To jest moim zdaniem pierwsza rzecz na odstrzał.. Dziwię się, że nadal nikt z tym nic nie robi.
Każda perła powinna być zbalansowana pod kątem 3 rzeczy.
Ilości zajmujących kratek, epoki oraz oferowanych dóbr, które nam daje.
Dziś bądźmy szczerzy ludzie stawiają tylko najbardziej opłacalne perły.
Mało tego moim zdaniem powinna zostać wydana poprawka w pewnej kwestii.
Przykładowo ludzie z wczesnego średniowiecza posiadają już perły z epoki jutra. Dzięki temu kwitnie
handel surowcami między epokami a tego podobno też być nie powinno.
Dlatego wg mnie powinna zostać wydana łatka, która uniemożliwiłaby wybudowanie
perły architektury z wyższych epok póki sami konkretnej epoki nie osiągniemy.
Na prawdę jak widzę ludzi, którzy w epoce żelaza mają już perły z wyższych epok to mnie krew zalewa.
(Nie to nie zazdrość - po prostu z deka to nie jest fair play).
A druga sprawa aby zbalansować perły tak, aby nie było dylematu z jakich pereł rezygnować
tylko jak je wcisnąć do naszej wioski
Zablokować stawianie pereł... zablokować przenoszenie sztabu... Jestem słaby, nie umiem wygrać z silniejszymi - zablokować im konta! Dostosowywać się i uczyć grać, a nie blokować wszystko. Tak zepsuto GvG, jeżeli chcecie dobić jeszcze handel to to jest świetny pomysł.
Jest rzeczą oczywistą, że istnieją perły:
1. Generalnie bezużyteczne, ale w określonych przypadkach indywidualnych mogą być przydatne.
2. Których posiadanie jest przydatne w pewnym okresie gry, ale z czasem są one już zbyt słabe by je dalej trzymać. Żal wydanych PR i surowców, więc może fajnym rozwiązaniem byłoby zwracanie części poniesionych kosztów, choćby 30-50%? Na pewno decyzja o wymianie pereł byłaby wtedy łątwiejsza.
3. Uniwersalne, których posiadanie przez cały okres rozgrywki jest bardzo przydatne.
4. De facto nieopłacalne, ale utrzymywane z powodów innych niż prosta arytmetyka.
5. Jedna perła, która mogła być super ale skopano ją epoką w której weszła. Mimo wszystko warta postawienia, o ile nie jesteś w epoce jutra lub zaraz przed.
Przykłady:
1. Perły dające ludność (kapitol, habitat, wieża innowacji tylko częściowo bo daje też PR). Nikt nie stawia pereł dających ludność dla młotków i monet. Budują je osoby które potrzebują dużej liczby ludności, a nie chcą tracić miejsca na domki np. producenci surki czy uzupełniający wojsko w slotach GvG (dużo koszar = dużo ludności). Jednak dla klasycznego "topowca" te perły to śmieci. Dodatkowa ludność = dodatkowe potrzebne zadowolenie. Dodatkowe wojsko generują wysokie poziomy alcatraz, a z dawnych epok są zwykle liczone w setkach zapasy wojsk. Surka wpada z zadań powtarzalnych i pereł. Dla mnie więc to są śmieci, ale dla znajdą się gracze, dla których jest sens ich trzymania, a nawet rozbudowy. Drugi przypadek to budowa spece needle i lotosa. Dla mnie te perły są bezużyteczne (a już zwłaszcza needle). Jednak w określonych przypadkach (małe miasto, dużo ludności), ich wysokie poziomy mogą ratować nasze 120% bonusu produkcji, z maksymalnego uszczęśliwienia mieszkańców. Te perły są jednak wyjątkowo słabe jak na epoki z których pochodzą, to praktycznie końcówka gry, a zadowolenia prawie tyle co z budynków kultury (po zmotywowaniu oczywiście). Moim zdaniem, lepiej wydać te PR na wyższe poziomy innych pereł.
2. Koloseum, Notre Dame (ale troche mniej), Babel, Drezden, Deal. W epoce jutra wszystkie te perły to śmieci. Zyski które dają nie są współmierne do liczby zajmowanych kratek. Ale już w Epoce Żelaza Koloseum to wypasiona perła. Nie dość że daje bardzo duże jak na tą epokę ilości zadowolenia, to jeszcze produkuje mega przydatne (w początkowym okresie gry) medale. Podobnie Notre Dame i Drezden, dają pewną ilość zadowolenia, której jeszcze w średniowieczu/kolonii nie mamy w nadmiarze. Deal to znowu potrzebne medale - w kolonialnej ciągle mamy ich deficyt. Znowu babel (i drezden) dają pewne (choć nieduże, ale w początkowej fazie bardzo przydatne) ilości towarów. W zasadzie nawet do postępu warto je trzymać, bo produkują do tej epoki towary przetworzone - czyli takie których i tak potrzebujemy. Do badań, pereł GvG. Jednak sens posiadania koloseum zanika już średniowieczu. Podobnie babel i drezden nie produkują od modernu towarów przetworzonych i stają się zbyteczne. Ilość zadowolenia drezdena i notre dame z czasem także rażąco odstaje i spokojnie można te perły usunąc. Z kolei wraz z osiągnięciem ostatniego rozszenia terenu za medale, wywalenie deala wydaje się oczywiste. Jeżeli uważasz, że jego drugi bonus jest przydatny to patrz pkt 4.
3. Chateau, Alcatraz, wszystkie perły dające PR (Hagia, Castel, Innowacja i zwłaszcza Canaveral), perły dające bonus do walki (Castel, Zeus, Katedra), perły zwiększające produkcję monet i młotków (Bazylika oraz Latarnia i Royal). Chateau z oczywistych powodów. Jeżeli nie grasz za diaxy to twój obowiązek by mieć go na 10 lvl jak najszybciej. Zwiększysz wszelkie nagrody, także diaxy. Szybciej zbierzesz medale na rozszerzenia, towary z nowych epok za zadania poboczne, a nawet dodatkowe monety i młotki. Najlepsza perła w grze, bezdyskusyjnie. Alcatraz nie tylko dla walczących, gdyż daje też sporo zadowolenia. A jednostki przydadzą się choćby w podboju mapy kontynentu. Zawsze jest deficyt wojska. Zawsze. Jeśli inni twierdzą inaczej, z czasem zmienią zdanie. Mówiłem już, że zawsze jest deficyt wojska? Perły dające PR to z oczywistych powodów jedyna inwestycja, która kiedykolwiek się zwróci. Żadne inne perły nie produkują PR. A po co PR? Policz sobie, ile czasu zajmie ci przejście epoki, która ~1600 pr (np. epoka jutra) przy 24 pr dziennie, a ile mając 70 pr dziennie. Czujesz różnicę? Najsłabsza z tych pereł jest oczywiście Innowacja, bo daje też (dla mnie) bezużytecznych ludzi, którym trzeba zapewnić 15 000 zadowolenia. Mimo tego, z zaciśniętymi zębami warto ją postawić dla 6 pr na 10 lvl. Hagia jest najmocniejszą perłą praktycznie do jesieni średniowiecza. Nie dość, że daje PR to jeszcze sporo jak na owe epoki zadowolenia. Zadowolenia NIGDY dość. Im więcej zadowolenia z pereł = tym mniej budynków kultury. Od tego są wyjątki i o tym w pkt. 1. Canaveral to druga najlepsza perła w grze. Kupa pr, mała powierzchnia, duże nagrody z paczek. 10 lvl to absolutne minimum. Castel, zeus i katedra zawsze się przydadzą. Walka z 90% bonusu do walki i walka z 0% to tak jakby walczyć Niemcy vs ZSRR mając czołgi i nie mając czołgów. Bez czołgów raczej ciężko wygrać i trzeba sobie kupować prowincje. Dlatego taki bonus to podstawa. Z kolei boost do produkcji monet i młotków znacznie ułatwia rozwój w grze. Można budować wiecej, szybciej i łatwiej przechodzić kolejne epoki. Dodatek w postaci towarów ze wszystkich 3 pereł mile widziany przez całą grę. Mając Bazylikę na 10 produkuję 10 domkami tyle co inna osoba (bez bazyla) 25 takimi samymi domkami. Różnica jest więc olbrzymia. Zaoszczędzone miejsce w mieście pozowli postawić jeszcze więcej domków/młotków... albo czegobądź innego.
4. Deal (po odblokowaniu wszystkich rozszerzeń terenu), Cerkiew, Atomium, Obserwatorium. Deal i Cerkiew dają bonus do obrony, który do niczego Ci się nie przyda. No chyba, że jesteś noobem i nie pilnujesz swojej produkcji. Zresztą, kto teraz ma czas na tłuczenie po sąsiadach? Ja na pewno nie i mnie też praktycznie od miesięcy nikt nie atakuje. I nie, monety z Cerkwi nie są warte wydanie setek PR. Inna sprawa, gdy gnoją Cię sąsiedzi. Wtedy mocny bonus w obronie się przyda. Jeżeli dodatkowo brak ci medali, cerkiew i deal to bardzo dobry wybór dla ciebie. Moim skromnym zdaniem, najlepszą obroną jest jednak atak, a więcej medali da Ci boost do zadań z chateau. Twój wybór
Nieco inaczej ma się sprawa z Atomium i Obserwatorium. To pierwsze cudo daje nam jeszcze zadowolenie, więc jego posiadanie jest znacznie bardziej opłacalne. Mimo wszystko zamiast tego bardziej opłacałoby się postawić 2 budynki kultury. De facto jednak, obie perły trzyma się i rozwija tylko i wyłącznie DLA GILDII. Tak więc, jeżeli nie zamierzasz być członkiem żadnej gildii, nie warto budować tych pereł (to chyba oczywiste), gdyż główne z nich korzyści zasilają skarbiec wspólnoty, a nie Twój. Mimo wszystko, te perły trzymają nawet najbardziej topowi gracze i to na wysokich levelach. Codzienne zasilenie skarbca wszystkimi 5 rodzajami przetworzonych surowców i to w nie tak małej ilości, bardzo się przydaje. Gildiom na niskim poziomie rozwoju przyda się też bonus do obrony z obserwatorium. Sam oczywiście też posiadam (Atomium na 10, obserwatorium na 9).
5. Dynamic Tower. Gdyby ta perła była powiedzmy nie później niż w średniowieczu to byłaby jedna z najlepszych pereł (moje top 3 po chateau i canaveral). Jednak ktoś niezbyt mądry wpadł na pomysł, by dać ją w przedostatniej (a jak na razie ostatniej) epoce, gdy wszyscy są już obładowani tonami zbędnej surki. Co prawda surki nigdy dość, ale serio. 4000 pr dla 40 towarów dziennie? Nie warto. Inaczej ma się sprawa, gdy pozbierasz plany i towary np. będąc w żelazie. Wtedy buduj czym prędzej! Dzięki tej perle zyskasz dużo towarów praktycznie przez kilkaset dni dalszej gry, a wiec będą to dziesiątki tysięcy towarów. A przy okazji nie będziesz opuszczał motywki gildii i zgarniesz więcej planów pereł
.
- - - Zaktualizowano - - -
Nameful , nie da się nie dublować jakiś tematów bo w zasadzie znakomita większość z nich już była i powracać będzie na "tapetę"
po to mamy forum aby omawiać różne kwestie , wypowiadać swoje zdania oraz proponować rozwiązania , które tą grę powinny uczynić lepszą
Temat pereł bubli jest dość poważnym tematem i zaniedbanym przez decydentów FoE , nie uważacie ?
z założenia perła architektury powinna / jest być przedmiotem pożądania każdego gracza
jednak sami widzicie że stawianie pereł bubli jest podyktowane ciekawością nie zbyt doświadczonego gracza , który po pewnym czasie decyduje się na wywalenie jej z trawnika
owszem , każdy gracz ma swoją koncepcję gry i pod tym kontem rozwija swoje imperium dobierając do tego skład pereł , ale omawiane perły nijak się mają do żadnej koncepcji
więc coś tu jest najzwyczajniej nie halo !
- - - Zaktualizowano - - -
odnoszę wrażenie że gracze są oszukiwani i wprowadzani w błąd !
szukają planów , ładują pkt innym graczom aby zdobyć plany , gromadzą surowce i organizują miejsce do postawienia ... żeby potem wyrwać chwasta ?!
Statystyki pereł są jawne. Nie doszukiwałbym się tutaj żadnego wprowadzania w błąd. Jeżeli gracz przeczyta jakie są zyski z kapitolu na 10 lvl i mimo tego go wymaksuje na taki level, to pozostaje się tylko za niego modlić. Sam siebie co najwyżej oszukał, łudząc się, że ta perła mu się przyda. 1% ludzi buduje tą perłę świadomie i nie żałuje. Widać po miastach, jeżeli są same fabryki, 0 domków i stoi wymaksowany kapitol/habitat, to nie debilizim tylko strategia. A za to już należy chwalić (choć dla mnie strategia słaba).
Warto dodać, że są jeszcze gracze specjalni tak zwani "kolekcjonerzy", którzy po prostu tak sobie uprzyjemniają czas swojego krótkiego ziemskiego życia, że budują i trzymają wszystkie perły świata, a potem wpatrują się w nie godzinami
. Jeżeli to im daje fun, to ich korzyść