Jeżeli ktoś oczekuje od gry, że będzie miał gdzie poklikać przez x godzin dziennie, to fakt - taka jest właśnie FoE. Nowe funkcjonalności wchodzą, ale dla części graczy zbyt wolno. Dla innych ilość czasu, jakiego wymaga, już jest za duży. Konflikt interesów?
Jednak zawsze ta gra wymagała planowania kolejnych kroków i w tym jej urok, przynajmniej dla jakiejś części graczy. Ostatnio sprowadzała się do odklikania eventu (nawet planszówki stały się rutynowe) i klepania automatem WG czy GPC. Trochę zabawy zostało na zaniedbanej przez Inno GvG. Jedno, czego grze nie wolno, to być nudną.
Ok, ten argument do mnie trafia.