dzejmsbad
Autorzy mają jakąś koncepcję i w tym kierunku ją rozwijają grę, w ramach tej koncepcji mamy rozwój pereł i budynków, technologii i całą gamę innych rozwiązań, które umożliwiają postęp w grze i jej urozmaicenie. Jestem niemal pewien, że nie zależy Inno na tym by gracze siedzieli w niskich epokach i robili tysiące zadań powtarzalnych zdobywając ogrom zaopatrzenia, monet i PR, których nie wykorzystają a którymi zawalą rynek i skarbce.
Ci programiści na których tak narzekacie, to ludzie którzy muszą opłacić czynsz i coś zjeść w tzw. międzyczasie, kiedy zjawiają się tutaj by coś popsuć byście mogli sobie ponarzekać. Osoba, która „wybudowała miasto pod zadania powtarzalne” lub ma „ten” styl gry ogranicza lub pozbawia ich środków.
Opisałeś mi jak wyglądało robienie zadań powtarzalnych, głownie Twoich ulubionych „przyjęcie nieurodzinowe” to i tak lepsze jak to co czytałem wcześniej czyli o innym stylu jak mój polegającym na robieniu tego co ja robię. Doceniam wysiłek, ale ciężko nazwać stylem postawienie CHF i klepanie lub bot-owanie, jak uważają inni tysiąca zadań powtarzalnych w ciągu dnia.
Nie wypowiadałem się na temat limitu i się nie wypowiem, piszę by dotarło do Was, że nie traktują Was poważnie bo nie mogą piszecie rzeczy które się nie trzymają kupy ani…
Zacząłem inaczej ale nie będę się pastwił nad Twoim postem rozbierając go na kawałki by wykazać niezgodność z stanem faktycznym czy tez bezsens. Wiem, że brzmi to niefajnie ale inaczej tego nie można napisać - sorki.
Jest sporo przesłanek za wprowadzeniem limitu i ani jednego argumentu przeciw, tak to wygląda.
Sanie budowniczego to budynek który trzeba zdobyć, nie można go wybudować z menu a budowę przewidywała koncepcja Hugo.
PS - Posty usuwa się w całości jeżeli zawierały wycieczki personalne, nie pozostawiając tego co być może było wartościowe.