..na DINEGU nastał chaos ... a co słychać na innych serwerach ?

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser4614
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser9285

Guest
Regularnie mnie "wysyłają" na poligon - nic takiego w porównaniu z GvG ;)

Nie mogę się nie zgodzić z tym, że GvG wprowadza złe nastroje. Czym innym są zacięte walki, wspólna zabawa, podbijanie sektorów... a czym innym jakieś dziwne spiski, nie potrafię tego zrozumieć. Kiedyś nie trzeba było się tak pilnować, a zaufanie nie było przymiotem deficytowym. Na D nie tylko wśród "wielkich" dzieją się różne rzeczy, trzeba chyba wrzucić na luz ;)

Wrzucenie na luz nic nie da. Nadal będą się działy dantejskie sceny niemające nic wspólnego z uczciwą rywalizacją i dobrą zabawą. W obecnej sytuacji GvG jest po prostu strasznie męczące i wywołujące jedynie złe emocje. Wszechobecny chaos, którego nie da się ogarnąć jest nie do zniesienia.

Tu po prostu trzeba konkretnych działań ze strony twórców gry czyli kategoryczny zakaz tworzenia lipnych gildii i zakaz przechodzenia do innych gildii na czas walki w GvG. To się da skutecznie zrobić i trzeba to zrobić jak najszybciej.
 

MadameCommando

Zespół FoE
Supporter
Wrzucenie na luz nic nie da. Nadal będą się działy dantejskie sceny niemające nic wspólnego z uczciwą rywalizacją i dobrą zabawą. W obecnej sytuacji GvG jest po prostu strasznie męczące i wywołujące jedynie złe emocje. Wszechobecny chaos, którego nie da się ogarnąć jest nie do zniesienia.

Ech, wiem... to prawda. Mimo iż jest to TYLKO gra, naprawdę można się zdenerwować, a ludzie potrafią sprawić zawód. I z dobrej zabawy pełnej początkowego zapału i emocji zrobiła się sieczka.

Ktoś mógłby powiedzieć, że wobec tego nie trzeba brać udziału w GvG, ale przecież to dodatek, który mógłby być fajną częścią gry i ja nie chciałabym z niego rezygnować. Tylko ręce opadają, że człowiek może się zachowywać tak bardzo jak... człowiek.
 

DeletedUser9456

Guest
Wrzucenie na luz nic nie da. Nadal będą się działy dantejskie sceny niemające nic wspólnego z uczciwą rywalizacją i dobrą zabawą. W obecnej sytuacji GvG jest po prostu strasznie męczące i wywołujące jedynie złe emocje. Wszechobecny chaos, którego nie da się ogarnąć jest nie do zniesienia.

Tu po prostu trzeba konkretnych działań ze strony twórców gry czyli kategoryczny zakaz tworzenia lipnych gildii i zakaz przechodzenia do innych gildii na czas walki w GvG. To się da skutecznie zrobić i trzeba to zrobić jak najszybciej.

Jest na to sposób ale IG woli zrobić po swojemu. Skoro dochodzi do takich cyrków z lewymi gildiami i zmianami co chwilę, to zacząć karać banami i to odpowiedzialność zbiorowa.
 

DeletedUser3014

Guest
Czym innym są zacięte walki, wspólna zabawa, podbijanie sektorów... a czym innym jakieś dziwne spiski, nie potrafię tego zrozumieć. Kiedyś nie trzeba było się tak pilnować, a zaufanie nie było przymiotem deficytowym.

czy ta miła gra, jakże ciekawa i spokojna ,.... przeistoczyła sie , w aż taką patologiczną, złośliwą sieczkę?

@aleq Tak, przeistoczyła się w chwili kiedy dawno temu umieściliście po 2, 3 szpiegów w innych topowych gildiach żeby paraliżować ich akcje w GvG.

O, graczu a, Twa Uczciwość Krystaliczna oślepia swym blaskiem, Twa Prawdomówność zadziwia narody świata!

Mane, tekel, fares.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

MadameCommando

Zespół FoE
Supporter
Isy, a cytujesz mnie w Twojej wypowiedzi, bo...? Mówisz w liczbie mnogiej, ale "INNE topowe gildie" to na pewno nie odniesienie do mojej - "trochę" nam jeszcze do topki brakuje;)

Swoją drogą, szpiedzy pojawiali się nie tylko w topowych gildiach. Wystarczyło w jakikolwiek sposó zaistnieć, choćby na najsłabszej mapie i pojawiali się szpiedzy, dzięki którym sporo akcji zostało skutecznie udaremnionych.

Ci którzy zdobyli potęgę boją się tylko ją utracić, co w kilku przypadkach dobitnie teraz wyszło, nie trzeba być nawet top, żeby to widzieć.
 

DeletedUser8577

Guest
nie moge uwierzyc.... kazdy narzeka... na to GvG.. ;)
Tak sobie mysle- ludzie sami sobie robia krzywde :)
 

DeletedUser8577

Guest
A tam cicho być... (jesli pamiętacie monolog kochanego Smolenia) ;)

Nic się nie zmieni na Dinegu, dlaczego?
Zainteresowani wiedzą. GvG w wydaniu Dinegu zasługuje na brzydkie miano szamba :( Zaiste, niezwykłe jest stanowisko Głównego Faryzeusza Dinegu...
postępowanie klaki towarzyskiej opiera się na Prawie Kalego. Przykrego posmaku dodaje systematyczne niszczenie idei gry społecznościowej na zasadach Fair Play. Dziś to gra zgodnie z zasadą: brak zasad to idea przewodnia.

To miała byc zabawa ale GD IG popełnili sporo błędów za które płacą dzis wszyscy. Czym płacą? ano, brakiem zaufania, niedobrą atmosferą i takimiż relacjami. Chcesz "uwalić" gracza? - podłącz Go do supportu za Umowy Dżentelmeńskie.. nieważne, że po wprowadzeniu sankcji większość graczy unika tego sposobu na szybszy rozwój jak ognia. Bat się znajdzie. Dochodzi do sytuacji rodem z Mrozka...

Jakie jeszcze błędy walą po oczach? - polączenie wyników punktowych w RO. Punkty z GvG i punkty z gry podstawowej. Brak kadencyjności w GvG. Jest tych błędów więcej ale nie będe pisał wypracowania. IG miała dobry zamysł ale jak zwykle wije się on (pomysł) w męczarniach juz na etapie młodzieńczym.

Co się udało? ano... totalny drenaż zasobów, niechęć przeradzająca się w nienawiść i atmosfera jak w NRD. Zastanawia mnie Kto kreuje taką politykę niszczenia relacji między graczami, czy IG czy Team? Jeśli chodzi o Team to mam watpliwości czy zależy Im na rozkładzie FoE, IG ? byc może... brak konsultacji pzry wprowadzaniu balansu jednostek, utzrymywanie chorego tworu jakim jest GVG, totalny brak pomysłu na pełna regulację zasad w grze...

Tytulem rozluźnienia bliżniaczych części ciała;)

Przepis na rekordy a raczej na maksymalne wyniki walk w modernie:

Nalezy "kupic" jednego, dwóch pięciu lub dziesięciu graczy z tej epoki posiadających Czempionów i Łotrów.
Następnie "wymieszać" w mózgach takich graczy doprowadzając ich do mniemania, że ustawki są legalne, zgodne z zasadami Fai Play itd itp.
Ustalić z "zakręconymi" czas spotkań
Zażyczyć sobie wystawienia jednego czempiona i siedmiu łotrów,
przyprawić prośba o odpięcie pereł...

Takim sposobem mozna chwalić się wszem i wobec, nieważne, że podszyte jest to skazą oszustwa, niewazne...

Niektorzy dziwią się: "dlaczego mnie nie lubią"... a jak maja lubic skoro ideą przewodnią takich nielubianych graczy jest wynik za wszelką cenę? za wszelką cenę!
Codziennie włączam FoE i czekam na czerwoną płachtę ;) Wszak wszyscy fani Umów Dżentelmenskich dostaną bana ;) NIewazne, że niektórzy dostana po raz kolejny... NRD wciąz żywe.

Podsumuję, GvG powinno byc wyłaczone na okres konserwacji tego potworka, zabronione powinny zostac "ustawki" tak jak zabronione zostały, wrzucone do jednego wora z multikontami, Umowy Dzentelmeńskie.

A teraz czekam na tę czerwoną płachtę zamiast ekranu powitalnego ;)


Gdzie tu zabawa, gdzie zdrowa rywalizacja?

co Ty w szafie spisz czy w komodzie?

ja wpadam sobie na czat i pisze co bede robic na obiad... ile wypilem dzis albo jakby ktos zapytal... co to jest metaamfetamina i czym sie to rozni od grzybow..

czlowieku jak ktos jest powazny i troche mysli to nie bedzie pisac jakis bajek na narzekanie...


dobra przepraszam- faktiko mnie troszke ponioslo-

powiem tak...

ja nie grałbym w grę która mnie wkurza
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser9456

Guest
Isy, a cytujesz mnie w Twojej wypowiedzi, bo...? Mówisz w liczbie mnogiej, ale "INNE topowe gildie" to na pewno nie odniesienie do mojej - "trochę" nam jeszcze do topki brakuje;)

Swoją drogą, szpiedzy pojawiali się nie tylko w topowych gildiach. Wystarczyło w jakikolwiek sposó zaistnieć, choćby na najsłabszej mapie i pojawiali się szpiedzy, dzięki którym sporo akcji zostało skutecznie udaremnionych.

Ci którzy zdobyli potęgę boją się tylko ją utracić, co w kilku przypadkach dobitnie teraz wyszło, nie trzeba być nawet top, żeby to widzieć.

Z tymi szpiegami to wiem o co kamman, podobna praktyka była na Cirgardzie, była bo nie wiem czy dalej jest bo już tam nie bywam. Baaa oferowano mi nawet miejsce w topowej gildii w zamian za szpiegowanie. Ale odmówiłem, dlaczego? Nie jestem na tyle chamski, by sprzedawać innych za stołek.
 

DeletedUser

Guest
Po pierwsze primo:

wiele lat wstecz gdy powstawał internet i społeczności wykluwające się z cybernetycznej przestrzeni mądrzy ludzie stworzyli podwaliny netykiety. Jako, że spora grupa uzytkowników dzisiejszego netu nie ma zielonego pojęcia o tym fakcie, gorąco polecam zapoznanie się z tym zagadnieniem;)

Po drugie primo:

zadziwiający jest brak zrozumienia istoty tego Forum, słuzy ono nie tylko nam, graczom. Jest takim papierkiem lakmusowym sytuacji (równiez emocjonalnej) wewnatrz społeczeństwa FoE. Stąd nasz Team czerpie cenne informacje, które z kolei stymulują działanie GD IG. Tak przynajmniej byc powinno.

Po trzecie primo:

Każdy post, kazdy zgłaszany problem (obojetnie jak sformułowany) jest podstawą do dyskusji jesli znajdzie się chetny lub chetni do podjęcia konstruktywnej wymiany mysli.

Tylko ignorancja, brak kultury osobistej oraz braki w wykształceniu powodują zachowania godne pożałowania. Ja, czytając wszystkie posty podnoszące problemy z grą oraz zachowaniami innych graczy nie widzę "płaczu". Widzę natomiast problem, który uniemozliwia Komuś zabawę w FoE. Prawda jest, że krytyczne posty nie zawsze są skonstruowane poprawnie ale nikt nie rodzi się Einsteinem ;)

Zatem, Drodzy interlokutorzy (szczególnie Ci, Którzy agresję stawiają na pierwszym miejscu)... włączcie myslenie, wulgaryzmy tutaj nie pasują (mam nadzię, że toto zielone zostanie skorygowane zgodnie zaleceniami stosownego punktu w Regulaminie Forum FoE). Zamiast hejtować w trybie nie bo nie, stwórzcie posty zawierajace kontrargumenty.

btw:

@ricky:

znasz bajkę o Smerfach? ;)
nie pasuje Ci skóra kota :)

to żarcik :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4259

Guest
@abebe, nie zawsze użycie dosadnego zwrotu świadczy o "ignorancji, braku kultury osobistej oraz brakach w wykształceniu" - powiem więcej: odpowiednie użycie wyrazów potocznie uznawanych za wulgaryzmy często odnosi lepszy skutek niz przydługi i nudny elaborat (patrz: Twoje wypowiedzi)

btw:
przystojnemu we wszystkim jest do twarzy

to żarcik - mój Drogi 'Interlokatorze' :)
 

Mikekun

Książę
Natomiast ja sobie grywam na Arvahallu oraz na Brisgardzie, a teraz całkiem nie dawno na serwerze testowym :)

Jest całkiem, całkiem przyjemnie. Choć na Brisgardzie panuje ostoja spokoju i nirwany :D

pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser8110

Guest
Dyskusja, dyskusją, ale proszę o utrzymanie jakiegoś poziomu. Najlepiej ciut wyższego niż obecny, bo zdecydowanie zbyt wiele obraz i wycieczek osobistych pojawia się w Waszych wypowiedziach. A obrazy konkretnych gildii obrażają będących w nich graczy, więc tego również proszę zaprzestać.
 

DeletedUser9456

Guest
Natomiast ja sobie grywam na Arvahallu oraz na Brisgardzie, a teraz całkiem nie dawno na serwerze testowym :)

Jest całkiem, całkiem przyjemnie. Choć na Brisgardzie panuje ostoja spokoju i nirwany :D

pozdrawiam Mikekun

Zgodzę się z tobą, na Brisgardzie jest naprawdę spokojnie, co pozwala na grę. W przeciwieństwie do Cirgardu gdzie cwaniactwo jest tam normą.
 

DeletedUser3220

Guest
Zgodzę się z tobą, na Brisgardzie jest naprawdę spokojnie, co pozwala na grę. W przeciwieństwie do Cirgardu gdzie cwaniactwo jest tam normą.

Nie ma reguły, cwaniactwo jest wszędzie, tak samo jak spokojni Gracze, też są na każdym świecie. Nie można ocenić całościowo świata po wybrykach niektórych :)
 

DeletedUser9456

Guest
Nie ma reguły, cwaniactwo jest wszędzie, tak samo jak spokojni Gracze, też są na każdym świecie. Nie można ocenić całościowo świata po wybrykach niektórych :)

Być może, jednak na Brisgardzie zauważyłem że tam panuje naprawdę spokój. Od czasu do czasu ktoś palnie coś głupiego, chwila dysputy i zapominają o tym ludzie. :D To nie to samo co na Cirgardzie, gdzie przez nawet godzinę, mogła trwać kłótnia.
 

DeletedUser3220

Guest
Być może, jednak na Brisgardzie zauważyłem że tam panuje naprawdę spokój. Od czasu do czasu ktoś palnie coś głupiego, chwila dysputy i zapominają o tym ludzie. :D To nie to samo co na Cirgardzie, gdzie przez nawet godzinę, mogła trwać kłótnia.

Coś w tym jest :) Czat to jednak oddzielna sprawa jest, a kultura niektórych woła o pomstę do nieba :p
 

DeletedUser3876

Guest
Być może, jednak na Brisgardzie zauważyłem że tam panuje naprawdę spokój. Od czasu do czasu ktoś palnie coś głupiego, chwila dysputy i zapominają o tym ludzie. :D To nie to samo co na Cirgardzie, gdzie przez nawet godzinę, mogła trwać kłótnia.

Szczerze powiedziawszy - zgłoszeń (często bezpodstawnych) z czatu są setki na godzinę. Kolejno najwięcej od najnowszego servera F na minimalnych liczbach z A kończąc. I nikt mi nie powie, że server A jest najstarszy to tam ludzie się nie kłócą. Jednak faktycznie świat ma wpływ na jego 'aktywność'
Z drugiej strony - nie oceniałbym servera po aktywności czatu, bo z doświadczenia wiem, że bardzo wielu aktywnych i doświadczonych Graczy po prostu z niego nie korzysta.
 

DeletedUser9456

Guest
Szczerze powiedziawszy - zgłoszeń (często bezpodstawnych) z czatu są setki na godzinę. Kolejno najwięcej od najnowszego servera F na minimalnych liczbach z A kończąc. I nikt mi nie powie, że server A jest najstarszy to tam ludzie się nie kłócą. Jednak faktycznie świat ma wpływ na jego 'aktywność'
Z drugiej strony - nie oceniałbym servera po aktywności czatu, bo z doświadczenia wiem, że bardzo wielu aktywnych i doświadczonych Graczy po prostu z niego nie korzysta.

Swego czasu jak grałem na Cirgardzie, to zgłaszałem często wulgaryzmy itp. Ale w pewnym momencie uznałem że to walka z wiatrakami, bo co niektórzy byli bezkarni. Inna sprawa, że tak jak mówiłem ktoś ostatnio mi mówił, że na Brisgardzie jest sporo ludzi w przekroju 18stu - 30stu lat lub coś ten deseń.

A z czatu korzystam głównie jak muszę pohandlować na Brisgardzie, nie zrobię błędów jak na Cirgardzie.
 

DeletedUser8577

Guest
hehe :D wystarczy jedno słowo żeby zmienić to o czym się rozmawia.... :p

- - - Zaktualizowano - - -

grozisz mi ? ;))) hehe

- - - Zaktualizowano - - -

nie wiem jak to jest na innych swiatach ale na moim ukochanym pl2 tematyka rozmow na czacie jest bardzo szeroko rozbudowana... co wcale nie oznacza ze wypowiedzi te sa zgodne z zasadami- bo ja mam watpliwosci nawet co do moich wlasnych wypowiedzi. dla mnie najwazniejsze zeby bylo wesolo a jak rozmawiamy o smutnych rzeczach to przynajmniej powaznie. i wszystko z szacunkiem do siebie i innych. jestem zadowolony poniewaz znalazlem tam uzytkownikow ktorzy sa w stanie wiecej od siebie wydusic niz "kupie kamyki" albo "przyjme do gildii" itp. itd. co tworzy swoisty klimat i przyjazna na codzien atmosfere. raczej nie klocimy sie ale wiadomo od czasu do czasu kogos poniesie....

denerwuje mnie tylko jak ktos przyjdzie i napisze komus "zamknij morde" ot tak albo troszke gorsze teksty... po czym dostanie po uszach od kogos za to a tamta osoba to zglasza. przykladem sa tez ludzie ktorzy przychodza na czat i nie mogac znalezc kogos do handlu siedza i wisza czekajac jak snajper zeby tylko ktos napisal cos nieodpowiedniego. ale nie narzekam. ludzie ktorzy takie rzeczy pisza dzis sa- a jutro ich nie ma :) bo konczy im sie wena do tej gry...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Czytam wasze rozmowy to Na A wije nudą w GvG :p
W pewnym momencie również były akcje typu podkładanie armii itd teraz chyba się znudziło albo mały odsetek jest tego bo nie widzę, może inaczej nie razi mnie to ;)
W gvg dopiero mapy się podzieliły i może teraz coś się będzie działo... Ale to tez nie prawda bo mapy podzieliły się średnio na 4 do 5 mega wielkich terytoriów gildii, teraz żeby powalczyć z inną gildią która pilnuje terenu trzeba mieć surowców po 20 tys każdego żeby tak na 3 oblężenia starczyło i na slot obrony... To jest spory hamulec zapałów wojennych :p
Do tego proceder tworzenia małej gildii już również nie działa, bo jak ktoś graniczy plaża to niby można ale wtedy można spodziewać sie odwetu a i plaże nie są extra terenem...
Zapomniałam dodać że również jest sporo koalicji, ponów, paktów z diabłem, braterstw krwi i innych.

To wszystko sprawia ze A naprawdę nudą wieje:p

Chociaż ostatnio taka mała globalna wojenka wisi w powietrzu...

Co do zarzutów do projektantów, programatorów, suporterów, moderatorów, właścicieli i innych informatyków tej gry! PAMIĘTAJCIE MMO TWORZĄ LUDZIE W NIE GRAJĄCY!
Osoby grające z wami w światach, tworzące gildie to oni są duszą rozgrywki, a internet wyzwala więcej skur... niż normalnie, bo taka wredna sąsiadka jest nietykalna. Tutaj jedynym znanym mi sposobem poprawy samopoczucia jest olewka, totalna olewka.

A co do banów to również najwyższa pora a nadal pewna jestem że suport karze sprawiedliwie, nie widziałam jeszcze przypadku odwrotnego. Płakanie na forum nie pomaga, graj uczciwie nie będzie bana! Tu chcecie blokować ustawki a nadal umowy dżentelmeńskie macie? Niech lecą bany może się atmosfera oczyści.
 

DeletedUser9456

Guest
Nie żeby coś, ale podkładanie sobie świń nawzajem jak to jest teraz w GvG, śmierdzi mi równie źle co push.
 

DeletedUser8

Guest
Kasuje wszystkie posty nawiązujące do blokad i pushu, jak leci. To jest temat dotyczący GvG, jak ktoś chce porozmawiać o swojej blokadzie lub interpretacji zasad to zapraszam do supportu.
 

DeletedUser

Guest
:) to taki "Flush" fajnie działa:)
dobrze, że sobie skopiowałem.

Jesli chodzi o GvG...
Może jednak nie trzeba będzie nic zmieniać? Pojawiają się już objawy zadyszki... Okazuje się, że nowa epoka bedzie częściowym antidotum na problemy w GvG. Alez to jest mistrzowska kompilacja... jestem pełen podziwu dla GD IG:)
 
Do góry