DeletedUser1948
Guest
A więc zacytowałbym ci coś: Nie jestem ateistą gdyż ateista wierzy w nieistnienie Boga ja wiem że go nie ma.
Skąd to możesz wiedzieć? Wiara właśnie na tym polega, że się dowodu nie ma. Wiedza polega na tym, że się posiada określone pewne informacje. Żeby wiedzieć musiałbyś mieć dowód, którego z tego co wiem, nikt nie posiada.
On ich nie zabrania bo tak powinno być
No właśnie, tak powinno być, lecz często tak nie jest. Znani filozofowie, często mówili o innych zasadach korzystnych w życiu. Bóg rozwiewa wszelkie wątpliwości, mówiąc że te wszystkie inne rzeczy, do których nie raz nas tak ciągnie są nie odpowiednie, i dla naszego dobra, daje nam "Wskazówki Do Wolności", no i nowe przykazanie, byśmy się wzajemnie miłowali. Więc jeżeli ktoś chce iść drogą, którą nam On wyznaczył, to powinien się trzymać Jego zasad.
kolo wyrył coś na tablicach gdzie nikt go nie widział i zajęło mu to tyle czasu o treściach "jak dobrze żyć" a wy to łykacie jak od samego BOGGA.
Skoro, nikt oprócz Mojżesza, nie widział co się tam działo(dla wierzących, oczywiście jeszcze Bóg), to cały czas nie masz pewności co się tam działo.