mnie projekt gry jest w wersji beta to ok, niech sobie będzie system płatności, niech będzie coś za gotówkę. Ale to powinny być jakieś budynki jak dotychczas - cyrki, amfiteatry, hacjendy i inne - ułatwia to grę o tyle, że np. mamy podwójną produkcję, podwójne szczęście (czy nawet potrójne) niż z budynku tych samych gabarytów dostępnych bez diamentów. Tak samo z rozwijaniem technologii - niech tam sobie ktoś płaci i biega z muszkietami - prędzej czy później i ja do nich dojdę, a na razie będę się pilnował z produkcją i takie tam. Mało z tego - umożliwiłbym jeszcze dla bardzo chętnych zakup towarów za diamenty (a co - jak móc kupować to wszystko). Jednak rozwiązanie pereł jest nie tyle idiotyczne, co burzące wszelkie zasady tej gry. Jak Inno chce zarabiać na niedorobionych projektach to może niech sobie reklamodawców znajdzie i niech każdy "darmowy gracz" musi je obejrzec i zaakceptować (na pewno też sporo zarobią - i wtedy na wszystkich).

Jeżeli ktoś to doczytał - dziękuję za uwagę. Sam się zastanawiam czy wraz z końcem niedzielnego turnieju nie zakończyć bywania na koncie w grze i na forum (i znaleźć grę, w której tak otwarcie nie robią w balona).
 

DeletedUser4682

Guest
Temat jakby rzeka a i ta wpada do morza...
Czy widząc gościa kupującego A8 powinienem krzyczeć o zamknięcie salonów samochodowych..? ...a może postulować o wprowadzenie sprzedaży jedynie słusznej Pandy..? Może goście zamiast pracować nad grą powinni rozstawić się po marketach i zbierać datki na własne pensje..? Wówczas diamenty byłyby zbędne, no bo po co..?
Także wkurza mnie kiedy kasiasty gostek jedną transakcją kupuje moje miesięczne wypociny na FoE i jedynym pocieszeniem jest że ja tego czynić nie muszę. Popieram stawiane tu postulaty ale też rozumiem potrzebę finansowania projektu jakim jest ta gierka.
Pzdr.

Wiesz ile te pare osób ma serwerów ? To za 1 dzień z 50tyś€ zarabiaja -.- podzielic na wyplaty mieszieczne a to tylko 1 dzien :) taki lepszy a przez miech to starczy wydac 10 tyś € na 1 świat oplacenie. ale i tak chyba na rok z góry zaplacone maja za domene forum itd :D
 

DeletedUser4340

Guest
Niekoniecznie. Jeśli ktoś nie chce oglądać, to nie płaci. Poza tym wypowiedź ta jest zupełnie zbędna w tym temacie.
Byłoby miło, gdybyście ze zrozumieniem przeczytali post(y) Bryffta, dotyczące tej kłótni i po prostu ograniczyli niepotrzebne komentarze. Tym bardziej wszelkie negatywne opinie, kierowanę w stronę Teamu są bezcelowe, bo to nie Team decyduje o tym wszystkim.




Cieszę się, że tak wziąłeś sobie do serca moją wypowiedź i cytujesz ją już chyba drugi raz.
Po prostu nie uważam, by wyliczanie statystyk miało większy sens. Dlatego dodałam "śmiechem, żartem", czego nie raczyłeś przytoczyć. Wczoraj dostałam 2 fragmenty pod rząd, wcześniej przez 2 dni nic.

No i nie zapomnijmy o eleganckim obejściu użycia wulgaryzmu...

juz mam na koncie ponad 730 klikniec bez obrazka wiec ta twoja "teoria" 50% jakos mi tu niebardzo pasuje i tym "smiechem,zartem" mam to w "zadniej czesci ciala" co tu napiszecie na temat wypadania tych obrazków,wiem ze bez diamentów bedziemy zbierac je do .... smierci.
zapewne dacie kiku osobom zebrac cala perelke aby innym zamknac usta,nie byla by to pierwsza taka akcja jaka widzialem w grach przegladarkowych
 

DeletedUser

Guest
juz mam na koncie ponad 730 klikniec bez obrazka wiec ta twoja "teoria" 50% jakos mi tu niebardzo pasuje i tym "smiechem,zartem" mam to w "zadniej czesci ciala" co tu napiszecie na temat wypadania tych obrazków,wiem ze bez diamentów bedziemy zbierac je do .... smierci.
zapewne dacie kiku osobom zebrac cala perelke aby innym zamknac usta,nie byla by to pierwsza taka akcja jaka widzialem w grach przegladarkowych
Definicja prawdopodobieństwa w oparciu o subiektywne odczucia jest oczywiście zupełnie nieprzydatna dla celów praktycznych. Brak sformalizowanej definicji musieli szczególnie dotkliwie odczuwać pierwsi "praktycy" teorii prawdopodobieństwa, czyli nałogowi hazardziści. Jeśli rzucimy monetą 50 razy i za każdym razem wyrzucimy reszkę, nie oznacza to, iż jest bardziej prawdopodobne, że przy 51 rzucie wypadnie orzeł.
 

DeletedUser3

Guest
@aztati
Dzięki za post negatywny a zarazem bez hejtu i rzygania złością. Wybija się poziomem.
Twoje uwagi są w większości trafne i nie mam nic do dodania, poza:
- Nikt nie planuje zmiany branży, jak Twój były szef.
- Przymusowe wyświetlanie reklam odpada, ponieważ odrzucałoby od gry większą liczbę userów niż za duża monetyzacja (padł już kiedyś taki pomysł i kiedyś nawet w luźnej rozmowie wspomniałem o tym product managerowi, a to była właśnie jego odpowiedź - IMO sensowna).

Ale tak samo jak w innych sprawach, mogę tylko przekazać te uwagi do naszego gamedesignera oraz product managera. I niestety to jest jego decyzja. A jak pisałem już w innym wątku, znaczenie mają raczej wykresy, słupki i procenty, które odzwierciedlają opłacalność danych ruchów w sposób mierzalny.

HubertuSHM napisał:
Wiesz ile te pare osób ma serwerów ? To za 1 dzień z 50tyś€ zarabiaja -.- podzielic na wyplaty mieszieczne a to tylko 1 dzien
Serio, myślisz że to do podziału na pensje idzie? Wspomniałeś co prawda o kosztach infrastruktury technicznej, ale ani słowa o wynajmie biura, kosztach mediów, promocji i reklamie (której koszty w ciągu ostatnich 5 lat wzrosły kilkukrotnie), inwestycjach itd.
A i tak, co oczywiste, pracownicy dostają pensje, które mają zapisane w umowie. Czy to gra zarabia świetnie, czy kiepsko. I to są pensje, które nie mają nic wspólnego z podziałem zysków :rolleyes:. Powiem więcej - niestety na moją pensję kolejne płatne elementy nie mają żadnego wpływu :(.

ir pall napisał:
juz mam na koncie ponad 730 klikniec bez obrazka wiec ta twoja "teoria" 50% jakos mi tu niebardzo pasuje i tym "smiechem,zartem" mam to w "zadniej czesci ciala" co tu napiszecie na temat wypadania tych obrazków,wiem ze bez diamentów bedziemy zbierac je do .... smierci.
zapewne dacie kiku osobom zebrac cala perelke aby innym zamknac usta,nie byla by to pierwsza taka akcja jaka widzialem w grach przegladarkowych
Nie wiem co widziałeś, ale przykro mi, że masz złe doświadczenia. Tutaj "takich akcji" nikt nie robi.
BTW, spójrz proszę na posta aztati i porównaj ze swoim. Z nim aż chce się rozmawiać.
 

DeletedUser4340

Guest


Nie wiem co widziałeś, ale przykro mi, że masz złe doświadczenia. Tutaj "takich akcji" nikt nie robi.
BTW, spójrz proszę na posta aztati i porównaj ze swoim. Z nim aż chce się rozmawiać.
tak,tak wiem ze uwazacie mnie za "other" nie obchodzi mnie to,z natury jestem zgorzkniały i niemam zamiaru zmienic tego.
bez obrazy ale twoje słowa mnie nieprzekonały iz "takich akcji" nikt tu nie robi. może i teraz nikt nie robi ale bedzie robił wczesniej czy pozniej
>>>Przykro mi, jeśli nie chcesz uwierzyć, to nie uwierzysz. Jest to poza moim zasięgiem. Pozdrawiam mimo wszystko. - Bryfft

wiem że cale G możesz poprostu zirytowalem sie perłami a raczej brakiem możliwosci skompletowania ich nie wydajac diamentów
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
znaczenie mają raczej wykresy, słupki i procenty, które odzwierciedlają opłacalność danych ruchów w sposób mierzalny.

czyli jest rozwiązanie tej sytuacji... wystarczy solidarne wstrzymanie się od zakupów diamentów i nie pomaganie tym, którzy to czynią. słupki i wykresy sprawią, że gra zacznie być dla graczy, a nie odwrotnie. chciwość nie popłaca ;)
 

DeletedUser4340

Guest
czyli jest rozwiązanie tej sytuacji... wystarczy solidarne wstrzymanie się od zakupów diamentów i nie pomaganie tym, którzy to czynią. słupki i wykresy sprawią, że gra zacznie być dla graczy, a nie odwrotnie. chciwość nie popłaca ;)

zapomij ze gracze "solidarnie" zrobia cokolwiek
 

DeletedUser2990

Guest
Tak czytam sobie te wszystkie tutaj, jak i w poprzednim temacie (zamkniętej ankiecie) wypowiedzi dotyczące tej "nowości" (pereł architektury) i mam parę przemyśleń. Dobrze by było, gdyby ktoś z zespołu się do nich ustosunkował.

1. Jeżeli dobrze kojarzę gra jest w wersji beta. Tak na dobrą sprawę każdy z graczy wyłapuje mniej lub więcej błędów. Ci co nie wyłapują przeważnie nie grają zbyt często lub w ogóle rezygnują z gry. Dla mnie, informatyka, jest kompletną porażką fakt, iż firma programistyczna zarabia na wersjach niedokończonych, mających wyraźne wady/dziury lub z wersji na wersję coś jest zmieniane/modyfikowane (nie chodzi o dodawanie nowych elementów, ale przykładowo modyfikowanie starych, będących już częścią gry). Sam dobrze widziałem kombinacje przy szczęściu z ruin wieży. To wyrazisty przykład (z wersji na wersję zmieniało się ono +/- 30), że odbiorca nijak nie może być pewien końcowego produktu. O wojsku, strategiach i innych nawet nie wspominam. Dla mnie to zakrawa na te same praktyki, jakie stosuje pewien gigant -jak najwięcej klientów, z których zdaniem się nie liczy. Dlatego samo istnienie waluty premium na tym etapie jest kpiną i skierowane jedynie do wirtualnych bytów (popularne no-life; przepraszam za określenie, ale taka jest prawda - kupowanie diamentów w tym projekcie podobne jest do kupowania opakowania masła - bez masła).
2. Wprowadzane są z wielkim mozołem kolejne aktualizacje. Najlepszą aktualizacją była nowa epoka - uatrakcyjniła grę poprzez nową fabułę, nowe podboje i co najważniejsze nowe jednostki. Natomiast ta z perłami mówi jednoznacznie "nie grasz za pieniądze - perły nie uświadczysz". Ktoś napisze, że mogę uczestniczyć w wyścigu motywacji perły. Owszem, mogę, jednak raczej go nie wygram bez zakupu punktów rozwoju za, a jakże, diamenty. Dlaczego? Bo najpewniej monet mi w pewnym momencie nie starczy, by przegonić gościa kupującego za diamenty kolejne punkty. Limit 10 punktów nie pozwala na zbyt wiele akcji, zresztą graczy jest chmara, a w wyścigu wygrywa tylko 5 osób. Ja mogę kupić 30 punktów, a ktoś doda 2 więcej i to on wygra - ja zaczynam od nowa. Wygląda to tak jak kupowanie punktów-żetonów na aukcjach za jeden grosz - produkt za 5 zł realnie kosztował 1000 zł, a w sklepie wydałbym za niego 500 (ale chociaż tam produkt nie był wirtualny i był skończony, nie jak w punkcie 1 tejże wypowiedzi).
3. Diamentowcy, gdy tylko wykupią odpowiednią perłę (pierwszy plan dziwnym trafem dostaje się już po drugiej wizycie - góra trzeciej wizycie bo pytałem pozostałych). Jeżeli ktoś ma np. posąg Zeusa, to przy jego pewnym poziome staje się niemal nie do pokonania. Co prawda inna perła może go znieść, ale uwaga, też trzeba ją mieć (znowu za diamenty). Takie coś odbiera chęci do gry, gdyż zasady, przynajmniej dla mnie, stają się odpychające.
4. Nie wiem czy przy wprowadzaniu pereł ktoś pomyślał, że i Ci co kupują diamenty też rzucą prędzej czy później tą grę. Jeżeli pewna część graczy oleje tą grę, a zostaną Ci co grają za diamenty, to oni się w pewnym momencie także się zanudzą - będą mieć perełki, nikogo do atakowania (konta-widma) i zostawią tą grę gdyż nie będzie ona atrakcyjna. To jest syndrom mojego byłego szefa - znaleźć trochę klientów, wydoić ich ze 2 lata, po czym niech sobie idą - ja zarobię to się przebranżowię (na szczęście klienci zwinęli jego). I taką polityką Inno też za wysoko raczej nie zajdzie (Ci co nie wydają diamentów i jak na razie rywalizowali z tymi co grają za diamenty odejdą, a Ci drudzy też oleją grę za jakiś czas z nudów).

Może i długo, może i nudno ale raczej z sensem. Dodam tylko, że według mnie projekt gry jest w wersji beta to ok, niech sobie będzie system płatności, niech będzie coś za gotówkę. Ale to powinny być jakieś budynki jak dotychczas - cyrki, amfiteatry, hacjendy i inne - ułatwia to grę o tyle, że np. mamy podwójną produkcję, podwójne szczęście (czy nawet potrójne) niż z budynku tych samych gabarytów dostępnych bez diamentów. Tak samo z rozwijaniem technologii - niech tam sobie ktoś płaci i biega z muszkietami - prędzej czy później i ja do nich dojdę, a na razie będę się pilnował z produkcją i takie tam. Mało z tego - umożliwiłbym jeszcze dla bardzo chętnych zakup towarów za diamenty (a co - jak móc kupować to wszystko). Jednak rozwiązanie pereł jest nie tyle idiotyczne, co burzące wszelkie zasady tej gry. Jak Inno chce zarabiać na niedorobionych projektach to może niech sobie reklamodawców znajdzie i niech każdy "darmowy gracz" musi je obejrzec i zaakceptować (na pewno też sporo zarobią - i wtedy na wszystkich).

Jeżeli ktoś to doczytał - dziękuję za uwagę. Sam się zastanawiam czy wraz z końcem niedzielnego turnieju nie zakończyć bywania na koncie w grze i na forum (i znaleźć grę, w której tak otwarcie nie robią w balona).

masz moje uznanie i poparcie. Jak najbardziej się z tobą zgadzam. U mnie w gildii już znalazły się osoby które myślą nad zakończeniem swojej przygody z FoE. O ile gra im sprawiała przyjemność, o tyle teraz wzbudza negatywne emocje... szkoda. Mi zostały dwa tygodnie w kolonialnej, zobaczymy co później...
 

DeletedUser2557

Guest
Dzięki za szybką odpowiedź Bryfft.

Z tym szefem to tylko taka przenośnia - chodziło bardziej o to, że InnoGames może "wydoić" projekt Forge of Empires i zająć się czymś nowym (w sensie nową grą), a FoE zostawić bez ukończenia. Oczywiście jeżeli gra się rozwija i graczy przybywa to pewnie to nie grozi, jednak pewne posunięcia mogą do tego doprowadzić (a przecież wiadome jest, że nie byłaby to pierwsza ani ostatnia gra przez przeglądarkę, która by tak zakończyła swój żywot...).

Co do reklam - nie wziąłem tego z sufitu. Weźmy pod uwagę GG, które z tego żyje ileś tam lat (nie wiem jak teraz stoją finansowo, przestałem się nimi interesować jakiś czas temu), ipla, one vod, w zamierzchłych czasach o-game. Nawet systemy pocztowe z tego żyją. Ja tylko podałem przykład jeden z wielu możliwych - reklama nie musi być nachalna (sam kiedyś zgłosiłem gracza, który reklamował inną grę poprzez spamowanie skrzynki graczy; przecież może być tak, że gra co jakiś czas dośle jakąś reklamę i zażąda potwierdzenia od gracza o przeczytaniu - to wszystko).

Jak napisałem - to są tylko moje spostrzeżenia i miło przeczytać, że nie są majakami jakiegoś obłąkańca;) Myślę, że rzucanie złością było by idiotyczne - w końcu to tylko gra, która ma być rozrywką (i która do tej chwili jest moją rozrywką przy programowaniu - 3 walki i godzina kodowania:D). Jeżeli gra idzie w złym kierunku to mogę napisać co mi się nie podoba, ale siłą nic nie wymuszę bo:
1) nie jest to mój projekt
2) nikt mnie nie zmusza do gry
3) na tą chwilę za nią nie płacę (a jak bym płacił to temat by mnie pewnie w ogóle nie dotyczył).

Tak więc cieszę się, że możesz to co napisałem komuś przekazać drogi Bryffcie. Może będzie potraktowane poważnie, może coś pomoże. Zawsze stoję na stanowisku, że jak mi się coś nie podoba to wyrażam opinię, a iść na udry idę tylko wtedy kiedy sam mogę coś stracić (ale nie wirtualne miasto - o takie coś się nie biję) lub ktoś mnie zaczyna obrażać.

Przy okazji - nie jestem aztati tylko aztatl;) (w języku nahuatl ptak; ze mnie niemal maniak historii i mitologii Azteków:p).
 

DeletedUser

Guest
To teraz czas na moje przemyślenia. Od dzisiaj staram się wytłumaczyć narzekającym na perły co to oznacza słowo "prawdopodobieństwo", które jest mylone ze słowem za "X operacji wydarzy się coś". Niestety, ja swoje, a inni swoje. Ale co tam, jeszcze raz powtórzę: prawdopodobieństwo to miara szansy na zajście czegoś. Czyli jak to ładnie ciocia Wikipedia wytłumaczyła:
Potocznie prawdopodobieństwo to pojęcie określające oczekiwania co do rezultatu danego zdarzenia, którego wyniku nie znamy (niezależnie od tego czy jest ono w jakimś sensie zdeterminowane czy też nie, ani też od tego czy miało miejsce w przeszłości czy dopiero się wydarzy). Jeśli jakieś mające nastąpić zdarzenie (np. rzut kostką), może przyjąć kilka rezultatów (liczba oczek), to jeden z rezultatów (liczba oczek większa od 1) możemy opisać jako uznawany przez nas za bardziej prawdopodobny od drugiego (liczba oczek równa 1), jeżeli na podstawie jakiejś przesłanki (np. poprzednich doświadczeń), nasze oczekiwania co do wystąpienia rezultatu A są większe niż co do wystąpienia rezultatu B.
Definicja prawdopodobieństwa w oparciu o subiektywne odczucia jest oczywiście zupełnie nieprzydatna dla celów praktycznych. Brak sformalizowanej definicji musieli szczególnie dotkliwie odczuwać pierwsi "praktycy" teorii prawdopodobieństwa, czyli nałogowi hazardziści. Jeśli rzucimy monetą 50 razy i za każdym razem wyrzucimy reszkę, nie oznacza to, iż jest bardziej prawdopodobne, że przy 51 rzucie wypadnie orzeł.
Druga sprawa to kwestia zarobków IG i samych pereł. Każda większa aktualizacja musi na siebie zarabiać. Apple nie wydaje nowych icośtam, aby zanotować straty. Perły są po to, abyście wydawali na nie pieniądze ;)
Trzecia sprawa, bardziej powinniście się martwić nie o stawianie pereł, ale o to co dają. Bodajże był kiedyś pomysł, na dodatek odrzucony, o bonusy do walki. Tutaj ewidentnie i na przekór graczom, go wprowadzili. Ponadto medale i punkty rozwoju za darmo. Przecież normalnie by to nie przeszło!
Czwarta sprawa, jeśli mamy już takie pretensje do wszystkich, to zróbmy własną grę. Hura! Wszystko będzie za darmo, na marginesach dyskretne reklamy. Jako serwery posłużą nam laptopy. Nikt by nie marudził, byłaby rywalizacja, wszystko za darmo, praca charytatywna.
Po piąte, chcieliście trudną grę, to i macie ;) Wszyscy grający za free wskoczyliśmy poziom wyżej, z normalnego na trudny :)
Po szóste, narzekacie na brak diamentów, a przecież organizowane są konkursy gdzie można je zdobyć. 100 punktów w "Spadku po Mędrcu" i macie 3 części planu. Dodatkowo wygrana loteria i kolejne 2. Poza tym za zadania dostaje się diamenty.
Po siódme, perły to nie ma być zabawa na miesiąc, ale na rok lub dłużej. Gdyby zrobili za wysokie prawdopodobieństwo, byście narzekali, że za łatwo.
 

DeletedUser1724

Guest
Mi zostały dwa tygodnie w kolonialnej, zobaczymy co później...

Mi też coś ok 2 tygodni no może w porywach do 3 i jeżeli nic się nie zmieni to ja kończę z FoE bo nic nowego i ciekawego tutaj na mnie czekać nie będzie, a przyjdą za to jeszcze gorsze zmiany ... Tego jestem pewien :p
 

DeletedUser3

Guest
aztatl napisał:
a przecież wiadome jest, że nie byłaby to pierwsza ani ostatnia gra przez przeglądarkę, która by tak zakończyła swój żywot...
Pierwsza w InnoGames ;]. Było co prawda jeszcze SevenLands (od InnoGame), które jednak zakończyło żywot nie tyle z powodu zbyt dużego dojenia, co raczej przez niedostosowanie do potrzeb przeciętnego gracza. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach musi być akcja, coś się musi dziać, a 7L było niemal przygodową tekstówką. Była to bolesna lekcja, ale myślę, że wnioski zostały wyciągnięte.

aztatl napisał:
Przy okazji - nie jestem aztati tylko aztatl;) (w języku nahuatl ptak; ze mnie niemal maniak historii i mitologii Azteków:p).
Aj, sorry. Wizualnie ten zbitek liter w jakiś sposób myli oczy.

Apocalypto napisał:
a przyjdą za to jeszcze gorsze zmiany ... Tego jestem pewien
Na czym opierasz ową pewność?
 

DeletedUser

Guest
@Robertolog:
ad 1: nie śledzę wątku - ale ogólnie: nie znamy użytego algorytmu (być może tam nie ma w ogóle losowania, tylko wzorek - przy okazji przypominam, że w informie nie ma czegoś takiego jak 'losowanie przypadkowe').
ad 2: ok. gra pownna zarabiać...ale póki co, to widzę efekt zniechęcania do grania (czyli efekt za wysokiego progu).
ad 3: /zostawiam wątek jako drugorzędny/
ad 4: /idem/
ad 5: tu się w sumie zgadzam.
ad 6: zobacz po ile jest perła i porównaj z wygranymi w konkursach (czyli wróć na Ziemię ;) ).
ad 7: jeżeli na pierwszą czysto niediamentową perłę trzeba będzie czekać rok, to sorry, ale nikt nie dociuła... czyli próg trudności musi być dopasowany, a na to się nie zanosi (i o to jest najwięcej krzyku).
 

DeletedUser4340

Guest
a pamietacie moze jak zalatwili graczy w travianie?
server zaczal lagowac(i nie tylko) wiec zakonczyli go bez slowa wyjasnienia graczom. kilka ladnych zlotych gracze stracili .
ech byle by tutaj ig nie odj.....li jakiejs maniany
 

DeletedUser2557

Guest
Robertolog.
Większości nie chodzi o to, że wylosowanie perły graniczy z cudem (a jeszcze większym cudem jest nie powielenie fragmentu). Raczej o to, że Ci co nie kupują za diamenty stoją na przegranej pozycji - bo za diamenty to perły stały już pierwszego dnia. Ci z perłami, jeżeli mają odpowiednią premię (w postaci np. 20% do ataku i obrony) mogą w zasadzie jedną armią dosłownie rozwalać osiedle raz dziennie. Jak myślisz, ilu nowych graczy się zniechęci, gdy na osiedlu znajdzie się dwóch posiadających takie cudo?

Tak więc tutaj spór jest raczej o to, że dodając możliwość zakupu za diamenty kolejnych fragmentów InnoGames zupełnie zepsuło rozgrywkę - jest albo płać, albo zbieraj manty, albo odejdź. I sporo graczy z Polski (pewnie nie tylko) wybierze to ostanie, a zostaną albo najwytrwalsi, albo najzamożniejsi...
 

DeletedUser

Guest
@Robertolog:
ad 1: nie śledzę wątku - ale ogólnie: nie znamy użytego algorytmu (być może tam nie ma w ogóle losowania, tylko wzorek - przy okazji przypominam, że w informie nie ma czegoś takiego jak 'losowanie przypadkowe').
ad 6: zobacz po ile jest perła i porównaj z wygranymi w konkursach (czyli wróć na Ziemię ;) ).
ad 7: jeżeli na pierwszą czysto niediamentową perłę trzeba będzie czekać rok, to sorry, ale nikt nie dociuła... czyli próg trudności musi być dopasowany, a na to się nie zanosi (i o to jest najwięcej krzyku).
Po 1, algorytm losowania to jest wzorek, ludzie mylą wzorek z prawdopodobieństwem. System losuje, czyli oblicza jakiś wzór.
Po 6, 100 punktów = 750 diamentów, 1 wygrana loteria = 350 diamentów. 1100 diamentów to 5 części planu.
Po 7, perły są dopiero kilka dni, dajmy im trochę szansy.

@aztatl: Patrz punkt 3. Też nie jestem za tym, aby bogatszy miał większy potencjał w ataku/obronie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Robertolog.
Większości nie chodzi o to, że wylosowanie perły graniczy z cudem (a jeszcze większym cudem jest nie powielenie fragmentu). Raczej o to, że Ci co nie kupują za diamenty stoją na przegranej pozycji - bo za diamenty to perły stały już pierwszego dnia. Ci z perłami, jeżeli mają odpowiednią premię (w postaci np. 20% do ataku i obrony) mogą w zasadzie jedną armią dosłownie rozwalać osiedle raz dziennie. Jak myślisz, ilu nowych graczy się zniechęci, gdy na osiedlu znajdzie się dwóch posiadających takie cudo?

Tak więc tutaj spór jest raczej o to, że dodając możliwość zakupu za diamenty kolejnych fragmentów InnoGames zupełnie zepsuło rozgrywkę - jest albo płać, albo zbieraj manty, albo odejdź. I sporo graczy z Polski (pewnie nie tylko) wybierze to ostanie, a zostaną albo najwytrwalsi, albo najzamożniejsi...
dokładnie oto chodzi. dzięki!
Po 1, algorytm losowania to jest wzorek, ludzie mylą wzorek z prawdopodobieństwem. System losuje, czyli oblicza jakiś wzór.
Po 6, 100 punktów = 750 diamentów, 1 wygrana loteria = 350 diamentów. 1100 diamentów to 5 części planu.
Po 7, perły są dopiero kilka dni, dajmy im trochę szansy.
ad 1: to bez znaczenia w dyskusji - bo nie znamy tego wzorka
ad 6: zobacz ile najwięcej zdobyła jedna osoba dotąd, a co z resztą? uda się 2-5 graczom w ten sposób, a reszta musi ciułać.
ad 7: ok. dlatego trzeba monitorować postęp.
 

DeletedUser2990

Guest
Zapominacie o jednym. Perły to nie tylko plany, ale i potrzebne są surowce do ich uzbierania a to również zajmuje czas... To takie moje post scriptum
 

DeletedUser3

Guest
a pamietacie moze jak zalatwili graczy w travianie?
server zaczal lagowac(i nie tylko) wiec zakonczyli go bez slowa wyjasnienia graczom. kilka ladnych zlotych gracze stracili .
ech byle by tutaj ig nie odj.....li jakiejs maniany
Travian, to Travian ;]. Nie mamy nic wspólnego z Travian Games ani ich zwyczajami.
Nie mam pojęcia dlaczego negatywne przykłady spoza naszej firmy służą jako argument, że tutaj szansa na podobne zjawisko jest duża (czy w ogóle jakakolwiek).

Robertolog napisał:
Po 1, algorytm losowania to jest wzorek, ludzie mylą wzorek z prawdopodobieństwem. System losuje, czyli oblicza jakiś wzór.
Czemu zakładasz, że algorytm nie może mieć np. następującego kształtu (liczby z kosmosu, od razu mówię):

1. 5 * [losowa_liczba_z_zakresu_1-100]
2. Dodaj 10 jeżeli motywowanie/restauracja
3. Dodaj 30 jeżeli plądrowanie
2. Jeśli wynik jest mniejszy lub równy 100, przyznaj nagrodę.
3. Jeśli wynik jest większy niż 100, nie przyznawaj nagrody.

Wszakże chyba każdy język programowania (no dobra, może nie każdy, ale większość) ma możliwość wstawienia losowej liczby do wzoru. I ta liczba jest wtedy naprawdę losowa, a nie obliczana.
Zwiększając albo zmniejszając wartość tej losowej liczby można zarazem wpływać na rozrzut wyniku i modelować najczęściej wypadające liczby (bo dalej wynik będzie losowy).
 
Do góry