Otóż Droga Sylwio różni się i to bardzo. Początek jednoznaczny?
pozory
Tzw. umowy dżentelmeńskie zwane dalej umowami (małe litery zamierzone, zwracają uwagę na nieistotność wydumanego problemu) nikomu nie szkodzą natomiast paradoksalnie wpływają na grywalność, ożywienie wśród graczy, swoistą integrację oraz generują wiele innych pozytywnych zjawisk. Sama istota FoE polega na efektywnej współpracy tego wirtualnego społeczeństwa. Przymierzanie zatem tego konkretnego rodzaju współpracy do garnituru wykroczeń opisanych w Warunkach Użytkowania wydaje się sporym nadużyciem. Problem został stworzony na potrzeby określonej grupy graczy i przez nich podnoszony z uporem godnym lepszej sprawy. Osobiście sądzę, że to przejaw aktywności chorych ambicji umiejscowionych w głowach tych co poza FoE nie mają innego życia, natomiast kwestia utraty pozycji w jakimś TOP jest dla nich sprawą życia i śmierci (virtualnie rzecz biorąc)
Propozycja gry za diamenty jest czystym przejawem zjawiska aksamitnego wymuszania określonych postępowań graczy przez wprowadzone do gry specyficzne mechanizmy ułatwiające grę i jednocześnie przynoszące określone korzyści dla właściciela tejże. To jest w czystej postaci zjawisko push'ingu.
Pure Push na FoE nie ma racji bytu. O tym wiedzieli twórcy tej gry, wiedzą właściciele, Administratorzy oraz poszczególne Teamy narodowe. Wiedzą o tym wszyscy Ci co grają jakiś czas i określenie "zabrania się stosowania push'ingu w czasie gry na FoE" przyprawia większość o paroksyzmy szalonej radości, czkawki radosnej i wiele innych zachowań
Jak zatem ocenić umowę czy jest ona wymuszona, czy jest zaangażowaniem non profit, czy jest chęcią zdobycia określonych walorów (cyt. fragmentów planów). Jak ocenić sytuację gdy młody stażem gracz, nie znający realiów gry daję się namówić przez cwaniaka na oddawanie swoich punktów rozwoju?
Jak określić status tysięcy kont z dorobkiem 0 lub minus z których przekazywane są punkty na perły (na tym samym świecie). Czy fakt, że gracz x chce być w porządku wobec Warunków Umowy i zakłada konto na innym Świecie w celu wymiany punktów w zasadzie legalnie, ponieważ nie ma takiego obostrzenia w zapisach Umowy (gdyby nawet było to miałoby wymiar absurdu), czy taki sposób ubogacenia gry jest naganny?. Czy fakt posiadania multikonta i niby "oficjalne i uczciwe" korzystanie z takiej sytuacji przy przekazywaniu PR na własne konta jest ok? Na to jak stworzyć multikonto w 99% niewykrywalne przez zabezpieczenia serwera gry jest wiele porad, sposobów i aplikacji
Jestem ciekaw jakiego babola zobaczymy (jeśli zobaczymy) gdy Admini FoE spróbują określić czym jest, jakim złem, jakie warunki musi spełnić działanie gracza by unieruchomić mu konto za to, że swoim działaniem wspomagał innego gracza bez osiągania korzyści determinujących zakończenie gry przez innego gracza
Życzę powodzenia i sugeruję tym "ambitnym inaczej" graczom by nie donosili "uprzejmie", kierując się jedynie chorą ambicją. Proponuję by przewietrzyli, niektóre części ciała i wyszli czasami między ludzi
Życzę wszystkim graczom więcej luzu i właściwego podejścia do gry, do gry!