Blokowanie partyzantki GvG

Czy blokujemy partyzantke?


  • W sumie głosujących
    23
Status
Zamknięty.

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Witam ostatnio sporo mówi się o GVG. Problem skakania po gildiach został rozwiązany.
Jednak dla mnie powstał nowy problem tak zwana partyzantka. Jest to atakowanie i przejmowanie sektorów, potem zwalnianie i przesuwanie się w głąb. O ile robi to się żeby "zapoczątkować" swoją dominacje nie przeszkadzało by to zbytnio, jednak są gildie i gracze którzy w ten sposób po prostu niszczą, bo na koniec zwalniają wszystko i atakują z drugiej strony.
Jeżeli gildia posiada sporo terenów nie jest w stanie odbić tego co można "ukraść" a dodam ze partyzantka popłaca bo pierw płaci się po 5 surowca potem 30 za oblężenie.
Obrona jest trudna, atak może nastąpić w odległości 4 pól od plaży (4sektory można zwolnić) więc wszędzie.

Rozwiązaniem by było zatrzymanie opłat za oblężenie na poprzednim poziomie przez 7 dni od zwolnienia.
Mimo że to stratne jest dla wielu może troszkę by przystopowało zapędy.

Jak ktoś ma lepsze propozycje zapraszam do dyskusji, temat utworzony w celu poruszenia problemu, nie wiem czy wszystkie światy mają takie kwiatki jak A gdzie gildia top 3 skacze po mapie jak małolat z rują, dlatego że przegrała walkę o tereny ;/
 

Mikekun

Książę
Nie zgadzam się na taką propozycję. Według mnie zniszczy to głębszy sens całego gvg. GvG powinno być nieprzewidywalne, a nie że wszystkie taktyki strategi są zablokowane.

Po drugie zła ankieta, w takim typu propozycji można wprowadzić ankietę jednego wyboru a nie wielokrotnego.

pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser

Guest
Natalio...
nie sądzę by ten pomysł został zakwalifikowany jako "trafiony".
Bez urazy ale, opcja uwolnij sektor jest zaimplementowana od poczatku istnienia tego "potworka" ;)
Jest także nieodłącznym elementem strategii i taktyki w GvG.
Ja, Twój pomysł, odczytałem nastepująco:

gildia zdobywa wiele sektorów i nie można jej zabrać tych zdobyczy w żaden inny sposób jak tylko przez atak w takich miejscach, które są wygodne dla Twojej gildii...
Każdy atak, którego nie jestescie w stanie wyeliminować jest be ;)

Podobnie możnaby oprotestować grabieże w miastach...

Cóż, mamy co mamy i trzeba się godzić na te reguły.
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Nie adebe nie chodzi o to ze atak w miejscach, przewidywalnych, ale o to ze zamiast walki bawimy się w kotka i myszkę może się tak nie bawiliście i nie wiecie do czego to prowadzi.
Oblężenia są za darmo a jak się nie ma sektorów to atakuje się za 5 każdego surowca, potem 30 każdego. Wszystko jest ok do tego momenty ale jak gildia zamiast rosnąć zaczyna biegać wężykiem po mapie przejmując sektor upuszczając sztab są w stanie przesunąć się o 4 pola, powiedzmy ze przejęto nam te 4 pola to i tak te co jeszcze mają pod panowaniem maja tarcze. Wiec gildia następnego dnia odbija co swoje tamci się nawet nie bronią.
I tak codziennie jak odeprzemy atak co jest trudne bo jak pisze oblężenia za darmo a co to dla gildii 30 surowca na oblężenie dać. W pewnym momencie nie dajesz rady na surowce...

Mój ostatni akapit mówi że ja czekam na propozycje dyskusje, może macie jakiś genialny sposób na takie ganianie po mapie.
 

DeletedUser4259

Guest
Natalko, nie ma rozwiązania
pogódź się z tym, co napisał abebe
 

DeletedUser9456

Guest
Według mnie, to cały system GvG jest G wart w obecnym stanie i powinno GvG zostać wyłączone do czasu wdrążenia lepszego systemu, lub ewentualnie eliminacji co niektórych problemów.

Ok możecie zacząć cisnąć po mnie, nie dbam oto. Najwyżej reporty pójdą do kogo trzeba.
 

Mikekun

Książę
Według mnie, to cały system GvG jest G wart w obecnym stanie i powinno GvG zostać wyłączone do czasu wdrążenia lepszego systemu, lub ewentualnie eliminacji co niektórych problemów.

Akurat w tym akapicie przyznaje tobie rację, faktycznie został dodany zły system rozgrywki gvg, w wyniku czego stają się takie a nie inne piękne kwiatki. Faktycznie dobrym pomysłem byłoby ulepszenie rozgrywki gvg, w taki sposób że wprowadzi się do niego sezony gvg, który min jeden trwa 6 miesięcy, dzięki czemu zwiększy liczba oraz ilość toczonych wojen na mapie, a nie trwa jeden wieczny układ. Powinien też zostać ulepszy system oblężeń dzięki czemu aktywność zarówno starych gildii jak i młodszych znacząco by wzrosła.

Życzę udanych wakacji.
pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser9456

Guest
Pomysł z sezonami GvG ma sens ale są różne wariacje sezonów które przedstawiam poniżej.

Sezon Aren WoW.

Sezon trwa do czasu wprowadzenia kolejnej aktualizacji przez Blizzarda. To by tu nie przeszło bo aktualizacje tu mamy w przeciągu dwóch tygodni najdłużej.

Sezon LoLa.

Sezon rozpoczyna się bodajże w styczniu a kończy grudniu tego samego roku. Wniosek? Przez cały rok tłuczesz jeden sezon.
 

Mikekun

Książę
Desolator - prędzej myślałem o opcji sezon FoE, czyli kompletny nowy styl sezonów która ta firma by opracowała. Dlatego też proponuję aby jeden sezon w FoE trwał blisko pół roku. Potem można dodać np : wątek z wow'a i obdarzyć najlepszą gildię specjalnym tytułem sezonowym oraz nagrodami dla najaktywniejszych graczy. Również wielcy przegrani sezonu zostaliby w pewien sposób wynagrodzeni.

PS : Po drugie w Lol'a nie grałem i grać nie zamierzam.

pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser6763

Guest
Problem o którym pisze Natalka rzeczywiście istnieje - bo takie akcje widziałem gdzie ktoś sobie idąc takim "wężykiem" praktycznie wykosił połowę sektorów jednej gildii. Wystarczy jedna lipna gildia 5 osób i można wykosić 20 sektorów. Osobiście zastanawiam się czemu limit sektorów które jeden gracz może zwolnić w ciągu doby wynosi aż 4? W normalnie działającej gildii wystarczyłoby 1 sektor dziennie na gracza w jednej epoce.

Rozwiązanie o którym wspomina Natalka uważam za zbyt radykalne - jak to ktoś napisał, uwalnianie sektorów w celu obniżenia kosztów oblężenia stanowi element strategii w grze i nie ma sensu go zmieniać.
 

DeletedUser7112

Guest
Natalio,

mam inny pomysł: na mape wchodza tylko 4 pierwsze Gildie. reszta nie ma dostępu do mapy w danej epoce.
albo jeszcze inny: jak chce sie odebrać sektor Gildii to płaci się surowcami za oblężenie: Atakowana Gildia ma 30 sektorów: i atak na ich sektor kosztuje tyle ile koszt założenia oblężenia na trzydziesty sektor...fajne?

to oczywiście sarkastyczne propozycje w odpowiedzi na propozycje likwidacji wędrówek sztabem. Bolszewizmem troche to pachnie:-)
 

Mikekun

Książę
Yodus,

Szczerze powiedziawszy pomysł Natalii już się spalił na panewce, więc możemy spać spokojnie że go nie wprowadzą. Byłoby to zbyt radykalne podejście do gvg które by zniszczyło cały jej sens. Jednakże uważam że gvg, ma jeszcze sporo błędów do naprawy więc na pewno minie trochę czasu zanim pojawią się zmiany jak i aktualizacje do gvg.

pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser4259

Guest
też mogę wysłać kilku ludzi, żeby z lewej gildii zaorali całą mapę postmodernu (podejrzewam, że w góra 5 osób byliby nie do pobicia, a za tydzień do mnie wrócą)

ale... po co? jeżeli sami nie będziemy trzymali się pewnych zasad (naszych zasad, nie zasad IG), to lepiej po prostu kończmy
 

DeletedUser6763

Guest
no zgadza się ricky - to taka dziecinada - ale niektórzy się w to bawią co jest dla mnie absurdem - jakieś zasady powinny obowiązywać.
 

DeletedUser9456

Guest
To co pisze Ricky to jest hipokryzja z jego strony, bo przypominam że on nie miał nic przeciwko zmienianiu co chwilę gildii przed patchem, który daje blokadę powrotu do macierzystej gildii przez tydzień. Więc jak dla mnie, w tej kwestii ma najmniej do gadania...

Ale fakt faktem, brak reguł obowiązuje, a jak już to tylko wewnątrz gildii biorących udział w GvG i tyle... Dalej obstaje za wyłączeniem GvG i poprawkami.
 

MadameCommando

Zespół FoE
Supporter
Skoro według Twoich słów Ricky nie miał nic przeciwko, a teraz pisze, że mógłby, ale po co, to może warto, żebyś zweryfikował pojęcie "hipokryzji".

Co do samego pomysłu, to zgadzam się z abebe - to element strategii. Niesie on również niesie pewne straty. Możemy na nim wiele zyskać, ale nie bez poniesienia pewnych kosztów. Żabie skoki to normalny element wojskowej taktyki :D
 

DeletedUser9456

Guest
Nie muszę bo dla mnie jest hipokrytą, skoro nagle mówi co innego i koniec tematu.

Ostatni sprawiedliwi od siedmiu boleści...
 

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
Natalio,

mam inny pomysł: na mape wchodza tylko 4 pierwsze Gildie. reszta nie ma dostępu do mapy w danej epoce.
albo jeszcze inny: jak chce sie odebrać sektor Gildii to płaci się surowcami za oblężenie: Atakowana Gildia ma 30 sektorów: i atak na ich sektor kosztuje tyle ile koszt założenia oblężenia na trzydziesty sektor...fajne?

to oczywiście sarkastyczne propozycje w odpowiedzi na propozycje likwidacji wędrówek sztabem. Bolszewizmem troche to pachnie:-)

Człowieku, tu nie chodzi o zblokowanie odblokowywania sektorów ani o wędrówki sztabem!

Tylko o to że ja i jak to mówi Ricky moich 5 ziomków w tydzień poza gildią zjechalibyśmy całą mape w każdej epoce, poprostu atakując uwalniając atakując uwalniając. A potem przez miesiąc jak nie więcej gildie ie wróciły by na "swoje" miejsca. Bo za mało surowców. Ba patrząc tak nasza gildia matka miała by top 1.
Dla mnie to jest nowy rodzaj jak to piszecie "lewych" gildii. Problem kiedy ktoś płaci po 30 surowca a ty po 1000 a tamta gildia nawet nie chce tego sektora. Moze teraz zrozumiesz mój ostatni akapit Jak ktoś ma lepsze propozycje zapraszam do dyskusji, temat utworzony w celu poruszenia problemu
Posusz problem a nie dawaj sarkastyczno trollowych odpowiedzi myśląc że dostaniesz lajka.

P.S. Zazwyczaj jak ktoś pisze o bolszewikach, komunistach, nazistach itd to nie wie nawet o czym mówi bo w szkole słyszał.
 

DeletedUser11123

Guest
na mapce siedzi sobie kilka gildii. mają po 20-25 sektorów, po 8 jednostek w obronie, bonusy maksymalne, prawie nie do ruszenia dla nikogo, bo raz że to strasznie drogo a dwa że wynik niepewny. Czyli na mapce marazm, nic się nie dzieje, emocji tyle co w brazylijskiej telenoweli. Oj strasznie to nie po kupiecku, strasznie. Produkt wszak ma zarabiać. Na mapce musi się coś dziać, atak musi być skontrowany, na kontrę musi pójść rekontra, i tak dalej. Od emocji musi się aż gotować, bo tylko wtedy gdy temperatura wysoka, ogarnięty bitewnym szałem gracz sięgnie do kieszeni i wda się w szermierkę plastikiem. I jakoś mnie to zupełnie nie dziwi ani nie oburza. IG to nie instytucja charytatywna i ma zarabiać.


I żeby nie było, klikam na nie bo jakoś nie mam pomysłu jak to rozwiązać. Wilk musi być syty a owca ? Hmm... chyba raczej pobeczy, pobeczy i przestanie. to nie aluzja do nikogo, tylko stwierdzenie jak wygląda sytuacja z mojej perspektywy. Też nie uważam, że GvG jest idealne ale co robić. Cytując pewnego wampira "Przychodzi kiedyś taki czas, gdy trzeba albo #^%$#& albo oswobodzić wychodek."
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Natalia16191

Wielki książę
Ex-Team
O to mi chodziło. Jak skakanie po gildiach było ble bo ruszało wszystkich to "strategia" wgryzania się w tereny i zwalnianie ich jest ok bo nie dotyczy mojej gildii a innym źle. jak innym źle to mi przyjemnie ;)

Ja chyba sobie postanowię, wezmę na 7 dni z gildii się wyprowadzę i pobiegam po mapie, to wtedy będzie efekt i oburzenie Natalka lewą gildią atakowała, chociaż robi to samo co my czyli podbija i zwalnia, ale lewą gildią! Takie to... A nie wszędzie jest obrona 80! Czasami wystarczy przebić się przez 80 a potem mamy po 30 i 40 deffa i to pouszkadzanego. Nie chce mi się już pisać ze ja stracę na taką akcje jedynie wojaków bo po zwolnieniu sektora to nawet surki wraca ;)
A wojaków na manualu mało się traci.

Teraz wyobraźcie sobie ze takich Natalek jest więcej i tak biegają po mapie...


Ale teraz problemu nie ma bo oczywiście jak duża gildia traci teren to się cieszmy! ;>
 

Mikekun

Książę
Natalio,

gvg polega na takiej zasadzie że po prostu może być nieprzewidywalne. Twój pomysł powoduje to, że za mocno zwęża się okno taktyczne i są takie odpowiedzi, a nie inne. Czasem naprawdę warto się zastanowić, co się proponuje aby nie stracić po drodze nerwów i słów przełożonych na posty.

Życzę udanych wakacji
pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser

Guest
Ja to bym wolał nie takie GvG, że gildia vs gildie, tylko gildia vs gildia tak jak podobnie np. w Shakesie. Bo ten rodzaj GvG nie jest fajne.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser625

Guest
Xseno wiesz nie wszyscy grali w Shakes and Fidget dlatego nie wiedzą jak to tam wygląda. Jeśli mógłbyś rozjaśnij proszę.
 

DeletedUser11123

Guest
no w tym co napisał trochę wyjaśnienia jest. nie masz masówki, gdzie wszystkie gildie walczą na jednej mapie, tylko gildia na gildie pojedynczo występuje na ubitą ziemię, bez mniej lub bardziej ukrytych "pomocników".
 
Status
Zamknięty.
Do góry