[Zgłoszone] Armia na obronie dla nieaktywnych graczy

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5192
  • Data rozpoczęcia

TAK czy NIE?

  • Tak

    Głosy: 25 75,8%
  • Nie

    Głosy: 8 24,2%

  • W sumie głosujących
    33
Status
Zamknięty.

DeletedUser5192

Guest
Pewnie wielu denerwuje to, że wielu sąsiadów niezależnie od epoki bronią dwaj włócznicy, ponieważ wielu jest nieaktywnych.
Szczególnie w późniejszych epokach, takich jak wczesne średniowiecze, rozkwit, jesień i kolonialna.
Wtedy po prostu dwaj włócznicy dają expa tyle co na lekarstwo.
Mój pomysł polega na tym, że miasta gracza (nieaktywnego) w epoce żelaza będzie broniło dwóch żołnierzy, we wczesnym będzie broniło 2 najemników, w rozkwicie będzie broniło 2 berserkerów, w jesieni 2 wojowników z claymore, w kolonialnej 2 pionierów (a w epoce brązu, jak się każdy domyśla, 2 włóczników :D).
Co sądzicie o tym utrudnieniu gry? :D
 

DeletedUser314

Guest
Tak no bo w takim przypadku ani się poddać, ani walczyć.
a 240 doświadczenia, to tylko psuje statystyki w ilości walk :>
 

DeletedUser

Guest
Powinno być tak i to niezależnie od tego czy gracz jest nieaktywny czy aktywny.
 

DeletedUser3458

Guest
Pomysł wspaniały. Powinna być jednak możliwość wyłączenia tej opcji.
Ja nie chcę, żeby przeciwnik/rywal zdobywał na mnie punkty w rankingu o medale.
A nikt nie może mnie zmusić do specjalnego utrzymywania budynku militarnego do wystawiania w obronie np.; 1 lub 2 włóczników.
Teraz pozostawiam to ustawieniu gry.

Brak w ankiecie trzeciej opcji.
 

DeletedUser4257

Guest
Po dłuższym namyśle jestem za zdaniem Stratega17. Ale jednak brakuje opcji w ankiecie-Wymaga dopracowania.
Powinny być 3-4 losowe jednostki z danej epoki...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser5422

Guest
Sam nad tym myślałem i niestety jestem na nie.Gracze którzy wbijają punkty do wieży brązu lub żelaza mają nikłe szanse uśmiercić berserkera tym bardziej wojownika z cleymore, jednostkami z tej epoki.Tacy nieaktywni gracze dają dodatkowe punkty za małą cenę.
 

DeletedUser

Guest
Co nie mają szansy. 8 procarzy pokona 2 berserkerów. Podejrzewam, że pokonają też 2 wojowników z Celymore :)
 

DeletedUser5192

Guest
No tak. Procarze są dosyć silną jednostką.
Ale nie sądzę, iż są skuteczni przeciwko berserkerom czy wojownikom w Claymore.
PISZE SIĘ CLAYMORE!
 

DeletedUser

Guest
Co sądzicie o tym utrudnieniu gry? :D

o czym??????????
utrudnieniem to mogloby byc gdyby na obrone zostalo wystawione osiem jednostek z porzadnym bonusem do obrony i ataku przynajmniej 50%

a teraz mi jeszcze powiedz skad w jakiejs miescinie w ktorej nie szkoli sie wojska wezmiesz elitarnych zolnierzy (tylko nie mow ze sa akurat na urlopie i przyjechali w odwiedziny) bo wtedy byli by bez broni:) a ze na obrone wyskakuje dwoch swirow z wloczniami to mozna zrozumiec bo w kazdym miescie znajdzie sie ktos chetny do obrony
 

DeletedUser

Guest
Pomysł wymaga sprecyzowania ale mnie też wkurza, że najsilniejszy gracz z sąsiedztwa niczego nie wystawia do obrony.Żeruje tym samym na tych, co obronę wystawiają.Tak, sama idea jest bardzo dobra ale faktycznie wymaga dopracowania. Gdyby automatycznie zostały wystawiane 4 jednostki z epoki w której znajduje się ten gracz, na pewno byłoby znacznie lepiej. :)
 

DeletedUser

Guest
armia "systemowa" nie powinna być silna więc losowe - 3-4 jednostki z epoki to zdecydowanie za dużo!
Nawet dwie to już dużo...
Założeniem gry jest jak widać "nabijanie" punktów również na graczach bez obrony. Jaki sens będzie tworzyć obronę jeśłi będzie nam ją fundowała gra?
Obrona systemowa powinna być na prawdę słaba... zawsze! przecież to takie "pospolite ruszenie";)...
Myślę, że mimo wszystko tak jak jest jest ok.
 

DeletedUser8

Guest
Armia losowych jednostek to przesada, ponieważ niektórzy by wtedy w ogólnie nie wystawiali wojska. Natomiast poprawienie nieco podstawowej obrony wraz z epoka jest całkiem dobrym pomysłem, nie chodzi o to by było trudno bo nadal to będzie 8 vs 2, ale 2 włóczników na obronie w epoce kolonialnej to śmiech na sali ; )
Pomysł w pewnej części zostanie zgłoszony, ale obejmując po prostu sytuacje braku obrony, a nie sprawdzanie aktywności gracza.
 

DeletedUser6047

Guest
armia "systemowa" nie powinna być silna więc losowe - 3-4 jednostki z epoki to zdecydowanie za dużo!
Nawet dwie to już dużo...
Założeniem gry jest jak widać "nabijanie" punktów również na graczach bez obrony. Jaki sens będzie tworzyć obronę jeśłi będzie nam ją fundowała gra?
Obrona systemowa powinna być na prawdę słaba... zawsze! przecież to takie "pospolite ruszenie";)...
Myślę, że mimo wszystko tak jak jest jest ok.

Myślę podobnie. Nabijanie punktów na miastach bez obrony jest bez sensu. Można zawsze wybrać przeciwnika mocnego.

- - - Zaktualizowano - - -

Jak ktoś chce się bronić to myśli o wojsku, jak nie, to może liczyć, jak napisał SIRMIRON, "na paru swirów" i tyle.
 

DeletedUser

Guest
Myślę podobnie. Nabijanie punktów na miastach bez obrony jest bez sensu. Można zawsze wybrać przeciwnika mocnego.

- - - Zaktualizowano - - -

Jak ktoś chce się bronić to myśli o wojsku, jak nie, to może liczyć, jak napisał SIRMIRON, "na paru swirów" i tyle.

:))))
No właśnie!
Sytuacja: Epoka kolonialna. Miasto pozostawione jest bez żadnej obrony. No może i sa jakieś koszary ale armia nie została zorganizowana, leżą w sanatoriium albo sa na wyprawie wojennej... czyli w zapasach militarnych gracza albo w armii atakujacej...
Tymczasem jakaś nieopodal leżąca wioska na poziomie rozwoju epoki brązu wysyła swoich prymitywnych wojowników... jeśli by zobaczyli groźnych uzbrojonych w muszkiety żołnierzy to by uciekli, oczywiście... ale kto wyskakuje z domów na ich spotkanie? (bo z koszar nikt...) jacyś maniacy którzy w domu sami zorganizowali sobie całe uzbrojenie i szkolenie? Nie! Jakiś bohater ściąga ze ściany miecz po dziadku, jakiś inny bierze siekierę... jakiś chwyta za widły... skoro już jesteśmy w epoce kolonialnej no to i broń palną ktoś może mieć... ale taka ufundowana przez system armia powinna być na prawdę słaba... zacofana... i... do pokonania dla każdego stopnia zaawansowania technologicznego. Tyle, że faktycznie fajnie by było jakby to było bardziej urozmaicone i... dla nieuważnego dowódcy jednak zagrażające porażką... Zastanówmy się... czy w naszych czasach... 21 wiek... Jakieś miasto zupełnie bez obrony, napadnięte przez 300 spartan (epoka brązu;)) stawiłoby skuteczny opór? Mamy karabiny maszynowe... tak - żołnierze mają... a kto ma w domu? Może nawet jakby ktoś miał broń to by samotnie nie poleciał z magazynkiem choćby i 10 pocisków na 300 zdeterminowanych wojowników, prawda? Prawie każdy by siedział wystraszony w domu licząc na to, że przejdą i do niego nie wejdą... no to armia wpada do miasta... bez zauważalnego oporu... Zabiera coś tam i uchodzi... a władca państwa miasta myśli sobie jedną z dwóch rzeczy: albo - muszę mieć chyba tez choćby najsłabszą armię do obrony... albo... o... złoili tych moich poddanych których tak nie lubię...

A co do nabijania punktów... to jest w mojej okolicy mniej niż 10 graczy na których tak można "nabijać" sobie punkty. Ale niechby i wszyscy... cóż, trzeba jakoś nagrodzić gracza który przez caly dzień cierpliwie klika na każdego sąsiada, prawda:)? Wielka nagroda... 240 punktów... Nie ma o co się kłócić z tym nabijaniem punktów... ale odrobinka urozmaicenia w masakrowaniu "cywiliów" by mogła być... hm... może własnie ilościowa? Z tym, że jeszcze raz powtarzam: obrona tworzona w pośpiechu przez cywilów powinna być tak samo słaba niezależnie w jakiej epoce się znajduje. Taka broń jaka każdy ma w domu...
 
Status
Zamknięty.
Do góry