Doświadczenie

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser4428
  • Data rozpoczęcia

Jesteś...

  • Za całym pomysłem.

    Głosy: 13 72,2%
  • Za, ale bez możliwości kupna punktów za medale.

    Głosy: 2 11,1%
  • Przeciw.

    Głosy: 3 16,7%
  • Obojętny.

    Głosy: 0 0,0%

  • W sumie głosujących
    18
Status
Zamknięty.

DeletedUser4428

Guest
Pomysł dość prosty - chcę, aby jednostki dostawały doświadczenie, co da im niewielkie bonusy.
Doświadczenie dzieliło by się na trzy rangi - brązowe, srebrne i złote. Każdy nowy poziom doświadczenia wymagałby pewnej ilości punktów (po ukończeniu poziomu resetowałyby się):
brązowy - 80,
srebrny - 120,
złoto - 200.
Punkty przydzielane byłyby w następujący sposób:
1 punkt obrażeń jednostce z epoki wyżej niż nasza(np. snajper- ciężki czołg) + 1 punkt,
1 zabita jednostka z epoki naszej jednostki (np. czołg - poborowy) + 2 punkty,
1 zabita jednostka z epoki niżej niż nasza (np. jegier - czołg) + 1 punkt.
Za X medali również można by było kupić punkt dla jednostki.
Poziomy dawałyby następujące bonusy:
brązowy - 1% do obrony i ataku,
srebrny - 3% do obrony i ataku,
złoty - 5% do obrony i ataku +1 ruch (dla artylerii i jednostek strzeleckich zamiast tego +1 zasięg). (Oczywiście po zdobyciu srebra 1% zamienia się w 3% itd.)
Co do łotrów, to są one liczone dopiero po zmianie w odpowiednią jednostkę.

Jeśli coś źle wyjaśniłem proszę pisać. Wszystkie liczby są póki co przykładowe. WESOŁYCH WAKACJI!
 

DeletedUser

Guest
Jestem za :)
Też miałem proponować podobnie, ale wstrzymałem się, bo tego nie będzie:(, bo w realu nie ma czegoś takiego jak doświadczenie, a gra bazuje na historii i życiu realnym.:(

- - - Zaktualizowano - - -

To jest tak jak z nieprzyjętymi templariuszami.
 

DeletedUser4428

Guest
Jak nie ma coś takiego jak doświadczenie? a weterani to co jest? żołnierze z doświadczeniem wojennym :)
 

DeletedUser9841

Guest
Jestem za :)
... bo w realu nie ma czegoś takiego jak doświadczenie, a gra bazuje na historii i życiu realnym.:(

- - - Zaktualizowano - - -

To jest tak jak z nieprzyjętymi templariuszami.

Nie zgodził bym sie z tym twierdzeniem. Weź elitarną jednostkę komandosów vs poborowych prosto z komisji. Weź armię która walczyła w kilkunastu bitwach, a świeżaków z poboru. Mają równe szanse?

Ogólnie pomysł mi się podoba, choć niekoniecznie w takiej formie. Czytałem gdzieś chyba że tego typu pomysły raczej nie będą realizowane.
 

DeletedUser4428

Guest
Nie zgodził bym sie z tym twierdzeniem. Weź elitarną jednostkę komandosów vs poborowych prosto z komisji. Weź armię która walczyła w kilkunastu bitwach, a świeżaków z poboru. Mają równe szanse?

Ogólnie pomysł mi się podoba, choć niekoniecznie w takiej formie. Czytałem gdzieś chyba że tego typu pomysły raczej nie będą realizowane.

Ta "elitarna jednostka komandosów" będzie miała tylko 5% dodatkowego ataku i obrony :) To jeszcze nie jest niezniszczalność ;)
 

DeletedUser11123

Guest
pominę milczeniem stwierdzenie, że w życiu realnym nie ma czegoś takiego jak doświadczenie u żołnierzy. Kolega tą wypowiedzią zaliczył glebę a leżącego się nie kopie.
Co do pomysłu. W wielu strategiach występuje podobne premiowanie najwytrwalszych jednostek lub też bądźmy szczerzy, tych co miały farta i przeżyły wiele bitew. Nie widzę więc powodu żeby tu tego nie było. Z jednym zastrzeżeniem. Bitwy obronne nie liczą się w nabijaniu doświadczenia oraz utrata jednostki w obronie kasuje zdobyte doświadczenie. Chyba tego nie muszę tłumaczyć. Wtedy na TAK
 

DeletedUser4428

Guest
pominę milczeniem stwierdzenie, że w życiu realnym nie ma czegoś takiego jak doświadczenie u żołnierzy. Kolega tym stwierdzeniem zaliczył glebę a leżącego się nie kopie.
Co do pomysłu. W wielu strategiach występuje podobne premiowanie najwytrwalszych jednostek lub też bądźmy szczerzy, tych co miały farta i przeżyły wiele bitew. Nie widzę więc powodu żeby tu tego nie było. Z jednym zastrzeżeniem. Bitwy obronne nie liczą się w nabijaniu doświadczenia oraz utrata jednostki w obronie kasuje zdobyte doświadczenie. Chyba tego nie muszę tłumaczyć. Wtedy na TAK

Co do nie nabijania doświadczenia w obronie to się zgadzam, bo wtedy byłaby korupcja pełną gębą, ale żeby usuwano jej doświadczenie? Przecież według logiki FoE To wciąż jedna i ta sama jednostka ;)
 

MadameCommando

Zespół FoE
Supporter
Doświadczenie jest najcenniejszą rzeczą, jaką żołnierz zdobywa na polu walki - to czyni go przecież coraz bardziej efektywnym. Dlatego pomysł uważam za całkiem interesujący.

reeb, skoro bitwy obronne nie liczą się do zdobywania doświadczenia, to dlaczego utrata jednostki wtedy miałaby go kasować? Poza tym, jeśli już tak się odnosimy do życia, to doświadczenie jest czymś, czego się nie utraci nigdy ;) Ranny żołnierz po rekonwalescencji nadal jest tak samo doświadczony, a martwemu już doświadczenie niepotrzebne.

P.S w realu pewnie doświadczenie też jest potrzebne, podobnie jak w tesco czy innej biedronce :haha:
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
No jednak żeczywiście popełniłem błąd ortograficzny w "żeczywiście".:(
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście nie tylko dosłownie. A ten błąd to celowo :haha:

- - - Zaktualizowano - - -

Aha reeb! Leżącego można bić i każdy kto grał np. w Dead Island (mam nadzieję, że dobrze napisałem;) )bił biednego lezącego zombiaczka:(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11123

Guest
MadameCommando
Spójne to może nie jest faktycznie, bo doświadczenie to doświadczenie ale to ukłon w stronę balansowania gry. Napakujesz jednostki, wstawiasz w obronę i nikt Cię nie ruszy, zwłaszcza że za plecami od 50 do nieskończoności wież strażniczych. Ale niech będzie, akurat tego nie będę bronił jak Kmicic aka Babinicz Częstochowy :)

Xseno
Najpierw argumentujesz , że niby w realu czegoś tam nie ma a później wypisujesz coś o zombiaczkach. W dalszym ciągu nie komentuje. Chyba że to kolejny super żarcik.
 

DeletedUser4428

Guest
Jak ktoś ma 50 czy więcej wież strażniczych to i tak nikt go nie pokona ;)
 

MadameCommando

Zespół FoE
Supporter
Jeżeli ukłon w stronę balansowania gry, to jednostki w obronie mogłyby w ogóle nie dostawać bonusu z doświadczenia, bo niektórzy czepiają się o niestworzone bonusy obronne uzyskane dzięki wieżyczkom ;) nie każdy je posiada, szczególnie nowi gracze, jednak lament podniósłby się okropny, gdyby do obrony z 300% bonusem dokładać tego więcej ;) Ja osobiście posiadam sporo wieżyczek, więc nie będę hipokrytką narzekając na ich ilość w mieście, ale po tym co się czyta na forum wiadomo, że spotkałoby się to ze zdecydowanym sprzeciwem.

EDIT: No mówiłam :haha:
 

DeletedUser9841

Guest
Tylko kwestia w jaki sposób jednostki zdobywały by doświadczenie. Bo "zabicie jednostki" raczej odpada. Bo czy liczyło by się "moment śmierci" czy zabicie całej jednostki?. W pierwszym przypadku wystarczyło by zabrać ostatnią kreseczkę i podobijać "niedobitki" co nie było by chyba sprawiedliwe, a w drugim wystarczyło by że jednostka straci kreseczkę np atakując i zabicie jej nie da doświadczenia.
Jeśli już to chyba trzeba by wprowadzić system PD. (punktów doświadczenia).
Mogło by być to np coś w stylu: każda jednostka która przeżyła bitwę i zabrała choć 1 kreską życia dostaje 10% punktów zdobytych w walce. Mówię o aktualnych punktach które liczą się do wieży.
Mogło by być wtedy nielimitowana ilość poziomów, a każda jednostka miała by odpowiednia ilość PD do lev up.
Przykładowo, nie bawiąc się w dokładne balansowanie.
Walka, zdobyto 20000 punktów do wieży. Każda jednostka co walczyła, zadała obrażenia, i przeżyła dostaje po 2000 PD. I tak dla przykładu czołg podstawowy potrzebował by do 1 poziomu np 20000 PD, czyli musiał by przeżyć 10 walk po 20k,, do drugiego poziomu potrzeba by kolejnych 30k PD, do 3 - 40k itd..
Co poziom mogło by być np +2% do statystyk.
 

DeletedUser4428

Guest
Tylko kwestia w jaki sposób jednostki zdobywały by doświadczenie. Bo "zabicie jednostki" raczej odpada. Bo czy liczyło by się "moment śmierci" czy zabicie całej jednostki?. W pierwszym przypadku wystarczyło by zabrać ostatnią kreseczkę i podobijać "niedobitki" co nie było by chyba sprawiedliwe, a w drugim wystarczyło by że jednostka straci kreseczkę np atakując i zabicie jej nie da doświadczenia.
Jeśli już to chyba trzeba by wprowadzić system PD. (punktów doświadczenia).
Mogło by być to np coś w stylu: każda jednostka która przeżyła bitwę i zabrała choć 1 kreską życia dostaje 10% punktów zdobytych w walce. Mówię o aktualnych punktach które liczą się do wieży.
Mogło by być wtedy nielimitowana ilość poziomów, a każda jednostka miała by odpowiednia ilość PD do lev up.
Przykładowo, nie bawiąc się w dokładne balansowanie.
Walka, zdobyto 20000 punktów do wieży. Każda jednostka co walczyła, zadała obrażenia, i przeżyła dostaje po 2000 PD. I tak dla przykładu czołg podstawowy potrzebował by do 1 poziomu np 20000 PD, czyli musiał by przeżyć 10 walk po 20k,, do drugiego poziomu potrzeba by kolejnych 30k PD, do 3 - 40k itd..
Co poziom mogło by być np +2% do statystyk.

Wtedy byłyby układy o punkty dla jednostek, a następnie stworzono by jednostkę 1000 Atak 1000 obrony :p
Ale żeby ci spasować powiedzmy, że aby zaliczyć zabicie jednostki trzeba zadać minimum 50% obrażeń, ale maksymalny poziom jednostki to 3 i tego nie zmienię!
 

DeletedUser11123

Guest
Tylko kwestia w jaki sposób jednostki zdobywały by doświadczenie. Bo "zabicie jednostki" raczej odpada. [...]


Ależ pomysłodawca zaproponował co następuje

Punkty przydzielane byłyby w następujący sposób:
1 PUNKT obrażeń jednostce z epoki wyżej niż nasza(np. snajper- ciężki czołg) + 1 punkt, etc.
 

DeletedUser13199

Guest
Jestem na tak, z tym że obrona jest nieśmiertelna więc nie uzyskuje punktów za zabijanie/zadawanie ran jednostkom ale premię do obrony/ataku/zasięgu dostaje.

podpowiedź dla developka: poziomy doświadczeń możnaby zwiększać nie tylko za medale, hehe ;)
 

Hikari36

Polonista
Polonista
Ja mam 2 pytania:
- to doświadczenie zdobywałaby konkretna, pojedyncza jednostka (np. z 10 łuczników - łucznik nr.1?) czy cała klasa jednostek (np. wszyscy łucznicy, poborowi itd. itp.)?
- Jeżeli cała klasa jednostek, to czy doświadczenie zostaje zachowane na zawsze, czy np. jeżeli wybije się 99% tych jednostek to kolejne także będą z doświadczeniem?
 

DeletedUser4428

Guest
Ja mam 2 pytania:
- to doświadczenie zdobywałaby konkretna, pojedyncza jednostka (np. z 10 łuczników - łucznik nr.1?) czy cała klasa jednostek (np. wszyscy łucznicy, poborowi itd. itp.)?
- Jeżeli cała klasa jednostek, to czy doświadczenie zostaje zachowane na zawsze, czy np. jeżeli wybije się 99% tych jednostek to kolejne także będą z doświadczeniem?

Każda jednostka to osobne doświadczenie - pierwszy snajper zada 1 obrażeń ciężkiemu czołgowi = ma 1 punkt doświadczenia, drugi zada 2 obrażenia = ma 2 doświadczenia.
 

Hikari36

Polonista
Polonista
To w takim razie proponowałbym już trochę obniżyć to doświadczenie potrzebne do rangi. Rozumiem, że to zawsze jest jakaś pomoc, ale wątpię, by jakakolwiek jednostka dotrwała chociażby do srebrnej rangi ;)
I jeszcze pytanie:
- Doświadczenie zdobywa się tylko w wygranych bitwach? Wtedy, np. Łucznik w obronie, zdobywa doświadczenie jeżeli zabije jakąś jednostkę, zginie, ale obrona i tak przełamie atak? Wtedy dostaje punkty, mimo że umarł?
 

DeletedUser4428

Guest
To w takim razie proponowałbym już trochę obniżyć to doświadczenie potrzebne do rangi. Rozumiem, że to zawsze jest jakaś pomoc, ale wątpię, by jakakolwiek jednostka dotrwała chociażby do srebrnej rangi ;)
I jeszcze pytanie:
- Doświadczenie zdobywa się tylko w wygranych bitwach? Wtedy, np. Łucznik w obronie, zdobywa doświadczenie jeżeli zabije jakąś jednostkę, zginie, ale obrona i tak przełamie atak? Wtedy dostaje punkty, mimo że umarł?

Jak napisałem - liczby są tylko przykładowe i można je zmienić.
A co do zdobywania doświadczenia to liczy się tylko w bitwach, w których jesteśmy agresorem. Nie będą też go tracić przy śmierci w czasie obrony.
 

DeletedUser

Guest
Moim zdaniem lepiej by było dodać 8 lvl, a nie 3.
I dać im po lewej stronie jakieś znaczki lvl'u np. pzm. 1: 1 strzałka do góry. Pzm. 3: 3 strzałki. Pzm. 4: gwiazdka itd.
 

Mikekun

Książę
witajcie

W moim wypadku akurat jestem znowu opozycjonistą i wprowadzenie tego pomysłu spali cały balans jednostek w grze. Dlatego też go mocno nie popieram, nie zależenie jakie argumenty "za" tutaj padają. Po drugie za łatwo też być nie może w wyniku czego raczej tego rozwiązania mogą nie wprowadzić.

Życzę wesołych oraz pijanych wakacji
pozdrawiam Mikekun
 

DeletedUser3

Guest
Z bólem serca, ale muszę powiedzieć "nie". Za duża komplikacja na ten (i prawdopodobnie następne też) moment.
 
Status
Zamknięty.
Do góry