Trzy słowa...

  • Rozpoczynający wątek Ceasar
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Dawno, dawno temu umarli młodo rankiem trzej rycerze, gdyż obudzili się martwi. Stało się tak, bo im koń nocą kopytem zmiażdżył małego lewego palca, u prawej nogi. Po zdarzeniu, szkapa uciekła do lasu, w którym straszyło. Duchy zamieszkujące gaj były bardzo głodne, bo nie jadły ludzkich emocji już...prawie ją miały ale jednak ją zgubiły, klacz była szybsza. Szybka niczym jeleń uciekający myśliwemu. Zatrzymała się dopiero gdy ujrzała skaczącego z radości krasnala trzymającego w ręku dwa zakrwawione noże. Na ten widok szkapa ryknęła przeraźliwie jednocześnie stając dęba. Zaskoczony tym widokiem krasnal prawie upadł na ziemię. Jednak miał tylko halucynacje, wydawało mu się, że widzi marę, która zabiera mu słodkiego białego lizaka.
Na szczęście klacz miała przy sobie wiele białych lizaków, które dała karłowi. Krasnal poczuł nagle silne uderzenie łopatą. To szalony Strielok dał mu w łeb, po czym uciekł do lasu. W lesie spotkał nagą nimfomankę, która wyglądała na chorą...
 

DeletedUser1724

Guest
Dawno, dawno temu umarli młodo rankiem trzej rycerze, gdyż obudzili się martwi. Stało się tak, bo im koń nocą kopytem zmiażdżył małego lewego palca, u prawej nogi. Po zdarzeniu, szkapa uciekła do lasu, w którym straszyło. Duchy zamieszkujące gaj były bardzo głodne, bo nie jadły ludzkich emocji już...prawie ją miały ale jednak ją zgubiły, klacz była szybsza. Szybka niczym jeleń uciekający myśliwemu. Zatrzymała się dopiero gdy ujrzała skaczącego z radości krasnala trzymającego w ręku dwa zakrwawione noże. Na ten widok szkapa ryknęła przeraźliwie jednocześnie stając dęba. Zaskoczony tym widokiem krasnal prawie upadł na ziemię. Jednak miał tylko halucynacje, wydawało mu się, że widzi marę, która zabiera mu słodkiego białego lizaka.
Na szczęście klacz miała przy sobie wiele białych lizaków, które dała karłowi. Krasnal poczuł nagle silne uderzenie łopatą. To szalony Strielok dał mu w łeb, po czym uciekł do lasu. W lesie spotkał nagą nimfomankę, która wyglądała na chorą dziewicę z miesiączką...
 

DeletedUser

Guest
Dawno, dawno temu umarli młodo rankiem trzej
rycerze, gdyż obudzili się martwi. Stało się tak,
bo im koń nocą kopytem zmiażdżył małego
lewego palca, u prawej nogi. Po zdarzeniu,
szkapa uciekła do lasu, w którym straszyło.
Duchy zamieszkujące gaj były bardzo głodne, bo nie jadły ludzkich emocji już...prawie ją miały ale
jednak ją zgubiły, klacz była szybsza. Szybka
niczym jeleń uciekający myśliwemu. Zatrzymała
się dopiero gdy ujrzała skaczącego z radości
krasnala trzymającego w ręku dwa
zakrwawione noże. Na ten widok szkapa ryknęła przeraźliwie jednocześnie stając dęba.
Zaskoczony tym widokiem krasnal prawie upadł
na ziemię. Jednak miał tylko halucynacje,
wydawało mu się, że widzi marę, która zabiera
mu słodkiego białego lizaka.
Na szczęście klacz miała przy sobie wiele białych lizaków, które dała karłowi. Krasnal poczuł nagle
silne uderzenie łopatą. To szalony Strielok dał mu
w łeb, po czym uciekł do lasu. W lesie spotkał
nagą nimfomankę, która wyglądała na chorą dziewicę z miesiączką. Była zakrwawiona od...
 

DeletedUser1724

Guest
Dawno, dawno temu umarli młodo rankiem trzej
rycerze, gdyż obudzili się martwi. Stało się tak,
bo im koń nocą kopytem zmiażdżył małego
lewego palca, u prawej nogi. Po zdarzeniu,
szkapa uciekła do lasu, w którym straszyło.
Duchy zamieszkujące gaj były bardzo głodne, bo nie jadły ludzkich emocji już...prawie ją miały ale
jednak ją zgubiły, klacz była szybsza. Szybka
niczym jeleń uciekający myśliwemu. Zatrzymała
się dopiero gdy ujrzała skaczącego z radości
krasnala trzymającego w ręku dwa
zakrwawione noże. Na ten widok szkapa ryknęła przeraźliwie jednocześnie stając dęba.
Zaskoczony tym widokiem krasnal prawie upadł
na ziemię. Jednak miał tylko halucynacje,
wydawało mu się, że widzi marę, która zabiera
mu słodkiego białego lizaka.
Na szczęście klacz miała przy sobie wiele białych lizaków, które dała karłowi. Krasnal poczuł nagle
silne uderzenie łopatą. To szalony Strielok dał mu
w łeb, po czym uciekł do lasu. W lesie spotkał
nagą nimfomankę, która wyglądała na chorą dziewicę z miesiączką. Była zakrwawiona od pipki po kolana...
 

DeletedUser

Guest
Dawno, dawno temu umarli młodo rankiem trzej
rycerze, gdyż obudzili się martwi. Stało się tak,
bo im koń nocą kopytem zmiażdżył małego
lewego palca, u prawej nogi. Po zdarzeniu,
szkapa uciekła do lasu, w którym straszyło.
Duchy zamieszkujące gaj były bardzo głodne, bo nie jadły ludzkich emocji już...prawie ją miały ale
jednak ją zgubiły, klacz była szybsza. Szybka
niczym jeleń uciekający myśliwemu. Zatrzymała
się dopiero gdy ujrzała skaczącego z radości
krasnala trzymającego w ręku dwa
zakrwawione noże. Na ten widok szkapa ryknęła przeraźliwie jednocześnie stając dęba.
Zaskoczony tym widokiem krasnal prawie upadł
na ziemię. Jednak miał tylko halucynacje,
wydawało mu się, że widzi marę, która zabiera
mu słodkiego białego lizaka.
Na szczęście klacz miała przy sobie wiele białych lizaków, które dała karłowi. Krasnal poczuł nagle
silne uderzenie łopatą. To szalony Strielok dał mu
w łeb, po czym uciekł do lasu. W lesie spotkał
nagą nimfomankę, która wyglądała na chorą dziewicę z miesiączką. Była zakrwawiona od pipki po kolana mimo iż rana...
 

DeletedUser

Guest
Dawno, dawno temu umarli młodo rankiem trzej rycerze, gdyż obudzili się martwi. Stało się tak, bo im koń nocą kopytem zmiażdżył małego lewego palca, u prawej nogi. Po zdarzeniu, szkapa uciekła do lasu, w którym straszyło. Duchy zamieszkujące gaj były bardzo głodne, bo nie jadły ludzkich emocji już... prawie ją miały ale jednak ją zgubiły, klacz była szybsza. Szybka niczym jeleń uciekający myśliwemu. Zatrzymała się dopiero gdy ujrzała skaczącego z radości krasnala trzymającego w ręku dwa zakrwawione noże. Na ten widok szkapa ryknęła przeraźliwie jednocześnie stając dęba. Zaskoczony tym widokiem krasnal prawie upadł na ziemię. Jednak miał tylko halucynacje, wydawało mu się, że widzi marę, która zabiera mu słodkiego białego lizaka.
Na szczęście klacz miała przy sobie wiele białych lizaków, które dała karłowi. Krasnal poczuł nagle silne uderzenie łopatą. To szalony Strielok dał mu w łeb, po czym uciekł do lasu. W lesie spotkał nagą nimfomankę, która wyglądała na chorą dziewicę z miesiączką. Była zakrwawiona od pipki po kolana mimo iż rana miała centymetr długości.
 

DeletedUser1724

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która....
 

DeletedUser

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew...
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz ...
 

DeletedUser

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński...
 

DeletedUser1724

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński stanął nad przepaścią......
 

DeletedUser426

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński stanął nad przepaścią, zamieniając sie w
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira
 

DeletedUser426

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira wtedy wyskoczył łowca
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami...
 

DeletedUser426

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej rosyjskiej wody
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem ...
 

DeletedUser

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem srebra i cynamonu...
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej, rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem srebra i cynamonu. Wyczuwalny był także
 

DeletedUser1724

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej, rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem srebra i cynamonu. Wyczuwalny był także odór jego stóp....
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej, rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem srebra i cynamonu. Wyczuwalny był także odór jego stóp, coś pomiędzy grzybową ...
 

DeletedUser1724

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej, rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem srebra i cynamonu. Wyczuwalny był także odór jego stóp, coś pomiędzy grzybową, a barszczem Strieloka....
 

DeletedUser2383

Guest
Kawałek dalej szedł pełen życia, niecierpiący zapachu wiosny, która nadchodziła, chłop Jarogniew. Z domu Brzęczyszczykiewicz, o przydomku Dobroczyński. Stanął nad przepaścią, zamieniając się w przeraźliwego, krwistego wampira. Wtedy wyskoczył łowca z dwiema butelkami taniej, rosyjskiej wody utlenionej z dodatkiem srebra i cynamonu. Wyczuwalny był także odór jego stóp, coś pomiędzy grzybową, a barszczem Strieloka z buraków cukrowych ...
 
Do góry