DeletedUser
Guest
widzę temat ciągnie się dalej..
macie być do cholery aktywni w grze to żadna krzywda was nie spotka i tyle :/
macie być do cholery aktywni w grze to żadna krzywda was nie spotka i tyle :/
Zakładasz, że my nie chcemy aby zaczęli aktywnie grać? Nie mam pojęcia dlaczego tak myślisz. Nie mam absolutnie nic przeciwko temu, żeby tak się stało .MarioP napisał:ludzie zaczną aktywnie grać na wszystkich światach i nie będzie podstaw do mówienia im że grają tylko dla wymiany punktów.
Zakładasz, że my nie chcemy aby zaczęli aktywnie grać? Nie mam pojęcia dlaczego tak myślisz. Nie mam absolutnie nic przeciwko temu, żeby tak się stało .
@Fumikoo, mnie nie wypadało ujmować tego w ten sposób ale w gruncie rzeczy dobrze powiedziałeś .
widzę temat ciągnie się dalej..
macie być do cholery aktywni w grze to żadna krzywda was nie spotka i tyle :/
Bez urazy i doszukiwania się drugiego dna a tym bardziej złośliwości
Jakie są kryteria aktywności?
Dajmy na to:
mam 5 kont na FoE
na jednym jestem prawie non stop, na pozostałych wykonuję podstawowe ruchy czyli zbieram produkcję, supportuję sąsiadów i znajomych oraz przekazuję punkty na rzecz pereł innych graczy na danym Świecie. Hmmm... kurka wodna, jestem definicyjnym oszustem czy tylko "push'erem" ?
Utrzymuję 4 konta dodatkowo ponieważ tak jak tysiące innych graczy mam nadzieję na diamenty z questów zarówno tych systemowych jak event'owych. Czasami przez kilka dni nie wykonuję żadnych akcji w celu rozwoju miasta bo nie w tym celu utworzyłem konta. Kim jestem droga Inkwizycjo? i kiedy mam szansę spłonąć na stosie przygotowanym przez wyznawców jedynie słusznej wiary na padole FoE?
PYTANIE jak mam 2 inne konta, ale w ciągu tygodnia nie siedze "na nich" bo nie mam na to czasu, tylko loguje się żeby produkcję zebrać i dodać punkty rozwoju. W weekendy gdy mam czas to trochę przebuduje miasta i powalczę. Nie mam za dużo surowców na pakowanie w drzewko, ale dokładam do pereł.
To nie obawa, lecz rzeczywistość. Niestety.
Co?!!! Czyli mam rozumieć, że każdy kto tu ośmiela się wyrazić krytycznie, ma coś na sumieniu, a więc jest "pusherem"?Bynajmniej . Trochę zresztą widać to po liczbie krytycznych postów.
Nie jest to prawda. Wymuszenia są tolerowane w zasadach wielu gier (wymuszenia w kontekście gry oczywiście), także naszej (choć nie ma za bardzo czego, ani jak wymusić).
@giman
Aj tam aj tam
co w "Umowie Dżentelmeńskiej" jest oszustwem?
Dostęp do tej możliwości mają wszyscy od chwili postawienia pierwszych pereł na FoE, Team FoE był informowany o tym nowym sposobie wzajemnej pomocy i przez wiele tygodni nie było żadnej informacji, że jest be
Jakie to oszustwo, z którego korzyści czerpią zarówno (teoretyczni i praktycznie) prawie wszyscy gracze a pośrednio właściciele FoE?
Jakie to oszustwo skoro nie jest bugiem czyli błędem systemowym?
Jakie to oszustwo skoro nie stoi w sprzeczności z zapisami OWU?
Mogę wylistować jeszcze kilkanaście pytań tego typu
Pozostają jeszcze ciekawe teorie spiskowe, baaardzo ciekawe. Zanim pokuszę się o ich przedstawienie jako ciekawostki muszę jeszcze potwierdzić kilka informacji
To wytłumaczenie ubawiło. Można było napisać, jesteśmy tutaj najmądrzejsi i lepiej wszystko wiemy.jednak z drugiej strony, mamy bardzo duże doświadczenie w moderacji gier, FoE nie jest naszym pierwszym projektem, więc odwoływanie się "Mają rację, ale a nuż się uda" niewiele da.
Przykro mi, drogi Judaszu. Od podnoszenia poziomu grywalności (czyli, żeby nie mylić pojęć, przyjemności płynącej z gry) jest gamedesigner, który projektuje grę oraz zleca wprowadzenie zmian i nowości w jej strukturze.judasz napisał:Chyba suportowi trochę pomieszały się obowiązki i wydaje im się, że są od ścigania nieprawidłości jakie wykryją, a nie od poprawienia grywalności.
Zmiana w zasadach wspierania jest już zlecona do wykonania. Nasza mała zasada jest tylko tymczasowym środkiem zaradczym.judasz napisał:Może by tak zapamiętać tak prostą regułę i pomyśleć na zmianę w zasadach wspierania, żeby była nieopłacalna.
I bardzo dobrze, bo wiem z doświadczenia, że ci co oszukują i mają czas na granie za brata, szwagra itd. zawsze mają przewagę nad tymi co grają uczciwie. Tylko zmiana zasad gry wyrównuje te szanse, a nie support.Zmiana w zasadach wspierania jest już zlecona do wykonania. Nasza mała zasada jest tylko tymczasowym środkiem zaradczym.
...
Community Manager Bryfft rzucił insynuacją i tyle. Przykre ale widać taki styl i kultura organizacyjna InnoGames.
...
I bardzo dobrze, bo wiem z doświadczenia, że ci co oszukują i mają czas na granie za brata, szwagra itd. zawsze mają przewagę nad tymi co grają uczciwie. Tylko zmiana zasad gry wyrównuje te szanse, a nie support.
Przykro mi, zbieg okoliczności. Wygodnie byłoby zwalić na "górę", ale niestety pomysł jest nasz a wprowadzenie podobnych rozwiązań w wersji angielskiej zgrało się czystym przypadkiem w czasie.MarioP napisał:Chyba jednak nie Bryfft. Sprawdziłęm na angielskim forum i tam jest to samo i takie samo zamieszanie.
Przykro mi, zbieg okoliczności. Wygodnie byłoby zwalić na "górę", ale niestety pomysł jest nasz a wprowadzenie podobnych rozwiązań w wersji angielskiej zgrało się czystym przypadkiem w czasie.
Obawiam się, że nie będzie Ci to wszystko "wisieć" gdy przyjdzie do Guild vs Guild czy do prawdziwego real-time PvP. I wtedy usłyszelibyśmy - "dlaczego nie zrobiliście nic wcześniej, przecież można było...[tu długa lista]".
Tak więc trzeba patrzeć nieco dalej niż chwila obecna. Naprawdę, te elementy też zostały wzięte pod uwagę.
Nie będziesz musiał, ponieważ nie będą uderzać w gracza tak, jak dzieje się to we wspomnianym przez Ciebie Grepolis . Wszystko będzie fakultatywne, natomiast do takiej gry też będą chętni.MarioP napisał:Gram w tą grę tylko dlatego, że ni ma tego typu wynalazków. Jak się zaczną po prostu ją skończę.