DeletedUser629
Guest
Odp: NIEWOLA
Ojej..trochę chyba za dużo informacji w krótkiej wiadomości. Nie bardzo rozumiem teraz Twoją koncepcję. Czy mógłbyś trochę prościej krok po kroku? no bo jak gracze słabsi, lub na wczesnym etapie mieli by nie odczuć tego że zabiera im się mieszkańców? Wydaje mi się, że zarówno tym lepiej rozwiniętym jak i tym gorzej jest to nie na rękę, bo każdy mieszkaniec się liczy a co dopiero gdyby nas ostro atakowali bo jesteśmy tzw. "krową dojną". Poza tym niech mnie zaatakuje 10 graczy i zabierze po 3 ludzi to okazuje się, że Ci słabo rozwinięci mają puste domy a musza dobudować nowe..Własnie też sobie zresztą uświadomiłam kwestie domów. Pierwszy jaki budujemy ma pojemność 14 osób i co?atakuje mnie tych 10, każdy chce ludzi i nagle się okazuje, ze nie ma skąd brać ludzi bo wszystkich mi zabrali?a ośrodki kultury, produkcji etc. trzeba zlikwidować bo nie mamy mieszkańców? możesz dać limity ale nawet jeśli raz dziennie mnie zaatakują a nie potrafię się bronić to i tak szybko upadam, bo ja np już teraz prawie od tygodnia mam problemy z ilością ludzi. A gdyby mnie namiętnie atakowali i byłaby ta opcja to od razu mogłabym zakończyć grę, bo nie mogłabym się rozwijać i chyba nawet zaczęłabym się cofać... No i zresztą kogo by miały obejmować te limity. Czy chodziłoby o liczbę ataków wykonanych PRZEZ jedną osobę?jak widzisz za dużo. Limit ataków NA jedną osobę? tez jakoś tego nie widzę, bo już w umyśle zaczynają mi się tworzyć kolejne trudności.
Pozostają też problemy które wskazywałam ja czy IaneShine we wcześniejszych postach..W ogóle mam wrażenie, ze im dłużej rozważa się ten pomysł tym więcej problemów nastręcza.
Piszesz, że mogliby nie wybierać tej opcji ale kto jej nie wybierze? skoro już teraz wydaje się być atrakcyjniejsza do wyboru (przynajmniej tak mi się wydaje).Zresztą nawet jeśli nie to i tak istnieje ryzyko, że jakaś magiczna siła sprawi, ze wszyscy będą wybierać tylko ją i co wtedy? już teraz przy pomaganiu komuś widać, że raczej odrestaurowuje się niż motywuje( czyli wybiera się opcję) gorszą dla ofiarobiorcy) a co dopiero jak można by mu było zaszkodzić i dzięki temu wyeliminować konkurencje.
No a co do plemion..nie, nie grałam bo mi się właśnie nie podoba ta gra ze względu na założenia i nie chcę by FoE przerodził się w kolejną ich kopie. Ta gra jest wyjątkowa własnie ze względu na swój charakter. Wypełnia ona pewnego rodzaju niszę i błędem by było przemienianie jej w coś co już jest.
A noto domyśl coś geniuszu dałem pomysł żeby urozmaicić grę ponieważ niewolnictwo było i czy ja powiedziałem że trzeba zabierać mieszkańców powiedzmy można zabierać 3 mieszkańców ale gracz a niższych punktach tego nie odczuwa czyli ma swoją liczbę a gracz o większej punktacji już odczuł by to bo stracił 3 kolesi . Nie umiecie stracić 3 mieszkańców to będzie tak ale są oczywiście inne opcję sabotaż to wiadomo co to bo jest już w grze. I po tych komentażach widać że w plemiona nie graliście .
Ojej..trochę chyba za dużo informacji w krótkiej wiadomości. Nie bardzo rozumiem teraz Twoją koncepcję. Czy mógłbyś trochę prościej krok po kroku? no bo jak gracze słabsi, lub na wczesnym etapie mieli by nie odczuć tego że zabiera im się mieszkańców? Wydaje mi się, że zarówno tym lepiej rozwiniętym jak i tym gorzej jest to nie na rękę, bo każdy mieszkaniec się liczy a co dopiero gdyby nas ostro atakowali bo jesteśmy tzw. "krową dojną". Poza tym niech mnie zaatakuje 10 graczy i zabierze po 3 ludzi to okazuje się, że Ci słabo rozwinięci mają puste domy a musza dobudować nowe..Własnie też sobie zresztą uświadomiłam kwestie domów. Pierwszy jaki budujemy ma pojemność 14 osób i co?atakuje mnie tych 10, każdy chce ludzi i nagle się okazuje, ze nie ma skąd brać ludzi bo wszystkich mi zabrali?a ośrodki kultury, produkcji etc. trzeba zlikwidować bo nie mamy mieszkańców? możesz dać limity ale nawet jeśli raz dziennie mnie zaatakują a nie potrafię się bronić to i tak szybko upadam, bo ja np już teraz prawie od tygodnia mam problemy z ilością ludzi. A gdyby mnie namiętnie atakowali i byłaby ta opcja to od razu mogłabym zakończyć grę, bo nie mogłabym się rozwijać i chyba nawet zaczęłabym się cofać... No i zresztą kogo by miały obejmować te limity. Czy chodziłoby o liczbę ataków wykonanych PRZEZ jedną osobę?jak widzisz za dużo. Limit ataków NA jedną osobę? tez jakoś tego nie widzę, bo już w umyśle zaczynają mi się tworzyć kolejne trudności.
Pozostają też problemy które wskazywałam ja czy IaneShine we wcześniejszych postach..W ogóle mam wrażenie, ze im dłużej rozważa się ten pomysł tym więcej problemów nastręcza.
Piszesz, że mogliby nie wybierać tej opcji ale kto jej nie wybierze? skoro już teraz wydaje się być atrakcyjniejsza do wyboru (przynajmniej tak mi się wydaje).Zresztą nawet jeśli nie to i tak istnieje ryzyko, że jakaś magiczna siła sprawi, ze wszyscy będą wybierać tylko ją i co wtedy? już teraz przy pomaganiu komuś widać, że raczej odrestaurowuje się niż motywuje( czyli wybiera się opcję) gorszą dla ofiarobiorcy) a co dopiero jak można by mu było zaszkodzić i dzięki temu wyeliminować konkurencje.
No a co do plemion..nie, nie grałam bo mi się właśnie nie podoba ta gra ze względu na założenia i nie chcę by FoE przerodził się w kolejną ich kopie. Ta gra jest wyjątkowa własnie ze względu na swój charakter. Wypełnia ona pewnego rodzaju niszę i błędem by było przemienianie jej w coś co już jest.