DeletedUser8110
Guest
Dzięki za opinie dotyczące nagród z wypraw. Wielu Graczy wspomina, iż nagroda nagrodzie nierówna dlatego też przyjrzymy się, czy nie możemy jakoś spełnić Waszych życzeń w tej kwestii.
Wielu Graczy wspomina, iż nagroda nagrodzie nierówna dlatego też przyjrzymy się, czy nie możemy jakoś spełnić Waszych życzeń w tej kwestii.
Jest jeszcze mnóstwo graczy, którzy na nie polująTo ja zgłoszę, że mam już dość wież sygnałowych
Jest jeszcze mnóstwo graczy, którzy na nie polują
To ja zgłoszę, że mam już dość wież sygnałowych
Zapewne chodzi o to, że szkoda Ci miejsca na postawienie wieżyczek.
Mam propozycję do twórców gry, aby dodali dookoła miasta pas terenu o szerokości 1 kratki i tam można by było budować tylko wieże sygnałowe.
Jeszcze cię ricky (dobrze pamiętam?) nie przekonał? Idzie ładnie się zabunkrować i mieć spokój od sąsiadów, bo mają wtedy zbyt duże straty albo nawet całkowite.Owszem, szkoda mi miejsca, mam 10 upchnięte dawno w wolne miejsce i niech stoją dopóki mi miejsca na inne rzeczy nie brakuje, ale bez żalu je skasuje tak jak bez żalu wywaliłem Deal i Wasyla... wolę już stawiać wieże zwycięstwa w dziury wszelkie, a nawet mam w kilku dziurach dekoracje 1x1 w stylu lampy porostowej czy tiki totemu... ale wież sygnałowych nie stawiam już więcej a wpadają namiętnie
A proponowany przez Ciebie pas, jeżeli tylko wieże sygnałowe by można dawać, byłoby mi obojętne czy będzie pusty czy zajęty, kto ma mnie pokonać i tak mnie pokona bunkrować się nie zamierzam
Trzeci tydzień z rzędu jako nagrodę za ukończenie III etapu wypraw dostałem dwa plany ŚR. To kpina. W Przyszłości wojsko przeciwnika ma 100% bonusu i wygrać kilkanaście takich walk to duże wyzwanie. A w nagrodę (65% szans!!) plany do czegoś, co już dawno postawiłem...
Też tak dostałem 2 tygonie temu, tydzień temu nie ukończyłem, ale teraz robie 3 poziom i zastanawiam się czy warto ..... tyle męczarni i na koniec 2 plany świątyni. Też uważam że to jakaś kpina, szczególnie że na forum gildii też cały czas ktoś pisze o tych 2 planach na koniec. Coś, ktoś pozmieniał, bo na początku tak nie było.
Jeszcze cię ricky (dobrze pamiętam?) nie przekonał? Idzie ładnie się zabunkrować i mieć spokój od sąsiadów, bo mają wtedy zbyt duże straty albo nawet całkowite.
dobrze pamiętasz - wieże sygnałowe to jedne z najcenniejszych nagród
- oczywiście Roscoe i kasia zaraz napiszą, że każda taka wieżyczka to jedno zmarnowane pole w mieście
no ale oni układają plan dnia z sekundnikiem w dłoni:
- Która jest godzina?
- 17:33:54
- To szybko do gry, bo za 38 sekund zbiory!!!
Święte słowa, święte słowa.powiedz mi co ja stracę jak mnie ktoś pokona, a przez przypadek nie zbiorę? towary, których po miesiącu mam zapas na 2 epoki wprzód? aaa... jeszcze 1PR z laboratorium? które jest wysoko w kolejce do zburzenia jakby mi miejsca brakowało... nic więcej zakosić mi nie mogą... od biedy - szalonego naukowca wygnam, towary będę zgarniał z powtarzalnych i przestanę produkować i nie zrabują mi nic po co więc się bunkrować, nawet nie wchodząc z zegarkiem na grę to nie travian że można stracić wszystko
jeszcze nie i chyba mu się to nigdy nie uda
nie tylko oni napiszą że to zmarnowane pole
powiedz mi co ja stracę jak mnie ktoś pokona, a przez przypadek nie zbiorę? towary, których po miesiącu mam zapas na 2 epoki wprzód? aaa... jeszcze 1PR z laboratorium? które jest wysoko w kolejce do zburzenia jakby mi miejsca brakowało... nic więcej zakosić mi nie mogą... od biedy - szalonego naukowca wygnam, towary będę zgarniał z powtarzalnych i przestanę produkować i nie zrabują mi nic po co więc się bunkrować, nawet nie wchodząc z zegarkiem na grę to nie travian że można stracić wszystko
Święte słowa, święte słowa.
Gwoli ścisłości:
bunkrować to przyjmować paliwo na statek, a nie siedzieć w bunkrze.
Dużo więcej traci się wtedy na nieodebranej produkcji, i straty z powodu plądrowania nie są istotne.W dużej mierze wszystko zależy od aktywności. Ja potrafię wchodzić do gry nawet co 2-3 dni i wtedy surki prawie wszystkie przepadają. Takie wieżyczki się wtedy przydają (jeszcze jakby mi leciały)
kto ma mnie pokonać i tak mnie pokona