Ograniczenia gildijne w handlu, zaleta czy wada?

  • Rozpoczynający wątek krzysiekd2
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Czy jestem osamotniony myśląc, że ograniczenia w handlu narzucane przez władze gildii jej szkodzą?

Dajmy na to z pozoru "uczciwa" wymiana 1:1 towarów z tej samej epoki. Teoretycznie same zalety: sprawiedliwy podział towarów, brak chcących się "dorobić", poczucie, że wzajemnie sobie pomagamy.

W praktyce, na kilkadziesiąt osób w gildii tylko mocno potrzebujący wystawiają oferty, bo reszta nie ma żadnej motywacji pozbywania się z magazynu niepotrzebnych towarów. Jedna, dwie osoby pomagają, zbierając oferty, pozostałe 70 ma to gdzieś. I czy aby na pewno sprawiedliwa jest wymiana 1:1 liny na cegłę gdzie pierwszy budynek zajmuje 6 pól, a cegielnia 2 razy tyle?
By odkryć drut potrzeba poświęcić dodatkowych 55 cennych punktów rozwoju dla ślepego drzewka technologii. A kawę musi odkryć każdy, bo jest po drodze do innych odkryć.

Marzy mi się, że w końcu jakiś szef poważnej gildii, zrozumie, że wolmość w wystawianiu ofert, "zarobek" w handlu to jego rozwój, możliwość przebierania w ofertach i szybkiego otrzymania towaru.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
krótko:
1) zalewanie rynku ofertami handlowymi typu: 12 szt złota za 10 szt jedwabiu na pewno nie pomaga gildii, bo z tego typu 'lichwiarskich' (niekorzystnych) ofert skorzystają tylko 'desperaci'.

2) bycie w gildii w pewnym sensie zobowiązuje gracza do uczciwego traktowania pozostałych graczy.

3) to nie jest problem wystawianie 100 ofert handlowych, które mają na celu 'wykorzystanie sytuacji', gdy inny gracz jest w potrzebie. takich ofert nikt nie chce ani przeglądać, ani korzystać!

i co zrobić z takim graczem, który zalewa rynek i ma gdzieś potrzeby pozostałych, a tak naprawdę kieruje się własnymi?
jak pisałem tu:pomysł
ani tłumaczenie graczowi, ani wywalanie go z gildii nie jest dobrym rozwiązaniem.
 

DeletedUser

Guest
ad1) Jaką radę masz dla tego desperata nexter? Co ma zrobić jak nie ma innych ofert? Zebrać z automatu 1:10? Jakby ktoś wystawił już 15złota za 10 sztuk jedwabiu to pierwszy "lichwiarz" musiałby spuścić z tonu.

ad2) Naprawdę uważasz, że ten jedyny któremu chce się klikać te nieprzyjazne okienka by wystawić ofertę nie przydaje się gildii? A nie pozostali, którzy kiszą towary w magazynach, bo im się nie chce? Dzięki temu, że mi się chciało je wystawiać, to przynajmniej 20 osób zrealizowało w tym samym dniu ostatnie zadania z bałwanka.

ad3) Lepsze 100 ofert niż 10. Używam filtra jak czegoś szukam.

To są przecież podstawy handlu. Zysk go napędza, a wszelkie ograniczenia w dobrej wierze tylko go hamują.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
krzysiekd2: szukasz usprawiedliwienia dla swojego 'lichwiarskiego' podejścia w handlu - przez które pożegnałeś się z gildią, gdzie ignorowałeś próby nakłonienia Ciebie do uczciwego traktowania graczy. jesteś obecnie w Nieśmiertelnych i to oni będą Ci teraz tłumaczyć, gdzie leży problem ;)

dla mnie stanowisz doskonały przykład gracza, z którym dyskusja nie ma sensu. ja Ciebie nie przekonam, że się mylisz, a już z pewnością Ty mnie też nie przekonasz. i dlatego jestem właśnie za możliwością moderacji ofert handlowych. niech lider (lub os. wyznaczone) decydują o tym, co jest dopuszczalne, a co nie w danej gildii.
 

DeletedUser

Guest
Tak, ja głupi myślałem, że socjalizm nauczył czegoś ludzi. Wtedy również winnymi za brak towarów byli cinkciarze i spekulanci a "zysk" to było przeklęte słowo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Tak, ja głupi myślałem, że socjalizm nauczył czegoś ludzi. Wtedy również winnymi za brak towarów byli cinkciarze i spekulanci a "zysk" to było przeklęte słowo.

nie wiem, jaki masz problem ze zrozumieniem tego, co piszę.... ale odnoszę wrażenie, że Ci się gry trochę pomyliły. wg mnie FoE to nie jest gra by robić z innych graczy frajerów i nabyć jak najwięcej towarów od pozostałych graczy w gildii; to nie jest gra, by żerować na innych ; to nie jest zabawa w cinkciarza... a jeśli tak myślisz, to cóż, mam nadzieję, że trafisz do takiej gildii, w której gracze mają dokładnie takie samo podejście jak Ty.
 

DeletedUser

Guest
Tak, nie zrozumiemy się. Jak zarabiasz w firmie to ona traci? Czy może obie strony zyskują?
A nie czujesz się wykorzystywany przez graczy, którzy nie wystawiają niczego, nie pomagają codziennie a sami krzyczą o pomoc by dostać surowce ?
 

DeletedUser3669

Guest
Tak, ja głupi myślałem, że socjalizm nauczył czegoś ludzi. Wtedy również winnymi za brak towarów byli cinkciarze i spekulanci a "zysk" to było przeklęte słowo.


hmmm będąc w 1 gildii grając w 1 grupie trzeba mieć tyle uczciwości żeby wystawiać oferty z tej samej epoki 1 : 1 nie licząc na zyski bo to nie tędy droga po Twojej postawie widzę ze za przeprowadzenie jakiejś babci przez pasy na ulicy tez pewnie byś sobie niezłe policzył ....
 

DeletedUser

Guest
nie czuję sie wykorzystywany przez innych ;)

ale jak już pisałem:
odnoszę wrażenie, że Ci się gry trochę pomyliły

i jak już pisałem w innym wątku Twój sposób myślenia jest taki:
przypomina mi to sytuacje, gdy ktoś pomaga psu, przestając go kopać. i jeszcze ma pretensje, że się go nie doceniło.
 

DeletedUser

Guest
hmmm będąc w 1 gildii grając w 1 grupie trzeba mieć tyle uczciwości żeby wystawiać oferty z tej samej epoki 1 : 1 nie licząc na zyski bo to nie tędy droga po Twojej postawie widzę ze za przeprowadzenie jakiejś babci przez pasy na ulicy tez pewnie byś sobie niezłe policzył ....

No przecież jakby je ludzie wystawiali to by nikt moich gorszych ofert nie akceptował. Do Twórców FoE też powinieneś więc mieć pretensje bo np. browar i bednarka z tej samej epoki dają inną produkcję. Jeden zajmuje 9 pól, drugi 12, dla mnie więc to zrozumiałe, że ten za 12pól daje większą produkcję. Dlatego 1:1 liny za cegłę uważam za niesprawiedliwe dla posiadającego ceglarnie.
Ale oczywiście cieszę się, że regularnie przeprowadzasz babcie przez jezdnie :D
 

DeletedUser3669

Guest
No przecież jakby je ludzie wystawiali to by nikt moich gorszych ofert nie akceptował. Do Twórców FoE też powinieneś więc mieć pretensje bo np. browar i bednarka z tej samej epoki dają inną produkcję. Jeden zajmuje 9 pól, drugi 12, dla mnie więc to zrozumiałe, że ten za 12pól daje większą produkcję. Dlatego 1:1 liny za cegłę uważam za niesprawiedliwe dla posiadającego ceglarnie.
Ale oczywiście cieszę się, że regularnie przeprowadzasz babcie przez jezdnie :D

Jesteś dziwnym człowiekiem pisząc takie głupoty bo co ma wspólnego ogólnie system rozgrywki FoE do nie do końca uczciwych ofert ??? bo o nie tu chodzi . Swoja wypowiedzią i zamiana tematu pokazujesz jedynie ze brak Ci argumentów do bronienia swojej wypowiedzi i nie wiem czy masz jakiś problem ze zrozumieniem tego co się do Ciebie pisze czy robisz to specjalnie chcąc nabić sobie postów na forum .
 

DeletedUser

Guest
Dlatego 1:1 liny za cegłę uważam za niesprawiedliwe dla posiadającego ceglarnie.

co gracz to inne zdanie i dlatego tworzy się zasady obowiązujące wszystkich graczy danej gildii, by pogodzić ich interes wspólny. w Twoim przypadku to się nie udało. bo najwyraźniej uważasz, że Twoje zdanie jest ważniejsze od pozostałych graczy, czy od lidera. nie chciałeś się dostosować i obecnie szukasz usprawiedliwienia swojej niesubordynacji. pogadaj z liderem w gildii, w ktorej obecnie jesteś - być może on zbiera i lubi 'cinkciarzy' i lichwiarzy. i być może Twój niepokój jest niepotrzebny. poczekajmy zatem na wypowiedź kogoś z Twojej obecnej gildii. a najlepiej lidera. ;)

rozmowa z innymi graczami w pewnym sensie mija sie z celem, bo wątpię byś znalazł poparcie czy zrozumienie dla swojej postawy. a nawet jak znajdziesz, to nie będą one mieć znaczenia w Twojej obecnej gildii, gdzie panują określone zasady. jeśli nie jesteś jej liderem, to nie pozostaje Ci nic innego jak się dostosować ! im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie ;)
 

DeletedUser

Guest
(...) nie chciałeś się dostosować i obecnie szukasz usprawiedliwienia swojej niesubordynacji. pogadaj z liderem w gildii (...),

Gwoli ścisłości 1:1 zaczęło obowiązywać dopiero od wczoraj w VVV. Jedyną dotąd zasadą było ograniczenie wielkości oferty do 20 sztuk towaru. I nie szukam usprawiedliwienia bo nie czuję się winny.
Ale dzięki Nexter za opinię i Twoją troskę o moje zdrowie (wysyłasz mnie do lekarza). Pytanie postawione w tym temacie brzmi:

Czy jestem osamotniony w takim podejściu do handlu?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser1724

Guest
Gwoli ścisłości 1:1 zaczęło obowiązywać dopiero od wczoraj w VVV. Jedyną dotąd zasadą było ograniczenie wielkości oferty do 20 sztuk towaru. I nie szukam usprawiedliwienia bo nie czuję się winny.

Znasz Regulamin Handlu VVV ??? Bo z tego co piszesz to nie za bardzo ... Jest tam od dawna taki punkt mówiący o:
a) Zastrzegamy prawo do wyrzucenia osoby, która swoimi ofertami próbuje w znaczący sposób zarobić na członkach Gildii i wystawia wiele ofert niekorzystnych dla kupującego co łamie godny i uczciwy handel.
Jako doświadczony gracz i członek VVV powinieneś go znać i jednak mieć tą świadomość, że Cię z Gildii wyrzucę. Pisałem i prosiłem Cię o zmianę ofert lecz Ty upierałeś się przy swoim i wszedłeś ze mną w dyskusje, która skutkowała Twoim wywaleniem.

Przeczytaj sobie co jest napisane w mojej sygnie - drugi cytat :)

Ps. Mam nadzieję, że w Nieśmiertelnych jednak zachowasz się poprawnie i Cię nie wywalą lecz jeśli nadal będziesz i u nich praktykował swoje nieuczciwe oferty to mam nadzieję, że szybko Cię wyrzucą tak szybko jak do nich dołączyłeś ....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Przeczytaj sobie co jest napisane w mojej sygnie - drugi cytat :)
.

No właśnie w tym problem, że taki forumowicz jak "WUJEK SAMO ZŁO" nie istnieje :D


Znasz Regulamin Handlu VVV ??? (...) wiele ofert niekorzystnych dla kupującego co łamie godny i uczciwy handel.

Znam ten punkt. Godnie i uczciwie pomogłem wielu osobom zdobyć towary, jakie nie mogli zdobyć od innych graczy.
 

DeletedUser1724

Guest
Pomoc nie polega na czyjejś krzywdzie bo swoimi ofertami krzywdziłeś wiele osób, które musiały znacznie więcej Ci dać i to właśnie te osoby Tobie pomagały, a nie na odwrót ....
 

DeletedUser3669

Guest
Znam ten punkt. Godnie i uczciwie pomogłem wielu osobom zdobyć towary, jakie nie mogli zdobyć od innych graczy.

Wytłumacz co jest godnego czy uczciwego w zarabianiu na ludziach z 1 gildii chyba nasze rozumienie pojęcia godne i uczciwe różnią się kolosalnie powiem szczerze ze według mnie brak Ci honoru żeby przyjąć decyzje Apocalypto na klatę i się z tym pogodzić i wylewasz żale na forum :)
 

DeletedUser

Guest
Godnie i uczciwie pomogłem wielu osobom zdobyć towary, jakie nie mogli zdobyć od innych graczy.
:D :D :D to jakiś żart??? pytam poważnie.

już raz przytoczyłem porównanie Ciebie do osoby, która pomaga psu, przestając go kopać. Ty chcesz teraz do tego dodać słowa 'godnie' i 'uczciwie' - niech Ci będzie. zatem godnie i uczciwie pomogłeś - przestając kopać psa. ;) super! Twoja dobroduszność na pewno znajdzie uznanie w nowej gildii ;)

najzabawniejszy w tym wszystkim jest fakt, że uważasz się za osobę poszkodowaną. a co do wymiany 1:1, to zapominasz, że o tej wymianie (i w ogóle o regułach handlu) było już mówione wiele razy w gildii (za czasów Czarnej i później).
 

DeletedUser

Guest
Pomoc nie polega na czyjejś krzywdzie bo swoimi ofertami krzywdziłeś wiele osób, które musiały znacznie więcej Ci dać i to właśnie te osoby Tobie pomagały, a nie na odwrót ....
Proszę choć o jeden przykład osoby oprócz Ciebie, która czuje się skrzywdzona zaakceptowaniem mojej oferty.

Wytłumacz co jest godnego czy uczciwego w zarabianiu na ludziach z 1 gildii )

Oferta, gdy dobrowolnie przyjęta zaspokoja potrzeby obu stron. Także obie strony zarabiają i korzystają.


brak Ci honoru żeby przyjąć decyzje Apocalypto na klatę i się z tym pogodzić i wylewasz żale na forum
A gdzie ja się niby żalę? Tłumaczę swoje podejście do tematu handlu i szukam kogoś myślącego podobnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3669

Guest
Tak, ja głupi myślałem, że socjalizm nauczył czegoś ludzi. Wtedy również winnymi za brak towarów byli cinkciarze i spekulanci a "zysk" to było przeklęte słowo.

A nie czujesz się wykorzystywany przez graczy, którzy nie wystawiają niczego, nie pomagają codziennie a sami krzyczą o pomoc by dostać surowce ?

Znam ten punkt. Godnie i uczciwie pomogłem wielu osobom zdobyć towary, jakie nie mogli zdobyć od innych graczy.

i tak mogę tu dać 3/4 twoich wypowiedzi bo w każdej masz pretensje do innych a w żadnej nie widzisz swojej winy :)

PS Pierwszy i trzeci cytat idealnie się dobrały jednym słowem powodzenia w nowej gildii
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
i tak mogę tu dać 3/4 twoich wypowiedzi bo w każdej masz pretensje do innych a w żadnej nie widzisz swojej winy :)
Więc bijmy się w pierś ( trzymając nóż ostrzem do nas ) i mówmy "moja wina , moja wina , moja bardzo wielka wina"
 

DeletedUser

Guest
a wczoraj na krakowskim przemiesciu... lecial pegaz z zielonymi uszami....


A tak w temacie... jestem przeciwny wszelkim formom ograniczania handlu... Dla mnie handel to istotna czesc gry i mi rowniez powoli sie ona nudzi, a jak spieprzam handel, to tez stad uciekam...
 

DeletedUser

Guest
jestem przeciwny wszelkim formom ograniczania handlu... Dla mnie handel to istotna czesc gry i mi rowniez powoli sie ona nudzi, a jak spieprzam handel, to tez stad uciekam...

załóż z krzysiekd2 gildię i będzie git. będziecie handlować, ile chcecie. tylko kto będzie produkować dla kogo? bo przecież na kurs 1:1 obaj się nie zgodzicie (dla surki z tej samej epoki). ktoś zatem musi żerować na drugim, a ktoś na tej wymianie musi stracić. pasożyty we własnym gronie nie przetrwają. ktoś musi dla nich produkować. a przy tym dobrze by było, by jeszcze ów ktoś był wdzięczny za to, że mu sie pomaga :D godnie i uczciwie :D
 

DeletedUser1724

Guest
jestem przeciwny wszelkim formom ograniczania handlu... Dla mnie handel to istotna czesc gry i mi rowniez powoli sie ona nudzi, a jak spieprzam handel, to tez stad uciekam...

Tutaj chodzi o żalę jednej osoby, która czuję się pokrzywdzona tym, że ją wywaliłem z gildii za nieuczciwe oferty na rynku. Ja też nie jestem zwolennikiem ograniczenia handlu ale tutaj też istnieje takie coś jak "godność" i ta godność będąc w gildii mi osobiście nie pozwoliłaby abym zarabiał na kimś bo wiem ile go kosztowało wyprodukowanie czy splądrowanie danego towaru.

krzysiekd2 prawie nigdy nie produkował towarów w swoim mieście, wszystko co miał to zyskiwał na osobach, które wyjścia nie miały lub też omyłkowo zaakceptowali jego trefne oferty ... No i oczywiście z plądrowań bo przecież najłatwiej jest komuś ukraść pokonując 2 włóczników .... :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Status
Zamknięty.
Do góry