[Prowincje] Towary za negocjacje do Skarbca gildii

Czy jesteś za takim pomysłem?

  • Tak

    Głosy: 3 23,1%
  • Nie

    Głosy: 10 76,9%
  • Nie mam zdania

    Głosy: 0 0,0%

  • W sumie głosujących
    13

DeletedUser

Guest
dodaj opcje w ankiecie - inne rozwiązanie.
Twoja propozycja jest dziwna.
Zrozumiałbym jakby towary za negocjacje gracz mógł wybierać pomiędzy "środki własne" a "skarbiec gildii"

Ty nie negocjucjesz z gildia tylko z różnymi plemionami i to donich trafiają te surowce - twoje rozwiązanie jest nieprzemyślane pod kątem logicznym.
otóż negocjujemy z plemionem A będący stroną, a towary lądują w gildi danego gracza. Jak? czyżby ten plemieniec był tajnym agentem naszej gildii i cie okradał?
 

DeletedUser12062

Guest
dodaj opcje w ankiecie - inne rozwiązanie.
Twoja propozycja jest dziwna.
Zrozumiałbym jakby towary za negocjacje gracz mógł wybierać pomiędzy "środki własne" a "skarbiec gildii"

Co do pomysłu to nie. Co ma skarbiec Gildii z negocjacjami danego Gracza? Nic. Co do sugestii Celiana to podobnie. Gracz ma wyciągać ze skarbca darmowe towary? Bo ktoś inny wpłacił a mi brakuje? Absolutnie na nie obydwie koncepcje.
Zostawmy Skarbiec Gildii w spokoju. Jak pisałem jakiś czas temu jedyną zmianą tego elementu Gry (ewentualnie możliwą) jest handel wewnątrz Skarbca surowcami (2:1 sąsiednie epoki). Rozumiem, że ten skarbiec (towary w nim) ciągnie i fajnie by było to pozyskać jakoś (pewnie głownie dla wymiany na PR - sic!!) ale... Są perły dla gildii i dla Graczy. I niech tak zostanie. <amen>
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
@al1984 - miałbyś racje gdyby nie fakt zalegajacych arktycznych i oceniacznych dobr w skarbcu gildi - ja uwazam ze opcja negocjacji za pomoca towarow ze skarbca jest ok pod warunkiem ze to wladca gildii okresla kto i ile moze negocjowac
 

DeletedUser16730

Guest
Nie wiem dlaczego towary z negocjacji miały by trafiać do skarbca gildii, nie nadążam za tą logiką. FoE daje nagrody więc FoE bierze towary za próbę ich zdobycia. To tak jakby to co zapłacę w totolotku miało trafić na jakiś mój rodzinny fundusz.

Odwrotnie też. Zawsze kiedy będzie możliwość wspólnego dobra przeznaczyć jednostce wygeneruje to 1000 pomysłów jak zdefraudować i 1000 konfliktów bo jeden będzie wypominał drugiemu, że zdefraudował.
 

DeletedUser12062

Guest
@al1984 - miałbyś racje gdyby nie fakt zalegajacych arktycznych i oceniacznych dobr w skarbcu gildi - ja uwazam ze opcja negocjacji za pomoca towarow ze skarbca jest ok pod warunkiem ze to wladca gildii okresla kto i ile moze negocjowac

Stąd, rozumiejąc argumentację, pomysł zezwolenia handlu surowcami wewnątrz skarbca przez założyciela/i Gildii. Jakiekolwiek wypłaty ze skarbca (czy do inwentarza Graczy, czy do negocjacji, są pomysłem absolutnie nietrafionym). W druga stronę (jak w tym pomyśle), wpłaty z negocjacji są równie irracjonalne (co mają negocjacje Gracza do Skarbca Gildii??!!). W jedną i w drugą stronę działa to identycznie.... Nie ukrywajmy, surowców dzięki Arce w grze i tak jest nadmiar.... Wystarczy zezwolić (ewentualnie!!) założycielom Gildii na handel wewnątrz skarbca. Bo niby co ma piernik do wiatraka w tym co proponujecie....
 
Do góry