Walka i honor, czyli powrót - cossak789

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser388
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
No nie może się obyć bez imprezy... Może zaproszę wszystkich z forum? :cool:$
 

DeletedUser426

Guest
Taaaak ... forum party :D wszyscy będziemy całą noc pisac komentarze :p
 

DeletedUser

Guest
Łuuu szykuję się niezła zabawa :D

Dobra... Trzeba zrobić listę gości... :)
 

DeletedUser388

Guest
Czterech... Hmm.... Czyli tak: ja, ty (Karola), Strielok i PablooS. Kogo by tu jeszcze zaprosić?... :haha: :haha: :)
 

DeletedUser

Guest
Co tam ludzie u was?
Jakoś tak ucichło ostatnio... Pomarli czy co? :)
 

DeletedUser388

Guest
Ludzie nie pomarli, tylko zmartwychwstali...

Oj, egzamin próbny z matmy. Troszkę stresu... albo nie. Jakoś tam jest... :]
 

DeletedUser437

Guest
cossak789 napisał:
Chyba że dokądś ucieknę. Tam, gdzie mnie nikt nie zna. Tam, gdzie tutejsi nie lubią Polaków.

I teraz zgadnijcie, który kierunek: zachód czy wschód?
Kliknij aby rozwinąć...
Trochę może późno wracam do tematu, ale strasznie mnie rozbawiło wybieranie kierunku tej ucieczki i nie mogłem sobie odmówić skomentowania. Otóż drogi kolego , jeśli chcesz uciec tam gdzie nie lubią Polaków nie wybieraj kierunku, wyjedź gdziekolwiek :):)
Co do zawodówek ,to przez głupie rządy po obaleniu komuny utarło się że zawodówki to wymysł komuny i trzeba je likwidować, oraz że do zawodówek chodzili tylko nieudacznicy i lenie. Zlikwidowano w kraju gro szkół zawodowych i teraz już odczuwa się brak fachowców w wielu dziedzinach, np. ślusarzy, spawaczy czy tokarzy. Za to 75% młodych ludzi ma dyplom magistra lub licencjat z czego 70% zasila szeregi bezrobotnych bo nie mają gdzie pracować.
 

DeletedUser1228

Guest
problem jest taki, że strasznie obniżyli poziom nauki... Kiedyś zdać studia to było coś a teraz to prawie wszyscy je zdają... Np moja mama była jedną z kilkunastu na wydziale, a dziś to wszyscy zdają... :/
 

DeletedUser437

Guest
To prawda gryf. Kiedyś zdać maturę to już było coś i naprawdę trzeba się było uczyć do niej. Później egzamin na studia, gdzie na jedno miejsce niejednokrotnie przypadało 8-10 chętnych, więc po zdaniu i tak nie byłeś pewny czy się dostaniesz bo jeszcze robili tzw. konkurs świadectw tych co zdali. Studia to już zależy jak komu :): , ale też nie wszyscy z roku zaliczali semestr za pierwszym podejściem a wielu wcale. Teraz z tego co widzę studia kończy się ,, taśmowo ,, :):) a w kraju mamy coraz większą rzeszę magistrów bez szans na pracę, którzy do tego w większości, tak naprawdę nic nie potrafią robić.
 

DeletedUser

Guest
Teraz każdy ma sporą ilość 'papierków' którymi tak naprawdę można się tylko podetrzeć.
Poziom nauki w tych czasach jest przerażający. Pomijając już kwestie programu nauczania, tego jak jest ułożony i co ma nam przekazać, to najgorsze jest to że sami nauczyciele mają kompletnie 'gdzieś' czy przekażą wiedzę uczniom.
 

DeletedUser388

Guest
I dlatego nasi rodacy emigrują, gdzie się da. Problem w tym, że wszędzie jest problem. Na zachodzie Polaków wykorzystują jako tanią siłę roboczą, a na wschodzie jest różnie - jednych szanują, innymi gardzą. A ja akurat czuję zamiłowanie do języka i kultury tego kraju, z którym wpierw współpracowaliśmy (był podstawą wielkiego mocarstwa), a obecnie spieramy, kto doprowadził do katastrofy, w wyniku której zginął Lech Kaczyński. A wszyscy wokół mówią, że ten kraj to 'bieda', 'prymityw', 'sami alkoholicy tam mieszkają'. A przecież... tam też mieszkają bogaci ludzie (jak chociażby znany pan o inicjałach W.P).
 

DeletedUser8592

Guest
Los każdego w jego rękach.Mieszkam na "zachodzie" i prowadzę swój biznes.Kwestia podjęcia konkretnych decyzji , a nie litowania się nad sobą.Jak ktoś się czuje wykorzystywany , to niech podejmie akcję.
Niezależnie od kraju, mogę postawić na nogi i pokazać jak się pieniądze zarabia.
Sam zaczynałem od szorowania garów,żeby nie było,że miałem dobry start.G...miałem.
Pozdrawiam.
 

DeletedUser388

Guest
Tak to jest z życiem... Zadbaj o nie, a zdobędziesz bogactwo. Zmarnuj, a resztę swego życia spędzisz na ulicy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry