Dowodem nie jest, ale podstawą do jakiegokolwiek działania też nie?
Nie znając kontekstu, można odnieść mylne wrażenie.
Niemniej, po części mogę przyznać, że i na Twoje zapytanie mogę odpowiedzieć twierdząco. A to dlatego, że podstawą do podjęcia weryfikacji z naszej strony jest otrzymanie zgłoszenia. Dalej - jeśli zgłoszenie zawiera informacje, które pozwolą odnaleźć zgłaszaną sytuację, jest ona weryfikowana. Jeśli ponadto podane są dokładniejsze informacje (np. gildia, Gracz, konkretna akcja która wzbudziła wątpliwości co do uczciwej gry), to proces weryfikacji danej sytuacji będzie szybszy - pozwoli nam się to skupić na konkretnym zdarzeniu.
Do tego naprawdę nie potrzeba filmiku, który nic więcej nam o danej sytuacji nie "powie".
Oczywiście, filmik w niczym nam nie przeszkadza, jeśli tylko będzie zawierał informacje o miejscu i czasie zdarzenia - abyśmy mogli zidentyfikować daną sytuację "w czasie i przestrzeni", ale to jest, w moim odczuciu, niepotrzebna robota, bo równie dobrze bez nagrywania akcji można zanotować miejsce i czas, a następnie przedstawić je nam w zgłoszeniu. Mniej roboty, tyle samo informacji. Problem tylko pojawia się wtedy, gdy filmik ten nie pozwala zlokalizować albo miejsca, albo czasu przedstawionej na nim sytuacji - wtedy jest on dla nas bezużyteczny, bo to byłoby jak szukanie igły w stogu siana.