Aktualizacja Wypraw Gildyjnych - komentarze

MówDoMnieMiś

Szlachcic
Śmiem się z tym nie zgodzić, choć w ostatnich latach faktycznie, te bonusy do ataku i obrony zaczęły się zrównywać, j
Zgadzasz się i zaprzeczasz jednocześnie? To zapewne patrzysz na ogół graczy , ja patrzę na ludzi którzy przychodzą do mnie do gildi I widzę że nie ma dużych różnic
Jednocześnie ciekaw jestem, jak to zawyżanie bonusów i "marnowanie" miejsca na robienie bonusu dla jednostek atakujących, wpływa na marnowanie miejsca w mieście.
Nie marnuje się bo przydaje się do GPC ... chodzi o to by każdy aktywny, zarówno ten bardzo rozgarnięty dobierający super wojsko i okoliczności jak Kraken, jak i ten mniej rozgarnięty który jest w tym gorszy lub nie chce się bawić w to dał radę...
Podpowiem - nie da się przedstawić bonusu z AO na czysto na bonus do ataku, a tym bardziej porównywać go do Pereł, które poza zwiększeniem ataku, zwiększają również obronę.
Oczywiście że nie da się bezpośrednio przełożyć... ale jakiś trzeba szacować jej wartość. Poza tym AO chyba działa również w obronie wiec nie wiem do czego porównywać? Mam wrażenie ze bawimy się w czepianie się za słówka... AO pomaga w walce , ponieważ wskaźnikiem siły jest % ataku I obrony to normalne że w jakis sposób gracze oceniają przydatność i siłę AO , ponieważ nie ma AO2 i AO3 by porównywać je do siebie to porównuje się to np TA albo ogólnie uznaje że takie AO jest warte np 300% ataku.... zresztą widzę że szkoda strzępić język. Pracujesz w foe i grasz w foe wiec tym żyjesz, do tego bronisz bubla który wprowadzono wiec nie jesteś obiektywna. Liczy się to co odczuwa większość aktywnych osób a nie to co wydaje wam sie w firmie ani to że kilku wyjątkowo zdolnych i nie mających życia poza foe radzi sobie znacznie mniejszymi bonusami

Nieopłacalne"? Hmmm... Policzmy: ile wydałem na surkę czy wzmocnienie armii? 0 EUR! Ile gildia wydała na WG5? Znów 0 EUR.
Ile wydam na zwiększenie produkcji surki i rozwinięcie statów armii? Kurczę, znowu ogromne 0 EUR. Przebudowa miasta? Dalej 0 EUR - i tak praktycznie co epoka to robię, czasem częściej, zależnie od potrzeb / chęci. Gdzie tu więc "opłacalność" czy ROI?
tylko ze nie mówimy o EUR czy PLN tylko o tym że nie warto tracic ataku I lrzerabica miasta ani nie warto tracić surki na nego ...

o tym ze zwyjatkiem koksów produkujących 20k surki na tydzień inni będą się tam cholernie męczyć, a ponieważ gildie chcą się ścigać to z biegiem czasu będzie sztuczny nacisk na to i w rezultacie oberwą na tym słabsi gracze jak i skarbce gildii wiec w rezultacie GVG GPC itd...

W tym kontekście to nie jest opłacalne ani dla graczy ( z wyjatkiem kilku może kilkunastu koksów na każdym swiecie) ano dla gildii w dłuższej perspektywie ...


A Inno nie robi tego charytatywnie, swoje koszty też mają. Mi też ktoś płaci za pracę.
Tak zgadzam się w 100 % bo jak nie zarobi to nie bedzie gry... kwestia tylko jak i na czym zarabia i jak szkodzi przy tym. Bo należy pamiętać że bez graczy którzy grają za free tej gry też by nie było ... juz dawno by została zlikwidowana...

Na Becie mam staty 476/324 i też robię WG4 walką w automacie "z palcem w nosie". :D
Najpierw piszesz że jesteś na Becie w koloni a potem zgadzasz się Żyletka ze masz podobne ataki i też robisz 64 auto. Tyle że Żyletka mówi o Jowiszu... z tym atakiem w koloni to faktycznie z palcem w nosie :)
 

Zyleta1991

Zespół FoE
Co-Community Manager
Większość osób nie chce polować na Krakena, dobierać wojska itd... tylko wali czym popadnie od rana do wieczora, to że się da coś zrobić np500/500 to nic nie znaczy jeżeli 80% aktywnie grających osób albo więcej potrzebuje mieć 1000/1000
Twój tok rozumowania jest nieco pogmatwany.
Z jednej strony liczysz każdą kratkę na bonus dla armii defensywnej, bo ile to miejsca trzebaby poświęcić, żeby to przyniosło efekt, przeliczasz to na Punkty Rozwoju i stwierdzasz, że jest to nieopłacalne.
Z drugiej zaś, mówisz, że oszczędzanie miejsca na budynki do ataku (500/500 a 1000/1000 to jednak duża różnica, nie sądzisz?) jest bez znaczenia.

Swoją drogą, wspomniałem o moich obecnych bonusach, przy których po prostu klikam szybką walką nie zwracając uwagi na to, czy Kraken i Virgo wchodzi, bo to tylko pozwoli mi zaoszczędzić jednostki, wynik bitwy będzie taki sam bez tych bonusów - wygrana. I jest to zdecydowanie mniej niż te 1000/1000 (a tym bardziej wcześniej wspomniane przez Ciebie 2000).

Nie bierz tego do siebie, ale albo będziesz konsekwentny w swoich przeliczeniach, albo nie mają one sensu, bo przekłamują rzeczywistość.


To zapewne patrzysz na ogół graczy , ja patrzę na ludzi którzy przychodzą do mnie do gildi I widzę że nie ma dużych różnic
Nie zaglądam do miast Graczy, po prostu czytam opinie, widzę jakie budynki cieszą się popularnością podczas eventów. Jeszcze zanim bonus do obrony dla armii atakującej był popularny widziałem jak ludzie skupiali się wyłącznie na statystyce ataku - pewnie wciąż są tacy, widzę też, że wielu Graczy zaczęło rozumieć, że pusty atak (bez obrony) działa tylko do pewnego momentu - w pewnym momencie lepiej jest podnieść obronę o 100%, niż atak o 500%.


Nie marnuje się bo przydaje się do GPC ... chodzi o to by każdy aktywny, zarówno ten bardzo rozgarnięty dobierający super wojsko i okoliczności jak Kraken, jak i ten mniej rozgarnięty który jest w tym gorszy lub nie chce się bawić w to dał radę...
Ile taki przeciętny Gracz robi walk na GPC? Jaki opór, taki przeciętny Gracz, osiąga na GPC?
Zgodzę się, że ogromne bonusy do ataku pozwolą walczyć na większym oporze, niż mniejsze - tego nie neguję, bo to fakt (zakładając jednakową wiedzę co do doboru jednostek). Natomiast ile z tych osób, którym chcesz wmówić, że potrzebują sumy 2500 bonusów do ataku i obrony w Jowiszu, będzie czerpać z ów bonusów maksimum?

Jednocześnie sugeruję edukowanie Graczy bardziej w kierunku doboru jednostek, niż zwiększaniu bonusów militarnych - dzięki temu będą jeszcze wydajniejsi, na czym skorzystają zarówno Gracze, jak i ich gildie.

Rozumiem, że chcesz pomóc i doradzać Graczom, którzy są mniej obeznani w temacie - szanuję i doceniam, nie rób tego jednak zawyżając wartości, które uważasz za najistotniejsze i teoretyzując na temat potencjalnych kosztów, zawyżając je, w kontekście wartości, których nie doceniasz lub uważasz za mniej wartościowe.


Oczywiście że nie da się bezpośrednio przełożyć...
Jednak cały czas próbujesz to robić. I to w mocno dyskusyjny sposób.
Jeśli tak bardzo Ci zależy na takim przełożeniu, fajnie, ale jak już, to rób to porządnie. AO możesz porównać do budynków dających bonus do ataku dla armii ofensywnej i defensywnej. Nie możesz tego robić dla budynków zwiększających bonusy do obrony dla armii ofensywnej i defensywnej, gdyż AO w żadnym stopniu nie zwiększa wartości obronnych naszych jednostek.

Ponadto, nie możesz tego porównać 1 do 1 - musisz wziąć pod uwagę aktualne bonusy. Wziąłeś liczbę 300%, więc się jej trzymajmy.
AO w innym stopniu wpłynie na przebieg bitwy przy wzroście z 0 do 300%, inaczej przy wzroście z 500% do 800% i inaczej przy wzroście z 1200% do 1500%, bo jak już zwróciłem uwagę, AO nie zwiększa statystyki ataku jednostki, lecz jej obrażenia. Ponadto, należy mieć na uwadze dodatkowo wartości obronne przeciwnika, bo tu również inaczej będzie to wyglądało przy 0-wej obronie, inaczej przy obronie rzędu 500% i inaczej przy 1500%.
Osobną kwestią są jednostki używane w walce. Osoby przywiązane do Czołgów antygrawitacyjnych, a będące w wyższych epokach, mogłyby spokojnie zrezygnować z AO (gdyby nie PR?). Podobnie osoby z niższych epok, walczące jednostkami z epok wyższych, jak i każda inna, która do walki wyznacza jednostki z innej epoki, niż armia przeciwnika.


zresztą widzę że szkoda strzępić język. Pracujesz w foe i grasz w foe wiec tym żyjesz, do tego bronisz bubla który wprowadzono wiec nie jesteś obiektywna. Liczy się to co odczuwa większość aktywnych osób a nie to co wydaje wam sie w firmie ani to że kilku wyjątkowo zdolnych i nie mających życia poza foe radzi sobie znacznie mniejszymi bonusami
Przede wszystkim, niczego nie bronię. Zwracam jedynie uwagę, że Twoje obliczenia "opłacalności" nie są adekwatne. Każdy ma własny rozum i kwestię opłacalności może sobie policzyć samodzielnie. Ewentualnie można nakierować na koszty, dając dane, które będą stanowiły informację o kosztach potrzebnych do przejścia poziomu 5 WG - zarówno jeśli chodzi o towary, jak i miejsce potrzebne na budynki zwiększające bonusy. Dalej, każdy samodzielnie powinien określić, czy ów koszty są według niego zbyt wysokie, by się opłacało, czy może odpowiednie, by było to opłacalne.
Istotne jest jednak, by te koszty były policzone w sposób kompetentny, a nie rzucone suche wartości bez podparcia i na ich podstawie liczony koszt i stwierdzana opłacalność.

PS
Taka ciekawostka. Epoka ma znaczenie nie tylko jeśli chodzi o bonusy (na WG przeciwnik na większe premie w obronie ataku w wyższych epokach). Niektóre są "łatwiejsze", niektóre "trudniejsze", ze względu na zdolności jednostek.
 
tylko ze nie mówimy o EUR czy PLN tylko o tym że nie warto tracic ataku I lrzerabica miasta ani nie warto tracić surki na nego ...

o tym ze zwyjatkiem koksów produkujących 20k surki na tydzień inni będą się tam cholernie męczyć, a ponieważ gildie chcą się ścigać to z biegiem czasu będzie sztuczny nacisk na to i w rezultacie oberwą na tym słabsi gracze jak i skarbce gildii wiec w rezultacie GVG GPC itd...

W tym kontekście to nie jest opłacalne ani dla graczy ( z wyjatkiem kilku może kilkunastu koksów na każdym swiecie) ano dla gildii w dłuższej perspektywie ...



Tak zgadzam się w 100 % bo jak nie zarobi to nie bedzie gry... kwestia tylko jak i na czym zarabia i jak szkodzi przy tym. Bo należy pamiętać że bez graczy którzy grają za free tej gry też by nie było ... juz dawno by została zlikwidowana...


Najpierw piszesz że jesteś na Becie w koloni a potem zgadzasz się Żyletka ze masz podobne ataki i też robisz 64 auto. Tyle że Żyletka mówi o Jowiszu... z tym atakiem w koloni to faktycznie z palcem w nosie :)
I to jest właśnie piękne, każdy ma swoją rację i swoje podejście - dla Ciebie nie warto a dla mnie tak.
Ani ja nie będę Ciebie przekonywał, ani Ty mnie nie przekonasz, bo każdy z nas gra jak lubi i chce. :)

Najpierw piszesz że jesteś na Becie w koloni a potem zgadzasz się Żyletka ze masz podobne ataki i też robisz 64 auto. Tyle że Żyletka mówi o Jowiszu... z tym atakiem w koloni to faktycznie z palcem w nosie :)
A czy % nie równa się %? Niezależnie od epoki? Przecież jest naliczany od wyjściowych parametrów jednostek.
Jasne że ja w kolonii nie mam szans do Jowisza, ale też z Jowiszowymi nie walczę.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Tak . Od lat wypytuje ludzi jakie mają bonusy i jak idzie im WG. Jedni radzą sobie lepiej inni gorzej. Czasem roznice sa 2x szczegolnie w niskich epokach. Staram się wyciągać średnia, czasem coś dodaje i robię z tego zestawienia dla młodych w gildii by wiedzieli jak sie rozwijać i kiedy bezpiecznie zmienić epoke... te 2500% jest z tego zestawienia. Uważam że to lepszy wskaźnik niż to że jakiś ktoś kto ma super umiejętności i super AO I krakena daje rade poniżej 2000...

Przy okazji właśnie dlatego podaje czesto sumę. W przypadku bonusów w ataku raczej nie zdajazja się rozbieżności większe niż połowa, najczęściej jest to ok 30% np ktoś ma 600/400 inny 500/500 inny 400/600 i każdy z nich będzie sobie podobnie radził z WG czy na GPC. Znacznie rzadziej bywa by ktoś miał np 700/300 albo 800/ 200 czy 200/800. Dlatego suma jest lepszym wskaźnikiem i jest zawyżona by nie miało wpływu to czy i jak wysoko ktoś ma AO I krakena I by nie było płaczu że ktoś nie daje rady po dostasowaniu się do mojej porady...

Chciałbym zobaczyć coś podobnego dla obrony miasta pod 5 poziom WG...

Tak wygląda moje zestawienie:
ps. ostatnio miałem przerwę w grze i nie wszystko jest super aktualne.

UWAGA !!!
sumujemy swój Atak i obronę w ataku a wynik porównujemy z poniższymi danymi:

330 Żelazo
380 Wczesne
440 Rozkwit
460 Jesień
490 Kolonia
520 Przemysł
600 Postęp
580 Modern
610 PM - PostModern - mło
670 WSP - Współczesność
770 EJ - Epoka Jutra
900 EP - przyszłość
1360 AP - Arktyczna Przyszłość bez kilku wysepek, a 1650 aby całość auto walką
1500 OP - Oceaniczna Przyszłość bez kilku wysepek, a 1700 aby całość auto walką
1500 WP - Wirtualna Przyszłość
1500 Mars
1700 PA - Pas android
2000 Venus
2500 Księżyc Jowisza

Przykładowo mamy 900 ataku + 600 obrony w ataku = 1500 - z takim atakiem możemy iść do Marsa

Powyższe ataki zapewnią nam robienie 64WG autowalką, a i w GPC będzie ok :)
eh, ale wiesz, że jedna epoka jest nastawiona bardziej na atak, inna na obronę?
Pas asteroid - tylko atak. Obrona jest zbędna. Jowisz? Obrona w ataku ma większe znaczenie od ataku, gdyż taki grenadier ma kontratak - czyli zawsze Ci odda.

I nie możesz mówic ze ao jest warta 3x ta xDD co to jest wgl za pomysł. Są bitwy, gdzie mi AO wchodzi co każdy ruch, a są takie gdzie wchodzi radziej. Nie ma reguły.
Tak samo nie możesz sumować bonusów, albo porównywać 0/8000 obrony do 2000 ataku bo te wartości należy porównać 1;1
nie ma róznicy czy atakujesz czy bronisz. W obronie liczą się niebieskie. W ataku czerwone.

Od zawsze, największe znaczenie ma atak. Proporcja 2;1 jest zazwyczaj remedium na każdy problem. Wystarczy porównać % na 64 konflikcie WG jakie jednostki mają (niestety przegapiłem i nie sprawdziłem) i porównać z obroną.
Wtenczas zobaczysz, ile potrzebujesz niebieskich bonusów by to zrobić.
Oczywiste jest ze przebudowa miasta pod obrone jest zbędna, ale ktoś też mądrze powiedział - od pewnego momentu atak sie nie opłaca. 2500-3000 to taki max, potem róznica to jest 1-2 oporu w cenie masy kratek. Ja planuje dojść do 2500 ataku i 2000 obrony i wtedy pakować w niebieskie bonusy pozostały teren bo i tak ten atak już mi prawie nic nie zmieni.
 

Bezio95

Baronet
Trochę odbiegając od tematu który teraz ciągniecie, mam pytanie jak wygląda sprawa budynków w różnych epokach? Rozumiem że te 40/50 procent zyskamy z budynku w żelazie gdzie armia ma pewnie około 500 jak i w jowiszu gdzie jest ponad 2000%? Uważam że twórcy powinni troszkę zasugerować się swoją inną grą czyli Elvenarem w postaci bonusów które są procentami naszych wartości. Zyskujesz 10% populacji z perły, a masz 1000 pracujących? Proszę masz tu 100. Masz 100 000 nie ma problemu 10 000 jest dla ciebie.

Czyli takie budynki pomocnicze jak i perły mogłyby dawać bonus % od naszego bonusu.

Zresztą powtarzam to odbiór aktualizacji z 5 poziomem, no i oczywiście "aktualizacją" ilości diamentów na wcześniejszych poziomach, zyskała by inny znacznie lepszy odbiór jakby twórcy dodali też parę innych wyczekiwanych a niezbyt wymagających rzeczy. Mamy się bić o 1 miejsce w wyprawach o różnicę 10% potencjału którego i tak finalnie nie wykorzystamy bo mamy MAX poziom gildii. Ok wiadomo zapisuje się i go zbieramy, ale fizyczne zbieranie z pewnością zmotywowałoby graczy by znowu zdobywać go więcej, w sytuacji kiedy widzimy te postępy.

Co do nagród i opłacalności już nie będę się wypowiadał, dla mnie jest bez sensu, ale ja nie mam parcia na prki, a ataku wystarczająco, więc szkoda mi marnować zasoby na budynek który trzeba ciągle "utrzymywać" Skoro twórcy tak chętnie zaczęli rzucać fragmentami, wystarczyło dodać fragmenty terenu. Np możliwość zebrania finalnie 2 pełnych terenów, nawet jakby to był 1 fragment na 5 poziom wypraw na wymagane 30-50? 2 Tereny to nic ale taką nagrode ludzie by przygarnęli i z pewnością koszty byłyby bardziej akceptowalne dla graczy z każego poziomu rozwoju.
 
Ostatnia edycja:

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
jak wygląda sprawa budynków w różnych epokach?
niektóre budynki mają stały bonus, niektóre zależne od epoki.
Co do nagród i opłacalności już nie będę się wypowiadał, dla mnie jest bez sensu, ale ja nie mam parcia na prki, a ataku wystarczająco, więc szkoda mi marnować zasoby na budynek który trzeba ciągle "utrzymywać" Skoro twórcy tak chętnie zaczęli rzucać fragmentami, wystarczyło dodać fragmenty terenu. Np możliwość zebrania finalnie 2 pełnych terenów, nawet jakby to był 1 fragment na 5 poziom wypraw na wymagane 30-50? 2 Tereny to nic ale taką nagrode ludzie by przygarnęli i z pewnością koszty byłyby bardziej akceptowalne dla graczy z każego poziomu rozwoju.
nigdy fragmenty terenów. To musi być ściśle ograniczony zasób. Taki sposób zbierania sprawiłby, że je mozesz zdobywać w nieskonczoność co mocno by zwiększyłó rozjazd miedzy starymi a nowymi graczami.
 

MówDoMnieMiś

Szlachcic
Ok by zakończyć te dyskusje bo już mnie zmęczyło to łapaniem za słówka i gadanie jak do ściany opiszmy to tak.

Żyletka twierdzi że robi że z bonusem w obronie 415/750 robi do 76 wysepki w jowiszu
Ja mając 211/8300 doszedłem do 78 wysepki a mając ok 211/3600 do 74
Kolega z gry (screen w załączniku) z 700/1900 doszedł do 77 a wcześniej mając 700/4000 zrobił całość
Podobne opinie do mojej i kolegi mam od wielu osób.

Z tego wynika że Żyletka ma wyjątkowe zdolności których można założyć nie posiada 99% graczy i posiadać nie będzie.
Przyjmijmy więc na podstawie kolegi że screena że gdyby miał 1000/1600 zrobiłby całość ( suma to 2600, a jak wyżej pisał dotychczas musiał mieć 700/4000 a więc suma 4700)

Myślę że to uczciwe założenie , znacznie mniej niż ja mowie, mniej niz Kolega realnie potrzebuje na dzień dzisiejszy, a więcej niż Żyletka która ma wyjątkowe zdolności. Złoty środek.

Jeżeli przyjmiemy że jest w grze jakiś cudowny budynek dający 8% z jednej kratki terenu do wyboru atak w obronie lub obrona w obronie, oraz przyjmiemy że każdy gracz ma 300/300% z pereł I innych budynków czy tego chce czy nie, to ma 600% a więc brakuje mu 2000%. 2000% :8% = 250 kratek terenu ( ok 16 rozszerzeń terenu) . Tyle musimy zmarnować na budowę obrony miasta.

Teraz przyjmując że na całym terenie postawimy Bistro które daje 25+10% i 12pr z 20 kratek to zmieści nam się 12.5 takiego budynku co da nam łącznie 438% i 150pr dziennie. Jeśli postawimy wieżę upiora to da nam 750% bonusów w ataku i 130pr z tego terenu. Każdy może sobie przeliczyć ten teren pod co chce ale z całą pewnością jego wartość to ok 150pr i 500% ataku. Teraz pytanie ile zarobimy na GPC dzięki dodatkowym 500% ? Każdy inaczej ale przyjmijmy że głupie150pr - w rezultacie mamy 300pr zysku.

Teraz ile da nam Świątynia zapomnienia ?
Przyjmijmy że bamy zbiory 1000pr i w tym 300 z pereł to da nam zysku 140pr jeśli walczymy zamiast 150 z budynków typu Bistro. Daje nam też atak I obronę łącznie 80% ale Bistro daje 438% .

Jeśli negocjujemy to nie tracimy na teren który można użyć pod Bistra ale dochodzi koszt surki. Tutaj jak wielokrotnie mówiłem ma to sens dla osób którzy mają produkcję na poziomie 10-20k surki tygodniowo ale takich ludzi jest znikoma ilość, a i tak sprzedajc ją zyskuje się pr i surke z niższych epok która też ma wartość.

Dla pozostałych oznacza to kupowanie surki.
3.6k kosztowały mnie ostatnie 3 wyspy. Wcześniej robiąc całość nego wydałem ok8 -10k ale dałem trochę diax ... Słyszałem wiele opinii ludzi co zrobili całość i żadnej poniżej 10K. Zwykle jest to ok 12-15k, a bywa i 20k. za 1 WG a potrzeba 4 na świątynię więc. Przyjmijmy więc 12k x 4 =48k surki. Znów wartość trudna do oceny bo zależy od epoki i świata na jakim gramy wiec opieram się na swoim i na swojej epoce. Jowisz po 8pr za 100szt, a więc daje to 3840 pr za 4 edycje.
Jeszcze jako koszt robienia nego i kupowania surki należałoby doliczyć koszt surki która dajemy na wymianę, ją też trzeba mieć i to nie mało bo na 4 edycje to 24k licząc nawet po 3pr za 100szt to 720pr. A więc koszt 4 edycji to 3840+720= 4560pr!!!

Świątynia daje nasze 140pr x 28 dni= 3920pr.
Rezultat : tracimy 640pr na miesiąc a więc 23pr dziennie.

Swiatynia to nie wszystko jest pierzasty wąż. Ok ale na 3cią pozycje musimy zrobić 12 edycji WG... a nie 4 jak na świątynie. Jak go mamy daje 15% i 10pr z 6 kratek super ale nie wiem czy to warte negocjacji przez 3 miesiące i straty e tym czasie 3x640=1920pr dla jednego budynku dającego 10pr dzienniei trochę więcej ataku niż plac zwycięstwa. Zapewbe Nlniedługo eventowe budynki mu dorównają....

Reasumujac. Atakiem nie warto bez dyskusyjnie ( być może z czasem będzie warto bo foe wprowadza nowe budynki dające bonusy jednocześnie dla jednostek atakujących jak i obronnych więc minowolnie nam się te bonusy w obronie miasta zbudują znacznie większe, jednak na siłę przeróbka miasta nie ma sesnsu).

Nego nie warto jak wyliczyłem ( chyba że ktoś ma gigantyczna produkcję surki i zwyczajnie nie jest w stanie jej wykorzystać).

Proszę nie podejmujmy dalszych dyskusji że da się taniej lepiej itd.. Da się. Da może 1% graczy ale w ta grę gra 100% a nie 1% ...

Do tego dochodzi aspekt chorych wyścigów na WG między gildiami i ew strat w śród słabszych zmuszanych fldo robienia choćby kilku wysepek itd.. nie chce mi się kolejny raz rozpisywać o tym ...

Dla mnie bubel to 5WG a wy podstawie sobie swoje liczby i policzcie jak wam to wychodzi. Puki co nikt nie dał screenów czy filmu gdzie pokazuje że robi WG nego za 5k surki czy z atakiem 500/500 autowalką w jowiszu, a bajkopisarzy jest wiele...
 

Załączniki

  • Screenshot_20230505_131512_Forge of Empires.jpg
    Screenshot_20230505_131512_Forge of Empires.jpg
    73,1 KB · Wyświetlenia: 19
Ostatnia edycja:

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Do tego dochodzi aspekt chorych wyścigów na WG między gildiami i ew strat w śród słabszych zmuszanych fldo robienia choćby kilku wysepek itd.. nie chce mi się kolejny raz rozpisywać o tym ...
dla Ciebie chore, dla innych rywalizacja ;)
Żyletka twierdzi że robi że z bonusem w obronie 415/750 robi do 76 wysepki w jowiszu
wydaje mi się ,że pisal, ze robił 64/64 na automacie.
Nie wszystko w grze ma mieć ekonomiczny sens.
1683306584961.pngsądzisz, że takie wyniki negów mają sens? albo walki na 120 oporu?
Nie. W grze chodzi o coś więcej. O wygrywanie. O walkę, o robieniu czegoś co pół roku temu nie byles w stanie, o wyzwania.
 

MówDoMnieMiś

Szlachcic
dla Ciebie chore, dla innych rywalizacja ;)

wydaje mi się ,że pisal, ze robił 64/64 na automacie.
Nie wszystko w grze ma mieć ekonomiczny sens.
View attachment 7410sądzisz, że takie wyniki negów mają sens? albo walki na 120 oporu?
Nie. W grze chodzi o coś więcej. O wygrywanie. O walkę, o robieniu czegoś co pół roku temu nie byles w stanie, o wyzwania.
Nego na GPC to jak ręczna walką na GVG - jedna wielka pomyłka.... raz że czas jaki na to tracisz... ale jak nie masz lepszych zajęć to oczywiście twoja sprawa... dwa że na GPC podobnie ja na GVG są wyścigi i nego się do tego nie nadaje zresztą w żadnej topowej gildii nikt nie robi tyle nego... to już samo o czymś świadczy. Takie nego robia zwykle tam gdzie nie maja surki na obozy za dużo I ogolnie walczą w platynie...


a ty piszesz wyżej o rywalizacji .... wygrywaniu.... walce...
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Nego na GPC to jak ręczna walką na GVG - jedna wielka pomyłka.... raz że czas jaki na to tracisz...
Twoje zdanie ;) Na tym polega gra, to że Ty chcesz łatwiej, łatwiej, łatwiej to nie mój problem ;)
nego się do tego nie nadaje zresztą w żadnej topowej gildii nikt nie robi tyle nego...
XDDDD
akurat to była wojna dwóch najlepszych gildii na serwerze XDDDDD To pokazuje ile wiesz o tej grze i grze w top ;)
W takich sesjach liczy się każda plaża, każdy sektor na mniej niż 3 wózkach powinno się negocjować by opór wystarczył na cały dzień.
 

MówDoMnieMiś

Szlachcic
Dobrze niech będzie po twojemu:) masz racje a ja jestem w wielkim błędzie i nic nie wiem o grze. Wracam do rodziny bo już za dużo na to tracę czasu, a do tego gadamy nie na temat... Tobie proponuję zajrzeć tu za rok dwa lub trzy i przeczytać to wszystko , ciekawe jak zmieni się twoja opinia. Miłego wieczoru
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Dobrze niech będzie po twojemu:) masz racje a ja jestem w wielkim błędzie i nic nie wiem o grze. Wracam do rodziny bo już za dużo na to tracę czasu, a do tego gadamy nie na temat... Tobie proponuję zajrzeć tu za rok dwa lub trzy i przeczytać to wszystko , ciekawe jak zmieni się twoja opinia. Miłego wieczoru
nie zmieni się xd Ty chcesz wszystko jak najłatwiej ;) Potem dziwić się, że gracze odchodzą po kilku miesiącach. bo już nie doceniają tego jak wielki mtrudem było kiedys zdobycie planów pereł, ataku, PR etc.
 

Marik

Książę
Paradoksalnie najbardziej skomlą ludzie z jowisza, wartości kosmiczne bo i epoka kosmiczna, to chyba jedyna nowość, która faworyzuje niskie epoki. Wyszystko da się zrobić i nie trzeba wykorzystywać tysięcy butelek obrony, podnieście atak w obronie na 400-500 i zobaczycie różnicę. Poza tym @Grzechu Junior już pisał że da się to zrobić walcząc ręcznie. A jak ktoś nie potrafi ręcznie to niech nie marudzi że na automat potrzeba ogromnych wartości - ogromnej ilości miejsca - przebudowy itd. błędnego koła. AO na 130 te 400-500 ataku w obronie i wg zrobione walką.
 

MówDoMnieMiś

Szlachcic
nie zmieni się xd Ty chcesz wszystko jak najłatwiej ;) Potem dziwić się, że gracze odchodzą po kilku miesiącach. bo już nie doceniają tego jak wielki mtrudem było kiedys zdobycie planów pereł, ataku, PR etc.
gracze z którymi grałem i uczylem ich gry są ze mną od wielu lat wiec jesteś w wielkim błędzie... a gra im się przestawała podobać jak walczyslimy o topke ... Dla nas gra to sposób na nowe znajomości, ciekawe rozmowy, rywalizacja i rozwój oczywiście tez ale w granicach zdrowego rozsądku i naszej wygody. Mieliśmy kilka spotkań gildyjnych, z niektórymi widujemy się na jakieś święta w realu itd.. potrafimy sobie pomoc w grze ale i w realu nie oczekując nic w zamian...

a wyścig szczurów? ok kt9 co lubi ale to trudne chyba że nie ma sie życia w ralu , jest nastolatkiem ktorego rodzice nie pilnuja lub ma się zasobny portfel. Jeszcze było kilka metod na sztuczne budowanie ranku ale to już totalna patologia więc to pominę. Jeśli jesteś w grupie zasobnego portfela to gratuluję, podziwiam i szanuje niezaleznie jak ten zasobny portfel uzyskałeś. Jelsi w pozostałych grupach to przykro mi i życzę by to się zmieniło


jak mówiłem mam juz dość tych jalowych dyskusji. Temat wątku jest inny, uważam ze wyczerpałem go wyżej w pełni. Jelsi ktoś ma inne zdanie nie musi się zgadzać... moze sobie podstawic inne dane do tych wyliczen i sam ocenic czy w jego realiach ma to sens... Ja idę zająć się żoną, a ty jak nie masz lepszych zajęć to pisz dalej

Ps. taka topowa gildia, rywalizacja itd.. a jedna osoba u was zrobiła 80 wysepek ? To już pokazuje co 5 WG jest warte..

1 osoba w pewnie 80 osobwej gildii, topowej gildi, faktycznej gildi która się chłosta byle pokonać wroga i jedna osoba zrobila ? Jedna


Kolorowych snów:)
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Jelsi w pozostałych grupach to przykro mi i życzę by to się zmieniło
ależ pozwól mi życ moim życiem ;) to że dla kogoś poświecania 20h dziennie w grze jest marnowaniem życia to Twoje zdanie. Nie ma jednego właściwego "życia" każdy ma żyć tak być szczęśliwy. Jezeli jest grupa ludzi, którym frajda sprawia klikanie cały dzien i gra na kompie to co w tym złego i smutnego? Nie każdy musi chciec wychodzić z domu i szaleć. Praca zdalna, komputer, i można nie wychodzić z pokoju większość dnia.
Ps. taka topowa gildia, rywalizacja itd.. a jedna osoba u was zrobiła 80 wysepek ? To już pokazuje co 5 WG jest warte..
co? w mojej gildii 5 poziom WG robi średnio 50 graczy co tydzień. Pierwszy raz zrobiło 60, teraz robi około 40.
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Ja cały czas bronie tego, że balans gry ma być, powinien być i jest (na szczęście) pod TOP. 90% narzekających na wszystkie zmiany graczy to gracze którzy grają rzadko, nie walczą o najwyższe cele lub zrezygnowali już z tak turbo aktywnej gry. Dziwne, że wszystkie głosy mnie popierające to reprezentanci silnych i aktywnych gildii na swoich światach. Przypadek? Czy może jednak silni gracze potrafią dostrzec zalety tych zmian, a tylko mniejsi gracze, nie grający na 100% mają problem?
5 lvl WG ma na celu być wyzwaniem. Takim osiągalnym po roku-dwóch grania, nie po miesiącu. Aczkolwiek niestety jest to osiągalne dużo szybciej niż chyba samo IG chciało. Wypowiedzi tu obecnych graczy o tym świadczą. U mnie w gildii już jest trend na Virgo, by miec łatwiejsze walki ręczne na tym 5 poziomie, Kraken wrócił do łask. Kalkuluje się kiedy zrobić zbiory by zrobić WG. Czy nie o to chodzi w grze?
Oczywiście wy byście woleli bezmyślnie full auto, dejcie nagrody i ide z gry.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
w żadnym miejscu się nad nikim nie przechwalam.
Ja cały czas bronie tego, że balans gry ma być, powinien być i jest (na szczęście) pod TOP. 90% narzekających na wszystkie zmiany graczy to gracze którzy grają rzadko, nie walczą o najwyższe cele lub zrezygnowali już z tak turbo aktywnej gry. Dziwne, że wszystkie głosy mnie popierające to reprezentanci silnych i aktywnych gildii na swoich światach. Przypadek? Czy może jednak silni gracze potrafią dostrzec zalety tych zmian, a tylko mniejsi gracze, nie grający na 100% mają problem?
5 lvl WG ma na celu być wyzwaniem. Takim osiągalnym po roku-dwóch grania, nie po miesiącu. Aczkolwiek niestety jest to osiągalne dużo szybciej niż chyba samo IG chciało. Wypowiedzi tu obecnych graczy o tym świadczą. U mnie w gildii już jest trend na Virgo, by miec łatwiejsze walki ręczne na tym 5 poziomie, Kraken wrócił do łask. Kalkuluje się kiedy zrobić zbiory by zrobić WG. Czy nie o to chodzi w grze?
Oczywiście wy byście woleli bezmyślnie full auto, dejcie nagrody i ide z gry.
Czasem dobrze jest zobaczyć miasto przeciwników 5lvl. :) :) Naprawdę wiele można z niego "wyczytać" szczególnie takich co to mają po 700mln pkt i nastawiane budynki z jednym potrzebnym bonusem zamiast 3-4. I krzyczy że 5lvl jest be. :)
Apropo , myślę że całość będzie do zrobienia szybciej. Zresztą skoro już teraz wielu robi po kilkanaście walk na 5lvl to nawet nie potrzeba robić wszystkich. 2-4 negocjacje nie zrujnują towarów. Podreperować trochę produkcję towarów z poprzedniej epoki bo z tym jest większy problem i jazda. Świątynie już się pojawiają , dojdzie wąż. Ja zamiast pszenicy z poprzedniego eventu postawiłem pierwiosnki , drzewka cierpliwości które wielu uważało że pójdą na opał produkuję dwoma arcydruidami i niebieskie bonusy rosną. Rytualny płomień jest świetny bo daje duży procent a zajmuje bardzo mało miejsca, do tego nie potrzebuje drogi. No żyć nie umierać. Za 1-3 miesięcy 5 lvl będzie pestką i wcale niekoniecznie kosztem czerwonych bonusów. No ale trzeba zrobić przegląd własnych budynków zastąpić je tymi które zawierają i atak i inne bonusy i po kłopocie. Tylko trzeba ruszyć móz****icą.
 
Wszystkie doczepki do Statuy pierzastego węża maja w opisie, że doczepia się przed Statuą.
A stawiając doczepkę miga nam teren za Statuą.
 

Załączniki

  • Zestaw węża.JPG
    Zestaw węża.JPG
    55,5 KB · Wyświetlenia: 26
Wszystkie doczepki do Statuy pierzastego węża maja w opisie, że doczepia się przed Statuą.
A stawiając doczepkę miga nam teren za Statuą.
Trochę pokrętne, ale jest napisane poprawnie. Dodatnie przed tym konkretnym budynkiem, w tym przypadku przed kolcami węża, statuty pierzastego węża uaktywnia premię tego budynku. Mogłoby być napisane prościej, że umieszczenie za statuą pierzastego węża dodaje premię, byłoby bardziej zrozumiałe, ale tak czy tak sens jest zachowany i wszystko się zgadza.
 
No nie jest poprawnie.
Budynkiem nadrzędnym w tym łańcuchu jest Statua pierzastego węża. I do niej dokłada się doczepki.
Gdyby to Statuę dodawało się do doczepek to w opisie Statuy powinno to być zaznaczone. A tak nie jest.
Jak tak popatrzyłem na opisy doczepek z innych budynków to mam wrażenie, że twórcy korzystają z szablonu "Po umieszczeniu przed budynkiem (tutaj nazwa dowolnego budynku) dodaje do niego następującą premię.
W rezerwacie pand, Kryjówce Piratów, Winnicy to działa.
Ale w tym wypadku powinien być opis tak jak wagoników z zimowego pociągu.
 

piotresz

Hrabia
Też dzisiaj pierwszy raz zrobiłem WG walkami, 4 ostatnie ręcznie,
Przy takich parametrach:
WG.png
walki od 65 do 77 - 8 szybowców z Jowisza
78 - 8 Dronów z Tytana
79 - 2 Ciśnieniowce + 6 łotrów
80 - 8 Orbiterów czyli tylko artyleria

Za tydzień zobaczymy czy taki skład się sprawdzi ponownie :)
 
Ostatnia edycja:

wSCIEKLY23

Wicehrabia
Odgrzewam. Całe WG zrobiłam walkami w automacie. Epoka Tytan. Kiedyś wcześniej pisałam, że będzie to do zrobienia we wrześniu. Nie myślałam, że tak szybko.
Czerwone statystyki tylko i wyłącznie podnosiłam. Screen dla niedowiarków.
View attachment 7537
Zrób to bez użycia niebieskich fiołek, które akurat podczas tego eventu wpadają w dużych ilościach. Wtedy możemy porozmawiać, bo to dalej dość długo będzie nie osiągalne
 
Do góry