zmniejszenie zapotrzebowania na ludzi i zadowolenie

[DeletedUser4593]

Witam pewnie temat już wszystko mówi, jako nowy gracz zauważyłem dość duże utrudnienie jakim jest ilość potrzebnych ludzi oraz zadowolenia, ledwo kończę epokę brązu a już brakuje mi miejsca na budynki produkcyjne, wojskowe. 2/3 powierzchni miasta zajmują budynki dla ludzi oraz posągi. a gdzie budynki produkujące zaopatrzenie czy wojska?
ja rozumiem ze kupić diamenty i po problemie ale do czasu a nie każdy kupuje te diamenty których cena jest z kosmosu
300 diamentów = 22zł 1 pole do powiększania = 200 diamentów.
więc ja proponuję zmniejszyć zapotrzebowanie z ludzi o 20% i zadowolenia które trzeba utrzymywać żeby produkcja jakaś była, bądź po prostu zmniejszyć liczbę pół jakie zajmują chaty/posągi bądź budynki produkcyjne/wojskowe
bo jak dla mnie brak miejsca jest dużą wadą uniemożliwiającą ciekawą rozgrywkę i rozwój wiosek/miast...
co to za miasto gdzie 2/3 to same chaty dla ludzi.....

co sądzicie o mojej propozycji??

 

[DeletedUser3220]

powiem tak... potrzebujesz budynków nie tylko do ludzi, ale też do złota. przecież tam się produkuje, a uwierz mi, potem zaczyna go brakować.
ale najciekawsze jest to, że tylu osobom udało się rozwiązać ten problem, a Tobie skończyło się miejsce
Ta gra wymaga myślenia, przewidywania. Po to masz drzewko, w którym jest dokładnie podane, ile kosztuje następny budynek, ile zajmuje miejsca oraz ile wymaga wolnej ludności, jesli to budynek produkcyjny, towarowy lub wojskowy.

to naprawdę nie jest trudne, a że jestes nowym graczem, rozumiem Twój problem. Nie martw się, szybko wbijesz się w mechanizm tej gry

 

[DeletedUser1724]

W czym masz problem bo Cię nie rozumiem ?? Nastawiałeś domków i teraz masz pretensje, że nie masz miejsca na inne budynki (zaopatrzenie i wojsko) bo musisz stawiać rzeczy potrzebne do zapewnienia zadowolenia. Pomyśl zanim znów wpadniesz na genialny pomysł, który ma zastąpić Ci myślenie

 

[DeletedUser4593]

W czym masz problem bo Cię nie rozumiem ?? Nastawiałeś domków i teraz masz pretensje, że nie masz miejsca na inne budynki (zaopatrzenie i wojsko) bo musisz stawiać rzeczy potrzebne do zapewnienia zadowolenia. Pomyśl zanim znów wpadniesz na genialny pomysł, który ma zastąpić Ci myślenie

czytanie ze zrozumieniem nie nastawiałem sobie domków tak o...tylko dlatego że musiałem mieć wolnych ludzi żeby postawić farmę z owocami, koszary wojowników np tartak dodatkowo do tego są potrzebne "posągi" żeby produkcja nie spadała prawda? więc im więcej ludzi tym więcej obiektów które podnoszą zadowolenie...co się równa mało miejsca na inne również potrzebne budynki
z tego co widzę i zaobserwowałem przez parę dni gra nie polega tylko i wyłącznie na stawiani domków dla ludzi, obiektów zadowolenia, budynków wojskowych i zaopatrzeniowych ale przydają się tartaki, kamieniarze, winnice
więc pomyśl zanim znowu czegoś nie zrozumiesz

powiem tak... potrzebujesz budynków nie tylko do ludzi, ale też do złota. przecież tam się produkuje, a uwierz mi, potem zaczyna go brakować.
ale najciekawsze jest to, że tylu osobom udało się rozwiązać ten problem, a Tobie skończyło się miejsce
Ta gra wymaga myślenia, przewidywania. Po to masz drzewko, w którym jest dokładnie podane, ile kosztuje następny budynek, ile zajmuje miejsca oraz ile wymaga wolnej ludności, jesli to budynek produkcyjny, towarowy lub wojskowy.

to naprawdę nie jest trudne, a że jestes nowym graczem, rozumiem Twój problem. Nie martw się, szybko wbijesz się w mechanizm tej gry

zauważyłem że złoto też gra istotną role ale produkując wina, kamienie itp też można by je zdobyć a te budynki dla ludzi przysłaniają całe miasta jak zaglądam do osób z top 10 to widzę sznury domów domów domów domów...i w końcu sznury kościołów kościołów.. a na koniec koszary *2 i tyle miasta, żadnej różnorodności a tego tej grze brakuje
no nic zostaje chyba taka gra jak jest lecz trzeba bardziej myśleć nad budynkami potrzebnymi i tymi bardziej potrzebnymi

 

[DeletedUser1724]

Wszystko zależy od tego ile jesteśmy w stanie poświęcić czasu na grę. Jeżeli stawiamy domki na okres szybkich zbiorów to z tych domków mamy mało mieszkańców więc racjonalne jest postawienie ich większej ilości lecz gdy mamy mało czasu i zbieramy monety co 8h to stawiamy mniej domków bowiem więcej ludzi się z nich dostaje, a co za tym idzie więcej miejsca mamy dla postawienia innych rzeczy. Trzeba pomyśleć niż dać pomysł, który jak wcześniej pisałem - zastąpić ma nam myślenie i planowanie co by straciło bardzo na atrakcyjności tej gry

 

[DeletedUser3220]

a tak logicznie rzecz biorąc...
masz miasto. w mieście masz rzędy domów, bloków itp, a tylko raz na jakiś czas sklep, ze 2 kościoły, jakąś firmę
to chyba tak bardzo od rzeczywistości nie odstaje

 

[DeletedUser1724]

a tak logicznie rzecz biorąc...
masz miasto. w mieście masz rzędy domów, bloków itp, a tylko raz na jakiś czas sklep, ze 2 kościoły, jakąś firmę
to chyba tak bardzo od rzeczywistości nie odstaje

Każdy ma swój indywidualny styl budownictwa i projektowania swojego miasta. My tam decydujemy co, jak, gdzie i ile powinno być budynków, dróg, kościołów, budynków produkujących towary itp. Jeżeli poukładamy sobie w całość i przez chwilę zastanowimy się nad dalszym losem naszej mieściny na pewno zaowocuje to lepszą wydajnością w przyszłości, a chwilowy kryzys po prostu trzeba przeczekać i uzbroić się w cierpliwość

 

[DeletedUser426]

Powiem prosto czegos takiego nigdy napewno nie wprowadzą dyskusja całkowicie zbędna

 

[DeletedUser]

Ja powiem jeszcze prościej. Każdy kto tu się wypowiedział, ma rację, że trzeba planować budowanie, a nie budować aż do oporu. Miejsca nie jest dużo, więc trzeba je rozsądnie wykorzystywać. Zmniejszenie zapotrzebowania ułatwiłoby grę, dlatego jestem na "Nie". I to jest ta druga sprawa, że bez ankiety ten temat zaraz zostanie zamknięty.

 

[DeletedUser8]

To prawda, że budowę miasta trzeba zaplanować sobie wcześniej. Jednak będę przypominać aż do znudzenia, że gra jest wersją beta, a to oznacza, że jeśli twórcy uznają, że coś daje za mało/dużo zadowolenia/ludności/złota etc. to może się okazać, że wprowadzą jakąś poprawkę. Nie będą to jednak wielkie rewolucje ani masowe obniżanie kosztów czy zapotrzebowania na ludność.

+ Brak ankiety. Temat zamykam.