a byłaby to bardzo dobra i adekwatna kara dla każdego niegodziwca, co popełnia grzech ataku na swoich sąsiadów
No ale karać za jeden z elementów gry ?? Przecież atakowanie w tej grze to jeden z jej ważnych aspektów... Po co w takim razie ma być sąsiedztwo??
Poza tym jak to ma wyglądać?? Klikamy atakuj np. na 6 graczach. Musimy odczekać 5min czekając czy ktoś się chętny zgłosi. Przypuśćmy zgłasza się po 4 min ktoś więc w końcu możemy walczyć. Walka troszkę trwa bo gracz atakujący albo broniący bawi się w chowanego. W tym czasie inny gracz ( po 4min 30s ), który chciał z nami walczyć, czeka już na polu bitwy aż my łaskawie skończymy walkę. Jednocześnie inny wyraża chęć ataku na niego ale biedak o tym nie wie bo czeka na nas. Zanim skończymy pierwszą walkę i rozpoczniemy z nim, co znowu potrwa, minie jego 5 min na odpowiedź graczowi nr 4 ;P. Nie no.... To by masakra była jakaś
. A jak jeszcze dodamy, że podczas walki gra się zawiesi i wywali gracza... Makabra
. O albo inny przykład teraz miasta bunkry jak ze stratami udaje się przejść. Jeśli zaczną bronić je gracze mając bonusy po 250% nie będzie żadnych szans. Nie, nie, mi ataki na moje miasto nie przeszkadzają i chętnych zapraszam do takich odwiedzin, ale po staremu, za mnie gra komputer
.
Dość dużo walczę w tej grze ale absolutnie pomysł obrony miasta ręcznie mi się nie podoba....
Za to Twój pomysł walk dla chętnych ręcznie jest ok. Pod warunkiem, że sąsiedztwo zostanie tak jak było. Pytanie czy byliby chętni ale myślę, że tak
.