Modły moich starych sąsiadów, którzy pisali do mnie listy pełne uwielbienia: "begonia spadaj z mojego miasta, znajdź sobie równych" zostały oto wysłuchane dnia dzisiejszego. Bo nowy cudowny system łączenia sąsiedztw znalazł mi takich równych graczy, że już równiejszych się nie da
Jestem na początku epoki kolonialnej a zostałam wrzucona w sąsiedztwo postępowej i przemysłowej. Ba, nawet Ci co są jak ja w kolonialnej - są w tej kolonialnej na samym końcu a to wnioskuje z tego co mają w swoich miastach.
I teraz chociażbym nie wiem jak się starała to nie jestem w stanie napaść z sukcesem na tych co są dwie epoki powyżej mnie. No chyba, że haha mają tych dwóch z dzidami z automatu na obronie - ale nie sądzę. A nawet nie chce mi się sprawdzać bo grać mi też się odechciewa. U mnie stoją kamienice a u nich samochody zasuwają po ulicach.
Dużo grałam i "wypracowany" dobrobyt mojego miasta jest nic nie warty skoro zostałam wrzucona w sąsiedztwo osób grających kilka miesięcy dłużej ode mnie. Bo niby jaką strategię miałabym teraz zastosować, co? W miejscu gdzie jestem każda kolejna technologia to kilka dobrych dni. Zlikwidować zupełnie wojsko, postawić cały łan domków i za kasę kupować pkt rozwoju? No jasne - po kilku miesiącach może będę w tym miejscu gdzie reszta mojego sąsiedztwa.
A teraz coś dla tych co to prowadzą dysputy na temat miejsca w rankingu sąsiedztwa. Dużo wcześniej napadałam na sąsiadów to i sporo pkt mam. Najbardziej zabawne jest to, że pod względem pkt rankingowych to jestem na 6 pozycji i to jest najlepszy przykład na to, że pkt to sobie można wsadzić ... w ramkę i powiesić na ścianie bo co najwyżej łechcą ego właściciela - bo pod względem rozwoju to jestem gdzieś tak na 70 którejś pozycji mojego sąsiedztwa.
Jak rano oglądałam sobie nowych sąsiadów i pod nosem przeklinałam w jakie lipne sąsiedztwo mnie wykopało to rodzina zapytała mnie czy to znaczy, że będę mniej grała - po czym rozległy się fanfary i oklaski i zaczęły strzelać korki od szampanów - oto członek marnotrawny na rodziny powrócił łono. Tak więc InnoGames i FoE Team przede wszystkim moja rodzina dziękuje Ci za wymyślenie wyjątkowo głupiego systemy łączenia sąsiedztw - co jest dużo głupszy niż był poprzedni.
A jak u mnie w ratuszu się zaczerwieni to się zastanowię jakim to nieprzyzwoitym napisem ze ścieżek pożegnam się całkiem z graniem