Polska pod panowaniem PO - lepiej czy gorzej już być nie może ???

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser1724
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Ależ poruszający temat.
Chyba jeden z naszych mistrzów moderacji pięknie podsumował prawie na samym początku: zamiast debatować o pierdołach (dotyczy to zarówno naszych posłów jak i "zwykłych" ludzi) trzeba... pracować.
Narzekam na podatki, na służbę zdrowia, na policję... ale w sumie żyje mi się dobrze.
Zaraz PamiętającyKoniec napisze, że na pewno mam rodzinę w PO, inni z kolei, że ustawiłem się przy PiSie, albo że nagrabiłem z SLD.
Nie mam, nie ustawiłem się i nie nagrabiłem. Ale pracowałem i pracuję. I rząd ani nikt inny nie dał mi dobrej posady po studiach. Sam ją sobie wypracowałem, czego i wam życzę.
 

DeletedUser3155

Guest
Zaraz PamiętającyKoniec napisze, że na pewno mam rodzinę w PO
OMFG .. nawet wkleiłem moją wypowiedź wyżej... w tym kraju juz za naprawdę za późno na normalną dyskusję?
Znów to szufladkowanie?
Miej sobie rodzinę gdzie chcesz... więcej... głosuj na PO jak chcesz ... ja tylko zwróciłem uwagę na manipulację w mediach do tego zwróciłem uwagę w tym temacie na fakty co się dzieje w Polsce jak również na to, że akurat PiS nie był "złodziejski".
To wszystko ... taka jest prawda i to nie znaczy, że muszę być za jedną z dwóch tylko możliwych frakcji jak niektórzy widac nadal postrzegają :|
Tobie czy innemu wystarcza dobra posada ... ok... Są jeszcze inni, których pewne rzeczy irytują a czas leci.
Niech sobie i PO rządzi pod warunkiem jednak niech to robi dobrze i ja byłbym usatysfakcjonowany.
Niech nie stwarza pozorów, że jest dobrze bo samym "pijarem" to tylko można sobie słupki wyborcze poprawiać a nie sytuacje w kraju.
Ja tutaj tylko napisałem swoje zdanie w skrócie a później zareagowałem na post gdzie autor napisał "o przejrzeniu prasy" ... czy niektórzy nie rozumieją, że wszystko prawie teraz jest pisane czy klikane na zamówienie i w czyimś interesie?
Że tak naprawdę swój "kapitał" zbijają na strachu wobec PiS poprzez media właśnie a nie swoimi czynami, że wszystkie wpadki i nieudolność PO są bagatelizowane a krytyka rządu (ta słuszna nawet) przez opozycje jest traktowana z przymrużeniem oka, ośmieszana jako jakieś "paranoje", kompleksy czy "nienawiść" i w ogóle najlepsze miejsce dla opozycji to fotel psychiatry.
Może niektórzy naprawdę uważają, że to co się dzieje w Polsce pod tym względem to "standardy" europejskie? Nie wiem...
Sromotnik Ty swoją uwagą wobec mnie znów wszystko spłaszczasz i zataczasz koło.

PS.
"Pamiętaj o Końcu" a nie "Pamiętający Koniec"
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Masz rację, że spłaszczam ponieważ samo biadolenie do niczego nie prowadzi. I dlatego odwołałem się od razu do początku dyskusji.
Jeśli chodzi o prawość PiSu...nawet zakładając, że oni są w porządku (nic z tego nie mieli) to zdecydowanie można im zarzucic współudział lub przywództwo sprawcze.
Masz też rację, że PO jest słabiutkie, a rządzi tylko dlatego, że inne alternatywy są tragiczne. Jak widzisz czasem potrafię się zgodzić.

PS Wiem, ale PamiętającyKoniec to licentia Sromotnika i moim zdaniem brzmi lepiej... jak Pędzący o świcie
 

DeletedUser

Guest
Memento wyjechałeś z Polski i chyba w pełni nie zdajesz sobie sprawy co prezentują sobą ugrupowania polityczne w Polsce oraz z tego, co w moim kraju się dzieje. To co wkleiłem, owszem pochodzi z internetu ale niestety większość wydarzeń to fakty, których byłem świadkiem! Bo w przeciwieństwie do ciebie żyję i pracuję w Ojczyźnie. Jasiński, Kryże, Wasserman, Giertych, Farfał, Lepper, Łyżwiński, Ziobro, podział polaków na prawdziwych patriotów i tych od zomo, atak na zasłużonych ludzi, rzucanie podejrzeń bez podawania powodów czy śmierć Blidy. Tego kolego z historii nie wymażesz.
To fakty, które ty lekceważysz, ponieważ nie odpowiadają twoim poglądom. Siedzisz gdzieś za granicą i wydaje ci się, że masz wiadomości nie skażone manipulacją i najprawdziwsze z najprawdziwszych, a tak naprawdę, to tylko chcesz się kreować na prawdziwego patriotę (jak wszystkie pisiory). Zgadzam się ze Sromotnikiem, że PO jest słabiutkie ale wiesz dlaczego to słabiutkie PO rządzi już ponad 5 lat???? Ponieważ po 2 latach rządzenia tych "prawdziwych Polaków", ludzie zaczęli rzygać tym co zaprezentował PiS i spółka.
I to tyle ode mnie w tej dyskusji.
 

DeletedUser3155

Guest
Patriotyzm = "PiSior" ... "fakty" które "lekceważę" - moje "poglądy" :)
Ciężko "dyskutować" z fanatykiem, pisałem o tym w tym temacie - dla niektórych świat ma dwa kolory i wg. nich na świecie są dwa rodzaje ludzi. Co z tym narodem się stało przez kilka lat? ehh

Wiadomości / prasa / tv / internet czy lot 2/3 godzinny nie izoluje i jest to wszystko dostępne dla ludzi zagranicą i tez byłem i jestem "świadkiem" co się działo i się dzieje w Polsce.
Dalej czekam na Twoje "fakty" napisane Twoimi słowami i jak je wreszcie przedstawisz to może zechce mi się zobrazować jak te "fakty" wyglądają gdy są "nie skażone manipulacją".
Piszę "że może mi się zechcę" gdyż nie widzę za bardzo sensu pisać do kogoś kto po tylu moich postach widzi we mnie nadal tylko jakiegoś "pisiora" :D
Nie chcę Cię obrażać jak Ty to robisz etc. Ty sam się kompromitujesz każdym następnym postem.
 

DeletedUser

Guest
Myślę że PO jest najlepszą partią rządzącą od wielu lat, ale to tylko moje zdanie i nie mówię że inne partie są złe :) Oczywiście kilka spraw im się udało zrobić, kilka innych... zawalić, ale która partia rządząca czegoś nie zrobiła źle?

Podobno w Polsce ma być lepiej po 2014 (zapomniałem gdzie to przeczytałem) i mam nadzieję że wtedy wygrzebiemy się z kryzysu. :D
 

DeletedUser

Guest
Kraj jest chory, rząd Was okrada (co macie z tych podatków, które płacicie, gdzie się podziewają te pieniądze?), a ciągle wielu twierdzi, że to najlepsze możliwe rządy... Wyjedźcie stąd, póki macie za co.

W Wielkiej Brytanii przykładowo koszty wynajmu mieszkania są na podobnym poziomie, jak w Polsce, a różnice w zarobkach potężne. Nie mówię o zdecydowanie efektywniejszym systemie opieki zdrowotnej i społecznej (polityka prorodzinna w "laickich" krajach Zachodu wygląda nieporównywalnie lepiej, niż w tych najbardziej podobno "chrześcijańskich")...

Polsce potrzebny jest jeszcze jeden przełom w stylu obalenia komunizmu. Potrzeba większej publicznej kontroli nad wydatkami państwa i ludzkiej polityki ze strony tego ostatniego. Na razie państwo funkcjonuje głównie samo dla siebie (niezliczone agencje, agendy rządowe, spółki skarbu państwa obsadzane po znajomości; 100 tys różnych służb mniej ub bardziej specjalnych o niejasnych wpływach, kompetencjach i interesach itd.), nie dla obywateli.

A jaka partia rządzi, to akurat ma najmniejsze znaczenie.
 

DeletedUser9945

Guest
Nie lubie Tuska pamiętam afere o AKTA w Katowicach był strajk studentów
 

DeletedUser9756

Guest
Pytanie, które słyszę odkąd tylko pamiętam 'co by było gdyby'... i równie często słyszana odpowiedź 'może być lepiej ale mogłoby być też gorzej'. Równie dobrze moglibyśmy zamiast PO mieć dajmy na to OP (:p), przez które moglibyśmy być znów pod okupacją albo gorzej...

Więc mi nie narzekać tylko wyobrazić sobie, że zamiast PO mamy np. terrorystów :D? I co w takim razie by było gdyby ;)?
 

DeletedUser

Guest
Ciężko nie narzekać gdy rząd robi to co robi... czyli nic, przynajmniej dla polepszenia bytu obywatela. Liczba osób, które wyemigrowały z kraju w ostatnich latach mówi sama za siebie. Natomiast faktem jest, że nie można siedzieć w miejscu i jedynie narzekać, do narzekania prawo mają ludzie którzy coś próbują ze sobą zrobić - tak przynajmniej uważam ;) (to podejście nie tyle do polityki co ogólnie)
A co do terrorystów to (jeśli wiecie co mam na myśli) za niski w naszym kraju jest socjal (np. w stosunku do UK czy Niemiec)
pozdro ;)
 

DeletedUser

Guest
To prawda, że obecny rząd jest wyjątkowo słaby, a efekty jego nieudolności będziemy spłacać my i kolejne pokolenia (w sumie już spłacamy - bezrobocie wśród młodych rośnie, a poziom edukacji spada do poziomu ameby). Problem w tym, że nie ma żadnej realne alternatywy. Ostatnio chyba ludziom się troszeczkę zapomniało, co wyprawiał PiS przez 2 lata (na szczęście TYLKO 2 lata) władzy. Lewica także w dzisiejszych czasach niczego nie reprezentuje, poza interesami gejów, feministek i antyklerykałów. Korwinizm to już całkowita porażka, cele KNP nawzajem się wykluczają (skrajny liberalizm i silna władza - to są antynomie).

Nasuwa się więc przykra refleksja - na pytanie z tematu odpowiadam: jest bardzo źle, ale może być jeszcze gorzej. I będzie...
 

DeletedUser388

Guest
Mi się wydaje, że w tej sytuacji najlepsza byłaby rewolucja, a najgorsza - wojna domowa, dzieląca Polaków na 'rebeliantów' (przeciwnych władzy Sejmu III RP w Polsce) i 'rojalistów' (wiernych prezydentowi K. i jego rządowi). Bo inaczej nie wywalczymy sobie jakichkolwiek zmian, bo nasi "kochani politycy będą to mieli w d..ie". Bo pomyślą "E tam, nam jest dobrze i nie narzekamy". Jeśli tak, to bym proponował:
- zabranie politykom 'koryta' i zmniejszenie ich pensji do niższych (poczuliby, jak społeczeństwo żyje i może to ich by zmobilizowało do pracy),
- ustalenie po poprawie wyższej minimalnej pensji (jakby dobrze gospodarka prosperowała w naszym kraju, to bym ustawił min. 2000, a najwyższa 3000-3500 i ani grosza mniej czy więcej),
- otworzenie 'kopalń' (nw, czy tak to się nazywa czy inaczej) gazu łupkowego (wtedy stalibyśmy się 'potęgą norweską' na ok. 80 lat!),
- wprowadzenie obozów pracy dla bezrobotnych, alkoholików i kryminalistów 'niższego rzędu' (kieszonkowcy, drobni złodzieje, wandale itp.) (zobaczyliby, co to prawdziwa praca i do tego w najniższych warunkach - w każdym pomieszczeniu czy pokoju tylko łóżko, krzesło i stół, a jakby tego było mało, robiliby to za darmo),
- pedofili, zoofili i gwałcicieli do psychiatryków,
- wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej - uzyskalibyśmy wtedy tysiące żołnierzy z rezerwy, a w razie wojny armia już gotowa,
- związki partnerskie dozwolone, ale tylko na papierze (tzn. geje/lesbijki mogą zawrzeć związek wyłącznie w Urzędzie Stanu Cywilnego). Jakiekolwiek śluby kościelne par homoseksualnych - surowo zabronione, a kara za wykroczenie - (!) 10000-50000 zł grzywny.
- zwiększenie opłat za mandaty, tzn. np. zostaliśmy zatrzymani za szybką jazdę i otrzymujemy mandat w wysokości 2400 zł i 5 pkt. karnych.

Takie reformy by mi najbardziej odpowiadały. Niestety, to tylko gadanie... :( ;/
 

PablooS

Wielki książę
Ex-Team
- otworzenie 'kopalń' (nw, czy tak to się nazywa czy inaczej) gazu łupkowego (wtedy stalibyśmy się 'potęgą norweską' na ok. 80 lat!),
Chcieli już otworzyć chyba 2 razy ale teraz człowiek w polsce ma więcej do powiedzenia niż kiedyś.
Miasteczko gdzie chcieli budować takie "kopalnie" (też nie wiem jaka jest poprawna nazwa) zebrało się na strajk i nie pozwolili zbudować czegoś takiego ze względu na nich, dzieci i hałasy.
A kiedyś kopalnie węgla powstawały i ludzie żyli, a teraz wszystko im przeszkadza.
- zwiększenie opłat za mandaty, tzn. np. zostaliśmy zatrzymani za szybką jazdę i otrzymujemy mandat w wysokości 2400 zł i 5 pkt. karnych.
Wyobraź sobie że fotoradary ustawiają specjalnie błędnie aby przekłamywały i ty jedziesz max 70 na ograniczeniu do 70 i dostajesz mandat bo im pokazało 90 ;]
 

DeletedUser

Guest
cossak789, pozwolisz, że wypowiem się na temat Twoich koncepcji, ponieważ podjąłeś ciekawy temat ;).

- zabranie politykom 'koryta' i zmniejszenie ich pensji do niższych (poczuliby, jak społeczeństwo żyje i może to ich by zmobilizowało do pracy),
Obawiam się, że to jedynie poszerzyło by poziom sponsoringu posłów, korupcji i całkowicie zdegenerowałoby polityków. Wyglądałoby to tak, że dany polityk o niskiej pensji promowałby pomysły i koncepcje korzystne dla przedsiębiorstw, korporacji, a nawet mafii, w skrajnych przypadkach innych państw. Uczy nas tego historia, kiedy np. gołota pozbawiona majątku sprzedawała głosy na sejmikach magnaterii w ramach tzw. klienteli. Inny przykład to trzej zdrajcy, którzy w ramach targowicy sprzedali Polskę carycy - wątek finansowy był w tej sprawie kluczowy.
Poseł w Polsce i tak nie zarabia jakoś szczególnie dużo, patrząc na inne kraje w Europie i na świecie (niekoniecznie bogatsze od nas). To jest ok. 10 tysięcy złotych plus pewne dodatki - dla porównania prezesi spółek państwowych zarabiają 250 tysięcy złotych miesięcznie, to nimi należałoby się zająć. Problem nie jest zresztą w zarobkach, ale w tym, KTO dostaje te pieniądze. Więc może ludzie zamiast biadolić, jak to im źle, zainteresują się w stopniu minimalnym swoim krajem, przejrzą personalia kandydatów i wreszcie pofatygują do tych urn, żeby oddać świadomy głos? A nie tak jak jest teraz: głosuje połowa społeczeństwa, a nawet mniej, świadomie robi to może jedna czwarta wyborców, ale narzekają wszyscy. Ludzie mówią, że nie ma na kogo głosować - owszem, jest, ale niekoniecznie z "jedynek" największych partii.
Dlatego tutaj raczej bym się zastanawiał nad zmianami systemowymi (np. większa kontrola kandydatów w wyborach pod kątem ich umiejętności i rzetelności, wprowadzenie obowiązku wyborczego, czy też zmiana ordynacji). Pensje niestety niczego nie zmieniają, a ich ograniczenie nosiłoby za sobą duże zagrożenia.

- ustalenie po poprawie wyższej minimalnej pensji (jakby dobrze gospodarka prosperowała w naszym kraju, to bym ustawił min. 2000, a najwyższa 3000-3500 i ani grosza mniej czy więcej),
Też jestem za tym, aby każdemu żyło się dostatnio. Ale najpierw trzeba doprowadzić do tego, aby ta gospodarka ruszyła. W obecnej sytuacji mamy i tak zbyt wysoką płacę minimalną w stosunku do realnej siły ekonomicznej kraju, taka smutna prawda. Przede wszystkim trzeba stworzyć państwo przyjazne przedsiębiorcom, z przejrzystym prawem i mobilnym społeczeństwem. Potem można się zastanawiać nad podniesieniem socjalu.

- otworzenie 'kopalń' (nw, czy tak to się nazywa czy inaczej) gazu łupkowego (wtedy stalibyśmy się 'potęgą norweską' na ok. 80 lat!),
Z tego, co już wiadomo, pokłady tego gazu są zdecydowanie mniejsze, niż początkowo zakładano. To już duży cios. Druga sprawa to sprzedaż koncesji - większość trafia w ręce Amerykanów, a to kolejne straty. Ponadto nie mamy odpowiedniej inżynierii, żeby wydobywać gaz łupkowy. Niestety, UE nam tutaj nie pomoże, ponieważ kraje Zachodu nie lubią konkurencji w jakiejkolwiek dziedzinie ;) (w sumie to normalne). Ja bym raczej proponował zająć się kopalniami, które już istnieją, i doprowadzić je do porządku, aby zaczęły przynosić większe zyski, które nie byłyby po drodze przeżerane przez prezesów związków. Ale oczywiście popieram ten postulat, przydałaby się nam niezależność energetyczna.

- wprowadzenie obozów pracy dla bezrobotnych, alkoholików i kryminalistów 'niższego rzędu' (kieszonkowcy, drobni złodzieje, wandale itp.) (zobaczyliby, co to prawdziwa praca i do tego w najniższych warunkach - w każdym pomieszczeniu czy pokoju tylko łóżko, krzesło i stół, a jakby tego było mało, robiliby to za darmo),
Parę lat utworzyłem podobną koncepcję. Trochę chyba się zagalopowałeś, bo nie każdy bezrobotny jest nim z wyboru. Podobnie nie można na równi dawać bezrobotnych i alkoholików, a tym bardziej przestępców. Nie mniej w samym zamyśle jesteśmy zgodni, tylko w szczegółach trochę bym dyskutował.

- pedofili, zoofili i gwałcicieli do psychiatryków,
W tej chwili właśnie tak jest i właśnie w tym problem. Wiadomo, że każda sprawa jest różna, a np. wiele wyroków za gwałt jest nakładanych na osoby niewinne, ale zakładając przejrzystość sądownictwa w przyszłości, to niektórzy po prostu nie zasługują ani na gnicie bezczynnie w więzieniach za hajs podatników, w tym swoich ofiar (to są kwoty ok. 2 tys. złotych miesięcznie na więźnia), a tym bardziej jeszcze droższe leczenie w sytuacji, gdy nie ma pieniędzy na onkologię. Można ich właśnie wysłać do takich obozów pracy, a jeśli przypadek byłby beznadziejny, przydałoby się przywrócenie kary śmierci. Choć z tym ostatnim należy szczególnie uważać, bo zakładam tutaj sytuację, że sądy raczej będą sprawiedliwe. Ale rzeczywistość swoje.

- wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej - uzyskalibyśmy wtedy tysiące żołnierzy z rezerwy, a w razie wojny armia już gotowa,
Zostało to zniesione kilka lat temu. Zgadzam się, że powinno się w jakiejś formie przywrócić służbę wojskową. Nie znam się aż tak dobrze na realiach militarnych, ale w dzisiejszych czasach piechota bez odpowiedniego wyposażenia wiele nie zdziała. Dlatego warto by pomyśleć o przerzuceniu środków na modernizację armii, zamiast wysyłać naszych na absurdalne wojenki opłacające się tylko Ameryce.

- związki partnerskie dozwolone, ale tylko na papierze (tzn. geje/lesbijki mogą zawrzeć związek wyłącznie w Urzędzie Stanu Cywilnego). Jakiekolwiek śluby kościelne par homoseksualnych - surowo zabronione, a kara za wykroczenie - (!) 10000-50000 zł grzywny.
Ślubów kościelnych nie może być, bo NA SZCZĘŚCIE mamy rozdział państwa od Kościoła i nasi posłowie nie mają prawa w to ingerować. Śluby cywilne istnieją i mają się dobrze, a to, że ktoś nie chce go zawrzeć, bo woli konkubinat (żeby oczywiście brać wyższe świadczenia socjalne, bo tylko o to tu chodzi), to znaczy, że coś chce ukryć. Dlatego związkom partnerskim mówię zdecydowane nie, ponieważ są po prostu niepotrzebne, mamy śluby cywilne, które można śmiało zerwać po tygodniu, jak się komuś odwidzi.

- zwiększenie opłat za mandaty, tzn. np. zostaliśmy zatrzymani za szybką jazdę i otrzymujemy mandat w wysokości 2400 zł i 5 pkt. karnych.
A ja jestem za tym, żeby wysokość mandatu była zależna od dochodu. To by mogło ograniczyć samowolę niektórych "baronów", dla których 100 zł to drobne. A ponieważ punkty karne byłyby równe dla wszystkich, to nikt by nie powiedział, że tym biednym wolno więcej ;).

Takie reformy by mi najbardziej odpowiadały. Niestety, to tylko gadanie...
Musisz wierzyć, że jednak kiedyś będziemy mieli jakiś głos w tej sprawie :). Może ograniczy się on jedynie do postawienia krzyżyka na wyborach, ale to już coś. Jestem trochę idealistą, ale i tak warto wierzyć w sukces ;). Pozdrawiam.
 

DeletedUser7112

Guest
Ten rząd jest najgorszy.
W działaniach PR.

Dawno już nie widziałem takich zaniechań w zakresie public relations jak w przypadku obecnego rządu.
Słaba, bardzo słaba komunikacja społeczna - co zostało zrobione i ile.
Jak ktoś ma wątpliwości co do rzeczywistych rozmiarów dokonań - niech ominie każdą odremontowaną lub wybudowaną drogę jadąc gdziekolwiek.
W ostatni weekend mialo miejsce otwarcie mostu łączącego Kwidzyn i Gniew. Pieprzenie malkontentow skwitowalem w sposób jednoznaczny: rozbieramy most a owi malkontenci maja przekazac informacje mieszkańcom wyzej wymienionych miast o rozbiórce.

Co do populistycznych haseł - bzdur:

"Rząd kradnie nasze pieniądze" - taką bzdure opowiadaja ludzie, którzy nie maja pojęcia o gospodarce.
Trzy minuty później mówia: bo armia powinna mieć najlepsze uzbrojenie, bo szkoły muszą byc pieknie odmalowane, bo miejsc w szpitalach musi byc wiecej....
ale podatki: najlepiej nie płacić, prawo omijać itd.

"ZUS to złodzieje". Nie przepadam za ową instytucją ale nie bede ich wyklinał. Pokażcie mi 10 krajów gdzie macie gwarantowane świadczenia: płatne L4 i cienką ale pewną emeryture/rentę.
Dla tych co mówią: sam bede oszczędzał powiem jedno: bzdura. 3% społeczeństwa może to zrobi - reszta kase przepieprzy.

Polacy odwołują sie do Skandynawi: "tam to dbają o ludzi, jest świetnie"
Wiek emerytalny w Szwecji: 70lat - a chca jeszcze podwyższyć /jak cała Europa - demograficzny bajzel jest faktem/
Mandat w Norwegii płaci sie od przekroczenia predkosci o 1km/h - 300NOK. Albo 3 dni wiezienia.
I Norweg bez gadania płaci. BEZ DYSKUSJI.
Bo złamał prawo. I nie ma znaczenia, że policjant w zielonej pelerynie siedział w krzakach. Przepis jest przepis - trzeba płacic.
/za 14km/h wiecej niz dozwolona dostalismy 2900NOK mandatu - ok 1670zł.../
W tamtych krajach jest poszanowanie prawa - czego nie można powiedziec o Polsce. Norweg zadzwoni na policje jak ktos bedzie szalał na drodze. Bo ktos łamie prawo.

Ktoś odniósł się wyżej do ACTA....kto protestowal w PL i dlaczego? Młodzi. Bo programy,filmy i muza u nas są kradzione na potęgę
Najgłupsze tłumaczenie: bo mnie nie stać. I taki argument ma niby legalizować kradzież...?
;-))))
 

DeletedUser

Guest
Jak ktoś ma wątpliwości co do rzeczywistych rozmiarów dokonań - niech ominie każdą odremontowaną lub wybudowaną drogę jadąc gdziekolwiek.
W ostatni weekend mialo miejsce otwarcie mostu łączącego Kwidzyn i Gniew. Pieprzenie malkontentow skwitowalem w sposób jednoznaczny: rozbieramy most a owi malkontenci maja przekazac informacje mieszkańcom wyzej wymienionych miast o rozbiórce.
Masz oczywiście rację, ale przypominam, kto dał na to pieniądze. UE rozdaje dotacje niezależnie od rządu. Jego jedynym zadaniem jest wyżebrać najwięcej, jak się da. To taka drobna uwaga, żeby z kolei nie było przechyłu w drugą stronę. Poza tym trzeba pamiętać, że te wszystkie inwestycje były, jak się okazuje, ponad nasz budżet (z którego i tak płacono tylko pewną część kosztów, resztę dawała Unia) i przyjdzie czas, że banki upomną się o swoje... z odsetkami. Ale wtedy będzie rządził już kto inny, a PO może się cieszyć, jak to wiele zrobiła przez lata swych rządów (bo to prawda, ale przykład chociażby Stadionu Narodowego pokazuje, że w wielu przypadkach podpisano nieopłacalne dla nas przetargi i to znacznie, a z kolei ta "chińska" obwodnica pod Warszawą pokazuje jakieś egzotyczne próby oszczędzania, które musiały zakończyć się fiaskiem - czyli nie wszystko złoto, co się świeci, a z naszych polityków inwestorzy są żadni). A kiedy już gospodarka sięgnie dna (gdy na przykład PiS dojdzie to władzy, to może nastąpić błyskawicznie), wtedy krótkowzroczni politycy dopiero zaczną się martwić :(.

Co do reszty się zgadzam. Tylko ws. ACTA przypominam, że tym, którzy faktycznie wiedzieli, o co chodzi w protestach (czyt. kilku procentom demonstrantów), chodziło o jeden dosłownie zapis w tej umowie, który dawał nieograniczoną władzę rządowi w zakresie kontroli. Dokładnie nie pamiętam, jak to szło, ale w konsekwencji mogło (nie musiało) doprowadzić do cenzury w internecie i dlatego byłem przeciw temu, bo o ile PO konkurencję rzadko niszczy z wykorzystaniem organów ścigania (poza aferą hazardową, która de facto rozegrała się wewnątrz partii), o tyle są w Polsce siły polityczne, które mogłyby takiej furtki nadużywać (chyba nie muszę mówić, o kogo chodzi ;) ).
 

DeletedUser7112

Guest
Żebrania nie było - były naprawde twarde negocjacje. Dofinansowanie unijne to od 50 do 90% inwestycji (różne w zależności od typu projektu).
Problemy z inwestycjami państwowymi czy inwestycjami publiczno-prywatnymi są wszędzie - nigdzie nie ma wzorcowych rozwiazań - i Skandynawia i Japonia sie na nich nie raz i nie dwa przejechały.
Na kreche jada wszyscy teraz - /poza Chinami;-)/ Nie ma sensu nie iść z nimi w stadzie - jak cos "EBnie" w systemie UE czy USA to bez wzgledu na jakiekolwiek działania rządu - rąbnie wszystko i u nas.
Pamietam tez akcje z Chińczykami dot. budowy dróg - 90% ludzi popierało ten ruch, mówiąc, że nasi wykonawcy przeginają z cenami.. Ale na szczęście zmieniły sie przepisy - najtańszy wykonawca już nie musi wygrac - w Gdańsku kopie sie tunel pod Martwą Wisłą - najtansza oferta odpadła;-)
 

DeletedUser

Guest
Negocjacje o to, żeby dostać pieniądze. Żebranie to zwyczajna metafora. Co nie zmienia faktu, że nie można uprawiać propagandy sukcesu, bo jak sam stwierdziłeś, większość pieniędzy dają nam z Unii. I tutaj cieszę się, że podałeś te dane. Niech wszyscy eurosceptycy i separatyści jeżdżąc po nowo wybudowanych drogach dalej bełkoczą, że integracja europejska nic nam nie daje.
To, że istnieją problemy, nie oznacza, że nikt nie ponosi za nie odpowiedzialności. Zarówno ten rząd, jak i wszystkie poprzednie powinny być rozliczane. Można oczywiście mówić, że mamy chore prawo, niepoprawną biurokrację i niewydajną administrację. Ale przecież Platforma obiecała to zmienić (uściślając - wiele partii to obiecuje, ale dla PO to miał być priorytet, a tymczasem stały się nim związki partnerskie i inne sprawy o mniejszym znaczeniu, ale to już inna sprawa) ;).
Co do jechania na krechę - to prawda, że wszyscy (Chiny również mają ok. 15% dług publiczny w stosunku do PKB, co zważywszy na potęgę ich gospodarki jest kilkukrotnie większe niż nasz PKB w ogóle :p) poza Libią za Kaddafiego (wiadomo, jak skończył). Problem w tym, że są kraje, które nie mają problemu ze spłacaniem długu na bieżąco (zgodnie z łańcuchem: kredyt --> inwestycja --> zysk --> spłata kredytu --> kredyt --> inwestycja, itd.), a są też takie jak Polska, która kilkudziesięciomiliardowy dług Gierka spłaciła kilka lat temu (zaciągnięty w latach 70. poprzedniego stulecia). Więc jeśli mamy problem z uiszczeniem takiej kwoty, to co dopiero tych +800 miliardów? To prawda, że jesteśmy wszyscy połączeni finansowo, ale na pewno łatwiej będzie uratować się, mając stabilne finanse i mało zobowiązań pieniężnych, niż odwrotnie.
A odnośnie tych wykonawców - nie znam nawet tych danych, jeśli to prawda, to tylko potwierdza, że ludzie bardzo sobie cenią populizm ;). A na poważnie: oczywiście, cena powinna być atrakcyjna, ale nie kosztem jakości. Moja "ukochana" Zakopianka była budowana wg zasady "najtańsze wszystko" (to akurat był błąd któregoś z poprzednich rządów, bodajże AWS) i teraz są ciągle od dnia otwarcia remonty. Komfort jazdy żaden. I od tego właśnie mamy władze, aby racjonalnie wydawały pieniądze :). Taki wniosek na koniec ;).
 

DeletedUser7112

Guest
Odnosnie tego zadlużenia trzeba powiedziec jasno i wyraźnie bo ludzie nie mają świadomości:
- jezeli na projekty infrastrukturalne - np autostrady Unia dawala powiedzmy 60% kasy to musieliśmy chcąc nie chcąc dorzucić brakujace 40%.
Jest kryzys a wiec zmniejszone wplywy do budżetu z podatków powodowaly, ze trzeba bylo do tych 40%...dolożyc z "kredytu".
Po co? bo środki unijne nie są przyznane "na zawsze - czyli wydacie kiedy bedziecie chcieli" - trzeba je wydac w konkretnym czasie - potem przepadną. Czyli później grozi sytuacja, że dostaniemy fige z makiem a nie dofinansowanie...sami za ciency jesteśmy, by wydac 100% wartosci takich inwestycji..wiec lepiej teraz wziac kredyt i ponieść jedynie część kosztów budowy.
(Dane % szacunkowe i przykładowe)

- ja pochwalam decyzje: krecha - dofinansowanie inwestycji infrastrukuralnych.
Dla tych, którzy uważają, że "zielona wyspa" to oznacza "*****iście jest do kwadratu" potrzebne jest też wyjaśnienie: kiedy my mieliśmy wzrost gospodarczy (niewielki ale wzrost) oznaczany kolorem zielonym na wszystkich wykresach eko...inni w Europie mieli recesje zaznaczaną na czerwono. I to oznaczało "zieloną wyspę" i nic więcej. Fakt: sporo tego wynikało z....powyżej omawianych unijnych projektów na które musieliśmy sie zadłużyć. Czyli kupiliśmy sobie kilka lat "bez kryzysu" oraz dużą poprawe infrastruktury...dla mnie: to jest ok.
Ale teraz słysze przekąsów masę o "zielonej wyspie"...czyli grupa niekumatych lub celowo manipulujących przekazem gada bzdury albo nie rozumiejac o czym mówią albo celowo przekłamując fakty /w latach 90 tak poprzekręcano termin: "gruba kreska"/.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Jeśli chodzi o inwestycje i zadłużanie się kosztem ich, to tutaj przyznaję rację. Ta część zadłużenia jest jak najbardziej słuszna, bo zwróci się po jakimś czasie. Jednak nie cały dlug to były inwestycje: tutaj dochodzi jeszcze administracja, OFE (tutaj nie mam zarzutu do PO, bo to oni się wreszcie za to zabrali, ale trochę za późno - I filar znacząco wpłynął na wzrost zadłużenia przez obligacje), wciąż niewydajna budżetówka i - jakby nie patrzeć - wciąż niewzorowe dysponowanie tymi środkami (wiele pieniędzy z rzeczonej UE się zmarnowały "po drodze", inne rozmyły na różnych stanowiskach, a patrząc przez pryzmat choćby mojego miasta - część inwestycji, na które wydano pieniądze z UE i budżetowe, były błędne). Nikt nie jest doskonały, jednak nie można o tym zapominać. Poza tym jak widać po ostatnim "nieprzewidzianym" wzroście dziury budżetowej o całe 25 mld złotych rząd nie panuje nad finansami państwa i źle ocenia sytuację gospodarczą (można się pomylić, ale nie o taką kwotę, szczególnie że przez ostatnie pół roku nie wydarzyło się nic niespodziewanego).

Zielona wyspa to był faktycznie nie tyle sukces rządu, co efekt dotacji unijnych napędzających koniunkturę i gospodarkę, a tym samym pobudzając mały jak mały, ale jednak wzrost gospodarczy w dobie kryzysu. Teraz tego hasła sie już nadużywa. Wiadomo, że kryzys musiał nas dopaść. Za rok czy dwa może dojść do recesji (gdyby do władzy doszła taka ekipa jak np. PiS, to nastąpiłoby to w tempie Blitzkriegu). Nie mniej do tej pory wszystko udawało się tak układać, że PKB rosło o tych kilka procent. To należy uznać za sukces Polski jako gospodarki, natomiast wpływ władzy na to wszystko jest siłą rzeczy tylko częściowy. Natomiast jej największym PLUSEM jest to, że tej gospodarce nie zaszkodziła decyzjami. Tak jak by to mogło być w przypadku innych ugrupowań.
 

DeletedUser11758

Guest
A myślisz, że PiS lepszy?Nasi politycy myślą tak: Dopchać się do koryta żreć i mieć wszystko w d....

PIS podczas swoich rządów nie zrobił żadnej afery. Stworzyli CBA które możne porównać do nietykalnych którzy potem stworzyli FBI i walczyli komunizmem i kryminalistami. CBA odkrywało wiele afer i aresztowało skorumpowanych urzędników , lekarzy . Dawniej było nie wyobrażalne by lekarz lub urzędnik został aresztowany za korupcje. Plan Zyty Gilowskiej przyniósł by spore zyski dla obywateli i jej plan planował obniżenie podatków ale niestety udało się obniżyć tylko składkę rentową i prowadzić dla rodzin ulgę podatkową i by pomóc rodziną zyskać mieszkanie prowadzono program rodzina swoim . Ludzie ci dostawali pomoc i później ją oddawali i dzięki te oszczędzali sporo pieniędzy. PO próbowało pokazać afery PIS ale komisje i sądy żadnej afery nie wykryły. Afera gruntowa okazała wymysłem. Lepper powiedział przed śmiercią osobę która powiedziała mu o akcji CBA ale nie zdążył powiedzieć innych informacji. Blida razem działaczami SLD tworzyła mafie węglową. Kradli pieniądze które miały iść na kopalnie. Mieli spore majątki i Blida ukrywała ich zbrodnie.
Związana z Barbarą Blidą, śląska „Alexis” czyli Barbara Kmiecik zeznawała przecież wprost, że polityk jest takim rodzajem „narzędzia” służącym do otwarcia przed przedsiębiorcą dotąd zamkniętych drzwi. To Blida miała jej gwarantować otwieranie drzwi w Warszawie, „uczyła ją Warszawy”. Tak przyznała sama Kmiecik. Po to była cała przyjaźń, to „obłaskawianie”, płacenie za wakacje w górach czy nad morzem, kupowanie drogich prezentów np zbudowała jej basen. Polityk nie może utrzymywać kontaktów z biznesem i brać od nich pieniądz. Dlatego została aresztowana i policja która ją aresztowała pozwoliła jej pomimo przepisom wejść do łazienki. Nie przeszukali jej i do końca przeszukania nie powinna nigdzie wychodzić. Miała liczne zarzutu i postanowiła popełnić samobójstwo i badania jej ciała pokazały że było to samobójstwo a Komisja do spraw Blidy była zbędna badania potwierdziły że popełniła samobójstwo i marnowano pieniądze podatników na propagandę która miała pokazać zbrodnie PIS i pokazała kłótnie i niski poziom. Doktor G brał łapówki i pokazali jego majątek który miał z łapówek. Świadkowie potwierdzili że brał łapówki i mógł za łapówkę dać innemu pacjentowi organy i prześladował swoich pracowników.CBA służyli zasłużeni policjanci którzy wiele lat walczyli zorganizowanymi grupami przestępczymi np Agent Tomek miał zadanie udawać kryminalistę i dzięki jego udawaniu aresztowano tą grupę i ryzykował wiele. Za nim miał udawać kryminalistę walczył zorganizowaną grupą przestępczą.PO zrobiło najwięcej afer i broni interesy mafijne . . Minister Mucha pokazała rozmowę korupcyjną między Lato a jakimś działaczem . Żadnej reakcji prokuratury . Dostali dowód . Mucha za nie przekazanie powinna mieć proces za to że nie zgłosiła przestępstwa a sąd umorzył sprawę . Na Dolnym Śląsku wybór szefa lokalnej PO . Za głosy obiecano pracę spółce należącej do państwa . Żadnej reakcji . Afera Hazardowa rozmawiali o zmianie ustawy by była korzystna dla branży .Zlikwidowano branże hazardową i prowadzono absurdy . Kasynach nie można robić turniejów pokera . Mafia Wołomińska i Pruszkowska przez wiele zajmowali czynami kryminalnymi i żadnej kary za to nie dostali . Pomimo że był świadek patyk który był w mafii i widział ich czyny. Uratowano morderców Papały . Wymyślono absurdalną wersję że morderca samochód zamordował go bo chciał zabrać jego auto . Wyniki ustawy anty hazardowej cierpią zwykli ludzie . Jeden z graczy będący organizatorem turnieju zaprosił swoich kumpli do gry a na zwycięzcę czekał puchar ufundowany przez organizatora. Policjanci skonfiskowali żetony spisując dokładnie kto ile i jakich żetonów „posiadał”. Dzielni policjanci rozpoczęli przesłuchiwania graczy. Przesłuchanym zaproponowano mandaty w wysokości 430zł co oznacza, że dopuścili się wykroczenia karno-skarbowego. Tym co odmówili zagrożono postawieniem sądowych zarzutów. Za organizacje „turnieju pokerowego” grozi mandat w skromnej wysokości 33 tysięcy złotych lub 3 lata „paki”. Za współudział w przestępstwie czyli uczestniczenie w grze można zainkasować mandacik do 5,5 tyś zł. Dodatkowo policja filmowała całą akcje ze szczególnym uwzględnieniem twarzy graczy. Policjantów interesowało w szczególności w jaki sposób „gracze” dowiedzieli się o turnieju (może poczuli się urażeni że nie zostali oficjalnie zaproszeni ?).
Donald Tusk "aresztował" pokera sportowego.Donald Tusk "aresztował" pokera sportowego.http://niepoprawni.pl/blog/2456/donald-tusk-aresztowal-pokera-sportowego
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser8

Guest
Ten temat również zamykam, ponieważ bardziej przypomina wylewanie nienawiści, kto jest lepszy, gorszy i kto Polaków bardziej okrada, niż merytoryczną dyskusję. To jest mimo wszystko forum gry i o ile nie mamy nic przeciwko wymianie poglądów, to nadal nie jest to miejsce na mieszanie z błotem którejkolwiek partii czy polityka.
 
Status
Zamknięty.
Do góry