Grę tworzy sztab fachowców, począwszy od analityków rynku a skończywszy na grafikach i osobie parzącej kawę. FOE ma już 5 lat, cały czas się rozwija co jest najlepszym dowodem, że trafili w oczekiwania rynku. To, że gracz wyda pieniądze na grę nie oznacza, że może on dyktować właścicielowi jak ma prowadzić biznes. "przypominam, ma być tak jak chcemy my" jest, wybacz, zachowaniem małego, rozgoryczonego Jasia. Oczywiście, też chciałbym aby osoby decyzyjne bardziej wsłuchiwaly się w opinie graczy, bo kto jak nie my wiemy jakie bolączki trapią tę grę. Wiem, że nie można zadowolić wszystkich choćby z tego powodu ze oczekiwania graczy sa bardzo często przeciwstawne, wiem, że są priorytety i prioryteciątka ale i też wiem, że gdyby decydenci grali we własną grę to ilość baboli i błędów w rozgrywce byłaby zdecydowanie mniejsza. Natomiast nie wiem i nie rozumiem czemu jesteśmy często lekceważeni choćby w tak przyziemnych sprawach jak w dostępie do informacji (to przykład z ostatnich tygodni). Masz świętą rację co do "jeśli gracze odejdą to gra padnie". I oby to sobie wzięli do serca.