[...]
- nie przemyślane GvG
[...]
I to najgorsze z tego wszystkiego, bo gvg jest chyba całkowicie nieprzemyślane co do zasad... wypaczenie normalnych turniejów i wojen w tego typu grach, ze szkodą nawet dla samych turniejów pvp w tej grze; począwszy od oblężeń aż po same gildie - na gvg ma się to ni jak wobec idei G_a vs G_b .. to się w ogóle nie powinno nazywać GvG a już na pewno ranking prestiżu jest wypaczeniem, bo 100 prestiżu zdobyte kosztem prawdziwej ceny oblężenia a 100 zerowym kosztem i w spokoju dla gildii matki a w otoczeniu lewej gildii... do tego dochodzi brak kosztów wojskowych oblężenia i przeliczanie potencjału wg stanu mapy na daną godzinę... to co mamy w gvg, na pewno nie powinno się to tak nazywać i jest ono silnie przereklamowane i niedopracowane w FoE - jest to pięta achillesowa i taka jest smutna prawda niestety. brakuje korekt i zmian zasad, ograniczeń na gvg, tak jak Inno to robiło w innych grach, w których piętnuje się nieuczciwie i złodziejskie praktyki budowania własnego rozwoju... walczy się z pushem pereł ale nie robi się nic aby zmienić zasady i wprowadzić konieczne poprawki do gvg, które jest mocno rozwinięte a w dobrej większości zdobyte tereny i prestiż wielu topowych gildii jest mocno zanieczyszczony nieuczciwymi praktymi zdobywania terenów... i nie maja tutaj znaczenia hasła typu "wszystkie chwyty dozwolone" bo program nazywa się gvg i taka była tego idea by walczyły gildie z gildiami o pewnej swojej tożsamości a nie jakieś wypaczenia kilkuosobowych satelickich gildii "walczących" w niehonorowy sposób, podobnie jak turniej pvp ktory jest zanieczyszczony nieuczciwymi praktykami graczy na gvg ...
gvg to obecnie pole dla oszustów, a prestiż z gvg wpływa na ranking gildii więc i cały ranking jest wypaczeniem... IG powinno dobrze przemyśleć zasady gvg i wprowadzić jakieś ograniczniki, dobrze przemyślane... jeśli są jakieś głosy mówiące za tym, że obecne GvG jest w porządku, to są to tylko i wyłącznie osoby, którym pasuje obecny nieuczciwy system budowania przewagi bo właśnie oni go sami wykorzystują...
ciekawe co by było, gdyby kilka osób zaczęło robić tak jak robią to niehonorowe gildie, ale zamiast oddawać sektory pod gildie matki, oddawali by je tak po prostu pod npc i robiły reklamę na forum że sektory są do wzięcia.. ciekawe co by wtedy tacy gracze pisali, jak by np. wchodzić na mapę takiej nieuczciwiej gildii i załadować im w środku 9 oblężeń przed podsumowaniem... kilka osób w gildii, której nie zależy na sektorach ani na tym całym oszukanym gvg i oszukanym prestiżu... albo popunktować sobie do pvp korzystając z gvg... ciekawe co wtedy by zrobili gracze, którzy wsykorzystują te luki, jak by sami dostali tym samym ale w bardziej dolegliwy sposób, bo gildia taka nie miała by celu zdobywabina terenu dla żadnej gildii matki, po prostu chciałaby pokazać im do czego to prowadzi... czy wtedy też by tacy gracze grali nieuczciwie czy też może by sami zaproponowali jakieś zmiany i ograniczenia w gvg.... chyba tylko dzika partyzantka może takich niehonorowych graczy nauczyć tego, że GvG do czegoś innego stworzono w tej grze.