Ksionżki

  • Rozpoczynający wątek Ceasar
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Moje uznanie.

Osobiście uważam, że czytanie aż czterech książek naraz... Może nie jest ponad moje siły, ale... Przyniosłoby mi pewien dyskomfort. To tak jak z szybkim czytaniem książek. Owszem, jestem w stanie pochłonąć 500 stron w ciągu 24 godzi, ale zawsze wiąże się to z tym, że szybko zapominam o szczegółach. A tego bardzo nie lubię.

Wolę posiedzieć nad książką, a najlepiej po jakimś czasie przeczytać ją drugi raz. To drugie spojrzenie, swoją drogą, to ciekawa sprawa. Zazwyczaj dzięki niemu odnajduję coś, co wcześniej mi umknęło. I choć teoretyczni wiem co się wydarzy, dobra akcja wciąga nawet w kolejnych podejściach.

A wracając do tematu, powiem jeszcze, że są takie książki, które na to nie pozwolą. Jeśli do tej czwórki wrzucić przynajmniej dwa cięższe tytuły, z których świata nie jest tak łatwo się wyzwolić, to obawiam się, że ta taktyka może zawieść. Przynajmniej w moim przypadku.

No i kolejna sprawa. Nigdy chyba nie przekonam się do audio- ani e-booków. Nic mi nie zastąpi fizycznego kontaktu z książką. Zakup długo wyczekiwanej pozycji czasem naprawdę cieszy, a obcowanie z papierem i nawet zapach (przez niektóre znane mi osoby określany "wonią Ępiku"(bo jest to, niestety, lider):)) nowej książki, to pozytywne bodźce, których nie dostarczą elektroniczne wersje ksionżek.

Mam dziwne wrażenie, że brzmię (może to słabe określenie)... dziwnie. Ale nie martwcie się, nie czczę książek i póki co nikt nie proponował mi przeprowadzki do pokoju z miękkimi ścianami ;)
 

DeletedUser

Guest
Bryfft normalnie mnie tym zadziwiłeś, osobiście nawet nie pomyślałam o takim rozwiązaniu :)

Uważam jednak że takie czytanie nie jest dla mnie. Nie wyobrażam sobie 'mieszania' paru książek ze sobą bo objawia się u mnie 'kac książkowy-Niemożliwość rozpoczęcia nowej książki, ponieważ nie opuściło się świata z poprzedniej' (takie cuś gdzieś wyczytałam i świetnie oddaję mój stan po zakończeniu niektórych powieści ^^). Wolę sobie spokojnie czytać po kolei.

Co do eBooków czy też mBooków... Zawsze to jakaś alternatywa ale nie ma się co oszukiwać, nic nie zastąpi starej, poczciwej książki :)
 

DeletedUser

Guest
Z drugiej strony...
Gdy czasem patrzę na te moje książki i widzę, że niektóre (zazwyczaj te starsze - kilka razy czytane, kilkanaście pożyczone) są w złym stanie, to jakoś tak nieprzyjemnie mi się robi. Bo jednak na dzień dzisiejszy książka wydatkiem jest, szczególnie gdy się martretuje fantastyczne serie po 10 tomów. A jak się taką książkę kilka razy pożyczy i samemu przeczyta, to kończy z zagięciami na okładkach, na grzbiecie (Boziu, uchowaj!), lekko przybrudzona i taka... podniszczona.
Miałem raz nieprzyjemną sytuację kiedy pożyczona znajomemu książka wróciła do mnie w stanie opłakanym. Porysowana, ze startymi rogami (w twardej oprawie była). Wewnątrz zostały jakieś plamy (jedzenie przy książce? oby nie...).
W takich sytuacjach człowiek rozważa zakup takiego e-booka i wcale nie wydaje się to złym pomysłem.

Ale chyba każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, prawda?
 

DeletedUser

Guest
O cenach książek nie ma nawet co rozmawiać... Tak jak powiedziałeś niektóre serie mają po 10 lub czasami więcej tomów, jedna książka kosztuję średnio 40-50 złotych więc wystarczy policzyć ile nas wyniesie jedna seria.

Ja na szczęście nie miałam przypadków w których ktoś zniszczyłby mi moje książki czy coś w tym rodzaju. Wiadomo że z czasem się po prostu zniszczą ale cóż zrobić...?

Heh, wszystko ma swoje wady i zalety. eBooki można ściągnąć za darmo ale tak jak mówiłam nic nie zastąpi 'prawdziwej' książki :)
 

DeletedUser437

Guest
- ,, Aż 56% Polaków nie przeczytało w zeszłym roku żadnej książki.'' -
- ,, ...w 2008 roku tylko 36% Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę.'' -
- ,, W roku 2010 przeczytanie jednej lub większej liczby książek zadeklarowało 44% Polaków. Nadal jednak jest to stan daleki od ideału.'' -

I to jest największy horror.

Ja czytałem książki takich autorów jak : W.Suworow ; D. Morrell ; R Ludlum; F. Forsyth ; S.King ; A. Christie , czyli sensacyjno-szpiegowskie , szpiegowskie, horrory i kryminały , ale też S. Lem czy H. Sienkiewicz. Uważam że ,,trylogia'' Sienkiewicza to jedne z najlepiej napisanych powieści.
Co do dobrych horrorów w wersji filmowej , gdzie pozornie nic się nie dzieje a cały czas masz ciary na plecach to ,, Zemsta po latach '' z 1980r.
Oglądałem ten film będąc na obozie harcerskim i przyznam że nocne pójście do kibelka napawało straszkiem :):)
 

DeletedUser

Guest
Jeżeli chodzi o ksiązki wojenne, polecam prawie całą serię Męska Strefa, która obejmuje ksiązki takie jak:
Snajper, Howarda E. Wasdina
Komandos, Richarda Marcinko
Cel Snajpera, Chrisa Kyle'a
Operacja Geronimo - tej ksiązki nie polecam, chyba, że ktoś interesuje się Bin Ladenem, jest tutaj opisana jego historia, zajmująca chyba ponad 100 stron (książka ma około 300)
Najdłuższy tydzień - przymieżam się do zakupu, zapewne będzie interesująca

Oprócz tego gorąco polecam książkę "Przetrwałem Afganistan" Marcus Luttrella, bardzo, bardzo, BARDZO ciekawa historia, która wydarzyła się NAPRAWDĘ. Jedna z największych wpadek w historii amerykańskiego Navy Seals.

Z innej beczki polecam także autobiografie Edwarda Gryllsa, znanego bardziej jako Bear Grylls. Książka to "Kurz, pot i łzy."
 

DeletedUser

Guest
Ja czytałem Trylogie husycką oraz Wiedźmina, ,,Władcę Pierścieni'' Tolkiena i Horrego Portiera ofkorz.Z s-f to wielbię Metro 2033 (wszystkie części) Obcego (książkę), Igrzyska Śmierci (wszystkie 3 tomy) oraz serię Tunele.Do tego zaczynam czytać Clancy'ego.Polecam również książki Michaela Crichtona autora Jurassic Park(nawet jeśli nie lubicie Parku-Reszta książek jest inna i nie o dinozaurach).

Co do szybkości czytania :dla mnie z 200 stron w godzinę to norma:potrafię przeczytać książkę w 3-4 godziny zależnie od długości.Ale taki Zakon Feniksa zajął mi 3 dni(nie całe oczywiście!).

Bardzo dołuje mnie to że w Polsce gdy mówię że lubię czytać patrzą na mnie jak na UFO.Znam parę takich osób które czytanie uważają za kujoństwo(czyli w ich mniemaniu hańbę) i nie czytają nawet streszczeń bo im się nie chce .:(
Smutne co się dzieję z dzisiejsza młodzieżą.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Też spotkałam się z osobami które uważały mnie za dziwną bo potrafię siedzieć całymi dniami i czytać książki...
 

DeletedUser

Guest
Hmm za książkami od gimnazjum nie przepadałem przez technikum też czytałem tylko opracowania bo lektury były za nudne nawet te krótkie i łatwiej jest wejść w internet niż ruszyć tyłek do biblioteki. Nie wiem czy się chwalić by zaraz tutaj mnie nikt nie zniszczył lirycznie iż ostatnia lektura którą czytałem to "O psie który jeździł koleją"
Niestety mieszkam z współlokatorami którzy wolą książkę od filmu (szczególnie trzy koleżanki) więc przez przypadek chwyciłem książkę...i jak to często bywa wciągnęło mnie...więc tak: (wymienię to co mi się nawinęło i było warte uwagi)


Ja też jak Karola czytam i przepadam za książkami fantasy, dark fantasy szczególnie obca (za Polskimi pisarzami jakoś nie przepadam) Przeczytałem np Trylogie mrocznego elfa i wszystkie tomy dalsze oraz najemnicy, Władce pierścieni (z ciekawości bardziej by porównać do filmu), Eon(obie lustrzany smok i ostatni lord smocze oko), Trylogie Nocnego Anioła także Weeksa-a czarny pryzmat, Pamięć smutek cień Williams-a Tada (ale jest to ciężka książka), Siedem królestw, Trylogie malowany człowiek, Kroniki czarnoksiężnika, Kroniki królobójcy, Wojny światów wynurzonych teraz czytam Eragona. Oczywiście czytałem Pottera oraz Trylogie mrocznego maga, Trylogie zdrajcy i zgadzam się że mroczny mag był ciekawszy od zdrajcy chociaż w Łotrze akcja trochę się rozkręciła.
Z innych dziedzin czytałem Zwiadowca i coś poważnego Hrabia Monte Christo.

P.S. Rzadko się odzywam na forum ale jak już napiszę to sporo....
 

DeletedUser

Guest
femek1 dobrze że podałeś tytuły książek bo akurat szukam czegoś fajnego do czytania. Chyba skusze się na 'Eon. Powrót Lustrzanego Smoka' :)
 

DeletedUser

Guest
akurat jest to książka typowa na dwa wieczory bo dość szybko się ją czyta i podlatują trochę typowymi "bajerami" więc pomimo dobrej fabuły nie jest to tytuł który bym polecał starym wyjadacza w gatunku fantasy

Hmm...jak znasz dobre tytuły to możesz podać...na pw lub tutaj
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4121

Guest
hmmm... jak dla mnie Eona jest ok, pomysł na książkę jest całkiem całkiem, choć sam autor nie jest najlepszy.
może najpierw powiem coś o sobie :) też uwielbiam czytac książki, głownie przygodowe z nutką fantastyki. e-booki akceptuję, ale są niczym w porównaniu z zapachem ksiązek i pochłanianiem ich w w wygodnym łóżku, a nie przed ekranem komputera. moi ulubieni autorzy to rick riordan ( percy jackson), john flanagan ( zwiadowcy ), trudi canavan ( również uwielbiam Soneę! ;) ) licia troisi ( wojny itp. swiata wynurzonego) michael paver ( kroniki mroku.- wilki rządzą!) i ... hmmm... Tunele (też są fajne), ale przede wszystkim znany wszystkim harry Potter ( może dla was ciut dziecinny, ale przyznajcie że ksiązka jest napisana rewelacyjnie. czytałam 10 razy każdą część, wiem co mówię) uf... to chyba wszystko... jak na razie... :)

- - - Zaktualizowano - - -

Teraz młodzież wyłącznie ślęczy przed komputerami, a po ksiązki sięgają z nudy albo z przymuszenia ( w przypadku lektury)
jak ktoś by sie mnie spytał co robiłam w weekend i odpowiedziałabym ze czytałam, to ci ktorzy by mnie nie znali nie uwierzyliby mi :( nie rozumiem osób którzy patrzą na ksiązki z obrzydzeniem nawet ich nie przejrzwaszy, a oni nie rozumieją mnie bo wolałabym kupon na 10 dowolnych ksiązek niż PSP. pfff... nie wiedzą co tracą...

- - - Zaktualizowano - - -

Liczę na to, Karola :)
Jedyne co podobało mi się w Zdrajcy, to wyjaśnienie niektórych spraw z podstawowej trylogii. A sama akcja była raczej słaba.

A miał ktoś do czynienia ze Światem Wynurzonym?

Troisi napisała Wojny, Legendy i Kroniki Świata Wynurzonego i wciąż mi się mylą historie bo czytałam je dośc dawno, ale nadal pamietam że były fajne i zaliczam autorkę do ulubionych. oh! apropo historii z udziałem smoków ( które ubóstwiam! ) to ominęłam jeszcze jedną serie z Ulubionych. seria ,, Temeraire" autorstwa naomi novik. gorąco polecam, szczególnie wielbicielom smoków :) wcale nie dziecinne jak wam sie może wydawać. peter jackson chyba 6 lat temu wykupił prawa ekranizacji, ale jak dotąd pojawił sie tylko krótki filmik na youtubie.: http://www.youtube.com/watch?v=YEHOXTZlMDU

książka zarówno dla młodzieży jak i dla tych ...dojrzalszych ;) w końcu wszystko jest możliwe :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Walkiria, trochę nie ogarniam. Twierdzisz, że HP jest bardziej dziecinne od Zwiadowców?

I z dumą oświadczam, że przebrnąłem już przez połowę cyklu "Diuna", co uważam za wielkie osiągnięcie.
A co do tej niechęci ludzi do książek, to cóż... Masz rację. Coś mi się wydaje, że gdy tylko bardziej powszechne będą syntezatory mowy, ludzie popadną w analfabetyzm.
 

DeletedUser4257

Guest
Tak, założyłem ten temat, aby kulturni miłośnicy literatury pżebywający na tym forum mogli wzajemnie dzielić sie swoimi opiniami i doświadczeniami na temat ksionżek właśnie. Zpraszam do dyskusji!
Zanim zaczniesz kłeptać o ksionżkah to siem nałucz łortografji!
 

DeletedUser

Guest
a mam pytanie czytał ktoś z was książki twórczości Erikson Steven np. cykl Malazańska Księga Poległych bo szczerze mówiąc książka fantasy ale wymagająca (do końca nie potrafię pojąć magii istniejącej w tych tomach) prawie jak czarna kompania Cook Glena
 

DeletedUser11758

Guest
Ja najbardziej cenie książki historyczne i biograficzne. Pakt Ribbentrop - Beck ta książka pokazuje że sojusz Polski i Nazistami był możliwy i ten sposób Polska uratowała by własnych Żydów od zagłady lub sporą ich część. Udało by się pokonać komunizm. Polska odzyskała Zaolzie dzięki Niemcom. Władze sposób absurdalny odmówiły przekazania wtedy Niemieckiego Gdańska i sprowadzono dwie okupację. Lech Wałęsa – idea i historia. Biografia polityczna legendarnego przywódcy "Solidarności" do 1988 roku Paweł Zyzak . Książka ta jest wiarygodna bo zawiera oficjalne dokumenty i relacje świadków . Mieszkańcy jego wioski nazywali go nożem lub scyzorykiem .Ojciec Wałęsy był kryminalistą i swoje cechy przekazał dzieciom . Jego syn Lech Wałęsa był młodości kryminalistą i wyrywał płot . Po jego wyrwaniu brał udział bójkach. Za to stracił pracę w IPN . Media znieważały go i brały marginalne fragmenty do oczerniania . Wałęsa miał swojej wiosce lub okolicy dziecko . Nie uznał go i wyjechał do Gdańska . Świadkowie potwierdzają że był donosicielem SB i dodatkowo dokumenty to potwierdzają . Latach 70 przestał nim być bo chciał tylko pieniędzy . Później wybrali go na szefa Solidarności . Latach 70 podczas protestów był prowokatorem i świadkowie to potwierdzają . Warto też przeczytać książkę Wałęsa człowiek z teczki . Potwierdza rację Zyzaka . Odkrył że miał dziecko . Miasto odmówiło mu dokumentów tego dziecka bo musi udowodnić że jest to osoba publiczna i ustawa o ochronie danych zabrania im dać dokumentów . Zmarłych nie chroni ta ustawa . Wydawnictwo które wydało tą książkę ma proces za to . Bo groził wydawnictwu procesem za wydanie książki .Te biografie Wałęsy pokazują świadków i dokumenty. Warto przeczytać bo pokazują fakty o Wałęsie a pozostałe biografie kreują go na Boga i przemilczają nie wygodne fakty.Ta książka powstała jako odpowiedz na film Wajdy Wałęsa człowiek z nadziei która kreuje zachwyt nad nim. Każdy kto obejrzał ten film i przeczyta książkę dowie się że nie jest wspaniały.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
A ja zawsze najbardziej ceniłam książki... nietypowe? O tematach, które dla wielu osób są tematami tabu - narkotyki, alkoholizm (ogólnie uzależnienia), wypaczenia i odejścia od normy. Zawsze mnie takie tematy interesowały. No i oczywiście kryminały. Natomiast ostatnio zainteresowałam się tematyką IIWŚ i jakoś tak wyszło, że przez ostatnie kilka tygodni przeczytałam chyba wszystkie ważniejsze książki z tym związane.
 

DeletedUser

Guest
Ja najbardziej lubię literaturę fantasy - moim zdecydowanie ulubionym pisarzem jest J.R.R. Tolkien, dużo osób narzeka, że jego twórczość jest "ciężka", ja osobiście jakoś tego nie odczułem. Oprócz tego fajnie mi się kiedyś czytało serię o Harrym Potterze. Stosunkowo często ostatnimi czasy - z racji wybranego doboru studiów - sięgam po książki prawnicze, szczególnie historyczno-prawne. Z racji tego, że interesuję się historią, czytałem sporo dzieł traktujących. Jeśli chodzi o epoki literackie, to szczególnie lubię antyk, średniowiecze, romantyzm i modernizm :).

Gdybym natomiast miał wybrać ulubione książki, to byłyby to: ,,Ojciec Chrzestny", ,,Władca Pierścieni", ,,Przedwiośnie" oraz ,,Zbrodnia i kara".

W te wakacje zamierzam wreszcie zajrzeć do Sapkowskiego. Jakoś mi w ciągu lat jego twórczość przemknęła koło nosa, a podobno warto przeczytać :).
 

DeletedUser

Guest
Ja najbardziej lubię literaturę fantasy - moim zdecydowanie ulubionym pisarzem jest J.R.R. Tolkien, dużo osób narzeka, że jego twórczość jest "ciężka", ja osobiście jakoś tego nie odczułem.

Gdybym natomiast miał wybrać ulubione książki, to byłyby to: ,,Ojciec Chrzestny", ,,Władca Pierścieni", ,,Przedwiośnie" oraz ,,Zbrodnia i kara".

W te wakacje zamierzam wreszcie zajrzeć do Sapkowskiego. Jakoś mi w ciągu lat jego twórczość przemknęła koło nosa, a podobno warto przeczytać :).
Też lubię fantasy, tyle, że Tolkiena nie trawię, jak czytam jego opisy to usypiam. ;) Nie dałam rady przeczytać "Władcy Pierścieni" bo te opisy mnie zniechęciły, a zazwyczaj jestem w stanie się przedrzeć przez każdą lekturę, na Tolkiena chyba mam już uczulenie. ;)
Co do ulubionych to osobiście do "Ojca Chrzestnego" i "Zbrodni i Kary" dodałabym Mistrza i Małgorzatę :)
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Ja jeszcze polecę takie rodzime dzieła, które pewnie przeczytała zdecydowana mniejszość ludzi: "Dziady" A. Mickiewicza i "Lalka" B. Prusa :D
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Ja aktualnie nie mam nic na celowniku, wzięłam losowe książki z biblioteki i się załamuje czytając...
Widze ze wydają nowe części Milenium, ciekawe czy nowy autor podoła... Boje się czytać :(
 
Do góry