A tak dodatkowo, bo możesz o tym nie wiedzieć - w zadaniach dziennych jedną z opcji do wyboru jako nagrody są właśnie odznaki, losowo do otrzymania po aż 9 z wszystkich trzech dostępnych. To całkiem potężny kop, by zakończyć ten event nie tylko z korzystnym wynikiem ogólnym, ale też z pożądanymi przez nas nagrodami.
A teraz słowo od starej wyjadaczki - tak, eventy kiedyś były prostsze. Były wręcz banalną, prostą zabawą. Ale pamiętam jakie też były wówczas nagrody, gdzie 3% bonusu do zbierania złota i 4 PR to było szaleństwo. Teraz dostajemy budynki, które dają po kilkadziesiąt % do ataki i obrony, nawet jeśli dla niektórych to tylko dodatkowe, mało znaczące wartości do statystyk; dają olbrzymie dziesiątki PRów (jedno ze złotych ulepszeń daje 25% szans na 88 PRów. Tyle daje PC na 88 poziomie. Lub na 44, jeśli Błękitna Laguna pomoże). Możemy narzekać na trudne, skomplikowane, męcząc eventy, ale takie nagrody wymagają od nas nieco więcej logicznej analizy, myślenia, zaangażowania, ale to, co dostajemy w zamian, ma prawo właśnie tego od nas wymagać.
Sama, po raz kolejny, mam wątpliwości, czy mimo odpowiedniej gry, zgodnej z wytycznymi innych graczy oraz z własnym doświadczeniem z poprzedniego podobnego eventu, zdołam zdobyć wszystkie trzy złote ulepszenia, na które mam ochotę. Nie wiem, może po 10 latach grania umysł już mam mniej czujny i sprawny, może gdzieś się zagapiłam czy pomyliłam i zużyłam za dużo piłek, a może po prostu mój wrodzony pesymizm mówi mi, że skoro coś jest bardziej wymagające, to na pewno temu nie podołam. I zapewne, oby tak było, pozytywnie się rozczaruję, że jednak dałam radę.
I chociaż dużo na tym forum złych słów, zdarza się trawiący jad czy niepotrzebny sarkazm, to jednak wiele osób tutaj, od początku eventu, dobrze radziło. I wiele osób zazwyczaj dobrze radzi. Od tego chyba jest forum tej społeczności, prawda?