Do 5-6 surowców jeszcze jakoś można sobie poradzić, ale dla większej ilości jest to bardzo trudne.
Hej jakie trudne ??? to jest dopiero początek ja na wg 6 a nawet 7 towarów robię bez dodatkowej tury i częściej zdarzy się że zabraknie towaru lub podejścia niż że się nie uda na 8 towaru stoję dzień czasem 2 ale robię i daję radę od 9 bez dodatkowej tury się nie daPrzed zmianą negocjacje typu 6 towarów w 3 próbach były trudne,
Brawo, jesteś bardzo dzielnym chłopcem. A czy wiesz, że niektórzy gracze robią wszystkie etapy Wypraw w 15-20 min?Hej jakie trudne ??? to jest dopiero początek ja na wg 6 a nawet 7 towarów robię bez dodatkowej tury i częściej zdarzy się że zabraknie towaru lub podejścia niż że się nie uda na 8 towaru stoję dzień czasem 2 ale robię i daję radę od 9 bez dodatkowej tury się nie da
ale 6 towaru ? gdzie tu trudność ? jak potrafię w 2 dni 2 etapy wg i potem 3 mnie bardzo blokuje
To nie jest wyjątkowy przypadek Większość graczy, nawet w niższych epokach tak ma. Wielu już ci to tłumaczyło w twoim wątku.poza tym jesteś wyjątkowym przypadkiem bo nie brakuje ci towaru
No mi pomimo wielu miesięcy nadal przeszkadza. Jest po prostu WOLNIEJ, bo nie masz cały czas przed oczyma listy wszystkich dostępnych jeszcze surowców. Więc co jakiś czas, zwykle raz, ew. dwa razy na podejście, zdarza się zaciach: trzeba się zatrzymać, sprawdzić inny slot/sloty (tam mogą zapalić się inne surowce)... :/Podpowiadają chłopakowi ci, którzy w grze są wyjadaczami, ich miasta to istne fabryki wszystkiego, a i doświadczenia mają tyle, że obdarowaliby nim po kilkadziesiąt nowych graczy... Dobrze, że Tymek pyta i dobrze, że mu ktoś odpowiada, ale widzicie, że daleko mu do tego, o czym mówicie, więc po co radzicie coś jeszcze bardziej zaawansowanego? Chwaląc się milionami medali i setkami tysięcy towarów wcale mu nie pomagacie. Wystarczy informacja, że da się sprawnie przejść przez to i to, w ten i ten sposób. Dajcie mu się rozwinąć, z czasem sam utworzy sobie hierarchię wartości w tej grze i będzie wiedział w co włożyć większy wysiłek, a w co mniejszy.
A co do negocjacji - najpierw ta zmiana przeszkadzała, ale teraz.... Już nawet nie pamiętam jak wyglądała poprzednia Kwestia wprawy, żeby przez negocjacje płynąć, a nie przedzierać się