Słyszałeś o czymś takim jak esport? Nie zgadniesz pewnie gdzie się odbywa, ale powiem ci wcześniej - w internecie. Tak w tym samym internecie w którym grasz w FoE. I wiesz o co chodzi w esporcie? O rywalizację. A czym są choćby nawet Pola Chwały? Rywalizacją między gildiami /drużynami. Czy drużyny pozwalają na to żeby mieć w swoich szeregach ludzi na botach? Tak, bo daje im to zwycięstwo i nic im jako drużyna nie grozi. Czy ktoś z przeciwnej drużyny ma możliwość wskazać konkretną osobę na dopalaczu? Nie. Czy członek drużyny ma taką możliwość? Tak. Czy to zrobi? Patrz wyżej.
a bo Ci w esporcie się nie spotykają w realu? XDDDDDDD esport niczym się nie różni od normalnego sportu. Są treningi, spotkania, trenerzy, wspomagacze, zawody, nagrody, sędziowe etc.
Zamiast boiska piłkarskiego, masz komputer i klawiaturę. Nawet w dobie pandemii teamy musiały grac w jednym pokoju w 5 osob (czy ile tam potrzeba do danej gry) i mieć kamery skierowane zza pleców na nich by sędziowie widzieli to co oni widzą....
Więc zdecydowanie po raz kolejny nie masz racji xd
Esport jest tożsamy z kajkarastwem zacytowanym wyżej. Podobnie jest w sztafecie. Jedna osoba kantuje, odpadają wszyscy bo to się odnosi bezpośrednio do każdej z osób. <przewaga zbudowana na 1 zmianie daje przewage temu na drugiej etc> w wiosłowaniu nie będę wspominać xd
w piłce nożnej tak nie ma, bo nie da się wymiernie stwierdzić czy dany piłkarz miał przełożenie na cały zespół <jezeli była sytuacja, że cała drużyna straciła medale to mi powiedźcie bo nieomylny nie jestem>
jezeli jest to mała paczka ludzi, którzy spędzają ze sobą 90% każdego dnia, to pełna zgoda - wiedzieli lub powinni wiedzieć, a przynajmniej powinni się nawzajem kontrolować i ufać.
W grupkach po 80 ludzi.... których zazwyczaj nigdy nie widziałeś w realu i nawet nie wiesz jak się nazywasz... sory, ale to jest idiotyzm.
Temat kont kamikaze jest dokladnym przykładem dlaczego kara grupowa może być tylko w małej grupie. Do drużyny w cs2 czy w lolu, nie wrzucisz pionka kamikaze xd
do gildii ludzi co się nie znają gdzie przyjęcie jest na zasadzie "czesc chce do was; spoko, zrobisz minimum"? trzeba to to i to; jasna sprawa; git, zapraszamy." byłoby to wyjątkowo ciekawe i gwarantuje, że w miesiąc wszystkie najlepsze gildie by co sezon miałyby co sezon zabierane nagrody bo do gildii wpadł gracz kamikaze xd