Wreszcie jakieś sensowne posty
Nowe sąsiedztwa są tym na co czekało wielu, nie napiszę wszyscy, nie napisze nikt nie napiszę 10% ponieważ takie określenia są po prostu śmieszne w aspekcie totalnej liczy aktywnych graczy.
Już Ktoś napisał: (...) jeśli gra nie spełnia Twoich oczekiwań to nie graj (...)
Narzekanie nie zmieni podejścia GD do filozofii FoE. Nowe sąsiedztwa wprowadzają tak oczekiwane ożywienie w grze. Idąc tokiem myślenia niezadowolonych
ja również mógłbym narzekać, że po miesiącach sukcesów i niezagrożonej pozycji nr 1 we wieżach nagle spadłem na 10 te czasami troszkę wyższe miejsce, czyż nie tak?
Ja cieszę się, że mogę zwiedzać 70 miast i coś dla siebie uszczknąć (punktowo) nie czyniąc szkody innym
.
Mógłbym zapłakać, że nie mam szans na wyższe lokaty ponieważ "ustawki" wypaczają wyniki a Ci co się chwalą gigantycznymi liczbami wynikowymi z walk we wieżach to po prostu manipulanci oraz ustawkowicze
Nawet jeśli tak jest (a jest) to nie będę płakał po prostu wiem, że taka kombinacja jest tolerowana i nic nie słychać by została wprowadzona inna, bardziej ekscytująca i niezależna, odporna na "ustawki" obrona. A przecież to proste, nieskomplikowane i w efekcie likwidujące śmieszne rekordy.
Zapewniam, że gdybym zrobił tak jak uczyniłem to kilka tygodni wstecz to mój wynik byłby równie śmieszny (czyt bardzo wysoki)
Czy mam zapłakać? nie będę, natomiast z lubością będę grał w swoim tempie mimo, iż moja uprzejmość (wystawianie obrony) czasami kończy się dla mnie uszczerbkiem na stanie posiadania
Czyli małe resume: jeśli Komukolwiek obecna sytuacja na FoE nie odpowiada to w sieci jest multum innych gier, dość narzekania i siania defetyzmu i nieprawdziwych informacji, że kiedyś coś tam
Grajmy i cieszmy się, że GD dbają o nasze dobre samopoczucie nawet jeśli czasami dostajemy do czterech literkach
wszak stal wykuwa się w ogniu
(trawestując)