Prawda jest taka, że jak ładujesz samemu to na 1 i 2 zawsze ci jakaś znajoma Arka wrzuci. Z łańcuszków musisz pchać pr do końca poziomu bo tam miejsca są rozdane praktycznie od początku.
Łatwiej znaleźć inwestora jak jest pusto, niż jak jest perła obsadzona.
Łańcuszkiem można dopchać miejsca 3-5, ale w umie po co jak można wrzucić info do ludzi co szukają planów.
W skrócie, bawiąc sie w łańcuszki muszę wpłacić 100% pr mojej pery, żeby ją postawić. Budując samemu jakies 70-80% bo resztą wrzucą znajomi z wysokimi Arkami z małą prowizją, a jak dobra perła to na 0.
No i na podanym przykładzie nie masz pokazane ilu jest na miejscach od 7-... Tam zapewne też są pr z wymian więc te rachunki trochę naginają fakty.
A obstawiam, że jest ich co najmniej 10 więc wymianka kosztowała dokładnie tyle co pisałem 70-80% wartości perły, no może 60% bo na wyższych poziomach trochę sie ten współczynnik zwrotów zmienia.
liczby jednak nie klamią
I myślisz, że te ciągi arabskich znaków i te kreski w różny sposób poustawiane względem siebie coś mi mówią?
Przy wysokich perłach i dużej zbiórce łańcuszki są lepsze od samowrzutów pod warunkiem, że się jest w dużej gildii z aktywnymi łańcuszkami.
Dziwię się natomiast tym którzy mają małe zbiórki, perły i pchają się w łańcuszki. Praktycznie to dawcy nerek.
Nie robię łańcuszków bo jestem za cienki na to w barach, ale kiedyś może...
Mając Arke na 120 poziomie to się wrzuca nawet na 1,9 w obojętnie jaką perłę i zgaryna się plany, i zwroty w kilka minut, a nie bawi się w ciągnące łańcuszki i liczy, że na końcu akurat ktoś mnie nie przerzuci.