500 zł na dziecko :)

DeletedUser14

Guest
A to samotna matka nie dostaje 1000? Coś tak słyszałam. Więc jak zarabia 1500 to zarabia 2500.
Ale to chyba dostaje jednorazowo tak mi się wydaję, a tę 500zł to do 18-tego roku życia na 2 i kolejne dziecko.

Jak to mówił JKM "Aby dać komuś 500zł to trzeba zabrać 700zł" :D
 

DeletedUser3220

Guest
A to samotna matka nie dostaje 1000? Coś tak słyszałam. Więc jak zarabia 1500 to zarabia 2500.
Jako przedstawicielka w/w mogłabym powiedzieć, że to byłoby fajnie, gdyby nie było takiego limitu kwotowego :)
Aczkolwiek samotnemu rodzicowi ciężko osiągnąć kwotę powyżej 800 zł na osobę, zwłaszcza, gdy jest więcej niż 1 dziecko.
 

DeletedUser15227

Guest
@Natalia

Mylisz pare kwestii.
1. Teraz studentka lub bezrobotna gdy urodzi dziecko dostaje 1000 zł macierzyńskiego mimo, że nie odprowadzała składek na ZUS.
Osobna kwestia jest tez tzw. becikowe, które wynosi 1000 zł jednorazowej wyprawki (2000 zł przy bardzo niskim dochodzie 300-500 zł na osobie, niepamiętający dokładnie).
2. Moim zdaniem 500 zł powinno być dla każdego bez progu dochodowego. Jest to bądź co bądź dodatek dla dziecka. W naszym kraju osoba płacąca podatki (np. która musi jeszcze dopłacić po złożeniu zeznania podatkowego), pozbawiona jest nawet ulgi prorodzinnej.

Reasumując Ci co płaca podatki dostają figę z makiem.
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Mylisz pare kwestii.
A tam mylisz, podpytuje, upewniam się, zapytuje, plotkuje, nie wiem czy się mylę bo ta ustawa jest a jej nie ma, a jeszcze poprawki teraz zgłaszają, pitolą że na każde dziecko, tylko pierwsze z progiem i takie tam. Na kampanii progów nie było.

Ja może nie mylę parę kwestii, co straciłam rozeznanie już w tej fali informacji.
 

DeletedUser15227

Guest
A tam mylisz, podpytuje, upewniam się, zapytuje, plotkuje, nie wiem czy się mylę bo ta ustawa jest a jej nie ma, a jeszcze poprawki teraz zgłaszają, pitolą że na każde dziecko, tylko pierwsze z progiem i takie tam. Na kampanii progów nie było.

Ja może nie mylę parę kwestii, co straciłam rozeznanie już w tej fali informacji.

A co Natalia chcesz zrobic mała Natalię? :)
 

DeletedUser16021

Guest
Nie wiem jak jest teraz, [dorośli ludzie nie są tak wylewni w tych sprawach] ale wiem, że jeszcze 10 lat temu, gdy chodziłam do szkoły, dzieciaki z mojej klasy, których rodziny dostawały "zasiłki" były lepiej ubrane i miały więcej pieniędzy [zabawki, gry, komputery] niż dzieciaki z klasy "średniej" lub nawet tzw. "średniej wyższej", bo po prostu ich rodzice pracowali dodatkowo na czarno. tylko jedna osoba w klasie z tych "zasiłkowych" faktycznie miała przekichane, bo pochodziła z rodziny patologicznej. Nie mówię, że tak jest w każdym przypadku, ale biorąc pod uwage własne doświadczenia przypuszczam, że wciąż takie rodziny stanowią duży procent tych "zasiłkowych", którym 500zł/dziecko się "należy".
 

DeletedUser

Guest
500 zł będzie co miesiąc aż do ukończenia przez dziecko 18 roku życia... jak wszędzie tak i tutaj WIADOMO aby jednym dać innym trzeba zabrać. Banki już podniosły kwoty pożyczek, teraz podatki na sklepy, miały dostać tylko te z zagranicznym kapitałem a głównie dostaną Polskie duże. W opinii ekspertów od prawa do lewa 500 zł na dziecko wcale się nie przełoży na wzrost dzietności bo NIE KAŻDY chce mieć 2 dzieci dla 500 zł więcej miesięcznie. 500 zł na każde dziecko, tak to by na pewno dało wymierne korzyści.
Dodatkowo nigdzie nie piszą jak np. z dziećmi z domu dziecka, w większości rodzice nie mają odebranych praw a tylko ograniczone i dalej są RODZICAMI więc w teorii mogą dostać 500 zł na dziecko mimo iż dziecko jest w domu dziecka. Wielu moich znajomych mówi iż poprzestaną na 1 dziecku bo dla 500 zł robić drugie się nie opłaca przy obecnych cenach... najlepsze jest też to iż z tych 500 zł imigranci na terenie Polski też mogą korzystać a wiadomo iż u nas siedzą przez chwilę i jadą dalej... ustawa fajna, wygląda fajnie, ludzie to kupią, będą głosy ale czy to zwiększy przyrost rodaków? Nie sądzę gdyż 500 zł ni jak zrekompensuje drugie dziecko gdzie nie oszukujmy się 500 zł na dziecko schodzi ekspresowo...
 

DeletedUser15227

Guest
500 zł będzie co miesiąc aż do ukończenia przez dziecko 18 roku życia... jak wszędzie tak i tutaj WIADOMO aby jednym dać innym trzeba zabrać. Banki już podniosły kwoty pożyczek, teraz podatki na sklepy, miały dostać tylko te z zagranicznym kapitałem a głównie dostaną Polskie duże. W opinii ekspertów od prawa do lewa 500 zł na dziecko wcale się nie przełoży na wzrost dzietności bo NIE KAŻDY chce mieć 2 dzieci dla 500 zł więcej miesięcznie. 500 zł na każde dziecko, tak to by na pewno dało wymierne korzyści.
Dodatkowo nigdzie nie piszą jak np. z dziećmi z domu dziecka, w większości rodzice nie mają odebranych praw a tylko ograniczone i dalej są RODZICAMI więc w teorii mogą dostać 500 zł na dziecko mimo iż dziecko jest w domu dziecka. Wielu moich znajomych mówi iż poprzestaną na 1 dziecku bo dla 500 zł robić drugie się nie opłaca przy obecnych cenach... najlepsze jest też to iż z tych 500 zł imigranci na terenie Polski też mogą korzystać a wiadomo iż u nas siedzą przez chwilę i jadą dalej... ustawa fajna, wygląda fajnie, ludzie to kupią, będą głosy ale czy to zwiększy przyrost rodaków? Nie sądzę gdyż 500 zł ni jak zrekompensuje drugie dziecko gdzie nie oszukujmy się 500 zł na dziecko schodzi ekspresowo...

A co powiesz na taka sytuacje:
1. banki udzielają kredyty hipoteczne ludziom którzy niekoniecznie są w stanie je spłacić.
2. Wszystkie te kredyty zmieniane sa w "paczki" zostają wpuszczone na giełdę, wcześniej zostają ubezpieczone i otrzymują ranking AAA
3. Ludzie i fundusze inwestycyjne inwestują w te tzw fundusze hedgingowe.
4. Nagle kredyty (punkt 1) zaczynaja być niespłacane, banki odbierają ludziom mieszkania, fundusze hedgingowe tracą na wartości. Ludzie tracą na giełdzie bo kupili lipne papiery (z fałszywym rankingiem AAA). Jeden z najwiekszych ubezpieczycieli zagrożony jest upadkiem, podobnie jak sektor bankowy.
5. Rząd zaczyna pompować biliardy dolarów w giełdę, sektor bankowy, etc.
Zwykli ludzie zostają bez mieszkań i z niespłaconym kredytem hipotecznym. Przy tym 500 zł na dziecko do 18 roku życia to pikus.
 

DeletedUser15149

Guest
W sumie też jako rodzic uważam to za pomysł beznadziejny. Lepiej wydać te pieniądze na żłobki i przedszkola. Jak rodzice będą mieli gdzie dzieci zostawić to sami forsę zarobią.
Zgadza się. Dla mnie lepszym rozwiązaniem niż obecne, byłoby przekazanie tych pieniędzy na przedszkola i szkoły. Dziecko miałoby z tej kasy opłacane obiady, zdrową przekąskę w szkole i książki na dany rok, a w przedszkolu jedzenie i jakieś przybory do rysowania itp.
Dawanie kasy bezpośrednio rodzicom to zły pomysł. Zwłaszcza w przypadku rodzin patologicznych, gdzie kasa pewnie pojdzie na alko.

P.S.
A poza tym sądzę, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona :D
esencja wypowiedzi JKM w PE :)
 

DeletedUser15227

Guest
Ehhh w pierwszym roku życia dziecka sa ważniejsze rzeczy np:
- refundacja szczepionek skojarzonych
- refundacja szczepionek na rotawirusy i pneumokoki.

Nas w/w szczepionki kosztowały ok. 2K. Ogólny koszt samej wyprawki (pieluszki rożnego rodzaju, body, śpioszki, rzeczy do higieny, wózek, fotelik samochodowy, niania elektroniczna, łóżeczko, etc) to ponad 5K.

Teraz córeczka ma ponad rok i tez człowiek nie oszczędza... Głupi przecier owocowy (bez cukru 100% naruralny) kosztuje 4 zł, a potrafi zjeść 2-3 dziennie ;)

Warto dodać, że sztuczne karmienie to koszt około 100-150 zł miesięcznie...moja na szczęście naturalnie.
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Ehhh w pierwszym roku życia dziecka sa ważniejsze rzeczy np:
- refundacja szczepionek skojarzonych
- refundacja szczepionek na rotawirusy i pneumokoki.

Nas w/w szczepionki kosztowały ok. 2K. Ogólny koszt samej wyprawki (pieluszki rożnego rodzaju, body, śpioszki, rzeczy do higieny, wózek, fotelik samochodowy, niania elektroniczna, łóżeczko, etc) to ponad 5K.

Teraz córeczka ma ponad rok i tez człowiek nie oszczędza... Głupi przecier owocowy (bez cukru 100% naruralny) kosztuje 4 zł, a potrafi zjeść 2-3 dziennie ;)

Warto dodać, że sztuczne karmienie to koszt około 100-150 zł miesięcznie...moja na szczęście naturalnie.

Właśnie zrefundować te szczepionki! Ostatnio szukałam 3 porcji szczepionki po 3 miastach w lubuskim i nie ma, panie w aptece mówią że od miesiąca lekarze rozkładają ręce, a okazało się ze całą partie wycofano bo coś nie tak firma z nfz podpisała, tu terminy szczepień gonią ostatnią porcje zmieniać na inną firmę odradza lekarz a szczepionki brak. Takie cuda wianki.
Ciekawe też jest odkładanie komórek macierzystych z tego można wiele chorób wyleczyć a kosztuje sporo. Od razu biznes by dostał wsparcie... I te usługi opodatkować (bo jak państwo daje to niech na tym zarabia ;))

Ja już widzę co niektórzy odpowiedzialni kupują... Telefony, większe tv, konsole, bo to niezbędne i potrzebne.

A pro po ktoś wspomniał o becikowym, wiecie że teraz to ciężej dostać niż się wydaje, usprawnić ten system.
 

DeletedUser15227

Guest
Właśnie zrefundować te szczepionki! Ostatnio szukałam 3 porcji szczepionki po 3 miastach w lubuskim i nie ma, panie w aptece mówią że od miesiąca lekarze rozkładają ręce, a okazało się ze całą partie wycofano bo coś nie tak firma z nfz podpisała, tu terminy szczepień gonią ostatnią porcje zmieniać na inną firmę odradza lekarz a szczepionki brak. Takie cuda wianki.
Ciekawe też jest odkładanie komórek macierzystych z tego można wiele chorób wyleczyć a kosztuje sporo. Od razu biznes by dostał wsparcie... I te usługi opodatkować (bo jak państwo daje to niech na tym zarabia ;))

Ja już widzę co niektórzy odpowiedzialni kupują... Telefony, większe tv, konsole, bo to niezbędne i potrzebne.

A pro po ktoś wspomniał o becikowym, wiecie że teraz to ciężej dostać niż się wydaje, usprawnić ten system.

Komórki macierzyste są na tym etapie medycyny przereklamowane. Długo zastanawialiśmy sie czy pobierac i zrezygnowaliśmy. One nie są cudownym lekiem na wszystko.

Zawsze wychodziłem z założenia, ze lepiej pieniądze dać ludziom. Ratowanie sektora bankowego w UE doprowadzało mnie do szału, bowiem okazało się, że kapitaliści gdy stracą pieniądze to nagle stają sie socjalistami i wyciągają rękę do państwa...

Lepiej dać 500 zł dla patologii niż 5 miliardów na ratowanie banków lub giełdy. Nawet rodziny patologiczne wydadzą te pieniądze w kraju i wrócą one do gospodarki narodowej :)
 

DeletedUser12464

Guest
Dwoje dzieci już na stanie, trzecie w drodze. Tak, zamierzamy z żoną pobierać należne 2 x 500 pln. Skoro państwo rozdaje, to dlaczego nie skorzystać mimo świadomości że niczym dobrym się to nie skończy? Tak myśli większość. A co na to my z żoną?

Wychodzimy z prostego założenia: 3/4 narodu to matoły - tak tak, ci co zagłosowali na PiS, ci co głosowali wcześniej na PO/PSL dwa cykle wyborów z rzędu, jeszcze wcześniej ci od koalicji z warchołami, a wcześniej ci co głosowali na SLD... Proszę wybaczyć, ale od ponad dwóch dekad układ z okrągłego stołu zajmuje się wyłącznie dwoma rzeczami:

1) dzieleniem społeczeństwa zasłonami dymnymi
2) chowaniem głów w piasek gdy trzeba rozwiązywać prawdziwe problemy

Przykład? Stocznie musiały upaść by zaczęły znów przynosić zyski. Da się? Da się, ale politycy zbyt bali się o ciepłe posadki i kolejne ekipy przyglądały się jak branża tonie, odwlekając tylko nieuniknione poprzez zasypywanie problemów pieniędzmi z podatków. Bo podatki to kasa niczyja więc można szastać na głupoty. Obecnie na topie jest górnictwo gdzie od czasów Balcerowicza, który mówił o problemie otwarcie, nikt nie miał jaj żeby powiedzieć jak jest: że przywileje z czasów demoludu zabijają przemysł wydobywczy i bez odcięcia się grubą krechą od patologii jak 14 pensje itd., całe górnictwo upadnie i pójdzie pod młotek za grosze w zagraniczne ręce. Czekam co z tym zrobi obecny rząd, ale spodziewam się wielkiego niczego - paru pozorowanych ruchów jak "projekty" i "konsultacje" i pobujamy się tak do kolejnych wyborów. Psy poszczekają, a karawana pomknie dalej na koszt idiotów głosujących na te same twarze z wiarą że coś się zmieni.

Ale o co chodziło z matołami? Ano o to, że miażdżąca większość uprawnionych sięgnie po pieniądze zabijające budżet RP i usankcjonuje tym samym wchodzące pomysły jak podatki od działalności handlowej, podatek bankowy i wszystko co tam nam jeszcze zaserwują obecnie rządzący. Przełoży się to na realny spadek siły nabywczej mojej rodziny, bo każde obciążenie podatkowe czy quasi-podatkowe jest ostatecznie przerzucane na końcowego klienta (tu dygresja: rządzą nami idioci skoro wierzyli że jak w ustawie napiszą że "nie wolno przerzucać podatku na klienta" to ktoś posłucha... A już zaskoczenie ministra finansów jest parodią rządzenia. Bareja kręcił by nam piękne filmy gdyby żył...). Owy 1000 pln który pobierzemy będzie wyrównaniem owej straty siły nabywczej. Niczym więcej, bo w ostatecznym rozrachunku mamy świadomość że realnie zbiedniejemy. Współczujemy tylko ludziom bezdzietnym czy z jednym dzieciątkiem. Za głupotę PiS zapłacą najwięcej.

Off-topic: Gdzieś tu padały Węgry i Orban jako "wzorce" do naśladowania. Proste pytanie: czy ktoś był na Węgrzech 6-7 lat temu i ostatnio? Bo Budapeszt to miasto nędzy! Na głównych ulicach, co druga witryna pozaklejana gazetami pod wynajem bo sklepy popadały, ilość nędzarzy na ulicach zatrważająca, a sami autochtoni mający ponad standardowe 75 punktów IQ mówią wprost: rządzący zrujnowali kraj. Tam też opodatkowano handel: przyspieszono wymieranie małych sklepów, a sieci przerzuciły obciążenia z poślizgiem 1-2 lat na konsumenta. W efekcie jeszcze większy udział kapitału zagranicznego w handlu. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej... Zastanawia mnie tylko jak trzeba być ślepo zapatrzonym w pseudo-ekonomiczny bełkot obecnie rządzących, okraszony wyświechtanymi hasłami o równości społecznej, patriotyzmie i wreszcie wielkości Polski, żeby kupować to wszystko co mamy obecnie serwowane?

Ja już posadziłem w ogrodzie mirabelki, szczaw na wiosnę wykopię z nasypu kolejowego i jakoś to będzie.
 

DeletedUser13591

Guest
Komórki macierzyste są na tym etapie medycyny przereklamowane. Długo zastanawialiśmy sie czy pobierac i zrezygnowaliśmy. One nie są cudownym lekiem na wszystko.

Zawsze wychodziłem z założenia, ze lepiej pieniądze dać ludziom. Ratowanie sektora bankowego w UE doprowadzało mnie do szału, bowiem okazało się, że kapitaliści gdy stracą pieniądze to nagle stają sie socjalistami i wyciągają rękę do państwa...

Lepiej dać 500 zł dla patologii niż 5 miliardów na ratowanie banków lub giełdy. Nawet rodziny patologiczne wydadzą te pieniądze w kraju i wrócą one do gospodarki narodowej :)
Dokładnie, na dodatek pomagają chyba do 9 r.ż. (nie pamiętam dokładnie).
Dzieci skojarzonymi nie szczepiłam, jak dla mnie za krótko testowane na ludziach.
Nie sądzę, że więcej jest rodzin patologicznych niż zwykłych, a tym zawsze forsa się przyda. 500 starcza (przynajmniej u mnie) na opłacenie miesiąca w przedszkolu dla dwojki dzieci. Publicznym, prywatne mnie nie interesują.
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Dokładnie, na dodatek pomagają chyba do 9 r.ż. (nie pamiętam dokładnie).
Dzieci skojarzonymi nie szczepiłam, jak dla mnie za krótko testowane na ludziach.
Nie sądzę, że więcej jest rodzin patologicznych niż zwykłych, a tym zawsze forsa się przyda. 500 starcza (przynajmniej u mnie) na opłacenie miesiąca w przedszkolu dla dwojki dzieci. Publicznym, prywatne mnie nie interesują.

Ale jak były by macierzyste refundowane? To by się program mógł okazać całkiem przydatny. Cena tego chyba spada, my w domu też zrezygnowaliśmy bo za mało wyników w stosunku do zapowiedzi. Ale to oczywiście takie moje dopiski co można z kasa zrobić.
 

DeletedUser14

Guest
A jak się bliźniaki urodzą? To drugie co wyjdzie dostanie kasę, a 1 ma pecha?
 

DeletedUser

Guest
No niestety... jeśli nie spełniasz warunków na pierwsze to dostaniesz tylko 500 zł. Nie zdziwił bym się gdyby za 2 lata podać ilość urodzin u nastolatków bo przecież 500 zł a iż nie pracuje i się uczy to łatwo spełnić pierwszy próg aby dostać 500 zł.

Jest wiele możliwości lepszego zainwestowania w dziecko no ale jak to w polityce GŁOS MUSI BYĆ a przecież do narodu lepiej przemawia 500 zł na dziecko miesięcznie niż darmowe żłobki i przedszkola (nie mam tak małych dzieci więc nie wiem jakie koszta miesięczne teraz są na żłobki/przedszkola).

Ja tam ciągle przy swoim się upieram iż te 500+ nie będzie miało zbytniego przełożenia na nowe dzieci bo jak sami pisaliście wyprawka + szczepienia to kosmiczne obecnie kwoty (a to tylko czubek góry wydatkowej) a DODATKOWO dzieci coraz częściej rodzą się z jakimiś "chorobami" który wymuszają na rodzicach np. inne odżywianie lub pomoc lekarską.

Partie od zawsze populizmem się posługują bo większość narodu KUPI to co powiedzą. Na wybory chodzi raptem coś plus minus 5 milionów wyborców z ponad 30 milionów uprawnionych. Partie dobrze o tym wiedzą i robią wszystko pod te 5 milionów wmawiając potem iż to dla dobra wszystkich. Jak to PiSiory zamydliły ludziom wzrok, wybrali ich ale MAŁO KTO zauważył iż PiS robi dokładnie TO SAMO o co oskarżali PO czyli np. ustawy nocne, prezydent sługus itp. tak więc ustawy typu 500+ działają bdb na obywateli bo "ta partia dała mi 500 zł a tamta nie". Obecnie wychodzi na to iż 500 zł miesięcznie z naszych podatków = głos wyborczy a to jakie będzie to miało konsekwencje w przyszłości (podniesienie podatków bo nas to czeka) to mało kto patrzy bo to już "NIE NASZA SPRAWA".

Jak będą zwolennicy tak i będą przeciwnicy, wiele osób ma pomysły, wiele wpływowych osób wiele mówi ale tylko na mówieniu się kończy. Potem robią protesty które nic nie dają. I tak kręci się koło, za 3 lata znowu usłyszymy o kraju gdzie rzeki są złote a na śniadanie dostaniemy diamenty obiecywane przez jedną lub drugą partię... ludzie znowu polecą jak po ochłap bo żyją chwilą a potem jak zwykle obudzimy się z ręką w nocniku... i tak się kręci to koło zwane życiem, monotonia...
 

DeletedUser15227

Guest
No niestety... jeśli nie spełniasz warunków na pierwsze to dostaniesz tylko 500 zł. Nie zdziwił bym się gdyby za 2 lata podać ilość urodzin u nastolatków bo przecież 500 zł a iż nie pracuje i się uczy to łatwo spełnić pierwszy próg aby dostać 500 zł.

Jest wiele możliwości lepszego zainwestowania w dziecko no ale jak to w polityce GŁOS MUSI BYĆ a przecież do narodu lepiej przemawia 500 zł na dziecko miesięcznie niż darmowe żłobki i przedszkola (nie mam tak małych dzieci więc nie wiem jakie koszta miesięczne teraz są na żłobki/przedszkola).

Ja tam ciągle przy swoim się upieram iż te 500+ nie będzie miało zbytniego przełożenia na nowe dzieci bo jak sami pisaliście wyprawka + szczepienia to kosmiczne obecnie kwoty (a to tylko czubek góry wydatkowej) a DODATKOWO dzieci coraz częściej rodzą się z jakimiś "chorobami" który wymuszają na rodzicach np. inne odżywianie lub pomoc lekarską.

Partie od zawsze populizmem się posługują bo większość narodu KUPI to co powiedzą. Na wybory chodzi raptem coś plus minus 5 milionów wyborców z ponad 30 milionów uprawnionych. Partie dobrze o tym wiedzą i robią wszystko pod te 5 milionów wmawiając potem iż to dla dobra wszystkich. Jak to PiSiory zamydliły ludziom wzrok, wybrali ich ale MAŁO KTO zauważył iż PiS robi dokładnie TO SAMO o co oskarżali PO czyli np. ustawy nocne, prezydent sługus itp. tak więc ustawy typu 500+ działają bdb na obywateli bo "ta partia dała mi 500 zł a tamta nie". Obecnie wychodzi na to iż 500 zł miesięcznie z naszych podatków = głos wyborczy a to jakie będzie to miało konsekwencje w przyszłości (podniesienie podatków bo nas to czeka) to mało kto patrzy bo to już "NIE NASZA SPRAWA".

Jak będą zwolennicy tak i będą przeciwnicy, wiele osób ma pomysły, wiele wpływowych osób wiele mówi ale tylko na mówieniu się kończy. Potem robią protesty które nic nie dają. I tak kręci się koło, za 3 lata znowu usłyszymy o kraju gdzie rzeki są złote a na śniadanie dostaniemy diamenty obiecywane przez jedną lub drugą partię... ludzie znowu polecą jak po ochłap bo żyją chwilą a potem jak zwykle obudzimy się z ręką w nocniku... i tak się kręci to koło zwane życiem, monotonia...

Rozmawiamy tu o programie 500+ a nie o preferencjach politycznych. Ze swojej strony powiem mimo, że nie podzielam (delikatnie mówiąc) programu PIS to programowi kibicuje. Żyjemy w demokracji i ja szanuje wynik wyborów, szanujmy sie też wzajemnie mimo różnic w poglądach, po co używać określeń Pisowcy, Platformersi, czy postkomuna...wszyscy jesteśmy Polakami.

Wracając do tematu. Program na 99% przyczyni sie to zwiększenia urodzeń, dlaczego? Na wieść o programie zaczęliśmy z małżonką myślec o drugim dziecku ;). Żłobki, przedszkola, wyprawki, refundacja szczepioneketc, to ważne rzeczy, ale ważniejsza jest gotówka w portfelu. Mając gotówkę sam decyduje czy dam dziecko do żłobka (stać mnie dzięki programowi), czy wykupie szczepionki, czy kupie zwykła lalkę za 40 zł (ostatnio córeczka taka wypatrzyła w sklepie i nie miałem wyboru :)). Pieniądz daje możliwość wyboru.

Przeciwnicy programu powinni wziąć pod uwagę fakt, że te pieniądze wrócą do gospodarki narodowej!
 

DeletedUser12464

Guest
Rozmawiamy tu o programie 500+ a nie o preferencjach politycznych. Ze swojej strony powiem mimo, że nie podzielam (delikatnie mówiąc) programu PIS to programowi kibicuje. Żyjemy w demokracji i ja szanuje wynik wyborów, szanujmy sie też wzajemnie mimo różnic w poglądach, po co używać określeń Pisowcy, Platformersi, czy postkomuna...wszyscy jesteśmy Polakami.

PiSpwoiec = zwolennik PiS
Platformers = zwolennik PO
itd.

Widzisz w tym coś złego? Poza tym, przedmówca jakoś dobitnie nie pokazał swoich preferencji politycznych. Co najwyżej wskazał na prawidłowość mianowicie mydlenie oczu społeczeństwu przez wszystkie opcje na scenie politycznej.

(...)
Program na 99% przyczyni sie to zwiększenia urodzeń, dlaczego?

Nie może się przyczynić, bo największym problemem w naszym kraju jest bezdzietność, a żeby do programu wejść trzeba mieć dzieci dwoje. Kółko się zamyka.

Żłobki, przedszkola, wyprawki, refundacja szczepioneketc, to ważne rzeczy, ale ważniejsza jest gotówka w portfelu.

Takie rzeczy powinny być właśnie refunfdowane (wyprawka poniekąd już jest), a rozdawnictwo gotówki to skrajna głupota gdy weźmieny pod uwagę źródło sfinansowania programu.

Pieniądz daje możliwość wyboru.

Odpowiedz sobie na proste pytanie: skąd bierze się ten pieniądz? Ano z twoich podatków. A jakie podatki ostatnio nałożono? No i kto poniesie koszty owych podatków? A no ty więc gadania o pieniądzach w portfelu jest demagogią bo życzę wszystkim beneficjentom programu żeby nie stracili na zmianach jak policzą skok cen żywności .

Przeciwnicy programu powinni wziąć pod uwagę fakt, że te pieniądze wrócą do gospodarki narodowej!

Śmiem twierdzić że jednak nie wróci, bo w dużej mierze owy pieniądz wpadnie do handlu wielkopowierzchniowego - a tam ceny pójdą w górę żeby podatek zrzucić na ciebie i na dobrą sprawę owe 500 pln pozwoli ci zbilansować spadek siły nabywczej. Demagogią jest wiara w to, że pieniądz rzucany na ulicę z podatków przyniesie jakieś wielkie korzyści gospodarce, a już szczególnie gospodarce narodowej. Rzucamy tak pieniądze górnikom od ponad 20 lat i jakie są tego efekty? Pytanie retoryczne...
 

DeletedUser16021

Guest
"Żyjemy w demokracji i ja szanuje wynik wyborów,"
Przeciwnicy programu powinni wziąć pod uwagę fakt, że te pieniądze wrócą do gospodarki narodowej!
A to akurat typowy błąd, bo my NIE żyjemy w demokracji, tylko w demokracji parlamentarnej :), a co za tym idzie to, że ktoś głosował na PiS nie oznacza, że popiera to co PiS teraz wyprawia. Prawda jest taka, że PiS wygrał swoją polityką antyimigrancką, a nie pro-socjalną.

Swoją drogą słyszeliście już o kolejnym cudownym pomyśle PiSu? Podpowiem wam tylko, że jak macie zamiar kupić coś przez internet z zagranicy, to lepiej zróbcie to szybko :)
 
Do góry