marrszoo

[DeletedUser5]

Witam.

Mam się przedstawić, więc to robię

Na imię mam Mariusz, mam 38 lat (stary, nie?), aktualnie mieszkam w Southampton w UK i pracuję jako housekeeper w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym dla ludzi w podeszłym wieku. Najstarsza pacjentka miała 102 lata i można było z nią normalnie rozmawiać, sama chodziła itp

Lubię: zajmować się komputerami, naprawiać je, rozgryzać problemy , czasem napisać jakiś skrypcik. Lubię też mieć porządek a jak widzę gdzieś bałagan to posprzątam. Uwielbiam testować nowości, szczególnie gry. Jeszcze wiele innych rzeczy lubię, ale może zamiast wymieniać, to może mnie wprost zapytacie o to czy tamto.

Nie lubię: chamstwa i wulgarnego zachowania się. Nie lubię jak ktoś pisze bez polskich znaków i interpunkcji. Nie lubię cwaniaków i traktowania ludzi "z góry", jeśli rozmawiasz ze mną, jak równy sobie, to ja też tak z Tobą porozmawiam. Nie lubię nie mieć czasu albo jak ktoś nagle zmienia mój plan dnia. Czego jeszcze nie lubię? Zapytajcie.

Więcej nie napiszę, nie mam na to czasu

Pozdrawiam.

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

ufff.. a już myślałam, że ja najstarsza tu..

..dla Ciebie nawet polską trzcionkę włączyłam..

 

[DeletedUser14]

Odp: marrszoo

Ile lat już jesteś poza Polską??
Jak ci się tam żyje??

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Ile lat już jesteś poza Polską??
Jak ci się tam żyje??

W lipcu będzie 6 lat.
Żyje mi się tu całkiem nieźle, wiele spraw załatwia się szybciej i mniej problemowo. Praca zawsze się znajdzie a za minimalną nawet całkiem nieźle można sobie żyć. Już po pół roku pracy kupiłem sobie samochód

Czasem przychodzi tęsknota, ale raczej za rodziną niż za krajem...

ufff.. a już myślałam, że ja najstarsza tu..

..dla Ciebie nawet polską trzcionkę włączyłam..

Fajnie Ja zawsze mam polską czcionkę.

 

[DeletedUser14]

Odp: marrszoo

Ja też będę wyprowadzać z Polski, ale to po szkole i studiach do Pracy;P

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Ja też będę wyprowadzać z Polski, ale to po szkole i studiach do Pracy;P

Ja nie studiowałem anie w PL ani w UK, ale orientuję się trochę.
Generalnie, jak masz do kogo przyjechać, kto by Cię utrzymywał, to przyjedź na studia do UK. Polski dyplom nie zawsze jest w pełni honorowany i potem i tak musiałbyś pójść tu na 1-2 lata. A nie zawsze się da dobrać taki sam kierunek, niestety. Za to poziom jednak tu jest niższy, za to kształcą w węższym zakresie, nie wszystkiego ile się da
Młody człowiek kończąc tutejsze gimnazjum jest już ukierunkowany przez nauczycieli, powiedzą mu z czego jest dobry a do czego się nie nadaje, pomogą znaleźć odpowiednią szkołę. Również szkoły oferują dni otwarte, kiedy można od nauczycieli uzyskać specjalistyczną poradę na temat interesującego przedmiotu i jakie przyszłości zawodowe daje.

Inna sprawa, ze tu jako 16-to latek sam już prawnie za wszystko odpowiadasz. Kończysz podstawową, obowiązkową edukację i możesz iść do pracy, gdzie zarobić niecałe 4f/h (minimalna to 6f/h) - samemu jednak wyżyć się nie da... Dopiero mając 21-22 lata przechodzisz na pełne wynagrodzenie.

Ach się rozpisałem

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Czasem przychodzi tęsknota, ale raczej za rodziną niż za krajem....

dobrze, że tylko czasem... ;p
Również ponad 6 lat mieszkam na emigracji - w NY i prawdę powiedziawszy z tą tęsknotą to ciężko było... za krajem też. Chociaż teraz jak co roku latam do Pl, to nie jest tak źle No a Ty masz bardzo blisko do Pl - więc nie narzekaj ;p

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

To prawda, daleko nie jest: 2,5h samolotem, 26h samochodem albo 36h autobusem

Jak pisałem: za krajem nie tęsknię i nie tęskniłem, bo nie miałem za czym. Sytuacja w PL była (przynajmniej dla mnie) i jest tak beznadziejna, że po skosztowaniu życia tutaj to nie było sensu tęsknić. A w PL jestem raz do roku, latem na tydzień albo dwa.

 

[DeletedUser14]

Odp: marrszoo

Zgadzam się z tobą w 100% marrszoo.
Może po maturze, bym pogadał z ciotką która jest w Norwegii i tam pojechać do Pracy itd. Podobno dużo można zarobić

A jak już marzymy to chciałbym wyjechać do USA(mam rodzine w Chicago), lecz wiadomo pieniędzy nie ma+szkoła.

W moich planach było przeprowadzenie się do Niemiec;p

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Witamy na forum

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Zgadzam się z tobą w 100% marrszoo.
Może po maturze, bym pogadał z ciotką która jest w Norwegii i tam pojechać do Pracy itd. Podobno dużo można zarobić

A jak już marzymy to chciałbym wyjechać do USA(mam rodzine w Chicago), lecz wiadomo pieniędzy nie ma+szkoła.

W moich planach było przeprowadzenie się do Niemiec;p

Mam znajomą w Norwegii, mówi, że faktycznie można tam dużo zarobić, ale koszty również są duże. Zawsze jak przyjeżdża do PL to wraca z ogromną ilością zakupów

Mam też znajomego w USA, wcale sobie nie chwali to co zarabia to połowę oddaje na podatki i ubezpieczenie, reszta idzie na opłaty i życie. Poza tym ciągle tzw "Big Brother"...

O Niemczech niewiele wiem, ale raczej źle tam nie jest.

 

[DeletedUser14]

Odp: marrszoo

heh no masz racje w norwegii wszystko drogie, ale i tak wychodzi się na duży Plus.
Nie ma co Polski porównywać z Norwegią bo w Polsce małe zarobki i drogo ;d

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

To może mały zlot?
Ja niedaleko Sheffield mieszkam.
Pogadamy jeszcze z sunsun (teamowcy plemion będą kojarzyć) i już mamy 3 osoby.
Z temu grepo jeszcze psychozof mieszkał niedaleko mnie, więc już 4 osoby

 

[DeletedUser9]

Odp: marrszoo

Ja to widzę, że ty to jednak jesteś większy spamer niż myślałem, czy psychozof to ten co myślę ?

Przyjedź do Polski to na zlot może i 40 osób przyjedzie

Sry Mistrzu jak mi się te przyciski z rana mylą

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Nie wiem o którego psychozofa Ci chodzi.. Mi chodzi o tego co miał problemy z zarządem
Jak na razie nie wybieram się do Polski..
A może jednak w marcu w następnym roku na kwalifikacje wojskową

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Standardowy zestaw pytań

1 Ulubiony kolor?
2 Kolor oczu?
3 Kolor włosów?
4 Kolor skóry?
5 Jaki wzrost?
6 Waga?

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Co do spotkania, mam pewien plan, ale to dam znać jak termin i miejsce ustalę

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Standardowy zestaw pytań

1 Ulubiony kolor?
2 Kolor oczu?
3 Kolor włosów?
4 Kolor skóry?
5 Jaki wzrost?
6 Waga?

1. Był niebieski, teraz nie mam zdania, jak widzę jakiś kolor to albo go lubię albo nie.
2. jasnozielone?
3. chyba jakieś jasne, mam za krótkie, żeby to ocenić
4. to zależy czy mi zimno, gorąco, czy jestem zdenerwowany, czy nie
5. tak do 190 dociągam
6. jeszcze dwucyfrowa

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Jee! Post pod postem hehe

Posiadasz samochód w UK? Jeśli tak to przyzwyczaiłeś się już do jazdy po drugiej stronie?

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Jee! Post pod postem hehe

Posiadasz samochód w UK? Jeśli tak to przyzwyczaiłeś się już do jazdy po drugiej stronie?

Już po 2 miesiącach pobytu kupiłem "samochód", kosztował mnie 50F, nie miał ubezpieczenia ani badania technicznego i miał 15 lat - jednym słowem złom, w który włożyłem 200F żeby dało się nim jeździć. Pół roku potem został kompletnie rozbity, zawiodły hamulce :/

Następny służył mi około 3 lat, wreszcie koszty stały się nieopłacalne, więc go oddałem "na części". Potem miałem jeszcze jeden i aktualnie mam Mercedesa A140, mały, krótki, typowy city car dla 1-2 osób na dojazdy do pracy i z powrotem. Też już się psuje, ale kilka lat jeszcze nim pojeżdżę.

Do jazdy w UK przyzwyczaiłem się szybko, bo w PL nie stać mnie było na samochód i miałem jakieś 10 lat przerwy. Posadzili mnie za kierownicą i ... jedź! Fajnie było, żadnego problemu z rondem (najczęstszy problem u kierowców), nie było problemu z biegami zmienianymi lewą ręką... Pouczyłem się przepisów z książki o ruchu drogowym w UK (wydanej również po polsku ) i jak na razie jeżdżę całkiem sprawnie. Przez ostatni rok przejechałem ponad 10 tys mil (15 tys km), licząc w tym wyprawę do PL na urlop. Mało zwiedzałem przez ostatni rok, bo pracuję w każdy weekend a sam jeździć nie lubię.

Tak więc mam już 6 lat praktyki w jeździe po UK, 2 wyjazdy do PL, kiedy to bez pasażera obok nie za łatwo się wyprzedza

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

No to fajnie
Ja 22 maja mam dopiero teorię a później pomyślimy o praktyce.
Też nie miałem problemu z jazdą w UK, w Polsce nie jeździłem..wiek.
Teraz uczę się nową fiestą mrr Raz jechałem Roverem 400 ojca z innego miasta do domu, 30 mil. Dziwnie się trochę jechało.
Taka swoboda z ojcem hehe

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Oj tam oj tam, może i w Polsce jest źle, ale ktoś musi tu być i próbować zmioeniać tych ciurmoków.
A jak ktoś tam planował, że szkoła, studia i wtedy wyjazd, to ma dalekosiężne plany, bo przez tyle lat to i fajną kobitę można spotkać i zostać

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

Oj tam oj tam, może i w Polsce jest źle, ale ktoś musi tu być i próbować zmioeniać tych ciurmoków.
A jak ktoś tam planował, że szkoła, studia i wtedy wyjazd, to ma dalekosiężne plany, bo przez tyle lat to i fajną kobitę można spotkać i zostać

W Pl nie jest źle oczywiście przyczepicie się - że skoro mieszkam gdzie indziej to co mogę wiedzieć.. ale tak szczerze powiedzawszy, to moi znajomi, przyjaciele dwa razy w roku na wczasy jeżdżą oczywiście w kraje arabskie itd.. Długie płatne weekendy - o czym można pomarzyć tylko... i mase innych rzeczy.. My Polacy po prostu narzekamy bo lubimy - taki naród ;p
Ja Wam zazdroszcze tej Polski <jaka by nie była- jesteście u siebie> - i od razu dodam, że niestety nie mogę tam mieszkać z przyczyn prywatnych - ale chciałabym.. może na starość się uda.

 

[DeletedUser5]

Odp: marrszoo

Na starość to i ja planuję Brytyjska emerytura to można i w PL żyć.
Póki co, nie ma dla mnie w PL odpowiedniej pracy, dlatego jeszcze jakieś 30 lat zostanę w UK.

 

[DeletedUser]

Odp: marrszoo

30 lat? szmat czasu
A jak z obywatelstwem? Będziesz robił brytyjskie czy nie?