Lubię logikę i konsekwencję, wiem, że Siorprajs sugeruje, że nie jest konieczna, ale jest. Zawsze wynikiem przyczyny jest skutek i to co robi Inno to są przyczyny, a skutkiem jest ogólna irytacja. Jeśli wyprawy mają przynosić potencjał to zlikwidujcie nagrody. Jeśli mają być nagrody za wyprawy to niech będą uczciwe. Konsekwentnie i logicznie. Bo rzucaniem tych ochłapów traktujecie graczy jak meneli spod monopolowego. Wy nas nie szanujecie więc my nie będziemy was! (Siorprajs lubi wytłuszczać ważne informacje wiec i ja sobie na to pozwolę)
Jestem w stanie zrozumieć, że nie może był łatwo, że to nie może być tak, że co wyprawa każdy się obławia. Jestem w stanie zrozumieć, że nie możecie sobie pozwolić na rozdawanie nagród bo musicie mieć ruch w diamentach. Ja to wszystko rozumiem. Nie może być tak, że na koniec każdy wychodzi z tarasami bo za pół roku nie będzie gdzie ich postawić, a sami nie sprzedacie nic za diamenty. Dlatego rozumiem, że musi być te 50/50, że muszą być rotacje nagród. Ale dlaczego rozdajecie tonami rzeczy które są nikomu niepotrzebne? Przyczyna, skutek, logika i konsekwencja. Tak mają wyglądać nasze miasta? W szachownicę z wież zwycięstwa i wież sygnałowych, a magazyny pełne przechowajek i motywajek? Na co komu motywajki? Każdy kto chwilę w to gra wie, że od czasu do czasu przydaje się wsparcie... ale motywajka. Przechowajka to dobra nagroda... od czasu do czasu, a nie kilka w tygodniu. To wszystko wyszło wam z feedbacka? Statystyki pokazują, że ludzie wyciągają, chowają, wyciągają, chowają, wyciągają...?
Jak już wam żal tyłek ściska, że będzie za bogato to zróbcie 30/70, ale niech te 30 będzie dobre, a 70 przydatne. Jak nie macie co dać to dajcie pr/towary, a nie zmyślajcie "radosnych " nagród.
Bo skoro tak się lubujesz w ostatnio modnym i na wszystko dobrym balansie to konsekwentnie, w wyprawach balansu nie ma. Nie ma balansu między trudnością, czasem klikania i tym co można dostać. Dlatego lepiej jak te nagrody wywalicie, wyprawy będą dla potencjału, a my nie będziemy czuli, że nas macie za żebraków.