DeletedUser16512
Guest
@jan-maria-scyzoryk bo widzisz chodzi cały czas,non stop o balans szkoda tylko że ten balans poprawiają cały czas na swoją korzyść kosztem nas graczy, ale karma wraca
Nikt nie twierdzi, że Gracze prosili o słabsze nagrody. Jednak nagrody muszą być zbalansowane, więc jeśli Gracze poprosili o jedną zmianę, pociągnęło to za sobą zmianę kolejną. Bo tak jak napisał @Mariusz 866:Przejrzałem bardzo dokładnie forum bety i nigdzie nie widziałem prośby o zmianę nagród na mniej wartościowe.
Z kogo wy próbujecie wariatów zrobić?
Skoro nasz team widział prośby o zmianę nagród to poproszę o chociaż jednego screena. Udowodnijcie to.
bo widzisz chodzi cały czas,non stop o balans
Nikt nie twierdzi, że Gracze prosili o słabsze nagrody. Jednak nagrody muszą być zbalansowane, więc jeśli Gracze poprosili o jedną zmianę, pociągnęło to za sobą zmianę kolejną.
Jeśli coraz mniej osób będzie wykonywało 4. poziom wypraw, to uwierz mi, posiadając takie dane, twórcy zaczną się zastanawiać co jest nie tak i wprowadzą zmiany
Póki co, jest jeszcze za wcześnie by jednoznacznie stwierdzić, czy 4. poziom spełnił swoją rolę czy też nie.
Odnośnie nagród - powiecie, że to dlatego że jestem z teamu, ale powiem, że są w porządku, za wyjątkiem młotków i monet, których naprawdę nie powinno być. Może jeszcze medale - jak już to duża lub wielka paczka medali i tylko na samym początku, w jednym z pierwszych 3 konfliktów. Pozostałe nagrody moim zdaniem są w porządku
Dodam jeszcze, że nie można robić ze wszystkiego perpetum mobile Obecnie z wypraw zbieram tyle jednostek, że mając tylko i wyłącznie kryjówkę łotrów wybudowaną w mieście (wraz z alcatraz oczywiście), spokojnie mogę wykonywać wyprawy i wciąż zyskiwać jednostki z AP. Wykonując poziomy 1-3, przynoszę same zyski, nawet nie wliczając w to reliktów, jako dodatek. Poziom 4. przynosi dla Gracza większe straty niż zyski, ale nie zapominajmy o tym, że Wyprawy nie bez powodu są Gildyjne - ważniejsze powinno być zdobywanie potencjału, niż indywidualne zyski. Poziom czwarty w tym aspekcie sprawdza się przyzwoicie - Gracze zmuszeni są do ponoszenia wreszcie jakichś kosztów, w zamian zdobywają dla Gildii ogromne ilości potencjału - tak moim zdaniem powinno być od początku, lecz nie było.
Jednak, czy koszty te rzeczywiście takie ogromne? To już zależy od indywidualnego podejścia oraz nie przeczę, szczęścia przy okazji zdobywania nagród - wiele osób wykonuje czwarty poziom negocjacjami i ponoszą ogromne koszty w towarach, jednak w zamian maja możliwość zdobycia Diamentów, lub budynków - nie od razu dostanie się wszystkie o jakich się marzy, ale jak to z inwestycjami bywa, najpierw trzeba ponieść jakieś koszty, by potem zbierać z tego plony. Większość zapewne marzy o budynku dającym 5PR i jak odpowiednio dużo zainwestują w Wyprawy, to w końcu ten budynek zdobędą. Jak już go zdobędą, raz, może dwa, może więcej, to potem taka osoba powinna się zastanowić, czy warto było tyle poświęcić by ten budynek zdobyć - albo inny, na którym komuś zależy
ale nie zapominajmy o tym, że Wyprawy nie bez powodu są Gildyjne - ważniejsze powinno być zdobywanie potencjału, niż indywidualne zyski
Wprawdzie za wcześnie, aleZyleta wie, że jest dobrze...Póki co, jest jeszcze za wcześnie by jednoznacznie stwierdzić, czy 4. poziom spełnił swoją rolę czy też nie.
Poziom czwarty w tym aspekcie sprawdza się przyzwoicie - Gracze zmuszeni są do ponoszenia wreszcie jakichś kosztów, w zamian zdobywają dla Gildii ogromne ilości potencjału - tak moim zdaniem powinno być od początku, lecz nie było.
Na podstawie jakich to danychtwórcy zastanawiaja sie co jest nie tak?
gratki dla Ciebie,naprawdę przemówienie godne prezesa wielkiego corpo
jeśli dla Ciebie drogi Panie wieża zwycięstwa jest spoko nagroda jak na czwarty poziom
to módlmy się żebyśmy na pierwszych trzech poziomach za chwilę nie mieli samych paczek młotkow i monet
Wręcz przeciwnie, to Wy nie zapominajcie o tym, że Wasza nomenklatura nie spowoduje tego, że ludzie będą coś używali zgodnie z waszym założeniem.
Ponieważ to popyt kreuje podaż, a nie odwrotnie. Skoro ludzie to traktują (a traktują) indywidualnie to Wasze założenia są tylko założeniami i niczym więcej, a Wy chcecie nam udowodnić, że właśnie i tak zrobimy tak jak chcecie.
Wprawdzie za wcześnie, aleZyleta wie, że jest dobrze...
Poziom 4. przynosi dla Gracza większe straty niż zyski, ale nie zapominajmy o tym, że Wyprawy nie bez powodu są Gildyjne - ważniejsze powinno być zdobywanie potencjału, niż indywidualne zyski. Poziom czwarty w tym aspekcie sprawdza się przyzwoicie - Gracze zmuszeni są do ponoszenia wreszcie jakichś kosztów, w zamian zdobywają dla Gildii ogromne ilości potencjału - tak moim zdaniem powinno być od początku, lecz nie było.
Twoim zdaniem czy zdaniem Supportu? Tu akurat jest różnica.
Dla ułatwienia, szersza część wypowiedzi:
Ale wśród tak dużego społeczeństwa nie można oczekiwać, że każdy będzie zgodny, cokolwiek by to nie było - zawsze stworzy się podział na pewne "obozy" (że tak to nazwę), które będą miały swoje przekonania i będą grały na swój sposób.
I dla jasności, nie twierdzę, że jest to złe. W końcu gra ma być elastyczna. Nawet przeciwnie, cieszę się, że są takie osoby, które mimo odgórnie ustalonego schematu, odbiegają od niego, które od głównego nurtu odchodzą i grają w inny sposób To sprawia, że gra jest bardziej urozmaicona i uszczęśliwi większą część odbiorców
Przeleciałem ostatnie wpisy i nic nie znalazłem na temat, który mnie interesuje. A mianowicie: dlaczego zmieniono parametry ozdób zdobywanych w wyprawach???? W ubiegłym tygodniu za twarz starożytnych miałem ponad 1700 pkt. dziś mam 1930 po motywacji !!!! Proszę o odpowiedź, dlaczego?? I nie przyjmuje banałów o balansie gry, bo to już nudne jest!
...........................
Żeby nie było usunąłem altanki, które dawały po motywce 2200 pkt i nagle ZONK. Po raz kolejny gracie nie fair.
Nie do końca chodzi jedynie o to, czy nagrody są adekwatne do ponoszonych kosztów, ponieważ wyprawy dają również potencjał. I to właśnie on jest celem wypraw nie zaś nagrody indywidualne. Czy biorąc udział w wojnach gildyjnych masz jakiekolwiek zyski w odniesieniu do wydanych towarów i jednostek? Zyskiem w tym przypadku jest potencjał. Nic więcej.@siorprajs chyba nie załapałas mojej drwiny z tego waszego " balansu" jeżeli Ty,albo ktokolwiek inny z tego waszego dream teamu uważa że obecne nagrody są adekwatne do ponoszonych kosztów, i jest między zachowany między nimi balans,to znaczy że nie wiecie co słowo " balans" wogole oznacza. Podpowiem więc,że balans to inaczej równowaga, przenosząc to na język gry, inwestując w przejście jednego konfliktu około 50 surek, nagroda w postaci wieży zwyciestwa czy chowania budynków do inwentarza jest żenujące,skandaliczna wręcz. To nie balans,tylko robienie graczy w balona. Rzuciliscie na betę fajne nagrody,żeby ludzie zobaczyli,złapali przynętę i po wprowadzeniu 4 poziomu na wszytkie wersję językowe rzucili się na nie nie patrząc na koszty i wydając diamenty za badziewne nagrody . Zwykle zdzierstwo
Gdy wprowadzaliśmy wyprawy gildyjne, również słyszeliśmy głosy, iż nagrody są za słabe, niewspółmiernie do tego ile wysiłku trzeba włożyć w rozwiązanie konfliktów. I o ile rozumiem, że w przypadku czwartego poziomu pojawiają się podobne opinie, to chciałabym przypomnieć to, co pisaliśmy już zaraz po wprowadzeniu wypraw - wyprawy gildyjne miały od początku być zabawą dla gildii i właśnie gildiom jako takim dawać profity w postaci potencjału. Potencjału, który przekłada się na bonusy Graczy w gildii. Nagrody z rozwiązania konfliktów miały być jedynie dodatkiem. Również w przypadku wojen gildyjnych nie ma nagród indywidualnych za stracone jednostki i towary, ponieważ i one mają być głównie źródłem potencjału dla gildii. Oczywiście, medale, budynki, specjalne przedmioty czy inne nagrody są miłym dodatkiem zachęcającym do brania udziału w wyprawach, nie powinny być one jednak ich głównym celem.
Dlatego też, o ile przekażę oczywiście Wasze uwagi i niezadowolenie dalej, nie mogę obiecać, że jakiekolwiek zmiany zostaną w kwestii nagród wprowadzone. Ponieważ po prostu nie są i nigdy nie były one głównym celem wypraw gildyjnych. Nagrody indywidualne są w grze również istotne jednak ich głównym źródłem powinny być eventy, nie zaś wyprawy. Wyprawy są dają możliwość zmotywowania gildii do współpracy w celu realizacji wspólnego celu. Celem tym jest zdobycie potencjału, dzięki któremu gildia może się dalej rozwijać i zapewniać Graczom coraz lepsze bonusy.
Analizowane są opinie Graczy wyrażane na poszczególnych wersjach językowych, komentarze w szeroko pojętych social media, a także w sklepach z aplikacjami, zaangażowanie Graczy w poszczególne elementy gry, częstotliwość logowania do gry i wiele innych... Generalnie wszelkie dane, które możemy zebrać i które są w jakiś sposób przydatne.Na podstawie jakich to danychtwórcy zastanawiaja sie co jest nie tak? bo mi sie wydaje że tylko i wyłącznie na podstawie danych sprzedaży i przyjemność z gry oraz zadowolenie to dane które kompletnie nie sa brane po uwage. A przecież gdyby ruszyć mózgo=wnicą to można by pogodzić i sprzedaż i zadowolenie graczy , wiec wnioski sa proste to zwykła arogancja ze strony twórców ze wszystkie zmiany sa robione tylko i wyłacznie na zmaksymalizowanie zysków nie biorąc pod uwage komfortu graczy , dostaja po Tyłku wszyscy i ci co na gre dają cięzkie pieniądze i ci co graja za darmo.
Nikt nie twierdzi, że prosili, po prostu w porównaniu do innych budynków są one zbyt dobre i tyle. Naprawdę nie zdarza się raczej, żeby Gracze sami z siebie twierdzili, iż gra jest za prosta a nagrody zbyt duże.to dla naszego dobra,przecież na becie ludzie zapewno masowo o to prosili,bo ozdoby były zbyt potężne
Analizowane są opinie Graczy wyrażane na poszczególnych wersjach językowych, komentarze w szeroko pojętych social media, a także w sklepach z aplikacjami, zaangażowanie Graczy w poszczególne elementy gry, częstotliwość logowania do gry i wiele innych... Generalnie wszelkie dane, które możemy zebrać i które są w jakiś sposób przydatne.
Nie jest naszym celem unieszczęśliwianie Graczy. Z prostego powodu - jeśli Gracze są niezadowoleni to nie będą grać i pójdą do konkurencji.