[Walki] Kara za wycofanie się z walki

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser6337
  • Data rozpoczęcia

Czy jesteś za wprowadzeniem kary dla graczy atakujących i wycofujących się oraz w jakiej formie?

  • Jestem za utratą jednostki z armii atakującego

    Głosy: 0 0,0%
  • Jestem za punktami ujemnymi

    Głosy: 5 25,0%
  • Jestem za przekazaniem darowizny dla broniącego się

    Głosy: 0 0,0%
  • Jestem za inną formą kary

    Głosy: 2 10,0%
  • Jestem przeciwny temu pomysłowi

    Głosy: 11 55,0%
  • Nie mam zdania na ten temat

    Głosy: 2 10,0%

  • W sumie głosujących
    20

DeletedUser6337

Guest
Witam serdecznie!

Mój pomysł polega na wprowadzeniu kary dla graczy ( szczególnie sąsiadów ) którzy rozpoczynają walkę i od razu z niej się wycofują ( tak jakby chcieli sprawdzić jakie posiadamy wojsko obronne i w razie co mogą się wycofać bez ponoszenia strat ).

Ja jestem za wprowadzeniem kary dla takich graczy w formie ( do wyboru ):

* Utraty np. jednej jednostki z armii atakującego ( jednostka ginie lub przechodzi do armii broniącego się )
* Punktów ujemnych w rankingu wież
* Oddania darowizny dla gracza broniącego się np. ilość dóbr jakie generuje ratusz ( monety, PR ) z epoki atakującego.

Uważam, że pomysł skutecznie odstraszyłby takich atakujących i dziesięć razy zastanowiliby się czy im się taki atak opłaci.

Co o tym sądzicie?

Mile widziana konstruktywna krytyka mojego pomysłu.

Pozdrawiam!
 

kasia2389

Arcyksiążę
Normalnie najgenialniejszy pomysł, powinieneś go opatentować, że nikt na to wcześniej nie wpadł.

A nie, teraz sobie przypomniałem, pomysły takie już były i trafiły na ostatnią półkę w ostatnim magazynie.
 

DeletedUser6337

Guest
Normalnie najgenialniejszy pomysł, powinieneś go opatentować, że nikt na to wcześniej nie wpadł.

Dzięki - jutro wybiorę się z rana do Urzędu Patentowego :p

A nie, teraz sobie przypomniałem, pomysły takie już były i trafiły na ostatnią półkę w ostatnim magazynie.

Czyli jest Nas już co najmniej dwóch - o podobnym toku myślenia :D

Pewnie Twój pomysł też tam wylądował, skoro o tym wspominasz :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser7795

Guest
Ktoś ma 400% do obrony i jeszcze jakaś darowizna dla niego? Niezłe!
A tak na poważnie to puknij się w głowę. Jedynym rozwiązaniem w takim przypadku jest wycofanie się z walki. Chyba, że chcesz bezsensownie tracić jednostki posyłając je na pewną śmierć.
 

DeletedUser6337

Guest
A tak na poważnie to puknij się w głowę.

Tak na poważnie, to ja Ciebie nie obrażam.

Pomysł się nie podoba albo już był - spoko.

Tylko trochę szacunku do innych.

Ja innym nie piszę, że mają się puknąć w głowę - chociaż powinni.
 

DeletedUser7795

Guest
@Tohver to nie wiedziałeś, że w FoE oprócz zwykłych miast są też bunkry z obroną nie do przebicia?
 

DeletedUser6337

Guest
@Tohver to nie wiedziałeś, że w FoE oprócz zwykłych miast są też bunkry z obroną nie do przebicia?

Do gry wróciłem z końcem 2017 roku więc wszystkich zmian w grze nie poznałem jeszcze. Jedynie co mi się rzuciło w oczy to narzekanie na eventy. Ostatni raz jak grałem to najwyższą epoką była Epoka Kolonialna.
 

DeletedUser6337

Guest
Ostatnio edytowane przez moderatora:

MacKayla*

Wójt
A dlaczego mają być karani?
Przecież nic nie zrobili - nikogo nie zabili, nic nie ukradli, nic nie zniszczyli...
Naprawdę przeszkadza Ci, że się wycofali?
 

DeletedUser6337

Guest
A dlaczego mają być karani?
Przecież nic nie zrobili - nikogo nie zabili, nic nie ukradli, nic nie zniszczyli...
Naprawdę przeszkadza Ci, że się wycofali?

Szanowna użytkowniczka myli grę z życiem - chyba, że to miałbyć sarkazm.

Niepotrzebnie napisane o zabijaniu, kradzieży i niszczeniu ( chyba, że mamy na myśli: grożenie komuś przez internet pobiciem, okaleczeniem lub śmiercią; kradzież czyjegoś konta lub celowe rozsyłanie spamu / złośliwego oprogramowania - to wtedy są nawet odpowiednie regulacje prawne ).

To ja napiszę tak: jakiś czas temu grałem w Heroes Online. Tam za ucieczkę z pola bitwy płaciło się złotem albo % utraconych jednostek. Producent gry stwierdził, że ucieczka z pola bitwy jest niehonorowa. A za brak honoru się płaci. Oczywiście jest to inny rodzaj gry, jednak sposób karania graczy był jasny.

Tak jak napisał mój przedmówca, że niektóre konta = bunkry. Jednak jeżeli sąsiad jest świadom ( bo nie atakuje pierwszy raz ), że X gracz zamiast miasta ma bunkier - to po co codziennie próbuje atakować? Co on z tego ma? Jaką korzyść? Nie szybciej zmotywować? Z motywacji z tego co wiem są o wiele większe korzyści niż z ataku i plądrowania.
 

DeletedUser13279

Guest
Jestem na tak!
najpierw sprawdź zanim zaatakujesz, nie sprawdzasz przegrywasz, uciekasz, ponoś konsekwencje!
Myślę, że punkty ujemne proporcjonalnie do tych jakie by uzyskał wygrywając walkę.
 

DeletedUser6337

Guest
Twoje informacje są nieprawdziwe.

Chodziło mi o korzyści z uzyskania np. planów pereł architektury. Z plądrowania z tego co wiem są o wiele mniejsze szanse na uzyskanie planów, niż z motywacji. Coś powoli wydaje mi się, że bardzo lubisz plądrowanie i wprowadzenie jakichkolwiek sankcji, mocno uderzyłoby w Ciebie - w razie gdybyś zaatakował i musiał się wycofać. Pewnie Muzeum Atlantydy i Voyager V1 masz wybudowane na full :p Szkoda, że Kraken działa tylko przy ataku a nie przy obronie. Niejeden przy ucieczce jednostkę straciłby.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Atli

Hrabia
Co do "bunkrów" - każdy bunkier da się przejść, to już nie te czasy gdy maksymalny atak wynosił 90. Co do pomysłu - przeciw, nie widze powodu aby miało być to wprowadzone
 

DeletedUser11629

Guest
Tak jak napisał mój przedmówca, że niektóre konta = bunkry. Jednak jeżeli sąsiad jest świadom ( bo nie atakuje pierwszy raz ), że X gracz zamiast miasta ma bunkier - to po co codziennie próbuje atakować? Co on z tego ma? Jaką korzyść? Nie szybciej zmotywować? Z motywacji z tego co wiem są o wiele większe korzyści niż z ataku i plądrowania.

Nie ma korzyści, nie ma straty - druga strona tak samo. Jest balans? Jest. Więc czemu chcesz zdestabilizować system i zachwiać balansem? Niedobry Ty, ciuś ciuś.
 

DeletedUser16730

Guest
Z motywacji z tego co wiem są o wiele większe korzyści niż z ataku i plądrowania.

Z motywacji masz tylko większą szansę na plany. Z ataku masz możliwość plądrowania, punkty rankingowe i punkty PvP.

Jednak jeżeli sąsiad jest świadom ( bo nie atakuje pierwszy raz ), że X gracz zamiast miasta ma bunkier - to po co codziennie próbuje atakować? Co on z tego ma? Jaką korzyść? Nie szybciej zmotywować?

Pomijając korzyść, niektórzy zwyczajnie atakują po kolei tak jak inni motywują, właśnie dla punktów. Co się uda to się uda, a co nie to wycofują. Jest to na zasadzie bezmyślnego automatu. I prawdę mówiąc dla tej grupy chętnie zagłosowałbym na tak bo skoro uważają to za strategię to niech ta strategia działa w obie strony.
 

DeletedUser

Guest
czytajac różne wypowiedzi w tym watku - zauwazylem jeden problem.
jest nim nieskonczonosc.

nieskonczonosc w foe widac na kazdym kroku
- nieskonczone bonusy do ataku / obrony / zbiorow / produkcji / etc

gdyby odgórnie był ustalony limit dla danej epoki, problem by dawno sie skonczyl, nie byloby miast fortec czy miast niszczycieli czy never ending PR collection

dodatkowo gdyby wprowadzic np limit mozliwego zbioru PR dladanej epoki, nie byłoby takze tak niesamowitego zapotrzebowania na koeljne epoki czy rozszerzenia epok.

a co zatym idzie nie byloby bezsensownych p[oziomow pereł ktore sie ciagnaw nieskonczonosc (na serwerze FR, widziałem raz screena z arka na poziomie 343...)

ale wracajac do tematu - wprowadzajac limity, nie bedzie miast fortec czy miast typu doomstar, kazdy mialby maxymalny bonus lub mniejszy i to byloby ok
 

MacKayla*

Wójt
Szanowna użytkowniczka myli grę z życiem - chyba, że to miałbyć sarkazm.
To nie była pomyłka z życiem i nie był to sarkazm. To były jak najbardziej elementy gry - gracz wycofujący wojsko nie zabija ani jednej Twojej jednostki, nie plądruje Ci budynków i nie niszczy zbiorów. Stąd moje pytanie : dlaczego chcesz go ukarać?

Tak jak napisał mój przedmówca, że niektóre konta = bunkry. Jednak jeżeli sąsiad jest świadom ( bo nie atakuje pierwszy raz ), że X gracz zamiast miasta ma bunkier - to po co codziennie próbuje atakować? Co on z tego ma? Jaką korzyść? Nie szybciej zmotywować? Z motywacji z tego co wiem są o wiele większe korzyści niż z ataku i plądrowania.
Bierzesz pod uwagę przypuszczalnie niewielki procent graczy, którzy z niewiadomych powodów próbują atakować miasta bunkry i wycofują się. Nadal nie wiem w czym Ci to przeszkadza, tym bardziej, że sam stwierdzasz, że taki gracz nic z tego nie ma.
Do czasu wprowadzenia zadań dziennych nie interesował mnie ten temat. Walczyłam tylko w wyprawach i na mapie prowincji. Od czasu, gdy w zadaniach dziennych mam "wygraj 10 bitew", "wygraj 6 bitew", wygraj kolejne 4 bitwy", a wyprawa zakończona i sektory zdobyte (zwiad właśnie wysłany) - pozostaje mi tylko atakowanie sąsiadów.
Nie znam innego sposobu na sprawdzenie wystawionego do obrony wojska, jak zaryzykowanie ataku. Twoim zdaniem wszystkie tego typu akcje powinny zakończyć się walką, nawet jeśli ma to być ze strony atakującego (w ciemno) kamikadze. Nie zaatakuję = nie sprawdzę. Wycofam się = zostanę ukarana. Nie wycofam się = stracę moje jednostki, ale za to z honorem...
Przy okazji karania tych kilku, którzy Tobie przeszkadzają, ukarani zostaną tacy, którzy chcą tylko zrobić dzienne zadania (bez względu na to czy nagrody za te zadania są adekwatne do wysiłku włożonego w ich wykonanie ;) - ale to nie ten temat).
 

DeletedUser16730

Guest
Od czasu, gdy w zadaniach dziennych mam "wygraj 10 bitew", "wygraj 6 bitew", wygraj kolejne 4 bitwy", a wyprawa zakończona i sektory zdobyte (zwiad właśnie wysłany) - pozostaje mi tylko atakowanie sąsiadów.
Nie znam innego sposobu na sprawdzenie wystawionego do obrony wojska, jak zaryzykowanie ataku. Twoim zdaniem wszystkie tego typu akcje powinny zakończyć się walką, nawet jeśli ma to być ze strony atakującego (w ciemno) kamikadze. Nie zaatakuję = nie sprawdzę. Wycofam się = zostanę ukarana. Nie wycofam się = stracę moje jednostki, ale za to z honorem...

W kontekście zadań dziennych przemawia do mnie ta argumentacja.
 
Do góry