DeletedUser3255
Guest
Mi zmiany się spodobały, to że niekiedy wojsko w obronie było "nieprzewidywalne" dodało smaczku rozgrywce. Teraz po oswojeniu się z nową taktyką i systemem obrony, wszystko spowszedniało ale trzeba przyznać, że większa ilość budynków wojskowych to konieczność ( dla tych, którzy chcą codziennie odwiedzać sąsiadów). Coś za coś, więcej woja ale my nie musimy mieć budynków z młotkami zbyt wiele a z towarami wcale, sąsiedzi nas pushują, nie zbierając na czas zbiorów i stawiając 2 piki na defie( ciekawe, kiedy się za to wezmą i nas zbanują ).
Artysta, chciałbym się Ciebie zapytać ( bo mam dostęp tylko do 3 światów) gdzie masz główne konto ? Bo z Twoich wypowiedzi wynika, że sporo walczysz. Na A,C,E masz po kilkaset walk i chyba nie z walk na tych światach wyciągasz tak daleko idące wnioski co do sytemu obrony i ataku. Dodam, że kilkaset walk wykonuję tygodniowo ( ostatnio po ok 400 - 500 bo połączyli mi kontynent) i tylko kilkukrotnie zdarzyło mi się głupie zachowanie automatycznego obrońcy ( owszem są pewne zachowania, które jestem w stanie "wymusić" swoim ruchem i odpowiednim doborem wojsk ale to jest akurat normalne - każda akcja wymusza odpowiednią reakcję). Co do walk na mapie to popatrz dokładniej w siłę uderzenia ( bicie od 1-4 lub 0-2, po prostu miałeś pecha, że akurat obrońca uderzał na maxa a Ty na minimum ). Ruch jednostek : miałem również takie sytuacje jak opisujesz ale zarówno po mojej stronie jak i po stronie obrońcy, więc uważam to za dodatkowe uatrakcyjnienie bitwy, Twój szaser nie poszedł za daleko bo się przejadł przed bitwą albo nie dostał żołdu . Przyjmijmy lepiej, że wojo idzie do 6 lub 7 pól na mapie ( tak jak z netem, masz do 20 mega ... ale nie zawsze ).
Pozdrawiam.
ps. aby nie być gołosłownym podaję linki z wieży z ostatnich 2 tygodni :
http://scr.hu/16re/oyuui
http://scr.hu/16re/kl1h9
ps.2 Walczę niekiedy na automacie i stwierdzam, że jak masz dobrze dobrane wojsko to każdego przeciwnika pokonasz ( atakowałem automatem ludzi z defem ok 250 - wojo mieli z tej samej epoki - ja mam max off 150 ), są większe straty niż by się samemu walczyło ale znośne, jeśli ma się spory zapas wojska, jednego dnia "obrobiłem" ok 70 osób na automacie - wszystkich sąsiadów )
Artysta, chciałbym się Ciebie zapytać ( bo mam dostęp tylko do 3 światów) gdzie masz główne konto ? Bo z Twoich wypowiedzi wynika, że sporo walczysz. Na A,C,E masz po kilkaset walk i chyba nie z walk na tych światach wyciągasz tak daleko idące wnioski co do sytemu obrony i ataku. Dodam, że kilkaset walk wykonuję tygodniowo ( ostatnio po ok 400 - 500 bo połączyli mi kontynent) i tylko kilkukrotnie zdarzyło mi się głupie zachowanie automatycznego obrońcy ( owszem są pewne zachowania, które jestem w stanie "wymusić" swoim ruchem i odpowiednim doborem wojsk ale to jest akurat normalne - każda akcja wymusza odpowiednią reakcję). Co do walk na mapie to popatrz dokładniej w siłę uderzenia ( bicie od 1-4 lub 0-2, po prostu miałeś pecha, że akurat obrońca uderzał na maxa a Ty na minimum ). Ruch jednostek : miałem również takie sytuacje jak opisujesz ale zarówno po mojej stronie jak i po stronie obrońcy, więc uważam to za dodatkowe uatrakcyjnienie bitwy, Twój szaser nie poszedł za daleko bo się przejadł przed bitwą albo nie dostał żołdu . Przyjmijmy lepiej, że wojo idzie do 6 lub 7 pól na mapie ( tak jak z netem, masz do 20 mega ... ale nie zawsze ).
Pozdrawiam.
ps. aby nie być gołosłownym podaję linki z wieży z ostatnich 2 tygodni :
http://scr.hu/16re/oyuui
http://scr.hu/16re/kl1h9
ps.2 Walczę niekiedy na automacie i stwierdzam, że jak masz dobrze dobrane wojsko to każdego przeciwnika pokonasz ( atakowałem automatem ludzi z defem ok 250 - wojo mieli z tej samej epoki - ja mam max off 150 ), są większe straty niż by się samemu walczyło ale znośne, jeśli ma się spory zapas wojska, jednego dnia "obrobiłem" ok 70 osób na automacie - wszystkich sąsiadów )
Ostatnio edytowane przez moderatora: