Przyszłość świata...

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser388
  • Data rozpoczęcia

Hikari36

Polonista
Polonista
Czytam czytam te portale informacyjne i po prostu nie wiem, czy się śmiać, czy płakać...
Frekwencja w wyborach do PE nie wyniosła nawet 10%... Tacy dumni ze swojego członkostwa w UE, a tacy głupi i leniwi...
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
A na przykład Lesotho, bieda aż piszczy.
I te, które Siorprajs wymieniła też do idealnych nie należą ;)

Ach powinnam dodać ze ja Afryki nie uznaje... Nie uznaje jej jako zdolnej do samo istnienia, a jeszcze bardziej nie uznaje jak inne europejskie, azjatyckie, czy amerykańskie państwa maczają palce w rządach:)
Nie chce nawet pisać że królowie tam panujący często złota mają po uczy ale ludzi mają gdzieś i dalej bawią się w mordowanie, obrzezanie, coś takiego jak prawo nie istnieje i ogólnie dzicz. Może rasistowsko zabrzmię ale tam murzyni nie potrafią wyhodować sobie jeść ale karabin im dać to od razu łapią o co chodzi -.- Jeżeli miała bym tam króla uznać jakiegokolwiek to chyba królowie diamentów mają tam największy wpływ.

Samoa ani to królestwo ani tam źle nie jest, tylko nie patrzmy z kontekstu 21 wieku a z kontekstu mieszkamy na wyspie i się sami wyżywiamy. Obstawiam ze tamtejszym biednym ludziom jest przyjemniej niż u nas na podstawie z kredytem ;)

Bhutan co w nim złego? Że się gorzej rozwija nić standard amerykański? Dzięki temu mają własną kulturę, a ogólnie twierdze ze państwa z religią buddyjską są szczęśliwe:) Kto by nie chciał studiować w klasztorze gdzieś w górach!

Kambodża, może bym przyznała racje ale tam akurat doszło do puczu potem wojna potem odbudowa i tak się będą zbierać, kraju nie zniszczyło królestwo lecz chęć władzy:(
Będzie źle jak w Tajlandii tak zrobią/robią:((
 

DeletedUser

Guest
Cóż... Przejrzałem ten wątek i nie bardzo mogę zabrać głos. Mam faszystowsko-nacjonalistyczne podejście, więc mogę zachować je tylko i wyłącznie dla siebie :/
 

DeletedUser9101

Guest
I bardzo dobrze.

Jezus Maria, widzieliście frekwencję? Takie wybory powinny być nieważne.
 

DeletedUser9456

Guest
Czytam czytam te portale informacyjne i po prostu nie wiem, czy się śmiać, czy płakać...
Frekwencja w wyborach do PE nie wyniosła nawet 10%... Tacy dumni ze swojego członkostwa w UE, a tacy głupi i leniwi...

Nie uznaje PE więc mam gdzieś te wybory. Zresztą nie uznaje nawet faktu egzystencji naszego kraju przez polityków.

Z innej beczki... Generał Jaruzelski wczoraj zmarł... Kończy się pewna epoka, ale zarazem więcej kontrowersji może być, dlaczego? Bo przeciwnicy generała i tak uważają, że wywinął się wymiarowi sprawiedliwości... O ile jakiś wymiar sprawiedliwości w polsce istnieje...
 

DeletedUser9101

Guest
Nie uznaje PE więc mam gdzieś te wybory. Zresztą nie uznaje nawet faktu egzystencji naszego kraju przez polityków.

Wiesz, czego nie lubię? Kiedy ludzie nie idą na wybory, bo "mają to gdzieś", a potem śmią narzekać na kraj.
 

DeletedUser388

Guest
Nie uznaje PE więc mam gdzieś te wybory. Zresztą nie uznaje nawet faktu egzystencji naszego kraju przez polityków.

Z innej beczki... Generał Jaruzelski wczoraj zmarł... Kończy się pewna epoka, ale zarazem więcej kontrowersji może być, dlaczego? Bo przeciwnicy generała i tak uważają, że wywinął się wymiarowi sprawiedliwości... O ile jakiś wymiar sprawiedliwości w polsce istnieje...

Gdyby nie Jaruzelski, mielibyśmy tutaj Rosję, a nie Polskę. I gadalibyśmy po rosyjsku. Wiem - generalnie byłoby to niemożliwe, bo Rosja (a wtedy jeszcze ZSRR) sie powoli rozpadała z powodu tej komunistycznej ideologii. Owszem, być może z jego ręki zginęło wielu (niewinnych zresztą) ludzi, ale z drugiej strony - bez stanu wojennego mielibyśmy radziecką inwazję.


Wracając do tematu.... A co powiecie o np. Katalończykach, którzy zmuszeni są pracować dla hiszpańskiego króla, bo ich ziemie są przynależne do Hiszpanii? Czy oni mają szanse na utworzenie swojej republiki/jakiegokolwiek państwa czy tak samo jak Szkoci, Walijczycy i Irlandczycy z Północy uznają zwierzchnictwo królowej brytyjskiej, to tak samo będą żyć Baskowie, Katalończycy i inne narody pod panowaniem Jana Karola I? Wiem - z drugiej strony mamy podobną sytuację, tyle że mamy te etniczne mniejszości (Ślązacy, Kaszubi) i im na razie póki co się podoba i nie chcą do końca oderwać się od Polski.
 

DeletedUser11758

Guest
Gdyby nie Jaruzelski, mielibyśmy tutaj Rosję, a nie Polskę. I gadalibyśmy po rosyjsku. Wiem - generalnie byłoby to niemożliwe, bo Rosja (a wtedy jeszcze ZSRR) sie powoli rozpadała z powodu tej komunistycznej ideologii. Owszem, być może z jego ręki zginęło wielu (niewinnych zresztą) ludzi, ale z drugiej strony - bez stanu wojennego mielibyśmy radziecką inwazję.


Wracając do tematu.... A co powiecie o np. Katalończykach, którzy zmuszeni są pracować dla hiszpańskiego króla, bo ich ziemie są przynależne do Hiszpanii? Czy oni mają szanse na utworzenie swojej republiki/jakiegokolwiek państwa czy tak samo jak Szkoci, Walijczycy i Irlandczycy z Północy uznają zwierzchnictwo królowej brytyjskiej, to tak samo będą żyć Baskowie, Katalończycy i inne narody pod panowaniem Jana Karola I? Wiem - z drugiej strony mamy podobną sytuację, tyle że mamy te etniczne mniejszości (Ślązacy, Kaszubi) i im na razie póki co się podoba i nie chcą do końca oderwać się od Polski.
Historyczna ocena gen. Jaruzelskiego musi wypaść jednoznacznie negatywnie. Ale nie dlatego, że wprowadził stan wojenny – tylko dlatego, że wprowadziwszy stan wojenny, nie zrobił następnie nic sensownego. Absolutnie nic. Nie zrealizował koncepcji, którą komunistom w tekście pod znamiennym tytułem „Jak zachować władzę w PRL?” podsuwał dr Mirosław Dzielski (1941-1989), a przed nim Stefan Kisielewski (1911-1991): utrzymania istniejącego systemu rządów przy jednoczesnym uwolnieniu gospodarki od doprowadzonego do absurdu modelu nakazowo-rozdzielczego. Nie poszedł też za sugestiami prof. Bronisława Łagowskiego (ur. 1937) – wypowiedzianymi pod jego adresem wprost w głośnym wykładzie „Filozofia rewolucji czy filozofia państwa?” (1983) – by wykorzystać możliwości stworzone przez stan wojenny do instytucjonalnego wzmocnienia wspólnoty politycznej, odstawić ideologię marksistowsko-leninowską, a w próżni po niej dokonać odrodzenia idei państwowej właśnie. A przecież obie te koncepcje musiały być znane peerelowskim dygnitarzom, choćby z raportów Służby Bezpieczeństwa, zbierającej i poddającej analizie wypowiedzi ich autorów w ramach swoich rutynowych czynności.

Stan wojenny wytworzył w systemie politycznym PRL nową jakość: cała władza została skupiona w wojsku. Relacje między partią komunistyczną a wojskiem uległy odwróceniu o 180 stopni: teraz to partia stała się zakładnikiem armii, a nie odwrotnie. Mając w rękach wszystkie instrumenty rządzenia, ekipa Jaruzelskiego mogła podjąć próbę zniesienia zasady partyjności instytucji państwowych bądź też rozwiązać strupieszałą PZPR, a w jej miejsce powołać nowy, koncesjonowany ruch polityczny – prorządowy, propaństwowy, a nawet prorosyjski i socjalistyczny, ale wolny wreszcie od marksizmu i niesionej przez niego wrogości do religii, otwarty na katolików, ludzi Kościoła, aideologiczne środowiska eksperckie, niekomunistyczne środowiska kombatanckie i innych dotychczasowych „niezależnych” (przynamniej w aspekcie światopoglądowym).

Jaruzelski, zamiast zakopać, podtrzymał partyjnego trupa – powołany wkrótce PRON był w widoczny dla wszystkich sposób zaledwie nazewniczą kosmetyką dla PZPR, a jego utworzenie nie pociągnęło za sobą żadnych zmian w polityce wewnętrznej.Stan wojenny posłużył jedynie utrzymaniu status quo w polityce wewnętrznej i zewnętrznej komunistycznego państwa. Skoro zaś stan wojenny posłużył li tylko do podtrzymania irracjonalnego i niewydolnego systemu, jego obrona z pozycji „państwowych” jest niemożliwa – stan wojenny w żadnym wypadku nie był „aktem stanu, a więc aktem rozumu państwowego”, by przywołać znakomite określenie prof. Stanisława Estreichera (1869-1939).

Władze zyskał Grunwald I PAX partie te miały marginalne znaczenie . Na podstawie Najwyższego Czasu .
Ocena stanu wojennego. Zmaganie nieudolnego rządu z nieudolną rewolucją? Adam Danek .Towarzysz General idzie na wojne PL

Nowy film dokumentalny Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna, opowiada o kulisach wprowadzenia Stanu Wojennego, demaskuje jedno z największych kłamstw współczesnej historii, mianowicie mit o konieczności wprowadzenia stanu wojennego, który miał rzekomo ochronić Polskę w przed sowiecką interwencją. Ujawnione w filmie dokumenty i fakty jednoznacznie zaprzeczają temu, aby Sowieci planowali interwencję w Polsce, a manewry wojskowe były blefem i demonstracją siły.Warto go obejrzeć . Sowieci nie mogli interweniować bo walczyli Afganistanie .Afganistan zrujnował ekonomicznie Sowietów .Za Jaruzelskiego powstała inspekcja Robotnicza Chłopska . Który poważnie szykanowała prywatne firmy i polowała na osoby które nielegalnie handlowały. . Za Jaruzelskiego nie było niczego nawet nielegalnie trudno było kupić produkty bo inspekcję Robotniczo Chłopskie szykanowały osoby które handlowały. Zabrakło jajek bo Jaruzelski wymyślił ceny minimalne i firmy musiały stosować limity które wymyśliła władza a wykonać ich nie mogli bo nie mieli klatek i materiałów do rozbudowy . Jaruzelski nie zmienił modelu gospodarczego tylko utrzymał stary model gospodarczy a mógł zmienić go . Dla każdego było oczywiste że ten model nie wytrzymał i zbankrutował .Gdy doszedł do władzy powrócił w Polsce do Stalinizmu . Jego rządy miały wiele wspólnego z Stalinizmem . Miał pełną władze i decydował o wszystkim . Partia komunistyczna całkowicie podporządkowana i marginalne znaczenie . Propaganda pokazywała tylko Jaruzelskiego i tłumy które go wielbiły . Prowadził też kampanie antychrześcijańską np Morderstwo Popiełuszki a wcześniej znieważanie .
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser9456

Guest
Wiesz, czego nie lubię? Kiedy ludzie nie idą na wybory, bo "mają to gdzieś", a potem śmią narzekać na kraj.

Nawet gdybym poszedł na wybory to jakie znaczenie miałby mój głos? Żaden bo PIS i PO mają po równo mandatów w PE więc sorry...

A poza tym, te wybory nic nie zmieniają, tylko inne świnie dopchały się do europejskiego koryta.
 

DeletedUser9101

Guest
Czerpiesz z państwa... którego nie szanujesz? Jeszcze parę osób o poglądzie "mój głos nic nie znaczy" i frekwencja 22% gotowa.
 

DeletedUser9456

Guest
Raz zagłosowałem i mój wybór nie miał znaczenia, więc od tamtej pory mam to gdzieś.

Poza tym... Jeśli wy wierzycie ślepo politykom to wasza sprawa, bo ja nie wierzę im w nic i dlatego nie głosuje. Mam tylko nadzieje że UE szlag trafi i będzie cacy.
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Deso - można było zagłosować na kogoś innego, niż Po, PiS czy SLD. Na przykład na tych, którzy wesprą siłę do zniszczenia Unii Europejskiej (tak, wciąż mówię o KNP którzy dołączą teraz do powiększającej się grupy eurosceptyków).
 

DeletedUser

Guest
Raz zagłosowałem i mój wybór nie miał znaczenia, więc od tamtej pory mam to gdzieś.

Poza tym... Jeśli wy wierzycie ślepo politykom to wasza sprawa, bo ja nie wierzę im w nic i dlatego nie głosuje. Mam tylko nadzieje że UE szlag trafi i będzie cacy.

Wiesz, wybory w państwie polegają na tym, że głosują ludzie i liczy się większość - sorry, Ty byś chciał, żeby Twój głos miał znaczenie, czy żeby był decydujący?
W teorii każdy głos ma znaczenie. Również ten oddany jako nieważny, ale oddany - to o czymś świadczy. Oczywiście, że dużego wpływu nie mamy, ale to nie znaczy, że trzeba olewać wszystko, bo w ten sposób popierasz taką sytuację jaką mamy. Ale przekonywać nikogo nie mam zamiaru, tyle tylko, że ktoś kto nie głosuje najzwyczajniej nie ma prawa marudzić. Bo NIC nie robi.
.
I wątpię czy normalna, dorosła, zdrowa psychicznie osoba może wierzyć ślepo politykom czy w ogóle komukolwiek, jak rany, ja nawet własnemu mężowi (i reszcie rodziny również) ślepo nie wierzę, bo jest tylko człowiekiem jak i ja i może się mylić albo najzwyczajniej nie mieć racji ;)
 

DeletedUser9456

Guest
Nikomu nie wierzę, czerpię kasę, welcome in poland!

Chrzanisz głupoty za przeproszeniem.

Po pierwsze. Z renty mam takie kokosy że nawet nie stać mnie na wynajęcie kawalerki, a gdybym podjął się pracy to bym rentę stracił. A z drugiej strony gdybym się podjął roboty na czarno, to nikt by nie wziął odpowiedzialności gdyby coś się stało + brak świadczeń.

Po drugie. To jak w tym kraju traktuje się niepełnosprawnych to jest dla mnie osobiście zniewagą. Skoro Tusk podczas protestu w sejmie pokazał nam. (Mowa o niepełnosprawnych) Środkowy palec, to tym bardziej ja im też mogę.

Po trzecie. Zresztą do kogo ja to mówię?
 

DeletedUser8110

Guest
Deso, wybacz ale wyciągasz ciągle jeden i ten sam argument.

Swoją drogą przypomina mi się jeden z tekstów zachęcających do pójścia na wybory:
"Nie idę na wybory, mój głos i tak nic nie zmieni." - pomyślały miliony Polaków...

Ciężko zmieniać świat, siedząc w domu i narzekając...
 

DeletedUser9456

Guest
Deso, wybacz ale wyciągasz ciągle jeden i ten sam argument.

Swoją drogą przypomina mi się jeden z tekstów zachęcających do pójścia na wybory:
"Nie idę na wybory, mój głos i tak nic nie zmieni." - pomyślały miliony Polaków...

Ciężko zmieniać świat, siedząc w domu i narzekając...

Najpierw sami przeżyjcie użeranie się z ZUS'em urzędami i innymi takimi, albo chociaż miejsce kogoś w rodzinie chorego od urodzenia. To porozmawiamy ok?

Zresztą... Nie zależy mi już na tym państwie po tym jak tu się ludzi chorych traktuje.
 

DeletedUser9456

Guest
To dalej nic nie rób, pozwalaj, aby PO i PIS dalej wygrywało a nic się nie zmieni ^^

Ujmę to tak.

Jeżeli nikogo nie obchodzi w tym kraju, co czują osoby niepełnosprawne. To co mają mnie obchodzić wybory? A poza tym... Taki Polski Anty Euro Majdan by się przydał, dawno żadnej porządnej rozróby w polsce nie było.
 

DeletedUser8110

Guest
Najpierw sami przeżyjcie użeranie się z ZUS'em urzędami i innymi takimi, albo chociaż miejsce kogoś w rodzinie chorego od urodzenia. To porozmawiamy ok?

Deso, od gimnazjum mam styczność i pracuje z niepełnosprawnymi dziećmi, więc nie życzę sobie insynuacji, że nie rozumiem czy nie obchodzi mnie co czują takie osoby. Tym bardziej nie prawdą jest, że nikogo one nie obchodzą.

ZUS faktycznie powinien być lepiej zorganizowany, ale jak już mówiliśmy - od samego narzekania nic się nie zmieni. Są partie, które chcą się ZUSu całkiem pozbyć, są takie które chcą zmienić jego działanie... Trzeba się jedynie rozejrzeć.
 

DeletedUser

Guest
Nie no, trzeba było iść głosować - zapewnić tym, co są przy korycie by mieli "michę" na następne lata i by większe brzuchy im rosły z nieróbstwa. Po co z mają zasilić rzesze bezrobotnych i wpaść w patologię, nie daj Boże alkoholizm? Niech nadal mają kosmiczne diety i widzą ludzi wtedy - gdy się wybory zbliżają.

Ktoś wspomniał o Śląsku... Nacjonalistyczne ugrupowania dawno by oderwały najbogatszy rejon od rządów mazowsza. I chyba to by było najlepsze. Autonomia.
 

DeletedUser9101

Guest
Jako ślązak mówię NIE. Ślązacy czują się polakami i ślązakami, jedno drugiego nie wyklucza. Zresztą, nie stać nas na to.

"Rządy Mazowsza"? A ja głupi, myślałem, że żyjemy w Polsce, a nie w Mazowieckiej Republice Nacjonalistycznej.
 

DeletedUser14

Guest
Może się nie znam ale mam prawo się wypowiedzieć jak każdy inny.

Co ja mogę powiedzieć o wyborach do PE? Frekwencja bodajże 23%. Nikomu się nie chce iść na wybory, bo sądzą, że ich głos i tak nic nie zmieni...Najwięcej pretensji i tak będą mieć ludzie, którzy w ogóle nie ruszyli i nie zagłosowali, jaka ta Unia zła i że w Polsce się nic nie zmienia.
Na dodatek wydaje mi się, że ludzie, którzy popierają POPIS, nie znają ich programów, polityków owej partii. Głosowanie odbywa się na zasadzie "Tusk to złodziej i kłamca, więc głosuje na Kaczyńskiego", kolejny przykład "Kaczyński mówi ciągle o Smoleńsku to zagłosuje na Tuska".
W sumie bardzo się cieszę, że pewne ugrupowania nie będą miały swoich przedstawicieli w PE.

Co do śmierci Generała Jaruzelskiego nie będę się wypowiadać.

Pozdrawiam i proszę bez jakiś kłótni :)

Pan K niech się postara i napiszę coś krótszego, co każdy zrozumie, bo jak zaczyna się taki temat, to od razu na cały monitor tekst :p
 

DeletedUser9456

Guest
Co do niepełnosprawnych... Może przesadzam fakt, ale od momentu kiedy spotkałem się z takim podobnym komentarzem. "Niepełnosprawni okradają uczciwych ludzi z pieniędzy" To czuje się tym mocno dotknięty, bo ja z racji tego... Że jestem chory od urodzenia, to jestem złodziejem?Cóż nie mnie, ani nikomu innemu to oceniać. Wiem że są tacy cwaniacy co udają niepełnosprawność by wyzyskiwać renty, ale ja nie z tych osób... Bo dowiadywałem się czy mógłbym podjąć prace, no i mógłbym... Ale w Francji a tam środowisko jest nieprzychylne do takich jak ja, zwłaszcza po wyborach do PE.

Co do Jaruzelskiego... Niech go chowają gdzie chcą, mnie jeszcze za czasów stanu wojennego na świecie nie było. I tak nie uniknie się kłótni i kontrowersji. Ale fakt faktem, Komorowski z trzech żałób narodowych, dwie zrobił totalnie z głupoty, i tu pomijam Smoleńsk bo wiadomo.

Co do Ślązaków... Cóż na Ukrainie mają swój dym i my powoli go mieć będziemy. :D Jak się Ślązak wkurzy, to chwyci za dubeltówkę i jazda. :D

Aha... Demotywatory są tak samo wiarygodnie jak strony typu WP czy Onet.
 
Do góry