Poddawanie walk, kiedy będzie "karalne"?

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser11987
  • Data rozpoczęcia

Czy i w jaki sposób powinno być karane poddawanie bitew?


  • W sumie głosujących
    17

DeletedUser11987

Guest
Witam,

Ile jeszcze czasu pasożytnictwo będzie uchodziło bez kary? Spory % graczy lata po sąsiedztwie swoją armią i tylko czatuje aż ktoś nie ustawi obrony miasta. Jeżeli obrona jest to jeszcze przed pierwszym ruchem poddaje walkę i ucieka. Takim oto sposobem PvP wygrywa gość, który ma rozegranych 500 walk, mimo, że inny ma prawie tyle samo punktów w 25 walkach.

Moim zadaniem powinny być ujemne punkty rankingowe za ucieczkę z pola bitwy lub też okresowy spadek zadowolenia w mieście.
Kto wygrywa każdą ligę? Zespół z największą ilością wygranych czy zespół z największą ilością punktów?

Edit:
Zły przykład podałem.

W każdej lidze a za taką uważam PvP jest brana pod uwagę ilość zwycięstw i porażek. Kto powinien wygrać ligę gość, który ma 500 zwycięstw i 800 porażek (za poddanie walki) czy gość który ma wygranych 100 bitw i żadnego poddania?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11987

Guest
Podobny był, ale z tego co przejrzałem w grę wchodziło inne rozwiązanie.
 

DeletedUser8507

Guest
Temat już był. A dodatkowo ci którzy nie wystawli obrony-Ich pech...
 

DeletedUser11987

Guest
Nie chodzi o to czy komuś cokolwiek zrabowali czy nie, tylko o fakt, że punkty za bitwy nie są naliczane fair!
Tak jak pisałem, gracz, który wygrywa PvP przy 500 bitwach ma na pewno kilkaset ucieczek z pola bitwy, takie to uczciwe według was?
 

DeletedUser3876

Guest
Witam,

Ile jeszcze czasu pasożytnictwo będzie uchodziło bez kary? Spory % graczy lata po sąsiedztwie swoją armią i tylko czatuje aż ktoś nie ustawi obrony miasta. Jeżeli obrona jest to jeszcze przed pierwszym ruchem poddaje walkę i ucieka. Takim oto sposobem PvP wygrywa gość, który ma rozegranych 500 walk, mimo, że inny ma prawie tyle samo punktów w 25 walkach.

Moim zadaniem powinny być ujemne punkty rankingowe za ucieczkę z pola bitwy lub też okresowy spadek zadowolenia w mieście.
Kto wygrywa każdą ligę? Zespół z największą ilością wygranych czy zespół z największą ilością punktów?

Nie rozumiem. W wieży PvP nie jest NIGDY brana pod uwagę liczba rozegranych walk. Nie ma znaczenia czy ktoś ma 500 czy 25 zrobionych walk - wygrywa ten co ma więcej punktów.
 

DeletedUser11987

Guest
Sorry, zły przykład podałem.
"W każdej lidze a za taką uważam PvP jest brana pod uwagę ilość zwycięstw i porażek. Kto powinien wygrać ligę gość, który ma 500 zwycięstw i 800 porażek (za poddanie walki) czy gość który ma wygranych 100 bitw i żadnego poddania? "

Każde poddanie powinno być brane pod uwagę jako walkower, czyli ujemne punkty.
 

DeletedUser3876

Guest
(...) W każdej lidze a za taką uważam PvP jest brana pod uwagę ilość zwycięstw i porażek. Kto powinien wygrać ligę gość, który ma 500 zwycięstw i 800 porażek (za poddanie walki) czy gość który ma wygranych 100 bitw i żadnego poddania?

W wieży PvP liczba zwycięstw i porażek nie ma żadnego znaczenia. Liczą się tylko punkty.

Choć obecnie tego nie ma - ujemne za wycofywanie - coś w tym jest:)
 

chudya

Hrabia
Sorry, zły przykład podałem.
"W każdej lidze a za taką uważam PvP jest brana pod uwagę ilość zwycięstw i porażek. Kto powinien wygrać ligę gość, który ma 500 zwycięstw i 800 porażek (za poddanie walki) czy gość który ma wygranych 100 bitw i żadnego poddania? "

Każde poddanie powinno być brane pod uwagę jako walkower, czyli ujemne punkty.

Kolego walkower to nie są ujemne pkt. tylko zerowe czyli tak jak jest w tej chwili.
Jeżeli ktoś wycofuje swoje wojsko ponieważ stwierdził, że nie da rady tzn., że chce ochronić te jednostki a nie stracić. Przecież i tak po raz drugi może wejść za 24 godz.
Wracając do Twojego pierwszego posta to miejsce na PvP nie jest zależne od ilości walk, tylko tak jak napisał Szczupak1987 od ilości pkt. z danych walk wygranych.
 

DeletedUser11987

Guest
Przecież wiem, że nie liczy się ilość wygranych, tylko jeżeli delikwent miałby więcej ujemnych punktów za wycofanie niż za wygraną to raczej by zwycięzcą nie był.

No pewnie, za walkower jest zero punktów, ale przeciwnik dostaje 3 w takim wypadku. Więc za obronę miasta powinna być nagroda.
@Hikari, widzę, że sam stosujesz taką taktykę, skoro twierdzisz, że uciekając z pola bitwy, którą sam wywołujesz jesteś stratny.

No nic, widzę, że z góry wszyscy są na nie. Prawda jest taka, że za porażkę powinna być kara, a poddanie bitwy jest PORAŻKĄ!.
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Za porażkę jest kara - utrata wojska, za walkower - nie możesz atakować kogoś przez 1 dzień ;)
I nie, nie stosuję tej taktyki, w wieży PVP goszczę chyba tylko dlatego, że zdobywam jakieś punkty podbijając sektory i prowincje ;)
 

trupek1000

Książę
Ex-Team
Czyżby Pan wyżej był multikontem Pana, którego cytował? Błąd ortograficzny w nicku dokładnie ten sam, a i styl wypowiedzi jakiś taki podobny...

Ja sam stosuję taktykę uciekania z pola walki. Ale tylko w jednym określonym wypadku: kiedy oszacuję, że poniósłbym zbyt duże straty jak na ilość punktów, które mogę zdobyć z walki (tak jak ktoś wyżej napisał). Daje mi to jakąś przewagę, czy coś? Nie! Bo dana osoba może na przykład zmienić obronę, przez co znów mogę się naciąć i wycofać. Tracę możliwość zaatakowania go drugi raz, tracę przez to punkty w wieży (tak, tracę, bo w tym czasie ktoś może delikwenta pokonać i buduje sobie nade mną przewagę, podczas gdy ja stoję w miejscu). Jak dla mnie wprowadzenie punktów ujemnych byłoby podwójną karą dla walczących, którzy cenią swoje jednostki a nie rzucają się na ślepo do ataku, w którym będą mieli duże straty.
 

DeletedUser11987

Guest
@trupek1000
Powinieneś szacować przed wysłaniem wojska a nie po kliknięciu na atak.
Wtedy już nie powinno być odwrotu. Wszyscy idą na łatwiznę atakując wielu sąsiadów i w 90% się wycofują.

Zasada powinna być prosta- nie jesteś pewien swoich umiejętności w trakcie bitwy bądź też siły swojego wojska- NIE ATAKUJ!

Może dodać opcję szpieguj?
 

trupek1000

Książę
Ex-Team
A jak mam to niby oszacować przed kliknięciem na atak, skoro dopiero na polu walki widzę co przeciwnik ma w obronie? Rzucę okiem na jego miasto, stwierdzę, że ma dajmy na to 8 czołgów zapewne, okaże się, że ma jednak 8 dział i co? W momencie klikania akurat umiejętności w czasie bitwy na niewiele się przydają.
 

DeletedUser11987

Guest
No pewnie, wszyscy wielcy stratedzy szli na wojnę, zobaczyli, że wróg jest zbyt silny i stwierdzili "o ku..., spadamy".
Użyj trochę wyobraźni, przeanalizuj ilość punktów, sprawdź jak gość się prezentuje w PvP... ale oczywiście się nie chce, łatwiej kliknąć atak i uciec.
Po prostu chciałbym aby mój pomysł trochę utrudnił grę ludziom, jak już siedzą non stop przed kompem to niech chociaż ruszą trochę głowami zamiast bezmyślnie klikać w myszkę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Hikari36

Polonista
Polonista
No pewnie, wszyscy wielcy stratedzy szli na wojnę, zobaczyli, że wróg jest zbyt silny i stwierdzili "o ku..., spadamy".
Użyj trochę wyobraźni, przeanalizuj ilość punktów, sprawdź jak gość się prezentuje w PvP... ale oczywiście się nie chce, łatwiej kliknąć atak i uciec.
Po prostu chciałbym aby mój pomysł trochę utrudnił grę bezmózgim ludziom, jak już siedzą non stop przed kompem to niech chociaż ruszą trochę głowami zamiast bezmyślnie klikać w myszkę.

A może niektórzy nie maja na to czasu? 80 osób tak analizować, z czego może 10 bierze udział w PVP? Za dużo wymagasz, nie da się oszacować wojska tylko na tej podstawie, jeszcze są jednostki niezależne i jednostki z eventów. Szacowanie wojsk przeciwnika nie ma sensu :)
 

DeletedUser9456

Guest
Już samą karą jest to, że podczas bitwy tracisz jednostki i musisz płacić za ponowną rekrutacje.
 

DeletedUser4428

Guest
wytłumacz mi tylko jedno:
czy jesteś wojownikiem, czy może graczem eko?
jeśli wojownik, to sam pewnie tak robisz, a jak nie, to i tak nie zmieni twojej sytuacji
jeśli ktoś cię atakuje i zawsze ucieka, to nie masz się go co obawiać, a ci co i tak zawsze cię jadą, to nadal będą to robić
 

DeletedUser5421

Guest
Nie marudźcie dobrze jest z tym odwrotem , obrońca i tak nie traci jednostek, pozatym skoro to jest szczwane i łatwe to też tak zrób.
Jeśli nie możesz czegoś zmienić - musisz to polubić
 

DeletedUser11987

Guest
Utrata jednostek jest chyba "oczywistą oczywistością". Nie chcesz tracić jednostek nie idź na wojnę, chyba proste i nie ma tu tematu do dyskusji.

Nie masz czasu oszacować- nie atakuj, też proste. Chyba, że zamysłem twórców gry było, żeby w nią grali sami nie lubiący myśleć i analfabeci (których już jest pełno)...
Gra musi trzymać jakiś poziom, a nie obskoczyć 60 sąsiadów w 15 minut klikając dwa przyciski w grze. Oczywiście to tylko moje zdanie.

@keirarot
Spokojnie, medali trochę zbieram za PvP, ale nie uciekam, tylko atakuję sąsiadów, którzy nie są w stanie mi zagrozić (po analizie punktów, budynków).
I nie bój się nie "jadą" mnie, bo jestem w stanie zadbać o swoją wioskę.

Pomysły chyba mają na celu ulepszać grę a nie, żeby było mi wygodniej. Dla mnie zmiana systemu statystyk byłaby właśnie ulepszeniem.
Minimum jakiego oczekuję to rozbudowanie statystyk i zamiast pokazywać rozegrane bitwy, ranking powinien pokazywać zwycięstwa, porażki i poddania.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

trupek1000

Książę
Ex-Team
ale oczywiście się nie chce, łatwiej kliknąć atak i uciec.
Po prostu chciałbym aby mój pomysł trochę utrudnił grę bezmózgim ludziom, jak już siedzą non stop przed kompem to niech chociaż ruszą trochę głowami zamiast bezmyślnie klikać w myszkę.
Ach, no oczywiście, bo jak ktoś ucieknie z pola walki to zaraz jest bezmózg, leń, i najwidoczniej jeszcze życia nie ma. Spora część graczy powinna się obrazić w tym momencie. Jeśli analizujesz wojska z taką samą sprawnością, jak oceniasz ludzi kompletnie ich nie znając, to pewnie jesteś mistrzem wieży tydzień w tydzień.

Hikari dobrze stwierdził, ktoś może mieć po jednej sztuce koszarów, a nagle w obronie ma kompletnie inne jednostki, bo sobie schomikował. No i co wtedy?

Jakoś jestem gotów się założyć, że w razie kompletnie niekorzystnego układu wojsk sam wolałbyś mieć opcję wycofania się z walki, zamiast ślepo tracić jednostki w imię udowodnienia czegoś.
Nie masz czasu oszacować- nie atakuj, też proste. Chyba, że zamysłem twórców gry było, żeby w nią grali sami nie lubiący myśleć i analfabeci (których już jest pełno)...
A może zamysłem twórców gry było uwaga: Żeby jak największa liczba osób miała radość z gry? Jednak przede wszystkim po to są gry robione. Chcesz symulatora wojny, to sobie zainstaluj jakiś Total War, albo coś innego w tym stylu, to jest gra przeglądarkowa dla mas. Nie może być ani za łatwo, ani za trudno, bo ludzie zaczną odchodzić. I też raczej nie jest mile widziane, żeby graczy grających w trochę innym stylu od razu wyzywać od bezmózgów i analfabetów, troszkę język trzeba powstrzymać jednak.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser11987

Guest
A może zamysłem twórców gry było uwaga: Żeby jak największa liczba osób miała radość z gry? Jednak przede wszystkim po to są gry robione. Chcesz symulatora wojny, to sobie ściągnij jakiś Total War, albo coś innego w tym stylu, to jest gra przeglądarkowa dla mas. Nie może być ani za łatwo, ani za trudno, bo ludzie zaczną odchodzić. I też raczej nie jest mile widziane, żeby graczy grających w trochę innym stylu od razu wyzywać od bezmózgów i analfabetów, troszkę język trzeba powstrzymać jednak.

"Uderz w stół, nożyce się odezwą"...

Nikogo nie obraziłem, ale jeżeli o mnie chodzi to ktoś kogo zadowala zwycięstwo po przeszukaniu kilku wiosek gdzie akurat stoi dwóch włóczników to dla mnie jest właśnie trochę ograniczony... Analfabeci niestety są plagą tej gry, a jeżeli piszesz do kogoś niestarannie to go obrażasz i świadczy to tylko o Tobie. I tutaj akurat analfabetyzm nie ma nic do ataków, źle zrozumiałeś moje intencje.

Mój pomysł- moje zdanie. Nie zmienisz go. Nikogo nie obrażam, a kogo trafiają moje słowa i czuje się urażony to już jego sprawa nie moja.
 
Do góry