DeletedUser
Guest
Ooo. A jak to się stało, że jeszcze się nie wypowiedziałem? 
Jeżeli dobrze zrozumiałem pomysł, to chodzi o to, że automatycznie nie zezwala się na motywację/odrestaurowanie. Jeśli tak, to osobiście uważam, że pomysł nie jest zły, jakby się mogło wydawać na pierwszą chwilę. Znam świetnie to uczucie, gdy chce się mieć jedno, a dostaje drugie, bo komuś nie chce się ruszyć ręką na mój awatar i przeczytać kilku wyrazów. Aż normalnie się chce napisać "Nie pomagasz mi jak mam napisane w profilu, to po cholerę mnie w ogóle odwiedzasz?". Niestety na takich nie ma rady. I tu jest problem, co robić w tej sytuacji. Odwiedzić i odrestaurować menhir/drzewo, czy czekać aż zacznie robić tak jak proszę? Bo napisanie nic nie da, bo jak ktoś nie chce pomóc, tylko dostać 20 monet, to żadna siła nie sprawi, że dostanie się od niego oczekiwaną pomoc.
Tak więc podsumuję. Pomysł dobry i mi się podoba, z tego głównie względu, że jego wprowadzenie może oznaczać koniec odwiedzin "mam gdzies co jest w profilu, klikne byleco i kasa bedzie". I wtedy będzie tak - albo pomaga się tak jak jest w profilu, albo monet się nie ujrzy i do widzenia. Bo po co komuś, kto prosi o motywację i ma zawsze zachwyconych obywateli, odrestaurowanie łaźni czy cmentarza? A co da motywacja jakiegoś budynku, skoro obywatele są rozgniewani?
Jeżeli dobrze zrozumiałem pomysł, to chodzi o to, że automatycznie nie zezwala się na motywację/odrestaurowanie. Jeśli tak, to osobiście uważam, że pomysł nie jest zły, jakby się mogło wydawać na pierwszą chwilę. Znam świetnie to uczucie, gdy chce się mieć jedno, a dostaje drugie, bo komuś nie chce się ruszyć ręką na mój awatar i przeczytać kilku wyrazów. Aż normalnie się chce napisać "Nie pomagasz mi jak mam napisane w profilu, to po cholerę mnie w ogóle odwiedzasz?". Niestety na takich nie ma rady. I tu jest problem, co robić w tej sytuacji. Odwiedzić i odrestaurować menhir/drzewo, czy czekać aż zacznie robić tak jak proszę? Bo napisanie nic nie da, bo jak ktoś nie chce pomóc, tylko dostać 20 monet, to żadna siła nie sprawi, że dostanie się od niego oczekiwaną pomoc.
Tak więc podsumuję. Pomysł dobry i mi się podoba, z tego głównie względu, że jego wprowadzenie może oznaczać koniec odwiedzin "mam gdzies co jest w profilu, klikne byleco i kasa bedzie". I wtedy będzie tak - albo pomaga się tak jak jest w profilu, albo monet się nie ujrzy i do widzenia. Bo po co komuś, kto prosi o motywację i ma zawsze zachwyconych obywateli, odrestaurowanie łaźni czy cmentarza? A co da motywacja jakiegoś budynku, skoro obywatele są rozgniewani?