Statki przypominające UFO stworzyli pod koniec wojny Nazistowscy uczeni . Niech Google wpisze Nazistowskie UFO . Zobaczy filmy to potwierdzające i zdjęcia tych statków .
Wyobrażacie co by był za chaos? jakby np 4 mld ludzi wierzacych w jakaś krowe, czy starego dziadka siedzacego na chmurce, dowiedzialoby sie ze to bzdura? ich fanatyzm by zniszczyl ziemie.
Nie sądzę, aby obcy mieli kiedykolwiek coś do czynienia z ziemską cywilizacją . Na pewno istnieją, ale... Zawsze wyobrażamy sobie te cywilizacje jako zaawansowane technicznie stworki rodem z "Dnia Niepodległości", ale tak naprawdę mogą to być cywilizacje całkiem prymitywne, jak na nasze warunki, albo rozwinięte niewiele bardziej od nas.Tak samo jak dowody na np ingerencje obcych w rozwój człowieka. Wyobrażacie co by był za chaos? jakby np 4 mld ludzi wierzacych w jakaś krowe, czy starego dziadka siedzacego na chmurce, dowiedzialoby sie ze to bzdura? ich fanatyzm by zniszczyl ziemie.
Nie sądzę, aby obcy mieli kiedykolwiek coś do czynienia z ziemską cywilizacją . Na pewno istnieją, ale... Zawsze wyobrażamy sobie te cywilizacje jako zaawansowane technicznie stworki rodem z "Dnia Niepodległości", ale tak naprawdę mogą to być cywilizacje całkiem prymitywne, jak na nasze warunki, albo rozwinięte niewiele bardziej od nas.
Oczywiście mogą też być cywilizacje tak bardzo rozwinięte, że po prostu nie zwracają na nas uwagi, na takiej samej zasadzie jak my nie zwracamy uwagi na mrówki.
Skłaniam się jednak ku tej pierwszej opcji - wszechświat ma 14 miliardów lat. Wykształcenie cywilizacji na naszym poziomie zabiera 4,5 miliarda lat, przy całkiem sprzyjających warunkach i bez katastrof, które zniszczyłyby istniejące już życie.
Nasza cywilizacja, niby całkiem rozwinięta, nie zdołała jednak nadal opanować lotów międzygwiezdnych. Mało tego - żaden przedstawiciel gatunku tworzącego cywilizację nie wylądował nigdy na żadnej innej planecie, nawet w naszym własnym układzie planetarnym. Widoki na odwiedzenie innych gwiazd nie są raczej perspektywą na przyszłość którą moglibyśmy przewidzieć.
Cywilizacje mogły istnieć wcześniej, nawet całkiem blisko, ale prawdopodobnie zostały unicestwione przez katastrofy kosmiczne i zjawiska naturalne, które - pomimo że zdarzają się do dzisiaj - póki co nas nie dotknęły. Natomiast nawet jeżeli istnieją, mogą po prostu być na poziomie nie pozwalającym na komunikację z nami.
I tyle. Tadaaaa! Paradoks Fermiego wyjaśniony ;].
Nie sądzę, aby obcy mieli kiedykolwiek coś do czynienia z ziemską cywilizacją . Na pewno istnieją, ale... Zawsze wyobrażamy sobie te cywilizacje jako zaawansowane technicznie stworki rodem z "Dnia Niepodległości", ale tak naprawdę mogą to być cywilizacje całkiem prymitywne, jak na nasze warunki, albo rozwinięte niewiele bardziej od nas.
Przeciwnie. Starałem się raczej wyrazić naszą małość i brak znaczenia w kontekście nie tylko całego kosmosu, ale nawet naszej własnej galaktyki . Chyba mi nie wyszło ;].wychodzi tu nasza ludzka zarozumialosc, przekonanie o naszej wyjatkowosci i szeroko pojetym geniuszu
Opieram się więc na tym, co mam .Po pierwsze, masz tylko jedna "probke" w tym przypadku
To jest arbitralna skala, stworzona przez człowieka. Z tego wszystkie poziomy powyżej trzech to już fikcja nawet na poziomie sensownego science-fiction. Nie ma opcji, że kiedykolwiek wydostaniemy się poza naszą galaktykę. To mrzonki.Wg skali Kardaszewa-Asimova, ktora obejmuje 8 stopni rozwoju cywilizacji, my zajmujemy miejsce... 0, dokladnie to jestesmy na poziomie 0,7
Na Ziemi? Mamy skamieniałości gąbek sprzed 2 mld. lat, a nie byłoby śladów zaawansowanej cywilizacji? W mojej opinii to wykluczone .Oczywiście można też przyjąć, że przed nami istniała jakaś bardziej rozwinięta cywilizacja, która doprowadziła do globalnej zagłady, a pózniejsi niedobitkowie żyli wśród małp i żeby przeżyć musieli ich wytresować
Nieprawda. Gatunek ma 200000 lat i po drzewach nigdy nie latał . Około 70000 lat temu to już biologicznie w pełni współczesny człowiek. Ewolucja jest relatywnie szybka, ale nie aż tak.datownych na 10-12,5k ( a wtedy wg ewolucji dopiero spadlismy z drzewa)
Nieprawda. Gatunek ma 200000 lat i po drzewach nigdy nie latał . Około 70000 lat temu to już biologicznie w pełni współczesny człowiek. Ewolucja jest relatywnie szybka, ale nie aż tak.
10-12k lat temu mieliśmy już zaczątki cywilizacji, rozsiane siedliska bez szczególnej organizacji .
Na Ziemi? Mamy skamieniałości gąbek sprzed 2 mld. lat, a nie byłoby śladów zaawansowanej cywilizacji?
Ma koniec bo wszystko ma początek i koniec .Dziwne że sei nie wypowiediząłem jeszcze... Pewnie że istnieją... To niemożliwe by NIE istnieli w nieskończonym wszechświecie
Prawdopodobnie wszechświat jest faktycznie skończony. Jednak to, co zdajesz się sugerować, czyli "dolecenie do granicy kosmosu", nie jest niestety fizycznie możliwe. Puste przestrzenie pomiędzy grupami galaktyk powiększają się na tyle szybko, że dolecenie do innej grupy nigdy nie będzie dla nas możliwe, nawet poruszając się z prędkością zbliżoną do prędkości światła. Nie mówiąc o doleceniu do horyzontu wszechświata .Gdyby pojawiły się lepsze rakiety to potwierdziły że ma początek i koniec.
Prawdopodobnie wszechświat jest faktycznie skończony. Jednak to, co zdajesz się sugerować, czyli "dolecenie do granicy kosmosu", nie jest niestety fizycznie możliwe. Puste przestrzenie pomiędzy grupami galaktyk powiększają się na tyle szybko, że dolecenie do innej grupy nigdy nie będzie dla nas możliwe, nawet poruszając się z prędkością zbliżoną do prędkości światła. Nie mówiąc o doleceniu do horyzontu wszechświata .
Oczywiście byłaby to całkiem wygodna metoda badawcza, ale... niestety odpada .
Planety które odkryto są gazowymi olbrzymami lub kamieniami .
Nie spełniają warunków do życia .
Nie ma atmosfery i powoduje promieniowanie kosmiczne ,
brak wody a bez tego nie pojawią się rośliny i zwierzęta .
Ps. Nigdy nawet nie zbliżymy sie do prędkości światła...foton nie ma masy...
ok. masy spoczynkowej, ale foton jest cząstką, która przenosi energię. Zgodnie z zależnością E = mc2, fotonowi można przypisać masę.
Foton nie posiada masy.
Jako fizyk muszę sie odezwać - padło odważne stwierdzenie, ale niestety fałszywe - no chyba, że doprecyzujesz o jaką "masę" Ci chodzi (i wcale nie mam tutaj na myśli 'masy spoczynkowej'). Ale dam Ci szansę:
jeżeli wg Ciebie fotony mają zerową masę, to w jaki sposób możliwe jest pochłanianie światła przez czarne dziury?
Wybacz nie jestem aż tak obeznany w fizyce...będę strzelał...wszystkie formy energii "grawitują"? .
Przykro mi, ale Twoje źródło nie podało satysfakcjonującej mnie odpowiedzi - wszystkie formy energii "grawitują" - przecież to jest odpowiedź zbywająca pytajacego .
Żeby rozmawiać o "masie", może najpierw opowiedz mi, jak rozumiesz pojęcie "masa" - zacznij może od pojęcia klasycznego a następnie kroczkami brnij dalej .
Jeżeli nie przyswoisz podstaw, nie ma sensu tłumaczyć czegoś bardziej skomplkowanego - bez urazy, ale i tak nie zrozumiesz .
Podobno fizycy mają problemy ze zrozumieniem fizyki kwantowej...więc co oczekujesz od historyka