DeletedUser314
Guest
mistrzsivy, mi kolega z kontynentu robi codziennie aukcje po 1, w stosunku 1 do 1 ;D I w ten sposób wydaje punkty rozwoju
- Status
DeletedUser8
Guest
Chciałabym zauważyć, że już od jakiegoś czasu, istnieje pewna tendencja (niestety lub na szczęście) do udostępniania użytkownikom programów nie tyle niestabilnych, co po prostu niedokończonych. Nie jest to jakaś nowość i wredna praktyka wymyślona przez Innogames. To jest codzienność. W fazie początkowej, z braku lepszego określenia w niektórych przypadkach nazywanej betą, program jest tak naprawdę dopiero tworzony i bynajmniej nie wynika to z tego, że ktoś chce jak najszybciej wydać produkt i na nim zarobić (choć i takie przypadki pewnie są), ale dlatego, że produkt rozwijany i testowany przy współpracy z setkami/tysiącami użytkowników, w efekcie końcowym będzie lepszy.
Z jednej strony, można się oburzyć, że nie za to płacimy, żeby dostawać niedoróbki - a mówię o programach, nie takich tylko jak darmowa gra przeglądarkowa, ale takich w pudełku, za które płaci się z góry, zamawia i oczekuje (całkiem słusznie wtedy) gotowego produktu. Z drugiej strony, zapłacenie za produkt stabilny i ukończony, nie jest równoważne z tym, że będziemy z produktu zadowoleni - a wtedy będzie już za późno na zmiany. Bardzo często producenci udostępniają wersje beta, developerskie czy "teoretycznie" wersje pełne, tylko po to, żeby zaraz wydać aktualizację, 5 poprawek, w międzyczasie modyfikując główne funkcjonalności, bo chcą zrobić produkt lepszy niż konkurencja, a to znaczy taki, który bardziej spodoba się użytkownikom. Debatować o (nie)słuszności tego podejścia można w innym temacie, tutaj chcę jedynie zwrócić uwagę na to, że to nie jest cecha FoE, tylko cecha współczesnego oprogramowania - jest ono tworzone szybko i poprawiane już po publikacji, ale dzięki temu po pierwsze, użytkownik ma pewien wpływ na to co otrzyma, a po drugie otrzyma produkt po prostu lepszy niż gdyby program był tworzony przez grupę deweloperów zamkniętych w 4 ścianach, często nie mających praktycznej wiedzy o tym, kto, gdzie i jak będzie korzystał z ich programów (patrz np. tworzenie programów księgowych przez ludzi, którzy księgowości mieli jeden semestr na studiach i wiedzą tylko, jakie funkcje zamówił klient, który często sam nie jest pewien czego chce).
Wiem, ze trochę przydługo mi to wyszło, w sumie jest to raczej post informacyjny, który pozwoli niektórym nieco inaczej spojrzeć na sprawę : )
Bardziej humorystycznie, z zajęć programowania przypomniał mi się taki dość popularny obrazek, apropo projektów tworzonych bez konsultacji z przyszłymi użytkownikami (czyt. każdy rozumie po swojemu), czyli tych ukończonych i stabilnych, ale nie do końca sensownych:
Z jednej strony, można się oburzyć, że nie za to płacimy, żeby dostawać niedoróbki - a mówię o programach, nie takich tylko jak darmowa gra przeglądarkowa, ale takich w pudełku, za które płaci się z góry, zamawia i oczekuje (całkiem słusznie wtedy) gotowego produktu. Z drugiej strony, zapłacenie za produkt stabilny i ukończony, nie jest równoważne z tym, że będziemy z produktu zadowoleni - a wtedy będzie już za późno na zmiany. Bardzo często producenci udostępniają wersje beta, developerskie czy "teoretycznie" wersje pełne, tylko po to, żeby zaraz wydać aktualizację, 5 poprawek, w międzyczasie modyfikując główne funkcjonalności, bo chcą zrobić produkt lepszy niż konkurencja, a to znaczy taki, który bardziej spodoba się użytkownikom. Debatować o (nie)słuszności tego podejścia można w innym temacie, tutaj chcę jedynie zwrócić uwagę na to, że to nie jest cecha FoE, tylko cecha współczesnego oprogramowania - jest ono tworzone szybko i poprawiane już po publikacji, ale dzięki temu po pierwsze, użytkownik ma pewien wpływ na to co otrzyma, a po drugie otrzyma produkt po prostu lepszy niż gdyby program był tworzony przez grupę deweloperów zamkniętych w 4 ścianach, często nie mających praktycznej wiedzy o tym, kto, gdzie i jak będzie korzystał z ich programów (patrz np. tworzenie programów księgowych przez ludzi, którzy księgowości mieli jeden semestr na studiach i wiedzą tylko, jakie funkcje zamówił klient, który często sam nie jest pewien czego chce).
Wiem, ze trochę przydługo mi to wyszło, w sumie jest to raczej post informacyjny, który pozwoli niektórym nieco inaczej spojrzeć na sprawę : )
Bardziej humorystycznie, z zajęć programowania przypomniał mi się taki dość popularny obrazek, apropo projektów tworzonych bez konsultacji z przyszłymi użytkownikami (czyt. każdy rozumie po swojemu), czyli tych ukończonych i stabilnych, ale nie do końca sensownych:
DeletedUser314
Guest
Obrazek stary jak świat 
Tylko, że tutaj za grę płacą właściciele IG jacy również są programistami
Kwestią, jest to, że mieli ponad pół roku na zrobienie tej epoki.
A sfinksa mam już dość, jak daje to co pierwsze mi przyjdzie do głowy do odpada. Jak teraz upewniałem się czy na pewno chodzi o demona, to ktoś zgarnął mi nagrodę z przed nosa ;(
Tylko, że tutaj za grę płacą właściciele IG jacy również są programistami
Kwestią, jest to, że mieli ponad pół roku na zrobienie tej epoki.
A sfinksa mam już dość, jak daje to co pierwsze mi przyjdzie do głowy do odpada. Jak teraz upewniałem się czy na pewno chodzi o demona, to ktoś zgarnął mi nagrodę z przed nosa ;(
DeletedUser1724
Guest
Nie mam pojęcia jaka jest hierarchia programistów IG jak i ilu przy danym projekcie pracuje temu też wiele pytań, pretensji lecą w stronę tego iż coś co powinno być wprowadzone już dawno - nie jest 
Wiele fajnych pomysłów graczy jest poruszane na tym forum i wiele z nich by się sprawdziło lecz mamy do czynienia tutaj z Niemcami, którzy są uparci i to Oni uważają się za pępek świata gdzie jeżeli coś wprowadzą fajnego do FoE to zasługują na uznanie tym czasem słowa nie ma o prawach autorskich i wykorzystaniu materiałów pochodzących od graczy. Może w innych krajach gracze są bardziej doceniani za pomoc i wkład w rozwój gry lecz nie w Polsce bo Polaka traktuje się z góry, gdzie co drugi dla Niemca to złodziej tym czasem niech przypomną sobie historię panowania Hitlera !!!
Ja Niemców w ogóle nie szanuję i szanować nie będę. Moja stopa na ziemi Niemieckiej nigdy nie stanęła i nie stanie
Drugie prawo jest dla mnie niczym jeżeli chodzi o Niemiecki naród Boga Kocham lecz Niemców nienawidzę !!! Mimo, że to przeczy temu iż gram w Niemiecką grę to jednak traktuję to jako rozrywkę siedząc w swoim mieszkaniu - w swojej Ojczyźnie
Wiele fajnych pomysłów graczy jest poruszane na tym forum i wiele z nich by się sprawdziło lecz mamy do czynienia tutaj z Niemcami, którzy są uparci i to Oni uważają się za pępek świata gdzie jeżeli coś wprowadzą fajnego do FoE to zasługują na uznanie tym czasem słowa nie ma o prawach autorskich i wykorzystaniu materiałów pochodzących od graczy. Może w innych krajach gracze są bardziej doceniani za pomoc i wkład w rozwój gry lecz nie w Polsce bo Polaka traktuje się z góry, gdzie co drugi dla Niemca to złodziej tym czasem niech przypomną sobie historię panowania Hitlera !!!
Ja Niemców w ogóle nie szanuję i szanować nie będę. Moja stopa na ziemi Niemieckiej nigdy nie stanęła i nie stanie
Drugie prawo jest dla mnie niczym jeżeli chodzi o Niemiecki naród
Boga Kocham lecz Niemców nienawidzę !!! Mimo, że to przeczy temu iż gram w Niemiecką grę to jednak traktuję to jako rozrywkę siedząc w swoim mieszkaniu - w swojej Ojczyźnie
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser3
Guest
Swoją nienawiść do innych nacji sugeruję zachować dla siebie, a już z całą pewnością trzymać ją z daleka od wypowiedzi na tym forum. Więcej ostrzeżeń w tek kwestii nie będzie.
A dla wyjaśnienia kwestii developerów, to tylko część z nich jest Niemcami, zaś szefem projektu jest Szwed. Firma jest bardzo międzynarodowa, zatem wieszanie psów na jednym narodzie "bo nas nie lubi" (abstrahując od tego, co wyżej napisałem) zwyczajnie nie pasuje do sytuacji.
A dla wyjaśnienia kwestii developerów, to tylko część z nich jest Niemcami, zaś szefem projektu jest Szwed. Firma jest bardzo międzynarodowa, zatem wieszanie psów na jednym narodzie "bo nas nie lubi" (abstrahując od tego, co wyżej napisałem) zwyczajnie nie pasuje do sytuacji.
DeletedUser1724
Guest
A przepraszam Bartek czy gdzieś napisane jest na tym forum, że tam nie pracują sami Niemcy i że szefem projektu jest jakiś Szwed... Wiem, że to nas może nie interesować ale wszędzie jest pisane "Firma Niemiecka" / "NIemcy" itp..
>>>Tak, jest napisane - Bryfft
A co do nienawiści to co boisz się, że jakiś Niemiec zobaczy moją wypowiedź i stwierdzi, że nie pilnujesz forum i aferę zrobi ?
>>>To jest po prostu niedopuszczalne w cywilizowanym świecie. Czy ktoś to zobaczy, czy nie, to nie ma większego znaczenia. - Bryfft
No przykro mi, że mam takie, a nie inne przekonania do narodu Niemieckiego bo po tym co mi opowiadali dziadkowie nie mogę powiedzieć "było minęło". Zresztą teraz też co się dzieje jak nagle po tylu latach Niemcy przyjeżdżają do Polski okradać ją bo znaleźli papiery, że mogą być właścicielami jakiejś przykładowo kamienicy, która należała do ich prababki tym czasem gdy obecny właściciel nabył ją zgodnie z prawem Polskim .....
Napisałem co mi na sercu leżało, a teraz możesz mnie za to ukarać bo jednak złamałem regulamin lecz przynajmniej już mi lżej na duszy i sercu jest.
>>>Nie jestem tu od karania. Wierzę, że zwrócenie uwagi wystarczy. Myśl sobie co chcesz, ale po prostu nie pisz takich rzeczy więcej. Na tym forum nie będą tolerowane. - Bryfft
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser1351
Guest
powiedział, co wiedział, ja ich dawno skasowałem, bo mało chodzili, a miałem ich tylko bo pierwsi byli z tej epoki, teraz takie bolki jak ty,co nic więcej nie mają, maja radoche że im daleko te palanty chodzą, i tak cię to nie uchroni przde mną
- - - Zaktualizowano - - -
Nie mam pojęcia jaka jest hierarchia programistów IG jak i ilu przy danym projekcie pracuje temu też wiele pytań, pretensji lecą w stronę tego iż coś co powinno być wprowadzone już dawno - nie jest
Wiele fajnych pomysłów graczy jest poruszane na tym forum i wiele z nich by się sprawdziło lecz mamy do czynienia tutaj z Niemcami, którzy są uparci i to Oni uważają się za pępek świata gdzie jeżeli coś wprowadzą fajnego do FoE to zasługują na uznanie tym czasem słowa nie ma o prawach autorskich i wykorzystaniu materiałów pochodzących od graczy. Może w innych krajach gracze są bardziej doceniani za pomoc i wkład w rozwój gry lecz nie w Polsce bo Polaka traktuje się z góry, gdzie co drugi dla Niemca to złodziej tym czasem niech przypomną sobie historię panowania Hitlera !!!
Ja Niemców w ogóle nie szanuję i szanować nie będę. Moja stopa na ziemi Niemieckiej nigdy nie stanęła i nie stanie
Drugie prawo jest dla mnie niczym jeżeli chodzi o Niemiecki naród
nie bardzo kumam o co ci chodzi? chyba nikt cie nie rozumie... sam siebie chyba nawet nie rozumiesz... co za bzdury
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser1950
Guest
Co tam widze gedeonku frustracja cie mała dopada że postawiłeś sobie taką piękną stajnie konnicy a ja cie nadal przełamuje, a może to fakt że brakuje ci surowców na nowe technologie bo ten bazalt robiony nie na bonusie to kiepsko oj kiepsko...no ja ci nie pomoge i chyba tam w gildii u ciebie tez z tym nie za dobrze, no cóż jak będziemy z Gravenem juz w kolonialnej a ty bedziesz nadal kisił ogórki w średniowieczu to wyslemy ci pocztówke z pozdrowieniami
>>>Serio? Aż tyle powodów macie by się spinać? Chodzi tu o fajną zabawę, a nie o zabijanie się na forum. - Bryfft
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser3257
Guest
Skarbie Kanadyjczycy ??? no chyba trochę przesadziłeś
Kanadyjczycy "powstali-zaistnieli" dopiero po skolonizowaniu Ameryki północnej - Status