[Walki] Monety dla dobrych obrońców

  • Rozpoczynający wątek KeYse
  • Data rozpoczęcia

Czy jesteś za wprowadzeniem tego systemu?

  • Tak

    Głosy: 3 33,3%
  • Raczej Nie napisze dlaczego...

    Głosy: 6 66,7%

  • W sumie głosujących
    9

DeletedUser

Guest
Bardzo wielu graczy pilnuje produkcji dlatego też nie ustawiają jednostek obronnych by przeciwnikowi nie dać zbyt wielu punktów do wieży mam pomysł aby przekonać takiego gracza by jednak ustawił jednostki do obrony bo za to otrzyma monety przy odrobinie szczęścia :)

a więc gdy atakujący nas sąsiad poniesie klęskę
(czy straci wszystkie jednostki czy się podda - dopuszczalne jest poddanie się w 1 turze w następnej już poniesie konsekwencje ) przekazuje x monet w zależności od epoki :)

ten system daje broniącemu się monety za obronę
za brak obrony nie będzie nic tak jak jest teraz więc jeśli jesteś graczem który nie ma nic w obronie możesz pozostać i nic nowego Cię nie czeka ale jeśli ustawisz obronę która upora się z atakującym przeciwnikiem otrzymasz za to kilka monet.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser12062

Guest
Ja jestem na nie. To już prywatna sprawa danego Gracza czy chce mieć obronę czy też nie. Co więcej takie miasta pozwalają zajmować pierwsze miejsca na kilkunastu wieżach ;).
 

DeletedUser15092

Guest
Nie wydaje mi się to dobrym pomysłem. Gracz z brązu, byłby ciągle atakowany z postępowej i jeszcze musi płacić, jak tu sie rozwijać.
Jak chcesz punkty to idź na kontynent ;)
 

Atli

Hrabia
Nie "raczej nie" a zdecydowanie nie. Rozumiem, że mania nakazów i zakazów idzie z góry, ale co za dużo to niezdrowo.
 

DeletedUser

Guest
Chyba nie zrozumieliście. Chodzi o to, że to gracz atakujący płaci obrońcy za nieudany atak.
Mnie to ani ziębi ani parzy, bo i tak nie zmienię zdania.
 

DeletedUser7795

Guest
:haha::haha:
Chcę to wystawiam obronę. Nie chcę to nie wystawiam. To prywatna sprawa każdego gracza.
 

bartekmod

Książę
Ja ostatnimi postulatami, by jednostki obronne ginęły poczułem się zmuszony do usunięcia obrony... teraz chce się mnie zmusić do jej ustanowienia? Toż to się kłuci ze sobą :)
 

DeletedUser6174

Guest
Temat już na samym wstępie nadaje się do kasacji za sprawą tak niedorzeczniej ankiety.
"Tak. Raczej Nie" a gdzie jest opcja "Nie" ?
Następnym razem proponuję zrobić ankietę
"-Zdecydowanie Tak
-Tak
-Raczej Tak
-Nie mam zdania"
 

DeletedUser

Guest
Chyba nie zrozumieliście. Chodzi o to, że to gracz atakujący płaci obrońcy za nieudany atak.
Mnie to ani ziębi ani parzy, bo i tak nie zmienię zdania.

tak tylko gracz który atakuje traciłby monety a Ci którzy bronia dalej sie włócznikami nic by nie tracili :) to jest tylko dodatek dla obrońców ten co atakuje i tak jeśli ma szczęście otrzyma towarek plądrując oraz medale za punkty w wieży a obrońca troche monet otrzyma jeśli atakujący nie przebije jego obrony -> jeśli przebije to nic nie traci wszystko pozostanie tak jak jest teraz
 

Mikekun

Książę
Pomysł jest beznadziejny, w moim wypadku ja mam zawsze ustawioną obronę jak na razie z rozkwitu średniowiecza ona jest. Jednakże nie każdemu po prostu się chce. Dodatkowo sama gra nie zachęca do ustawiania obrony, bowiem trafi się nie raz taki przeciwnik z olbrzymim bonusem do ataku/obrony że praktycznie nasza obrona zlatuje za jednym strzałem. Kolejnym minusem do nie wystawiania obrony to fakt, że sam kod gry ma w sobie błąd dotyczący tasowania sąsiadów, w wyniku czego kiedy osoba zaczyna grę może trafić się jej sąsiad z czasów współczesności albo wyżej. Przez co wystawienie obrony mija się z jej podstawowym celem. Ostatnim minusem jest fakt że jak toczymy zaciętą obronę z takim samym przeciwnikiem jak my, to komputer nie dolicza obu stronom punktów. Dolicza tylko wtedy punkty jeśli agresor wygra bitwę nawet jedną jednostką w składzie. Takie postępowanie jest dla mnie nie sprawiedliwe. Często właśnie u mnie takie potyczki występują, że wygrałem dosłownie jedną jednostką bitwę obronną, a punktów do wieży nie dostałem. Na początku aby kogokolwiek, do czegokolwiek zmuszać, firma sama z siebie musi napisać poprawiony schemat obronny. Tak aby i nasza obrona zaczęła reagować na ruchy przeciwnika a nie tylko czekać na nich. Czasem co widzimy na ekranie gry po prostu ręce chce się nam rozkładać ;)

Życzę udanego dnia
pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser7795

Guest
Zmusić nikogo nie można więc pomysł nadaje się do kosza.
 

DeletedUser3220

Guest
Jestem na NIE.

P.S.
Opcja w ankiecie:

Raczej Nie napisze dlaczego...

chyba brakuje przecinka, bez przecinka brzmi głupio :D
 

DeletedUser

Guest
A jeżeli atakuje mnie gracz i nie ma czym mi zapłacić jak przegra?

jeśli nie ma nic nic nie straci poza jednostkami które mu zginą (tak jak jest teraz)

Zmusić nikogo nie można więc pomysł nadaje się do kosza.

w czym widzisz problem nie ustawiasz jednostek obronnych nic nie tracisz bo tylko traci atakujacy!! jeśli przegra ale jeśli wygra będzie tak samo jak jest !!

teraz jeśli przegra atakujący twoje miasto Ty otrzymasz od niego kilka monet i tyle za to że się wysiliłeś ustawiłeś dobra obronę czy tak trudno to zrozumieć że nie zepsuje ten system gry a da jakieś korzyści broniącemu się?
 

DeletedUser14004

Guest
Może oprócz tego te x monet będzie zależało od zadanych przez obrońców obrażeń, oraz różnicy epok, w końcu jak kogoś z żelaza czy z brązu zaatakuje ktoś ze średniowiecza czy nawet dalej to szans na zwycięstwo nie ma, a szanse na zadanie chociaż punktu obrażeń są.
 

DeletedUser7795

Guest
Nie ustawiam obrony na Dinegu właśnie dlatego, że atakujacy mnie sąsiedzi nie ponoszą porażek.
Nawet jakbym dostawał 20.000 monet za pokonanie atakującej mnie armii to i tak obrony bym nie wystawił.
 

DeletedUser12062

Guest
Ale jeszcze jedna kwestia: Jeśli ktoś walczy w sąsiedztwie o wieżę PvP z innym sąsiadem/ami wiadomo, że nie wstawi obrony i nie da kolejnych kilkudziesięciu tysięcy pkt do rankingu.... Bo i po co?? A skoro nie wstawia obrony tzn. jest narażony na plądrowanie (i to przez wszystkich czyli ok. 70-80 osób). To chyba wystarczająca kara za brak obrony.... Całkowicie nie rozumiem tego problemu ;).
 

DeletedUser12464

Guest
Ale jeszcze jedna kwestia: Jeśli ktoś walczy w sąsiedztwie o wieżę PvP z innym sąsiadem/ami wiadomo, że nie wstawi obrony i nie da kolejnych kilkudziesięciu tysięcy pkt do rankingu.... Bo i po co?? A skoro nie wstawia obrony tzn. jest narażony na plądrowanie (i to przez wszystkich czyli ok. 70-80 osób). To chyba wystarczająca kara za brak obrony.... Całkowicie nie rozumiem tego problemu ;).

Z moich (i nie tylko moich) skromnych obserwacji wynika, że wszystko zależy od tego gdzie się siedzi w sąsiedztwie. Bywając w dolnej części faktycznie miewałem po 10-15 wizyt na dobę i obrona się przydawała - ba, nawet intensywnie rozwijałem bonus do obrony żeby nie było zbyt łatwo (co daje niewiele bo AI w obronie działa jak idiota...), ale im wyżej lądowałem po tasowaniach tym robiło się spokojniej. Od baaaardzo długiego czasu siedzę w okolicy miejsca 15 w swojej okolicy i jak 1-2 razy w tygodniu ktoś wpadnie na kawę to świat i ludzie - równie dobrze mógłbym zdjąć obronę, bo nie wpadają nawet amatorzy medali za ubijanie włóczników... Zwyczajnie wszyscy wypruwają sobie flaki w GvG gdzie przecież łatwiej o punkty bo po kilku atakach widać na co można wpaść, a u sąsiadów czasem się coś zmienia :)

Co do tematu, nie. Nie ma konkretnych propozycji jak owe złoto ma się naliczać - % posiadanego przez agresora złota w chili ataku, % wartości jednostek, a może stała ilość zależna od epoki? No i nie do końca przekonuje mnie pomysł wyciągania złota komuś z konta, bo co w sytuacji gdyby miał okrąglutkie zero?
 

DeletedUser

Guest
jeśli nie ma nic nic nie straci poza jednostkami które mu zginą (tak jak jest teraz)
 

DeletedUser14004

Guest
Ale jeszcze jedna kwestia: Jeśli ktoś walczy w sąsiedztwie o wieżę PvP z innym sąsiadem/ami wiadomo, że nie wstawi obrony i nie da kolejnych kilkudziesięciu tysięcy pkt do rankingu.... Bo i po co?? A skoro nie wstawia obrony tzn. jest narażony na plądrowanie (i to przez wszystkich czyli ok. 70-80 osób). To chyba wystarczająca kara za brak obrony.... Całkowicie nie rozumiem tego problemu ;).
Chyba chodzi o sytuacje, kiedy ktoś jest na dole "łańcucha pokarmowego" jeżeli można tak nazwać sąsiedztwo ;) i specjalnie nie ustawia żadnej obrony, bo i tak, nawet jakby ustawił to go splądrują. Niby dla niego żadnej straty nie ma, ale inni nie dostają prawie żadnych(o ile w ogóle jakieś dostają) punktów.
 
Do góry