DeletedUser9827
Guest
Bierzemy w sojusz 2 najmocniejsze gildie. Zakrywają cały teren, a siebie nie ruszają. Innych gildii nie dopuszczają w ogóle do udziału.
Uważasz to za sprawiedliwe?
Przecież to i tak się dzieje na mapach.
Bierzemy w sojusz 2 najmocniejsze gildie. Zakrywają cały teren, a siebie nie ruszają. Innych gildii nie dopuszczają w ogóle do udziału.
Uważasz to za sprawiedliwe?
Przecież to i tak się dzieje na mapach.
Przez to że nie da się pomniejszyć mapy ciężko o screena ale prędzej czy później sam się z tym spotkasz. U mnie sojuszu nie ma z nikim a na mapie dominują 2 koloryProszę o screen dowodowy, bo nie wierzę. Na mojej mapie zarówno na B(srebrna liga) i C(złota liga) nie ma takich rzeczy.
Bo są bardziej aktywne i/lub zgrane? Przecież o to właśnie chodzi w tej zabawie.U mnie sojuszu nie ma z nikim a na mapie dominują 2 kolory
Z tego, co czytałam, to wszystkie gildie konkurujące na jednej mapie są z tej samej ligi...Jaki jest podział nagród, jeżeli w ramach jednych zawodów ekipy są z różnych lig?
Gdyby wprowadzili że tylko osoby zaufane mogą zaczynać atakować inną gildie to sojusz byłby tylko kwestią dogadania z drugą gildią4. Mile widziany byłoby narzędzie tworzenia sojuszy między gildiami.
Z tego co słyszałem to takie gildie nie dostaną nagrody .ostatnia gildia moze miec 0 pkt - nagroda 110k koron
Zgadzam się . Fajnie by było jakby walki byłyby równe negocjacjompunkty chwaly kosztuja i to niemalo, system promuje negocjacje.
I tak zaraz będą w złotych i platynowych ligach bo spotkają się gildie które się lubią i np. walczą wspólnie na GvG na przeciw innej silnej z którą się biją . Mi chodzi bardziej o funkcje zaufanego ze względu na to żeby skupiać się w danym momencie na tylko danej prowincjiW Wyprawach też robicie sojusze?
To mi pachnie wymuszaniemMi chodzi bardziej o funkcje zaufanego ze względu na to żeby skupiać się w danym momencie na tylko danej prowincji
Naprawdę? Szybka walka ma być równoważna negocjacjom?Fajnie by było jakby walki byłyby równe negocjacjom
Zgadzam się. Wystarczy pełniejszy log, a reszta to kwestia organizacji. Jak gildia nie będzie potrafiła się zorganizować, a liderzy zaprowadzić ładu, mając do dyspozycji log, to już ich problem. W takim turnieju gildia ma być gildią, a nie zbieraniną przypadkowych graczyOpcja 2, zdecydowanie i tylko. Kwestia skuteczności organizowanych akcji powinna pozostać po stronie graczy, a nie wspomagana rozwiązaniami systemowymi.
Jeśli do wyższej ligi awansuje mniej gildii niż potrzeba do zapełnienia mapy, to dokładają gildie z niższej ligi. Ale z czasem rzeczywiście na mapie będą już tylko gildie z tej samej ligi.Z tego, co czytałam, to wszystkie gildie konkurujące na jednej mapie są z tej samej ligi...
Rozumiałabym postulat powiązania nagród z zajętym miejscem, ale z ilością zdobytych punktów? Jak spotkają się równorzędne gildie, to nikt nie zdobędzie dużej ilości, bo podzielą je między siebie. Mają być ukarane? Nagrodzone natomiast gildie, które nie mają równorzędnego przeciwnika?Dokładnie, system nagród bez powiazania ze zdobytymi pkt jest do kitu i nie zachęca do aktywności.
Wraca ciągle temat ograniczenia możliwości atakowania i specjalnych uprawnień. Inicjator ataku nie zużywa żadnych zasobów gildii. Dużo lepszym (koniecznym i jedynym wg mnie) jest zapis logów w historii poszczególnych sektorów. Reszta to sprawa liderów gildii.Inną kwestią jest możliwość zakładania oblegów przez każdego kto ma ochotę. Może to ograniczyć ? np. tylko budowniczy/zaufany mógłby mieć takie uprawnienia
4. Gildia otrzyma również prestiż.
Prowincje ułożone są w 4 kręgi, literami oznaczono ćwiartki mapy, a cyframi sektory w kolejnych kręgach. Niby logiczne, ale dla mnie też średnio przejrzyste. Każda litera ma przez to jeden sektor z "1", dwa sektory z "2", cztery z "3" i osiem z "4". O tyle dobrze, że w każdej ćwiartce nazwy są na inne litery, więc podając dane do ataku można pisać np. B2T, B2S, C3X, itp.ja sie zastanawiam co oni tam brali, jak ustali numeracje tych sektorow