DeletedUser18000
Guest
Co chwile ktoś zgłasza jakiś pomysł, który ma uczynić handel bardziej uczciwym.
Większość z tych pomysłów jest nieprzemyślana, ale pokazuje że coś jest na rzeczy.
Ludziom nie podoba się to jak wygląda obecnie system handlu.
Wydaje mi się ze wiem na czym polega problem.
Większość tzw "lichwiarskich ofert" bazuje na ograniczeniu ceny 1:2
Skoro nie można kupić taniej niż 2:1, no to ludzie muszą kupować 2:1
Załóżmy ze towar A jest 3 razy cenniejszy od towaru B, ale mamy ograniczenie ceny do 1:2
Zatem możliwa jest tylko wymiana towaru B na A, a handel jest nie możliwy.
W ten sposób ktoś kto szuka na rynku korzystnych ofert będzie sfrustrowani tym że handl jest nieuczciwy!
Innymi słowy, to co jest obecnie to nie handel, tylko polowanie na frajerów.
Zauważcie że większość ludzi którzy zajmują się handlem nie wymienia w ogóle towarów na tą samą epokę.
Po co? Skoro dużo lepiej można zarobić na handlu pomiędzy epokami?
Paradoksalnie ograniczenie cen powoduje że lepiej się zarabia na handlu,
a ludzie muszą narzekać na nieuczciwość handlarzy, bo uczciwy handel jest niemożliwy :/
Po tym długim wstępie którego i tak większość pewnie nie pojmie i będzie tu wykrzykiwać że jestem idiotą, przejdę do sedna mojego pomysłu.
Mój pomysł polega on na tym, żeby ograniczenie ceny do 1:2, dotyczyło tylko towarów z tej samej epoki, a najlepiej żeby je całkowicie znieść.
Większość z tych pomysłów jest nieprzemyślana, ale pokazuje że coś jest na rzeczy.
Ludziom nie podoba się to jak wygląda obecnie system handlu.
Wydaje mi się ze wiem na czym polega problem.
Większość tzw "lichwiarskich ofert" bazuje na ograniczeniu ceny 1:2
Skoro nie można kupić taniej niż 2:1, no to ludzie muszą kupować 2:1
Załóżmy ze towar A jest 3 razy cenniejszy od towaru B, ale mamy ograniczenie ceny do 1:2
Zatem możliwa jest tylko wymiana towaru B na A, a handel jest nie możliwy.
W ten sposób ktoś kto szuka na rynku korzystnych ofert będzie sfrustrowani tym że handl jest nieuczciwy!
Innymi słowy, to co jest obecnie to nie handel, tylko polowanie na frajerów.
Zauważcie że większość ludzi którzy zajmują się handlem nie wymienia w ogóle towarów na tą samą epokę.
Po co? Skoro dużo lepiej można zarobić na handlu pomiędzy epokami?
Paradoksalnie ograniczenie cen powoduje że lepiej się zarabia na handlu,
a ludzie muszą narzekać na nieuczciwość handlarzy, bo uczciwy handel jest niemożliwy :/
Po tym długim wstępie którego i tak większość pewnie nie pojmie i będzie tu wykrzykiwać że jestem idiotą, przejdę do sedna mojego pomysłu.
Mój pomysł polega on na tym, żeby ograniczenie ceny do 1:2, dotyczyło tylko towarów z tej samej epoki, a najlepiej żeby je całkowicie znieść.
Ostatnio edytowane przez moderatora: