Widzę, że przynajmniej w kwestii niejasności przyczyn wprowadzonych ograniczeń, zdania większości są zbieżne.
Powtarzanie w kółko "przeczytaj ze zrozumieniem, co napisałem" nie sprawi, że argumentacja będzie mniej lub bardziej słuszna. A forum jest po to, by niejasności rozstrzygać na drodze kulturalnego dialogu.
O tym jak drażliwa jest to kwestia świadczy nie liczba graczy, która się udziela na forach, ale merytoryczność wypowiedzi. Nie wiemy, po co jest ten limit i spekulacje na temat botów można odstawić na boczny tor. Sporo jest takich graczy, którzy uczciwie korzystają z możliwości CF. Wiele wątków na forach zostało pozamykanych, co świadczy o tym, że stopniowo zamiata się temat pod dywan. Tymczasem nadal pozostaje kwestia otwarta, co będzie następne? Arka? Błękitna Galaktyka?
Akurat tak się składa, że jestem w epoce brązu i robię limit w mniej niż godzinę; zwłaszcza w czasie zbiorów z miasta. Jest wielu graczy, którzy spokojnie rozwijają imperium" nie przejmując się rankingami czy ilością walk na Pch i tak, jak już wcześniej wspominałem, podkłada się nam kłodę pod nogi, spowalniając już i tak wymagający proces rozwoju oparty na towarach. Gra coraz bardziej staje się zakładnikiem walk i pompowania wyników, i boli mnie to najbardziej.
Zapewne jak zawsze chodzi o pieniądze a głos doświadczonych graczy , zwłaszcza tych radzących sobie coraz lepiej z pozyskiwaniem diamentów bez wydawania pieniędzy, nie ma dla firmy większego znaczenia. Dokonano jednak zamachu, jak napisał Borisel - to precedens, który, w moim przekonaniu, stanowi receptę na zabicie gry, co jest tematem tego wątku.