[Walki] GPC armią obronną.

Czy jesteś za tym, aby na "małej" mapie GPC liczyły się statystyki armii obronnej?


  • W sumie głosujących
    29
  • Głosowanie zakończone .

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
zmiana wręcz by utrudniła im start.
Naprawdę? Spójrz na bonusy najnowszych budynków eventowych. Starsi gracze mogą mieć przewagę najwyżej o wartość rozbudowanej Cerkwi Wasyla. Startuje z tej samej pozycji "niemania" i w kolejnych eventach wzmacnia miasto dokładnie tak, jak my. Wchodząc na GPC wojskiem atakującym bije nieporównywalnie wolniej :p
 

Koxio

Szlachcic zagrodowy
Naprawdę? Spójrz na bonusy najnowszych budynków eventowych. Starsi gracze mogą mieć przewagę najwyżej o wartość rozbudowanej Cerkwi Wasyla. Startuje z tej samej pozycji "niemania" i w kolejnych eventach wzmacnia miasto dokładnie tak, jak my. Wchodząc na GPC wojskiem atakującym bije nieporównywalnie wolniej :p
A czemu starsi gracze mają być równani z nowymi też kiedyś zaczynałem i nie po to się rozwijałem i budowałem miasto przez kilka lat, żeby teraz robić to od nowa.
 
A czemu starsi gracze mają być równani z nowymi też kiedyś zaczynałem
Tu się zgadzam. Nowi gracze "gonią" starych. Taki los w kazdej grze online.
nie po to się rozwijałem i budowałem miasto przez kilka lat, żeby teraz robić to od nowa.
Tu już nie do końca. Aby się dostosować do zmian w grze nie trzeba od razu całej zabudowy równać z ziemią. Można albo zrobić to częściowo, albo nie korzystać z nowej funkcji dotąd, aż się na to nie będzie gotowym (jak ja z wg V. Od wejścia zrobiłem dopiero raz całe, ale dążę do regularności). Nie ma przecież musu korzystania z nowych funkcji. Nie widzę też sensu w krzyczeniu "gra straciła sens, bo nowa funkcja jest be". Nie korzystać i grać, jak się grało wcześniej. Nic nie zyskasz, nic nie stracisz. To czy inni gracze zyskają to tak na prawdę ich sprawa.
 

Koxio

Szlachcic zagrodowy
Nie ma przecież musu korzystania z nowych funkcji. Nie widzę też sensu w krzyczeniu "gra straciła sens, bo nowa funkcja jest be". Nie korzystać i grać, jak się grało wcześniej. Nic nie zyskasz, nic nie stracisz. To czy inni gracze zyskają to tak na prawdę ich sprawa.
Ale tu nie chodzi o nową opcję tylko zmianę % armii atakującej na defensywna małej mapki gpc "wulkan". To jak nic nie stracę xD
 
No masz rację. Odniosłem się do pozniejszych wypowiedzi, zamiast do początku tematu. Jako niwy tryb byłoby ok. Jako zmiana aktualnego - nie
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Nie korzystać i grać, jak się grało wcześniej. Nic nie zyskasz, nic nie stracisz.
jak nic nie strace? Dla tych graczy gpc to jest jedyny powód, dla którego grają xD i nie chodzi mi o PR (chociaż to też bo jest to ich główny dostawca PR [ja mam zbilansowane miasto między atakiem, a PR by nie tracic w okresach mniejszej aktywnosci])
dla niektórych foe sprowadza sie do gpc tylko i wyłącznie więc takie zdanie, "graj dalej, nie korzystaj" jest troche zabawne xd bo nic więcej ponad gpc ta gra nie oferuje, troche gvg, ale to tylko o 20 i tylko dla pc.
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
dla niektórych foe sprowadza sie do gpc tylko i wyłącznie więc takie zdanie, "graj dalej, nie korzystaj" jest troche zabawne xd bo nic więcej ponad gpc ta gra nie oferuje, troche gvg, ale to tylko o 20 i tylko dla pc.
Jeżeli ktoś oczekuje od gry, że będzie miał gdzie poklikać przez x godzin dziennie, to fakt - taka jest właśnie FoE. Nowe funkcjonalności wchodzą, ale dla części graczy zbyt wolno. Dla innych ilość czasu, jakiego wymaga, już jest za duży. Konflikt interesów? :haha:Jednak zawsze ta gra wymagała planowania kolejnych kroków i w tym jej urok, przynajmniej dla jakiejś części graczy. Ostatnio sprowadzała się do odklikania eventu (nawet planszówki stały się rutynowe) i klepania automatem WG czy GPC. Trochę zabawy zostało na zaniedbanej przez Inno GvG. Jedno, czego grze nie wolno, to być nudną.

Ale tu nie chodzi o nową opcję tylko zmianę % armii atakującej na defensywna małej mapki gpc "wulkan". To jak nic nie stracę xD
Ok, ten argument do mnie trafia. :D
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Jeżeli ktoś oczekuje od gry, że będzie miał gdzie poklikać przez x godzin dziennie, to fakt - taka jest właśnie FoE. Nowe funkcjonalności wchodzą, ale dla części graczy zbyt wolno. Dla innych ilość czasu, jakiego wymaga, już jest za duży. Konflikt interesów? :haha:Jednak zawsze ta gra wymagała planowania kolejnych kroków i w tym jej urok, przynajmniej dla jakiejś części graczy. Ostatnio sprowadzała się do odklikania eventu (nawet planszówki stały się rutynowe) i klepania automatem WG czy GPC. Trochę zabawy zostało na zaniedbanej przez Inno GvG. Jedno, czego grze nie wolno, to być nudną.


Ok, ten argument do mnie trafia. :D
hmmm, hmm to jest akurat odwieczna dyskusja po co się gra w gre :D
w sensie, który gracze są targetem firmy.

nie wiem czy troche zabawy zostało zaniedbane, bo to chyba nie w tą stronę. Jak gdyby w grze nie zmieniło się nic poza jednym - prędkością zdobywania rzeczy.
Niestety rozwój jednej rzeczy pociąga za sobą stratę wartości innych (np. plądrowanie sąsiadów) - jeżeli coś takiego miałaś na mysli to pełna zgoda i zwracam honor :D

ogólnie dużo można by zrobić w aktualnych mechanikach. Negi - za 3 pkty. Ręczna walka - także 2-3 punkty (w gpc)

Dodać jakiś bonus do plądrowania by mialo ono sens bo poza nowym światem na starcie to nie wiem gdzie indziej może ono być przydatne. Czasem wpadnie ładna sumka PR z pociągu czy innego tasiemca, ale no marnowanie czasu moim zdaniem ;D

wieża sąsiadów mogłaby być lepsza, jakieś punktu zdobywa nawzajem, jakieś turnieje, drabinki w sąsiedztwie
 

Agatonka59

Książę krwi królewskiej
Niestety rozwój jednej rzeczy pociąga za sobą stratę wartości innych (np. plądrowanie sąsiadów)
To akurat jest z gatunku "oczywistych oczywistości" :haha:
Chodziło mi raczej o to, że dużo więcej zabawy jest przy gonieniu króliczka niż z jego złapania. Jestem w stanie przyjąć argument typu: dopiero się rozgrzewam, a tu króliczek ma się okazać przebranym kotem i zamiast sprawnie biegać muszę nauczyć się łazić po drzewach? Tu przyznaję, że dodatkowa funkcjonalność jest lepsza niż zmiana obecnej. Spora ilość graczy jest jednak znudzona rutyną. Po raz pierwszy od dawna mam jakieś zadanie do wykonania przed zmianą epoki.
Gra zaczynała z GvG. Wymagała pomysłu na zorganizowanie gildii (walka/towary) - bez Alcatraz, ChF i innych udogodnień.
Kolejne wyzwanie to WG i rosnący opór na kolejnych zamkach.
GPC było wyzwaniem logistycznym.
Wszystkie przeszły do pozycji rutynowych działań i zaczęło się zwykłe klikanie. Jaką różnicę robi przeklikanie na automacie 64 czy 80 zamków? Dobrze, że wreszcie coś wymaga jakichś starań.
który gracze są targetem firmy.
Jestem przekonana, że zarówno ci, którzy chcą dogonić "starszyznę", jak i ci, którzy nie chcą się dać dogonić. Balans wymaga coraz większych umiejętności akrobatycznych. ;)
 

Grzechu Junior

Książę krwi królewskiej
Rozumiem o co Ci chodzi i się z tym zgadzam, ale no nie aż taka zmiana jak proponowana jest potrzebna :D
Na pewno potrzeba ożywienia i tu się każdy zgadza :D
 
Do góry