kontratak [+]

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser9586
  • Data rozpoczęcia

Czy jesteś za?

  • Tak

    Głosy: 24 68,6%
  • Nie

    Głosy: 8 22,9%
  • Obojętnie

    Głosy: 3 8,6%

  • W sumie głosujących
    35
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Tracimy prowincje fajnie znowu drugi raz musze surowce wykorzystywać znowu 2 raz musze atakować by zdobyć ten sam sektor może 50 razy będę się tak bawić aż w końcu mi zabiorą wszystkie sektory...
Zabieranie prowincji?? Jak nie atakujesz i nie masz wojen to miasto się rozwija i w jaki sposób mają być bunty?? Od buntów o ile wiem jest zadowolenie....

Akurat to jest bardzo dobry pomysł, że nic nie jest dane raz na zawsze.
Tak samo jak to było w historii - po podbiciu jakiegoś regionu inny władca mógł go sobie odbić z powrotem.
Byłby to bardzo ciekawy element gdy nam bunt wybucha w jakiejś prowincji i z powrotem należy zaprowadzić tam porządki.
 

DeletedUser

Guest
A po co ten sarkazm Vendralu i abebku?

Szanowny Guanabana, to już jest wycieczka osobista pod moim adresem! Jeśli darzysz mnie aż tak wielką sympatią to proszę ewentualnie per abe ;)
To co napisałem, to miała być ironią przykryłem niechlujnie, przyznaję, ale... tylko niewinna ironia :)
Nie chcę, za Twoim przykładem, skomentować Twojego "nick'a"
Nie chcę ponieważ mam w pamięci srogą reprymendę otrzymaną od naszych przemiłych Forumowiczek:)

Dlaczego to napisałem?
Jak Wiesz, FoE promuje się na grę, która przyciągnęła ponad 10 milionów internautów, no dobrze, niech będzie 5 milionów aktywnych graczy, nawet 3 miliony ;) to wciąż imponująca liczba. Jak myślisz, co przyciąga do FoE tylu graczy?
Moim zdaniem, właśnie przejrzysta, nieskomplikowana formuła. Zrozumiała zarówno dla "maluczkich" a tym bardziej dla "białych kołnierzyków" traktujących (w większości jak sądzę) FoE jako odskocznię od codziennego stresu;)

Własnie tak osiąga się sukces, proste zrozumiałe zasady, brak dominującej agresji i "spokój grabarza" trawestując przebój Elektrycznych Gitar ;)

Moją intencją była również próba skierowania Waszej uwagi na głębsze przemyślenie proponowanych pomysłów. Moim zdaniem, by miały szansę na realizację muszą wpisywać się w kanony gry. Ciekawsze i właściwsze byłyby pomysły dotyczące na przykład nowych prowincji, propozycje niespodzianek z nimi związanych, nowatorskie pomysły eventów i fabuł dotyczących zadań w końcu propozycje tyczące likwidacji jakichś "upierdliwości" w grze lub dodania pożądanych funkcji.

Tak rozumiem ten dział.
 

DeletedUser9945

Guest
Jeśli uważacie że to pomoże tej grze to jesteście w błędzie większość będzie uciekać...
Niestety większość ludzi kupuje surowcami prowincje więc niestety ale ta zmiana spowoduje że trzeba będzie te surowce wiele razy opanowywać...
Wiem że większość bo wszyscy w mojej gildii ale później po rozkwicie średniowiecza prowincje robią się za ciężkie bo wpakować 362 220 tys zlota i 324 790 zaopatrzenia w samo wojo żeby mieć wszystkiego po trochu jest za ciężko...
Więc nie wiem dla kogo to robicie??
Dla zwykłego gracza który atakuje tylko sąsiadów czy dla człowieka który nudzi się samą grą??

- - - Zaktualizowano - - -

Nie obraź się, ale jeśli tak się stanie to się okaże, że jesteś kompletnym noobem co nie umie racjonalnie myśleć. A przeciwko jesteś z tego co wyczytałem z czystego lenistwa, bo nie chce Ci się ustawić kilku jednostek. Zadań fabularnych gospodarczych jest o wiele więcej niż militarnych, więc swoją agresją narzucasz, że wszyscy mają być eko, a na to się zgodzić nie można.

Wiesz większość ludzi kupuje prowincje za surowce...
Ale są zadania dotyczące prowincji...
A tych Twoich kilka jednostek w jesieni kosztuje 300 000 surowców i na wszystkie jednostki nikt nie może sobie pozwolić...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser7261

Guest
Jestem na nie. Nie każdy chce cały czas walczyć. Lubię te grę właśnie dlatego, że nie ma wiele walk, lecz spokojne życie i odkrywania. Dla mnie odpada.
 

DeletedUser625

Guest
A tych Twoich kilka jednostek w jesieni kosztuje 300 000 surowców i na wszystkie jednostki nikt nie może sobie pozwolić...

Co do tego to się znowu do Ciebie przyczepię. Gdy ktoś doszedł już do końca i ma wszystko podbite i opracowane, to młotki i złoto gromadzą się w takich ilościach że głowa mała. Sam nie chwaląc się mam 17 mln złota i 6 mln młotków w chwili obecnej. A znam takich co zapewne mają z 10x więcej.

Nie chcę, za Twoim przykładem, skomentować Twojego "nick'a" Nie chcę ponieważ mam w pamięci srogą reprymendę otrzymaną od naszych przemiłych Forumowiczek:)

Na pewno nie wymyślisz czegoś, czego już nie słyszałem, albo nie czytałem. :D Jak chcesz możesz spróbować na PW, nie pogniewam się. A co do mojego zwrotu na Twój temat to tak jakoś wyszło mi, bo skojarzyły mi się ślązackie beboki :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Gracze ekonomiczni, jak sama nazwa wskazuje, powinni mieć sporo młotków, monet i surowców. Nimi powinni płacić za prowincje. Gracze 'agresywni' mają wojsko i prowincje podbijają. Czyli aby było sprawiedliwie powinny zostać dołożone misje militarne dla graczy eko i ekonomiczne dla wojowników.
Ponadto śmieszne jest tłumaczenie, że gracz ekonomiczny nie ma surowców. Jak tylko to robi to na co tyle wydaje?
 

DeletedUser625

Guest
Założeniem twórców gry nie było podział graczy na eko i militarnych. Celem gry jest zarządzanie królestwem zarówno gospodarczo jak i militarnie(tak rzeczy mogło przetrwać różne przeciwności), więc moim skromnym zdaniem gracze skupiający się na samej ekonomii to noobki i leniuchy, ale nie musicie podzielać mojej opinii. To tylko moje zdanie.
 

DeletedUser4922

Guest
Wytłumaczy mi ktoś w jaki sposób mam atakować kogoś u którego nie mam pojęcia jakie jednostki wystawi??
a czy wszystko musi być podane na tacy ? :)
- - - Zaktualizowano - - -



Mylisz się gracze eko również grają dla rankingu budując domy, kulture, zaopatrzenie i inne rzeczy zdobywają punkty
Zresztą Tobie za te walki ani kasy ani zaopatrzenia nie dają i z samych walk się na 100% nie utrzymasz w przeciwieństwie do tych którzy z walk nie korzystają

Tylko, że z założenia gracze eko nie celują w 1 miejsce lub w TOP 10 bo nie mają na to szans. Walki przynoszą sporo pkt i dodatkowo pkt z monet i zaopatrzenia tych walczących dają większą przewagę i eko nie są w stanie tyle pkt zdobyć.

Napisałaś, że nie ma szans na zdobycie 350k monet i zaopatrzenia na wszystkie jednostki :o Widać, ze jesteś mało doświadczonym graczem. Dla graczy którzy pokończyli epoki jest to mały pryszcz, bo mają już po kilkadziesiąt milionów monet i zaopatrzenia.
 

DeletedUser9945

Guest
Pisałam o swojej epoce o jesieni średniowiecza obliczałam koszty wszystkich budynków wojskowych w tej epoce i wychodzi 362 220 kasy i 324 790 zaopatrzenia nie wieże że człowiek z 45 czynszówkami i 5 farmami tyle zgrowadzi i wyda lekką ręką na wojo a nie np na zadowolenie bo to drugie jest według mnie ważniejsze. Nie wszyscy gracze atakują wszystkich jak np w grepolis jak chcecie idźcie tam bo tam jest nacisk na wojsko a lubie tą gre właśnie za to że nie musze robić 300 sztuk wojska by choćby się obronić
 

DeletedUser

Guest
Zebrać 362k z samych czynszówek to maksymalnie 10 dni. Z Markiem to już tylko 3 dni. Także nie przesadzaj. Zaopatrzenie to też kwestia kilku dni. Liczę bonusy, bo jako gracze ekonomiczni powinniście je mieć.
 

DeletedUser9945

Guest
10 dni ale bez rzadnego rozwoju i tak jak pisze bez budynków kulturalnych... Sama mam 12 tys złota w tej chwili i wiem jaki to problem uzbierać na rozszerzenie terenu na zadania i budynki kulturowe i odblokowanie prowincji.
Tak jak powtarzam dużo ludzi ten pomysł zniechęci do grania z powodu ciężkości przechodzenia kolejnych prowincji oraz kolejnego utrudnienia w postaci straty prowincji które już zostały podbite...
 

DeletedUser

Guest
Patrzysz krótkowzrocznie, w epokach które przechodzi się względnie szybko, szybko traci się surowce. Im dalej, tym dłużej trwa zbieranie punktów na technologie i jest więcej czasu na zbiory. Do tego dochodzą perły dające bonus do monet, zaopatrzenia. To, że na tym etapie masz wszystkiego mało, nie oznacza że będzie tak zawsze. Ponadto ludzie też chcą wyzwań, interakcji z komputerem.
Jak już wspominałem, zadania powinny uderzać w graczy eko i militarnych. Czyli podbij/obroń cośtam i wyprodukuj (nie mylić z zdobądź) cośtam.
 

DeletedUser9586

Guest
Tak jak powtarzam dużo ludzi ten pomysł zniechęci do grania z powodu ciężkości przechodzenia kolejnych prowincji oraz kolejnego utrudnienia w postaci straty prowincji które już zostały podbite...
Nie ma pomysłu, który wszystkim się spodoba, ale musisz wiedzieć, że:
a)ja nic nie mówiłem o stracie prowincji.
b)jeśli naprawdę gracze eko mają taki problem to może być opcja negocjacji w takich zadaniach jak w sektorach. Przekupujesz wojsko i masz atak z głowy.
No i jeszcze jedno urozmaicenie można dodać. Można zrobić 2 rodzaje nagród:
1. Jeśli gracz militarny pokona armie dostaje łupy (zaopatrzenie, monety towary).
2. Jeśli gracz eko przekupi armię to dołącza ona do niego (gracz dostaje kilka jednostek i ma je na czarną godzinę. Może się kiedyś przydadzą skoro on nie ma w ogóle wojska).
 

DeletedUser9945

Guest
Zapytaj gracza z epoki brązu czy kolejne utrudnienie mu gry jest dla Niego dobre

- - - Zaktualizowano - - -

Zresztą wtedy nawet gracze eko płacący za diamenty nie będą mieli szansy Was dogonić...

- - - Zaktualizowano - - -

No i spytaj kto pierwszy odejdzie z gry ten z epoki kolonialnej mający 200 tys punktów czy gracz z epoki brązu??
 

DeletedUser3255

Guest
Jestem na tak.
oto kilka dodatków, które bym uwzględnił w tym pomyśle ( oraz powody):

- Wojska atakujące nasze prowincje nie muszą być extra mocne ( wojska obrońcy, jeśli postawi 8 szt ze swojej epoki powinny sobie poradzić) ale atak musi być niespodziewany i powinna być możliwość utraty sektora i prowincji :) ( Załatwi to sprawę stawiania 2 pik na defie u mocnych graczy )

- Ponowne odbicie utraconego sektora powinno być trudniejsze ( "mapka" dostaje 10% do offa i defa za każde odbicie), wykupienie również staje się droższe o 10% za każdym razem. ( Zmusi to do pilnowania swojego imperium)

- Bunty nie mogą się zaczynać na wczesnym etapie gry ( ja proponuję od jesieni średniowiecza), wtedy gracze mają już na tyle terenu w mieście na budynki wojskowe oraz zdobyte jednostki wojskowe z zadań, że stać ich na obronę przed niezbyt silnym wrogiem. ( umożliwi to spokojny rozwój początkującym)
 

DeletedUser

Guest
jestem również na tak i po przeczytaniu całej dyskusji nie będę dublował argumentów, całkowicie zgadzam się z tymi za pomysłem.

aha! Monikato, jesteś stosunkowo nowa w grze, radze zaufać bardziej doświadczonym graczom gdyż lepiej wiedzą co uatrakcyjni grę na dłużej. Pozdrawiam

poza tym jeżeli zasłaniasz się graczami z epoki żelaza czy wcześniej jest bardzo prosty sposób na rozwiazanie tego problemu, wystarczy że tego typu zdarzenia pojawiały by się np. od wczesnego średniowiecza z rosnącą częstotliwością
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Wszakże napisałem co myślę lecz naszła mnie refleksja niepokorna ;)

Taka mianowicie egoistyczna i do szczętu przebiegła;)

Skoro perły są w pewnym stopniu działaniem złośliwym i szkodliwym dla większości graczy (szczególnie dotyczy to Tych co są na początku drogi na FoE)
to dlaczego nie...
chętnie traciłbym sektory i prowincje by szybciutko je odzyskać (śmiejąc się z tych 15%, nawet 100 czy 150 ciu)
i znowu szybciej w górę i znowu wieża moja :))))) i globalny taki jakiś szybszy by się zrobił :)

No tak... ale to nie wejdzie, może i lepiej?
 

DeletedUser8110

Guest
Droga Monikato, nie możesz pisać powołując się na swoją Gildię, że "wszyscy zdobywają prowincje surowcami", bo Twoja Gildia to tylko 55 osób a w FoE gra jak ktoś wspomniał 10 milionów graczy... Nie można tak ekstrapolować... :p

W sumie to na początku kliknęłam bez wahania 'tak', później zaczęłam się troszkę zastanawiać czytając dyskusję, ale teraz stwierdzam (pomimo tego, że jestem eko), że faktycznie w FoE jest za dużo zadań bazujących na surowcach, a za mało tych, które nagrodziłyby walczących graczy. Ale z zastrzeżeniem, że takie zadanie trafiłoby do puli tych możliwych do anulowania :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Masz pomysł? Najpierw zajrzyj tutaj!
Mały spis pt. "To już było"
UWAGA! Nie jest to lista wszystkich istniejących/zgłoszonych pomysłów, a jedynie tych najczęściej duplikowanych.
Pomysły zarówno zgłoszone jak i odrzucone! Nowe wątki podobne do już istniejących będą przenoszone do szuflad

(...)
*Nowa epoka, zmiana już istniejących epok, nowa jednostka - czyli napiszmy grę od nowa.
Pomysły zmieniające założenia gry, wymagające dużych modyfikacji lub znacznie wpływające na elementy już istniejące mają małe szanse na wprowadzenie. Kolejność i wstępny zarys nowych epok są już przez twórców gry zaplanowane.

(...)

Celowo skopiowałem tę informację.
Ten i podobne jemu pomysły nie wejdą nawet w fazę rozpatrzenia przez FoE. Po prostu ich ewentualne wprowadzenie musiałoby zostać poprzedzone przebudową prawie całej platformy gry.

Jeśli chcecie proponować swoje pomysły (w większości skopiowane z innych gier nota bene bazujących na bardziej wydajnych platformach programowych) to zajrzyjcie najpierw do działu pomysłów zrealizowanych. Tam leży informacja jaka kategoria pomysłów ma szansę na ewentualne zainteresowanie twórców i programistów.

Pomijam fakt, że zainteresowanie taką twórczością zwaną niekiedy "radosną" jest bardzo nikłe i tylko zagorzali fani Forum (w niewielkiej liczbie w stosunku do liczy zarejestrowanych) wypowiadają się w sposób wesoły lub zacietrzewiony ;)

Ankieta również jest elementem mało wiarygodnym i niewiele ma wspólnego z reprezentacją woli lub upodobań graczy na FoE.

Jeśli zatem takie pomysły jak ten traktować jako dalszy ciąg zabawy to ok ;) Jeśli jednak zależy komukolwiek na pomysłach rzeczywiście leżących w możliwościach i kompetencjach osób decydujących o ich wprowadzeniu to polecam lekturę dwóch pierwszych tematów w dziale "Pomysły" oraz temat pomysły zrealizowane...
 

DeletedUser3255

Guest
Celowo skopiowałem tę informację.
Ten i podobne jemu pomysły nie wejdą nawet w fazę rozpatrzenia przez FoE... potem bla bla ;)

Jak zaczynałem grę to łucznikami kosiłem "wsio" ( tymi zwykłymi), teraz to tylko chłopki rzucające zapałkami ;) ...więc nie uwierzę że mówisz prawdę:) powtarzasz tylko czyjeś "chciejstwo", jeśli pomysł zwiększy atrakcyjność gry lub jeśli zwiększy kaskę dla twórców ( często ale nie zawsze to idzie w parze) to zmiana zostanie wprowadzona ( po zrobieniu kalkulacji : w jakim czasie na tym zarobimy).

Niekiedy nic nieznaczący dla biznesu "kroczek" w stronę klienta przerasta najśmielsze przewidywania "suchych" statystyków ;), ludzie to żywy organizm i z tego się cieszmy ...
 

DeletedUser

Guest
:haha:

ja zacząłem miesiąc wcześniej i do epoki kolonialnej (mniej więcej do połowy tej epoki ) kosiłem wszystko artylerią :)
ale nie w tym rzecz, czytałeś o pomysłach? zwróciłeś uwagę, jakie przechodzą?
To chyba wszystko w tym offtopie bo zaraz nakrzyczą na nas;)
 

DeletedUser8

Guest
Zanim ten temat zaspamujecie...

Prawdą jest, że im bardziej pomysł ingeruje w grę, tym mniejsze ma szanse na wprowadzenie. Ten pomysł jednak wykorzystuje istniejący system zadań (kwestia dodania nowych) i istniejącą mapę. Problem leży w momencie ataku - kiedy prowincja się buntuje, na jakich warunkach, jak jest dobierane wojsko? Rozumiem, że miałoby się pojawić zadanie, gracz wybierze moment wykonania misji, podjęcia się obrony lub porzucenia sektora, jeśli wybierze obronę to przejdzie do okna walki, wykonalne.
Opcje:
- Odrzucenie zadania, tracimy sektor, zadanie znika
- Przyjęcie zadania, walczymy, wygramy, wszystko zostaje po staremu (+może jakaś nagroda?), zadanie znika
- Przyjęcie zadania, walczymy, przegramy, tracimy sektor, zadanie znika
W przypadku walki oczywiście tracimy jednostki, zawsze pozostaje opcja: odrzucić zadanie, stracić sektor, podbić lub negocjować na nowo.

Warunki dla zadania obrony sektora x:
Posiadanie sektora x, epoka gracza zgodna z epoką sektora x

Wojsko atakujące: skład wojska wylosowany spośród sektorów buntującej się prowincji

Odpada ograniczenie atakowania prowincji w czasie wykonywania zadania, nie przejdzie.
 

DeletedUser

Guest
Hmmm...
Skoro nasza Dani włączyła zielone światełko... ;)

Może ja spróbuję na początek:

[/Problem leży w momencie ataku - kiedy prowincja się buntuje, na jakich warunkach, jak jest dobierane wojsko? QUOTE]

Taki czas/moment mógłby pojawić się gdy gracz osiągnąłby założony limit/ilość punktów liczonych do rankingu globalnego. Różny dla wszystkich epok. Dla przykładu: w epoce przemysłowej byłoby to zebranie np 20k punktów rankingowych.
"jak dobierane wojsko"
rozumiem, że chodzi o wojsko atakujące, jeśli tak to na zasadach o jakich napisałaś niżej (Dani) czyli losowe z danej epoki.

Wskazane opcje dotyczą naszej obrony i jeśli dobrze zrozumiałem aby podjąć się wykonania tego zadania musimy albo wystawić obronę albo wykupić sektor. Jednocześnie w opcji walki istnieje groźba utraty naszych wojsk obronnych.

Tutaj mam wątpliwości (chociaż ja byłbym zadowolony). Załóżmy, że wystawię słabą obronę typu włócznik i tracę sektor lub prowincję. Wtedy automatycznie generuje się następne zadanie "odzyskanie sektora lub prowincji" jestem happy ponieważ mam możliwość zdobycia dodatkowych punktów rankingowych ;). Oczywiście takie zadanie pojawiałoby się po kolejnym osiągnięciu założonej ilości punktów rankingowych. No i następny zonk z tym związany. Jeśli ten pułap punktowy będzie wysoki to skorzystają na tym gracze z wyścigów w TOP 10, czyli tacy dla których żaden pułap punktowy nie będzie zbyt trudny do osiągnięcia a pozostali grający będą spoglądać na powiększającą się przepaść punktową między czołówką a nimi.

Jeśli będzie za niski to tym bardziej przyspieszenie w rankingu globalnym graczy z TOP- ki będzie drastyczne...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Jeśli ten pułap punktowy będzie wysoki to skorzystają na tym gracze z wyścigów w TOP 10, czyli tacy dla których żaden pułap punktowy nie będzie zbyt trudny do osiągnięcia a pozostali grający będą spoglądać na powiększającą się przepaść punktową między czołówką a nimi.
Zebranie 20k to dla graczy z top10 to 3-4 dni, ponieważ większość z nich już nie atakuje.
W zasadzie to istnieje wiele możliwości losowania armii i czasu. Taki algorytm jest przecież przy zdobywaniu planów, diamentów, medali itd. Wydaje mi się, że jest to najmniejszy z problemów.
 
Status
Zamknięty.
Do góry