Co w trawie piszczy - czyli przyszłe zmiany na FoE [SPOILERY]

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser8
  • Data rozpoczęcia

chemik12

Wicehrabia
To może inaczej: mała gildia - kilka osób ale bardzo aktywnych była w stanie konkurować z tymi wielkimi molochami gdzie gracze grali jak im pasuje. A teraz wychodzi na to ze te małe, zrobią 1-2 max 5 sektorów a moloch zrobi większość mapy...Oczywiście ilość walk rozłoży się mniej więcej równo na gracza. Czy aby zmiana na plus? Wątpię...Nie mówiąc o wydawanych diamentach. Wcześniej szło tego dużo, wg mnie teraz będzie mało.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
To może inaczej: mała gildia - kilka osób ale bardzo aktywnych była w stanie konkurować z tymi wielkimi molochami gdzie gracze grali jak im pasuje. A teraz wychodzi na to ze te małe, zrobią 1-2 max 5 sektorów a moloch zrobi większość mapy...Oczywiście ilość walk rozłoży się mniej więcej równo na gracza. Czy aby zmiana na plus? Wątpię...Nie mówiąc o wydawanych diamentach. Wcześniej szło tego dużo, wg mnie teraz będzie mało.
o to to. Nic dodać, nic ująć
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
To może inaczej: mała gildia - kilka osób ale bardzo aktywnych była w stanie konkurować z tymi wielkimi molochami gdzie gracze grali jak im pasuje.
Jesteś pewny, że projekt gry właśnie to zakładał? Liczebność gildii ma nawet przełożenie na ranking. Czy lepsza jest gildia 80 graczy, którzy grają tak samo i oczekują tego samego, czy analogiczna gildia licząca 40 graczy?
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Jesteś pewny, że projekt gry właśnie to zakładał? Liczebność gildii ma nawet przełożenie na ranking. Czy lepsza jest gildia 80 graczy, którzy grają tak samo i oczekują tego samego, czy analogiczna gildia licząca 40 graczy?
Agatonka lubie z Tobą dyskutować bo nie odjeżdżasz w kosmos z tematami, ale troche konsewkencji :D
bo w moich pomysłach zarzucałaś mi, że marginalizują mniejszych i całkowicie uniemożliwią im walkę.

Teraz wprost wskazujesz, że to, że mniejszy może nawiązać walke z dużym - że nie to zakładał projekt gry czyli jest to złe

Liczebność gildii nie ma żadnego przełożenia na ranking. Bo niby w jaki sposób?
Masz punkty za GvG - niezależnie od liczebności
Masz punkty za lvl gildii - bez znaczenia liczebność
Punkty za GPC - od punktów ligowych

Gdzie tu liczebność?
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Liczebność gildii nie ma żadnego przełożenia na ranking. Bo niby w jaki sposób?
Masz punkty za GvG - niezależnie od liczebności
Masz punkty za lvl gildii - bez znaczenia liczebność
Punkty za GPC - od punktów ligowych
GvG 0:0
lvl 100:100 (z jednakową "zaliczką")
GPC 1000:1000
Co powoduje, że różnią się pozycją w rankingu?
Też wcześniej nie zwróciłam na ten fakt uwagi, ale mamy bardziej doświadczonych (lepiej zorientowanych) graczy i czasem dobrze jest się zastanowić czy na pewno plotą głupoty. :p
 
Ostatnia edycja:

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
GvG 0:0
lvl 100:100 (z jednakową "zaliczką")
GPC 1000:1000
Co powoduje, że różnią się pozycją w rankingu?
Też wcześniej nie zwróciłam na ten fakt uwagi, ale mamy bardziej doświadczonych (lepiej zorientowanych) graczy i czasem dobrze jest się zastanowić czy na pewno plotą głupoty. :p
Nie bardzo rozumiem.
Za GvG, GPC i lvl dostajesz identyczną liczbę punktów w rankingu przecież.

Chyba, że bijesz do sytuacji - co jak dwie gildie mają tyle samo punktów prestiżu, ale to się raczej mało kiedy zdarza bo gvg daje zbyt różne sumy by to się dopasowało, ale wtedy zajmują raczej miejsce ex equo (czy jak to sie pisze xD)

Jedynym czynnikiem decydującym o rankingu jest - prestiż

A guild's prestige consist of the sum of the prestige bonus the guild receives from the guild level + the power of all sectors owned by the guild (GVG) + 18 times the guilds league points (GBG - max 1000).
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Nie bardzo rozumiem.
Za GvG, GPC i lvl dostajesz identyczną liczbę punktów w rankingu przecież.
Co sprawia, że gildie o identycznym prestiżu zajmują różne miejsca w rankingu?
Jedynym czynnikiem decydującym o rankingu jest - prestiż
Też tak myślałam. Sprawdziłam, nie jest jedynym. To widać przy 0 zaangażowaniu w GvG.
Agatonka lubie z Tobą dyskutować bo nie odjeżdżasz w kosmos z tematami, ale troche konsewkencji :D
bo w moich pomysłach zarzucałaś mi, że marginalizują mniejszych i całkowicie uniemożliwią im walkę.

Teraz wprost wskazujesz, że to, że mniejszy może nawiązać walke z dużym - że nie to zakładał projekt gry czyli jest to złe
Jestem jak najbardziej konsekwentna. Duży może więcej i słusznie. Nie oznacza to, że mniejszy ma przestać grać, a do tego sprowadzały się Twoje pomysły. Do tego też sprowadzało się wiele edycji GPC. Zapowiadane zmiany umożliwią każdemu jednakową szansę na grę, proporcjonalną do siły (hmm, kiedyś ktoś mnie poprawił: mocy) własnej i gildii. Mniejsze zyski, mniej walk, ale mniej dla wszystkich. Skończą się farmy, i dobrze.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Co sprawia, że gildie o identycznym prestiżu zajmują różne miejsca w rankingu?

Też tak myślałam. Sprawdziłam, nie jest jedynym. To widać przy 0 zaangażowaniu w GvG.

Jestem jak najbardziej konsekwentna. Duży może więcej i słusznie. Nie oznacza to, że mniejszy ma przestać grać, a do tego sprowadzały się Twoje pomysły. Do tego też sprowadzało się wiele edycji GPC. Zapowiadane zmiany umożliwią każdemu jednakową szansę na grę, proporcjonalną do siły (hmm, kiedyś ktoś mnie poprawił: mocy) własnej i gildii. Mniejsze zyski, mniej walk, ale mniej dla wszystkich. Skończą się farmy, i dobrze.
Dalej nie kumam tego o rankingu o co Tobie chodzi.
"Co sprawia, że gildie o identycznym prestiżu zajmują różne miejsca w rankingu?"

Przecież zajmują identyczne miejsce.

"Też tak myślałam. Sprawdziłam, nie jest jedynym. To widać przy 0 zaangażowaniu w GvG."
A niby co się wtedy dzieje?
Pytam bo nie wiem xD

Co do drugiej częsci.
No własnie sobie zaprzeczasz.

Bo albo ma być równa szansa, albo proporcjonalna do siły. Bo po nowemu, ewidentnie większy ma większą możliwość, a mniejszy zerową.

Zdanie "jednakowa szansa na grę, proporcjonalna do siły" to jest oksymoron taki sam jak zimny ogień, ciepły lód, suchy deszcz.

Albo każdemu według zasług, albo każdemu po równo. Więc się zdecyduj.
Bo teraz jest proporcjonalnie według zasług (aktywność) - nie pasuje Ci

Ma być - proporcjonalnie według zasług (staż, stopień rozwinięcia konta) - pasuje Ci


W moich pomysłach miało być proporcjonalnie do aktywności. A to jest najlepszy wskaźnik mocy gracza.
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
A niby co się wtedy dzieje?
Pytam bo nie wiem xD
Poddaję się, pas. :haha: Nie myślałam, że kiedyś to napiszę. Nie będę odbierała Ci przyjemności samodzielnego odkrywania mechanizmów tej gry. :p

Zdanie "jednakowa szansa na grę, proporcjonalna do siły" to jest oksymoron taki sam jak zimny ogień, ciepły lód, suchy deszcz.
Brawo, 5 z logiki. Jeden ma mniejszą, drugi większa moc. Podobnie gildie. Wszyscy otrzymają jednakową szansę na wykorzystanie swoich możliwości.

Ma być - proporcjonalnie według zasług (staż, stopień rozwinięcia konta) - pasuje Ci
Staż odgrywa tutaj absolutnie drugorzędną rolę, co nie oznacza że żadną. Czy nie powinien mieć wcale? Przez ładnych kilka lat nie było możliwości rozwijania miasta w takim tempie, jak teraz. Jedni wykorzystali ten czas lepiej inni gorzej. Dzisiaj też jedne miasta rozwijają się szybciej, inne wolniej.

W moich pomysłach miało być proporcjonalnie do aktywności. A to jest najlepszy wskaźnik mocy gracza.
Moc = ilość pracy wykonana w jednostce czasu.
Pomijam fakt, że na dobrze obstawione sektory jest taka ilość chętnych, że gracze o mniejszym wsparciu % do ataku korzystają dużo mniej, przy identycznej aktywności.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Nie wiem o co Tobie chodzi, szczerze się pytam, że nie wiem co się dzieje, jak dwie gildie mają tyle samo punktów prestiżu, a Ty to wyśmiewasz.

Przescrolowałem na koniec rankingu i tak widzę, że ze przy identycznym stanie gildie są układane według liczby członków. Nie było to takie trudne by to napisać.

Staż w grze, która dzieje się ciągle nie może mieć takiego wpływu. Co innego w grach, w których gra się kończy. Jak plemiona, Ogame i inne tego typu.
Tam jak dochodzisz w trakcie trwania świata, masz mieć gorzej.
Tu, gra jest permanentna i nowy graczy, musi mieć szanse nawiązania gry z innymi. Nie może być na straconej pozycji tylko przez to, że jest nowy
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Nie wiem o co Tobie chodzi, szczerze się pytam, że nie wiem co się dzieje, jak dwie gildie mają tyle samo punktów prestiżu, a Ty to wyśmiewasz.

Przescrolowałem na koniec rankingu i tak widzę, że ze przy identycznym stanie gildie są układane według liczby członków. Nie było to takie trudne by to napisać.
Może trzeba było to zrobić zamiast prowadzić jałową dyskusję.

Staż w grze, która dzieje się ciągle nie może mieć takiego wpływu. Co innego w grach, w których gra się kończy. Jak plemiona, Ogame i inne tego typu.
Tam jak dochodzisz w trakcie trwania świata, masz mieć gorzej.
Tu, gra jest permanentna i nowy graczy, musi mieć szanse nawiązania gry z innymi. Nie może być na straconej pozycji tylko przez to, że jest nowy
Oczywiście. Tylko teraz ma większy wpływ niż po testowanych zmianach.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
No i...? Do rozwoju miasta i zabawy na GPC będzie to niezbędne?
No gra sie po to by być w najlepszej gildii i zajmować zawsze jak najwyższe miejsce...
nigdy nie zrozumiem grania w takich bytach, które siedzą na sztabie całą sesje, a są mega rozwinięci.
I do tego aktywni bo wszędzie ich pełno.
 

Auraya

Hrabia
No gra sie po to by być w najlepszej gildii i zajmować zawsze jak najwyższe miejsce...
nigdy nie zrozumiem grania w takich bytach, które siedzą na sztabie całą sesje, a są mega rozwinięci.
I do tego aktywni bo wszędzie ich pełno.
mów: ja gram... za innych nie zabieraj głosu, tym bardziej skoro przyznajesz, że czegoś nie rozumiesz... to, że czegoś nie rozumiemy, nie znaczy, że jest bez sensu
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
mów: ja gram... za innych nie zabieraj głosu, tym bardziej skoro przyznajesz, że czegoś nie rozumiesz... to, że czegoś nie rozumiemy, nie znaczy, że jest bez sensu
Taki jest cel gry i tak się powinno grać

To co piszesz brzmi tak jakby ktoś grał w piłke nożną, ale np. nie był zainteresowany kopaniem piłki bo on ma frajde z biegania po trawie.
Albo gra w bilarda i nie ma frajdy z wbijania bil do kieszeni, tylko se chce poodbijać.
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Taki jest cel gry i tak się powinno grać

To co piszesz brzmi tak jakby ktoś grał w piłke nożną, ale np. nie był zainteresowany kopaniem piłki bo on ma frajde z biegania po trawie.
Albo gra w bilarda i nie ma frajdy z wbijania bil do kieszeni, tylko se chce poodbijać.
Może o tym podyskutujmy w innym temacie, bo już zdecydowanie odbiegamy od rozmowy o planowanych zmianach.
Ich skutkiem będzie zmiana jakości gry. Dla jednych korzystna, dla innych nie. Jak zawsze tego rodzaju rewolucja.
 

OliverJr.

Hrabia
To jest dbanie o graczy że za długo nie siedzieli przed kompem/telefonem... na wyścigach się już nie powalczy bo ich praktycznie nie będzie, zablokuje się słabszych ładując im forty i pułapki i tyle będą mieli powalczone. Pomysł żenujący, jedyna atrakcja tej giery że można w większym gronie pomyśleć jak działać, a teraz się wejdzie pyk pyk i koniec dnia. Musi ten twór zostać odrzucony po okresie testowym bo jest **** *** *** *** **** ***** **** ***
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Wrócimy do korzeni Forge of Empires, jak za dawnych dobry czasów, a mianowicie:
o godzinie:
- 19:50 - zbiory
- 19:59 - uwalnianie sektorów GVG
- 20:00 - GVG
- 20:15 - 100 - 200 walk na GPC
- 20:35 - wyloguj
Taką zabawę ma w tej chwili 80% graczy na każdym serwerze.
zablokuje się słabszych ładując im forty i pułapki i tyle będą mieli powalczone.
Po co? :?
Musi ten twór zostać odrzucony po okresie testowym
To akurat nie zależy od nas. Ciągle nie potraficie zrozumieć, że z czegoś co było fajną rozrywką zrobiliście dojną krowę dla 20% graczy. Niestety, przy okazji nadepnęliście na odcisk jakiemuś księgowemu i jeżeli nie ten, to inny sposób Inno z pewnością zaimplementuje. :p
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Cały czas, wszędzie ludzie piszą, że szachownice to jest problem. Tylko podchodzą od złej strony.

Problem rozwiązuje się przez szukanie powodu jego powstania.

Ten jest jeden.
Opłacalność. Skoro miejsca 1-4 nic nie zmieniają, to opłacalniej jest się dogadać.....

Powiem więcej. Po nowemu będzie jeszcze więcej układów. Bo gildie sojusznicze będą chciały sobie zapewnić miejsca top kosztem innych... To będzie nawet częstsze. pierścień - 3 i przy sztabie obstawić pułapkami - raz ktoś przejdzie to się odbije. Wymiana 1-2 i tyle.

Gracze zawsze będą dążyć do tego by walczyć jak najwięcej przy jak najniższym koszcie.

Problemem nie jest ilość walk. Problemem nie są darmowe walki. Problemem jest tylko i wyłącznie brak rywalizacji z uwagi na brak NAGRÓD za zwycięstwo...
Po co walczyć, skoro można się dogadać? Wygrana i tak nic nie daje.

Na E tylko kilka gildii ze sobą walczy dla zasady bo się nie lubią.
Powód walki? WZAJEMNA NIECHĘĆ.

Dajcie powód by walczyć - będzie walka.

Dajcie marchewke - będzie walka. Sama walka o jupiii 1 miejsce. Nie te czasy. 1 miejsce to cieszy w rankingu świata. Ranking GPC? nie ma czegoś takiego.
 
Ostatnia edycja:
Do góry