I tu zaraz wskoczy Grzechu i powie ze gra to gra, 500 graczy się liczy I siedzą w 5 najlepszych gildiach a reszta to plankton I albo się dostosują albo nie
Sorry Gregory, ale tak to mniej więcej wygląda
Jak pisałem że każdy gracz powinien mieć ograbiczona ilość ataków dziennie to był hejt że to kretyński pomysł. Może i kretyński, ale wtedy większe znaczenie ma strategia na mapie a nie sam opór.
tylko jak wiemy, nie liczy się żeby zrobić dobrze wszystkim
a tym co napędzają grę
I dlatego lepiej stworzyć nową funkcjonalność (quantum srantum) i dać nowa rywalizację
Gpc spadnie na drugi plan. Po czasie pewnie diaxy tam znikną lub będą ledwo wypadać raz na 200 walk